Jump to content
Dogomania

Ma dom


MaDi

Recommended Posts

  • Replies 277
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Oj wymęczyłyśmy dzisiaj Czarusia, został prześwietlony i obstrzyżony.
[IMG]http://img821.imageshack.us/img821/8766/20120621114621.jpg[/IMG][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/2922/20120621114630.jpg[/IMG]

[IMG]http://img822.imageshack.us/img822/1972/20120621114644.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Powiem Wam że stan Czarusia jest znacznie gorszy niż myślałam:(
Co to małe stworzenie musiało przejsć...
Sama nie wiem czy jest sen narażać go na kolejne cierpienia (urazy są stare) czy pozwolić mu żyć tak jak teraz. Lekarze zalecili rekonwalescencje. Specjaliści od plaskatych;) macie jakies pomysły?

Link to comment
Share on other sites

Na zdjęciu nie widać jego przekrzywionej żuchwy, żeby zrobić mu zdjęcie trzeba było się nieźle nagimnastykować. Nie mam pojęcia jak Czaruś po wypadku jadł, przecież on miał ją połamaną, ehh żeby psiakowi nie udzielić pomocy, tylko patrzeć jak tak cierpi, w głowie się to nie mieści.:angryy: Teraz ma ją źle zrośniętą i pytanie co dalej, czy w ogóle jest sens od nowa ją łamać i nastawiać? Kolejna dawka cierpienia i bólu?:shake: Miednice również miał połamaną... :angryy::angryy:
Ogólnie to Czaruś jest pogodnym psiakiem, cieszy się i przychodzi na mizianie, to pies na baby;) gorzej jest z zabiegami, od razu bulgocze i próbuje chapnąć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Merys']Na zdjęciu nie widać jego przekrzywionej żuchwy, żeby zrobić mu zdjęcie trzeba było się nieźle nagimnastykować. Nie mam pojęcia jak Czaruś po wypadku jadł, przecież on miał ją połamaną, ehh żeby psiakowi nie udzielić pomocy, tylko patrzeć jak tak cierpi, w głowie się to nie mieści.:angryy: Teraz ma ją źle zrośniętą i pytanie co dalej, czy w ogóle jest sens od nowa ją łamać i nastawiać? Kolejna dawka cierpienia i bólu?:shake: Miednice również miał połamaną... :angryy::angryy:
Ogólnie to Czaruś jest pogodnym psiakiem, cieszy się i przychodzi na mizianie, to pies na baby;) gorzej jest z zabiegami, od razu bulgocze i próbuje chapnąć.[/QUOTE]
Oj aleto bulgotanie to tylko minimalne i przynajmniej ostrzega a ja się mu wcale nie dziwie bo dobrego dotyku to on raczej ostatnio nie zaznał.

P.S. Szukamy DT na terenie Lublina, oczywiście najwcześniej za kilka dni.

Link to comment
Share on other sites

Mały wygląda teraz o niebo lepiej niż poprzednio....ale Wasze wieści mnie zasmuciły chociaż wiadomo było, że to biedactwo po dwóch wypadkach było.
co to za ludzie??? Pojąć nie mogę, że nie udzielono małemu pomocy:(
A lekarze co mówią? Robić coś z dzióbkiem czy lepiej już to tak zostawić skoro daje sobie rady?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='b-b']Mały wygląda teraz o niebo lepiej niż poprzednio....ale Wasze wieści mnie zasmuciły chociaż wiadomo było, że to biedactwo po dwóch wypadkach było.
co to za ludzie??? Pojąć nie mogę, że nie udzielono małemu pomocy:(
A lekarze co mówią? Robić coś z dzióbkiem czy lepiej już to tak zostawić skoro daje sobie rady?[/QUOTE]
Powiem tak...podobno robic można ale trzeba wszystko łamać i nastawiać od nowa a wtedy? Wielki ból i problem nawet z karmieniem. Damy mu jeszcze trochę czasu. Ew. w przyszłosci moga się pojwaic problemy z otwieraniem pyska ale nawet po operacji równiez nie bedzie pewności co do braku komplikacji.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...