paula82 Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 chyba nie ma co marzy o wspaniałym domku dla dwupaku kocio-psiego. Tym bardziej, że czas nie jest bez znaczenia. O Mitusi miałam kilka zapytań (tych głupich też), ale miałam jeden telefon z Sandomierza (plus taki, że nie trzeba by o transporcie myślec), ale mam mieszane uczucia, bo pani miała dwa pekińczyki (psa i sunie) sunia raz miała młode (bo choc raz powinna :mad: ) umarła w roku ubiegłym na ropomacicze, była już umówiona na zabieg, ale nie zdążyli. Został Puszek, który jest bardzo samotny i gdyby sie dogadali, pani bardzo chetnie zaadoptuje Mike. (wizyta, umowa). Teraz sama mówi, że mądry po szkodzie i by sterylizowała wcześniej. no, ale tego nie zrobiła, a może jej sunia by do dziś żyła i miała sie dobrze? Wczoraj natomiast miałam tel. Państwo już na emeryturze, wiec czasu mają sporo, pies spał i spac bedzie na łóżku, tak jak ich poprzedni pekińczyk, który w wieku 13 lat przeszedł za TM. Czesto wybierają sie na działke, mają papuge, która bardzo teskni za psem i nawet nauczyła sie szczekac ;) Pytali co Mikusia je, jakie ma przyzwyczajenia. Pani bardzo miła, chetnie zaprasza na przeprowadzenie wizyty PA, podpisze umowe. Poczeka na transport. Myśle, że drugi dom, mimo, że daleko od miejsca pobytu Mitusi bedzie lepszy, a chyba chcemy, aby miała najlepszą opieke i kochający dom. Jak myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Montana Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Mitusia z pewnością zasługuje na milusi i kochający domek.Najlepiej z dziećmi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Annaa4 Posted June 26, 2012 Author Share Posted June 26, 2012 [quote name='paula82']chyba nie ma co marzy o wspaniałym domku dla dwupaku kocio-psiego. Tym bardziej, że czas nie jest bez znaczenia. O Mitusi miałam kilka zapytań (tych głupich też), ale miałam jeden telefon z Sandomierza (plus taki, że nie trzeba by o transporcie myślec), ale mam mieszane uczucia, bo pani miała dwa pekińczyki (psa i sunie) sunia raz miała młode (bo choc raz powinna :mad: ) umarła w roku ubiegłym na ropomacicze, była już umówiona na zabieg, ale nie zdążyli. Został Puszek, który jest bardzo samotny i gdyby sie dogadali, pani bardzo chetnie zaadoptuje Mike. (wizyta, umowa). Teraz sama mówi, że mądry po szkodzie i by sterylizowała wcześniej. no, ale tego nie zrobiła, a może jej sunia by do dziś żyła i miała sie dobrze? Wczoraj natomiast miałam tel. Państwo już na emeryturze, wiec czasu mają sporo, pies spał i spac bedzie na łóżku, tak jak ich poprzedni pekińczyk, który w wieku 13 lat przeszedł za TM. Czesto wybierają sie na działke, mają papuge, która bardzo teskni za psem i nawet nauczyła sie szczekac ;) Pytali co Mikusia je, jakie ma przyzwyczajenia. Pani bardzo miła, chetnie zaprasza na przeprowadzenie wizyty PA, podpisze umowe. Poczeka na transport. Myśle, że drugi dom, mimo, że daleko od miejsca pobytu Mitusi bedzie lepszy, a chyba chcemy, aby miała najlepszą opieke i kochający dom. Jak myślicie?[/QUOTE] Zrób tak jak uważasz, Ty z nimi rozmawiałaś i wiesz najlepiej :) Ten drugi dom bardzo fajnie się prezentuje,a zawsze później można kogoś poprosić o wizytę po adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 Pierwszej bym nie przekreślała. Kiedyś świadomość i wiedza na temat ropomacicza była mniejsza... A tym bardziej wśród ludzi niezorientowanych. Do dziś całkiem inteligentni ludzie kupujący psy na giełdach czy z pseudo bywają zwyczajnie niedoinformowani na temat bezdomności. Może i brak wyobraźni, ale dość powszechny i wielu z nich wystarczy doedukować. A drudzy Państwo skąd? Bo mówisz, że daleko. No i czy Mietka nie okaże się z charakteru terierem i nie zaszkodzi papudze? :cool3: To można jedynie z psem na żywo sprawdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 Jeśli nie jest jeszcze przesądzona sprawa adopcji Mietki, to jest jeszcze trzeci zainteresowany domek... Niestety, nie znam osobiście i nic nie wiem na temat domku, po za tym, że dobry :). Czy mogłaby prosić o telefon kontaktowy, aby domek mógł zadzwonić? Gapa ze mnie, przecież nr jest podany w pierwszym poście :oops:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted July 8, 2012 Share Posted July 8, 2012 Czy mała już ma domek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.