Jump to content
Dogomania

Sara - Adoptowana. Parys - Adoptowany.


Crys

Recommended Posts

[CENTER][COLOR=#ff0000][B][SIZE=5]SARA[/SIZE][/B][/COLOR]
[B][SIZE=5][COLOR=#ff8c00]ADOPTOWANA[/COLOR][/SIZE][/B]
[B]Sara ma około 7 letnia. W schronisku od 15.05.12r. Przez 3 lata biegała luzem po działce. Jest łagodna do ludzi i dzieci, ale nieufna do obcych ludzi. Ma lęk przed smyczą i obrożą. Przy próbie założenia smyczy warczy albo na jej widok odwraca pysk i odchodzi w bezpieczne miejsce. [/B]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-2TPhquc16vA/UJ-ySwEk8-I/AAAAAAABdG8/bOVq2Aw1MzA/s720/_MG_7338.JPG[/IMG]
[B]Sara wiodła swoje życie na działce, gdzie biegała luzem, sąsiedzi ją dokarmiali. Sunia żyjąc na wolności nigdy nie była agresywna, była przyjazna nastawione do ludzi. Trafiła do schroniska, gdzie bardzo źle się czuje, nie do końca rozumie co się dzieje. Osoby, które już zna wita wylewnie i czeka na pieszczoty. Trafiła do hotelu po ciężkiej sterylizacji i operacji. Po dłuższej pracy z wolontariuszami i wyszkolonych szkoleniowców w hotelu Sara zaczęła chodzić na smyczy na spacery. Stała się też otwarta na nowych ludzi pojawiających się w jej otoczeniu. Na smyczy chodzi ładnie, nie ciągnie się chodzi przy nodze. Gdyby mogła to by tylko siedziała na tyłeczku i nadstawiała się do głaskania. Nie wykazuje agresji do psów, ładnie chodzi w ich towarzystwie.
Sunie polecamy do domu z ogrodem, gdzie będzie mieć dużo przestrzeni i wolności. Sprawmy żeby Sara była jeszcze szczęśliwym psem u boku szczęśliwego opiekuna[/B].
[B]Jest zaszczepiona, wysterylizowana i zaczipowana.[/B]



[B][COLOR=#0000ff][SIZE=5]PARYS
[/SIZE][/COLOR][COLOR=#ff8c00][SIZE=5]ADOPTOWANY[/SIZE][/COLOR]
Parys w schronisku jest od 6.09.12r. został znaleziony na parkingu na Klimontowie.
[/B][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-3APyssEyWIQ/UIRHLYDWPWI/AAAAAAABfZY/RhNLvIhViqg/s640/DSC_0152.JPG[/IMG]

[B] Jest to bardzo stateczny, spokojny i opanowany pies. Nie wykazuje ani cienia agresji do innych psów. Do ludzi jak na razie jest nastawiony obojętnie, dlatego tak ważny jest dla niego stały kontakt z człowiekiem. Nie wykazuje agresji do ludzi. Wygląd jego pyszczka sprawia pozory psa "agresywnego" szczególnie jak marszczy nosek, ale tak nie jest. Tak na prawdę jest to "starszy" psiak, który potrzebuje stałego opiekuna żeby mógł się ustatkować. Przy budzie pilnował swojego terenu, ale nie atakował podchodzących ludzi. Na spacerach jest bardzo leniwy, najchętniej by się wylegiwał w słoneczku.
Dla psiaka wymarzonym domem byłby dom z ogrodem po którym mógłby sobie swobodnie chodzić.

Jest wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany.
[/B]

[B][SIZE=6]Psy Razem[/SIZE][/B]
[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/559458_441149719264816_1420155009_n.jpg[/IMG]


[B] [COLOR=#ff0000]
[/COLOR][SIZE=3][COLOR=#008080]Psy zostaną wydane do adopcji tylko po akceptacji Stowarzyszenia Nadzieja Na Dom! [/COLOR][/SIZE][/B]
[B][COLOR=#ff0000]Warunkiem adopcji jest możliwość przeprowadzenia wizyty przed i po adopcyjnej oraz podpisanie umowy. [/COLOR]
[COLOR=#40e0d0][SIZE=4]Kontakt: Kinga 516-912-976 , [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/SIZE][/COLOR][/B]


