zaba14 Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 [quote name='Bura']A, polskie czyli szajs, a no to rozumiem. Już mam jasność. Przy zaprzęgowcach Flexi nie wytrzymuje dłużej niż 2-3 lata. Wiem, bo na początku pierwszą smycz miałam właśnie Flexi. Dla mnie to snobizm i tyle. Tak się okazuje że przez 11 lat miałam chyba 3 polskie smycze (obecna jest 4). A smycz dla mojej suki flexi to koszt 100-120 złotych. Jak dla mnie to za tą kasę wolę jej kupić coś dobrego na stawy.[/QUOTE] Powiem tak, za JAKOŚĆ się PŁACI to tak jak z karmą dla psów.. ;] ja już nie wiem ile lat mam flexi którą dał mi Olek, ale nic się z nią nie dzieje, a kilka razy mój pies na niej fruwał :lol: Miałam kiedyś smycz rozciągana polskiej produkcji to wytrzymała jakiś czas, pies kuzynki raz na niej pociągnał to sie rozleciała... wiec nie wiem jaki sens kupowanie takich smyczy (ok.20 zł na małego psa) i kupować takie coś raz na rok... :shake: i jeszcze nie miec pewności kiedy to sie rozpadnie :lol: A co do dużych psow, ja flexi bym nie używała ale tylko dlatego że jest to za duże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 Bura-ja flexi maxi do 50kg-8m kupiłem za 68zł:) ma allegro:)Mam ją rok+- chodzi na niej dość silny 35kilowy wilczurowaty stwór ,któremu zdarza się szarpać .I ze smyczą nic ,ale to nic się nie dzieje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.