Jump to content
Dogomania

Niedobity siekierą i szpadlem Laki ma, po roku, własny dom!!! Oprawca skazany!!


Agata Balu

Recommended Posts

[B]Ujęto mężczyznę, który usiłował zabić psa! [/B](z notatnika Straży Miejskiej w Boleslawcu12 lipca 2011)

W dniu 11 lipca 2011 roku około godziny 16:00 dyżurny Straży Miejskiej w Bolesławcu otrzymał telefoniczne zgłoszenie mieszkańców Bolesławca o tym, iż na terenie działek przy ul. Konradowskiej mężczyzna powiesił na drzewie psa i uderza go siekierą w głowę. Niezwłocznie na miejsce zdarzenia skierowano patrol Straży Miejskiej, gdzie świadkowie wskazali mężczyznę oraz oświadczyli, iż pies w pewnym momencie spadł na ziemię, po czym sprawca zaczął go uderzać szpadlem. Nie wiedzieli co dalej się stało ze zwierzęciem, gdyż w tym czasie zaczęli dzwonić do Straży Miejskiej. Strażnicy miejscy podjęli czynności służbowe wobec wskazanego przez świadków mężczyzny, który oświadczył, iż przybłąkał się do nich pies. Gdy strażnicy zapytali czy poinformował o tym fakcie odpowiednie służby, odpowiedział, że nie. W związku z tym, iż zwierzę nie chciało się od nich odczepić, postanowił sam załatwić sprawę z psem. Jak oświadczył powiesił go na sznurku od snopowiązałki na pobliskim drzewie na wysokości ok. 1,6 m za szyję, chciał go zabić i zakopać we wcześniej wykopanym dole na terenie działki, lecz pies po chwili zerwał się ze sznurka i uciekł. Funkcjonariusze Straży Miejskiej podjęli próbę odnalezienia psa, jednakże bez rezultatu. Po około pół godziny dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że w okolicach ul. Buczka biega luzem pies. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Kobieta, która schwytała psa okazała się być córką mężczyzny, wobec którego strażnicy miejscy prowadzili czynności na terenie działek przy ul. Konradowskiej. Wygląd psa odpowiadał opisowi przekazanemu strażnikom miejskim przez osoby, które zgłosiły katowanie zwierzęcia. U psa widoczna była rana cięta głowy, z której sączyła się krew. Wraz z mężczyzną oraz psem strażnicy miejscy udali się do świadków, którzy potwierdzili, iż jest to ten sam pies, którego mężczyzna wcześniej katował. Ujętego mężczyznę przekazano niezwłocznie przybyłemu na miejsce patrolowi Policji, który prowadzi dalsze czynności służbowe w powyższej sprawie. Funkcjonariusze Straży Miejskiej przewieźli psa do lecznicy zwierząt, gdzie po wstępnych oględzinach, lekarz weterynarii stwierdził „pęknięcie kości czaszki, złamany kieł oraz otwartą ranę głowy”. W związku ze stanem zdrowia psa oraz możliwymi dalszymi powikłaniami związanymi z uszkodzeniem czaszki, lekarz weterynarii zdecydował, iż pies pozostanie w lecznicy na dalszą diagnostykę oraz obserwację w celu stabilizacji funkcji życiowych. Po wykonaniu wszystkich badań zostanie wystawiona karta leczenia z dokładnym opisem klinicznym.
Ze strony Straży Miejskiej w Bolesławcu: [URL]http://sm.boleslawiec.pl/znotatnika.php?id=366[/URL]

[B]Laki w dniu zajścia, w przychodni weterynaryjnej.[/B]
[IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/213.jpg[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/214.jpg[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/215.jpg[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/217.jpg[/IMG]

[B]Laki na rekonwalescencji w przychodni[/B]
[IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/218.jpg[/IMG]

[B]Sprawa została zgłoszona do prokuratury.[/B]
Pierwsza rozprawa planowana na 25 października 2011 nie odbyła się, gdyż Sąd postanowił sam przesłuchać świadków a nie posługiwać się protokołami z przesłuchań policji. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 6 grudnia 2011.
W tym czasie wystosowano Internetową petycję do Sądu Rejonowego w Bolesławcu o sprawiedliwe osądzenie sprawcy tego okrutnego czynu, a także znaleziono oskarżyciela posiłkowego z Towarzystwa Opieki nad zwierzętami w Jeleniej Górze, który oskarżał w imieniu poszkodowanego psa.