[/CENTER]

Edited by Crys
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 224
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[CENTER][COLOR=#ff0000][SIZE=5][B]:loveu: Sarcia :loveu:[/B][/SIZE][/COLOR]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-_nLMl6NJjU0/T8kiItEeChI/AAAAAAAA7GE/srAEA2E3FUM/s640/P1020473.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-RXkxT--ksTU/T8oc4GK9oRI/AAAAAAAA7Jo/180hxxdPtCE/s512/P1020526.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-C7eRWbxz3CA/T8oc5_aRcYI/AAAAAAAA7J8/jCM0Gvfpw-Q/s640/P1020528.JPG[/IMG]


[/CENTER]

Edited by Crys
Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-LdUOjc8lRN0/T846mUfJweI/AAAAAAAA78U/1L8rT-C7kTg/s640/DSC_4684.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-i_cj7-qr99Y/T846myKsVdI/AAAAAAAA78Y/ixahUuFv02s/s640/DSC_4685.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Mogę się postarać zrobić zdjęcia tego guza, niestety nie jest on tak widoczny ponieważ ma dużo sierści.
Namiary na mnie jestem jej opiekunką i to ja z nią pracuje i ma ogłoszenie na Tablica.pl i przygarnijzwierzaka.pl

Pani wet na to na razie nic bo sunia warczała i pokazywała zęby na Panią weterynarz, muszę sunię najpierw troszkę oswoić ze smyczą, obrożą i kagańcem.

Jak widać po zdjęciach Sara jest do mnie już bardzo przyzwyczajona i w miarę ufna, więc mam nadzieję że pozwoli mi użyć na sobie tych narzędzi, których się tak boi.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Sara mnie powitała "machaniem" łapką :D
Dokładniej to już z daleka podnosiła łapkę żeby ją głaskać, chyba sobie zakodowała że jak ja idę to będzie głaskanie :D
Ładnie wyszła za mną na wybieg, gdzie się głaskałyśmy :D
Pokazałam jej smycz od razu uciekła do budynku. Powiesiłam sobie smycz na ręce i trzymałam w ręce smakołyki.
Smakołyki brała jeśli je wyczuła, ale zaraz pysk odwracała. Nie pokazywała mi zębów widząc smycz tylko uciekała.
Na dziewczyny z SP troszkę szczekała, a później bardziej ją interesowało że ja ją głaszcze niż że ktoś ją woła.
Sama do nich nie podeszła dopiero za mną.

Jeśli chodzi o guza zdjęcie nic nie da bo ma za dużo sierści. Podejrzewam że to może być jakiś kaszak.
Znajduje się on pod skórą. Następnym razem jak u niej będę postaram się jej już założyć smycz i może uda się ją wyprowadzić do gabinetu.
[B]
A teraz zdjęcia :)[/B]

Tak sobie czekam na Pancie :P
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-XC0e17NmxzY/T9Ne2SxDmYI/AAAAAAAA8dE/LoZCelwCm9U/s512/P1020555.JPG[/IMG]

Trzeba dać łapkę na przywitanie :D
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-_TCxY7mVYNg/T9Ne3uf-edI/AAAAAAAA8dI/Cz2LyUQ1lTw/s640/P1020556.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-tLuRxVDv60Q/T9Ne4E-AWcI/AAAAAAAA8dU/_zvAj4_01uQ/s512/P1020557.JPG[/IMG]

"Ale super głaszczą mnie :D"
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-MZrN5X2S9Ug/T9Ne6cNecEI/AAAAAAAA8dg/3WTbtumu5OE/s640/P1020562.JPG[/IMG]

A teraz "Papa Pancia" :(
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-tUB_iuff5io/T9Ne78UbFxI/AAAAAAAA8d0/S6z__urW5uA/s640/P1020565.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

A nie może wetka podejść do ogrodzenia i po prostu zerknie, czy to nie ciałko modzelowate, które często starsze benki mają dość gęsto, a rzadko bywają one powodem do obaw jakichkolwiek? Ty głaszczesz, a wetka patrzy... może dałoby się tak?

Co do smyczy, to rozumiem,że trzeba sunię nauczyć, ale oporować może długo i do tego czasu albo będziemy się niepokoić zbędnie, albo potrzebny zabieg nie będzie wykonany...

