Aksa Posted January 19, 2003 Share Posted January 19, 2003 Ludzie co się z wami dzieje... przecież takie rzeczy sie zdarzają. Można bardzo uważać aby pies czegoś nie zrobił, ale czasem po prostu nie można pewnym rzeczom zaradzić. Psy to bardzo inteligentne stworzenia i będą tak długo kombinować ąż postawią na swoim. Cóż wystarczy chwila nieuwagi :-? Ps. mój CC też zjadł prezerwatywę... :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted January 20, 2003 Share Posted January 20, 2003 Ja jakbym musiał wymieniać to chyba skopałbym moim psiakom tyłek więc nie będę wyliczał nie licząc ławy i mebli :x :evil: ale gdzieś na 5000 mnie walneły w plecy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted January 20, 2003 Share Posted January 20, 2003 A mój Ceik ostatnio zaczął gustować w sztucznych choinkach :o Chyba czas już schować choinkę, bo do przyszłego roku nie dotrwa :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
greg Posted January 23, 2003 Share Posted January 23, 2003 Jak pisałem, Darma miała kontakt (w przenosni i doslowni!). Przewód był podłączony do prądu, ale napięcie chyba nie duże, bo ładowarka do telefonu komórkowego ma bodaj inny woltaż. Koniec końców, przewody omija z daleka. Ale zabić może. Tak jak to 220V ma casem w zwyczaju. :o . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted January 24, 2003 Share Posted January 24, 2003 metro; dobrze powiedziane, jednak Ceik ostatnio obgryzł obudowę, o zgrozo!, gniazdka!!!!!! Szczęście, że takiego zewnętrznego i się do kabli nie dostał. Nie wiem czemu te psy mają taką słabość do prądu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VELOX Posted January 25, 2003 Share Posted January 25, 2003 Przegryzienie kabla 220V to ostatnia czynnosc w zyciu psa. A mlode to lubia. Pies, ktory pogryzl gniazdko, stracil tylko pol szczeki. Przy mlodym, wychodzac z domu, wylaczalismy bezpiecznik od 'pokojowych' gniazdek. Teraz, na 'starosc', takie glupoty mu juz nie w glowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VELOX Posted January 25, 2003 Share Posted January 25, 2003 Viki duzo 'czytal', od czasopism i ksiazek, po opakowania kartonowe. Skarpetki czy inne miekkie drobiazgi polykal w calosci. Ale zawsze pozniej 'oddawal'. Swoje nowe poslanie ('koszyk' z gabki) rozdrobnil zaraz pierwszego dnia, widocznie mu bylo niewygodnie. Kilka razy chcial zadzwonic (sadzac po sladach na sluchawce), ale do dzisiaj uwielbia wszystkie butle plastikowe po napojach: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted January 26, 2003 Share Posted January 26, 2003 Tak, tak! Plastikowe 'pety' po napojach sš zawsze roznoszone po domu. A co do telefonów to Ceik przyniósł mojemu mężowi kiedy dzwonišcš akurat komórkę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted January 26, 2003 Share Posted January 26, 2003 plastikowe butelki po napojach sa wspaniale i tak fantastycznie szeleszcza... eh... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted January 31, 2003 Share Posted January 31, 2003 Hej Wszystkim! :D Zamierzałam sie dzisiaj przedstawić - nowa jestem, ale wciągnęło mnie czytanie tematów na tym forum. Przedstawię się nieco później w temacie "Nowe Twarze". No i też chciałabym się "pochwalić", co zjadło moje głupie 5-miesięczne haszczątko: dwie bombki z choinki... Mógł to być jego ostatni wyskok! Na szczęście skończyło się na biegunce i bólach brzucha - zadziałała moja kuracja. Ale co przeżyłam, to moje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Warsawa Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 Moja rekordzistka najbardziej preferowała (podkreślam czas przeszły) skarpetki mojego ojca oraz moje książki do szkoły i zeszyty :P No i oczywiście chusteczki :P A jeśli chodzi o przypadki na dworzu to wyrzucone mięso oraz zdechłego ptaka, ale zdążyłam ją wtedy (jakimś cudem) złapać i nie zjadła. Teraz już nic nie pożera :P. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.