[B]Laki w przechowalni[/B]
[IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki-w-przech.jpg[/IMG]

W dniu 6 grudnia 2011 oprawca Lakiego został skazany na 3 miesiące więzienia z zawieszeniem na dwa lata, 1000 zł nawiązki dla TOZ i koszta procesowe.
Tak niski wymiar kary uzasadnił sędzia względem na zaawansowany wiek sprawcy.
Prowadzący sprawę sędzia ostrzegł sprawcę, że najmniejsze przewinienie - nawet rozróba po pijaku, lub niewywiązanie się z kosztów sądowych - spowoduje natychmiastowe odwieszenie kary.
Odwołania nie będzie.

Laki czekał na swój nowy dom w przechowalni miejskiej jeszcze pół roku aż wreszcie znaleźli się ludzie, którzy chcieli wynagrodzić mu i te zadane przez oprawcę cierpienia i prawie roczny pobyt w przechowalni.

23 maja 2012 Laki wreszcie opuścił przechowalnię. A oto teraz dokumentacja fotograficzna z tego doniosłego faktu, oraz z domu stałego, dożywotniego dla Lakusia.
[IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/Laki1.JPG[/IMG]
[IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/Laki2.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/Laki3.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki4.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki5.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki6.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki7.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki8.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki9.jpg[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki10.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki11.JPG[/IMG][IMG]http://azorki-mruczki.pl/LAKI/laki12.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Buziale dla Lakuchny, ciekawe czy bryka sobie już dziarsko po swoich włościach:)
Edit:
Dziewczynki tu na cito potrzebny DT lub jakiś pomysł, looknijcie proszę, serducho się kurczy...
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228648-3-mikruski-jedzą-muchy-z-liści-szukamy-DT-DS!!!/page3[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='kizimizi']a mozna sie dowiedziec co to za dome gdzie lucky teraz zamieszkał?[/QUOTE]
a to musisz zapytać o to dziewczynę o nicku badmonique, która wydawała go z przechowalni. Ja jestem z Krakowa i zakładałm tylko temat na dogomanii (dowiedziałam się z prasy) i pilotowałam zdalnie sprawę w sądzie.
Wiem od badmonique, że jest 30 km od Bolesławca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Dziekuję:):):) Tak się ciesze, że Lakuś bezpieczny i ma kochający domek:)[/QUOTE]

nie ma za co.Lakus pedziwiatr jest swietnym psem.jest naprawde mily i uzyteczny.doskonaly stroz .Okreslil juz swoj teren i musi co dnia sie wybiegac,mieszkamy raczej na uboczu wsrod lasu to ma uzywanie,lubi odwiedzac sasiada bo ten ma suke,ale nie oddala sie zbytnio.wszyscy go lubia.M.T.POZDROWIENIA.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales'][IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc%20gify/zakochany.gif[/IMG]ogromnie pozdrawiamy pancie Lakuniowa:loveu:szczescia i zdrowka caluniej rodzince:loveu:[/QUOTE] DZIEKI , DZIEKI, DZIEKI ale naprawde nie ma za co.LAKUS JEST SWIETNYM PSEM ,WSZYSCY GO LUBIA.Usciski.M.T.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kizimizi']no chyba nie az taki ciasny, widzialam zdjecia z ogrodu i Lakusiowa bude ;)[/QUOTE]

bo Lakus uwielbia wieksze przestrzsnie,co dnia musi swoje wybiegac,to niesamowite jak on predko biega ,nie widzialam jak zyje tak pedzacego psa,rakieta po prostu.ogrod dla niego za ciasny.ale mamy okolo 15 ha wlasnego terenu to sobie biega po łąkach :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...