Crys, a jak na innych ludzi Sara reaguje?... że szczeka nie martwiłabym się, ale czy jest zaniepokojona i próbuje straszyć, gryźć?...były takie sygnały?

Jest przecudna...ma tak przepięknie jedwabistą sierść i ogromne porciachy...i te mądre oczyska...

Anettta, jak Ci się uda, ogłaszaj sunieczkę...

Acha...przyszło mi jeszcze do głowy jedno- nie zakładam psiakom bojącym się obroży, smyczy itp od razu tego ustrojstwa, ale robię ze smyczki petelkę, przerzucam przez głowę na szyjkę i tak sobie chodzimy... raz bardziej napiętą, raz luźniej... może to też sposób jeśli Ci ufa?
Ale sama musisz zdecydować, czy próbować tej metody...

Link to comment
Share on other sites

Postaram się tak zrobić ale muszę być w tym samym czasie co nasza Pani wetka.
Niestety ja dzisiaj byłam po szkole w schronie jak nie było p. wetki i już wszyscy uciekali do domu.

Najpierw i tak mam zamiar zacząć od pętli bo zapięcie obroży nie będzie takie proste nawet jeśli teraz mi nie pokazuje zębów nie wiadomo co zrobi przy obroży. Obroży nawet ze sobą do boksu nie wnoszę bo na razie to nie ma sensu.

Jeśli chodzi o obcych to szczeka, czasami gwałtownie podchodzi szczekając, ale nie było ani razu ataku agresji żeby biegła z zębami. Jak na razie tylko straszy.

Co do sierści ma piękną, ale na tylnych łapach by pasowało jej te wielkie kołtuny odciąć, muszę się za to zabrać, ale jak będę z kimś w dwie osoby i Sara musi zaakceptować tą osobę.

[B]:loveu: Zakochałam się w niej :loveu::loveu:[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Crys']Postaram się tak zrobić ale muszę być w tym samym czasie co nasza Pani wetka.
Niestety ja dzisiaj byłam po szkole w schronie jak nie było p. wetki i już wszyscy uciekali do domu.

Najpierw i tak mam zamiar zacząć od pętli bo zapięcie obroży nie będzie takie proste nawet jeśli teraz mi nie pokazuje zębów nie wiadomo co zrobi przy obroży. Obroży nawet ze sobą do boksu nie wnoszę bo na razie to nie ma sensu.

Jeśli chodzi o obcych to szczeka, czasami gwałtownie podchodzi szczekając, ale nie było ani razu ataku agresji żeby biegła z zębami. Jak na razie tylko straszy.

Co do sierści ma piękną, ale na tylnych łapach by pasowało jej te wielkie kołtuny odciąć, muszę się za to zabrać, ale jak będę z kimś w dwie osoby i Sara musi zaakceptować tą osobę.

[B]:loveu: Zakochałam się w niej :loveu::loveu:[/B][/QUOTE]

Jeśli sobie da obciąć, to nie zastanawiaj się i ścinaj portki całe- bedzie je miała bardzo sfilcowane...
... nie będzie to źle wygladało- będzie przypominała owieczke :) na poopinie... Pamiętaj tylko, żeby nożyczki miały zaokraglone końce(jak się szarpnie, ostre mogą ją pokaleczyć, a nie wiadomo, jak zareaguje na ten zabieg). Sprawdź przy okazji w jakim stanie są wilcze pazury(jeśli jeśli je ma)- przednie się ścierają, wilcze mogą wrastać w opuszek...

Nic dziwnego,że się zakochałaś... wiem po Zuzince- wszyscy w okolicy poszaleli na jej punkcie :)... słodkie i piękne dziewczyny...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzlikowa']Czy możesz zrobić zdjęcie tego guza, albo opisać go bardziej szczegółowo?
Co mówi wet na tego guza?

...ona taka podobna do Zuzieńki... tylko maseczka mniejsza... cudna...:([/QUOTE]

Roma ona jest pięknie zarosnieta teo guza nie widac gołym okiem

portki ma straszne sfilcowane ..

sunia jest duża kudłata kitusia do samej ziemi bez mala i serce me pęka z bólu jak odeszłam od boksu schroniskowego nie moge o niej zapomnieć

każda moja wizyta zaczyna sie łezką w oku a kończy oj kończy długo .....

Link to comment
Share on other sites

Tak ma kocyk, dzisiaj jej poprawiałam i sprzątałam pudełka z karmą które rozwaliła.
Jakoś Sara wolała się na mnie pchać do tulenia niż poczekać aż posprzątam.
A tak wyglądała moja praca z Sarą.

Udało mi się dzisiaj Sarze założyć smycz, niestety jak tylko poczuła ją na szyi zaczęła się wyrywać i zwiała do budy.
Nie chciała wyjść nawet na moje wołanie.
Wyszła dopiero jak wyszłam poinformować że jeden pies się zerwał, a Sara dobie zaczęła z tym psiakiem gadać :P
Jak wróciłam zdjęłam jej smycz i dałam resztę parówek.
Jak wróciłam witała mnie normalnie tak jak wcześniej zanim jej tą smycz założyłam na głowę, więc myślę że stopniowo da się ją na psy wyprowadzić :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ANETTTA']aj mi nr tel do ogłoszeń na kogos z wolontariuszy[/QUOTE]

W pierwszym poście masz mój nr. i go podajemy gdziekolwiek umieszczamy Sarcię.

Też bym ją chętnie wzięła, ale nie dość że mam mieszkanie to w nim 3 psy...

Link to comment
Share on other sites

[B]Tak wygląda szczęśliwy pies :D[/B]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-fmuZ7wNnvf0/T9yj7MECZ3I/AAAAAAAA97w/ZdfLBPZplqg/s640/P1020586.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-x4LX91t-9e4/T9yj-L_0OzI/AAAAAAAA974/ClrgOAmM0wA/s640/P1020587.JPG[/IMG]

[B]Sara została dzisiaj odrobaczona. Guza widziała Pani weterynarz. Można go operować, ale na chwilę obecną jest psem, którego po zabiegu się nie do obsłużyć a tu jednak trzeba potem to czyścić i pielęgnować. Takiej możliwości by nie było bo Sara by nie pozwoliła sobie raczej nic zrobić Pani doktor. Jeśli uda mi się jej założyć kaganiec <kilka razy w ciągu dnia, a nie tylko raz> nad czy popracuję następnym razem to Sara będzie mogła iść na zabieg.
Wyczesałam ją troszkę, niestety nie obciełam tego zlepka sierści z tylnych łapek, ponieważ albo Sarcia siedziała albo leżała, a dla mnie w chwili obecnej by było lepiej jakby stała.


Chciałam się pochwalić że mam super podopieczną, która już biega w obroży :)
Obroża jej nie przeszkadza, nie zwraca na nią nawet uwagi.
Podczas zakładania obroży był tylko jeden moment kiedy się na mnie popatrzyła i nie wiedziałam co zrobi, ale mówiłam do niej spokojnym i opanowanym głosem co ją uspokoiło i znowu poddała się cudownemu uczuciu głaskania i pozwoliła zapiąć obrożę. Bez problemu zapięłam ją na smycz, ale niestety Sara zrobiła protest w stylu "Nigdzie z Tobą nie idę, będę leżeć o tutaj", więc jakiś czas tylko poleżała będąc zapięta na smyczy i głaskana.
Zjadła troszkę parówek.
Za każdym razem jak do niej szłam wychodziła na chwilę sprawdzić kto idzie, a potem wracała do budynku i czekała aż w końcu zacznę się nią interesować i głaskać.

Przecudowna sunia :)

A tutaj zdjęcia jak "ja ładnie leżę na smyczy" :P[/B]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-B9ObEzn0mLY/T9ykDdN91OI/AAAAAAAA98A/zwYWGjYccxw/s640/P1020608.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-kZtAW2jDf1I/T9ykIS3-ZKI/AAAAAAAA98I/vWVrojhOWro/s512/P1020609.JPG[/IMG]

[B]Coś w stylu "nie będę na Ciebie patrzeć bo trzymasz tą brzydką smycz"[/B]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-NmGsGtZ_zN8/T9ykMtex5lI/AAAAAAAA98Q/CNCMo6oZpn8/s640/P1020610.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...