Jump to content
Dogomania

Co jeszcze można zrobić?- niewydolność wątroby


ma_ruda

Recommended Posts

  • Replies 234
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='magdola']Naprawdę? A ja co jakiś czas szukam na dogo i wszędzie..... Lecę szukać, dzieki....[/QUOTE]
Podałam Ci na twoim wątku link ale powtórzę tutaj
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/222931-sprzedam-ORNIPURAL-100ml!!!![/URL]; Ale może spróbuj podzwonić po lecznicach; weci czasem mają; ja trafiłam przypadkowo na gabinet, w którym wet ma ornipural. Wtedy akurat nie poszukiwałam tego leku a nawet byłam sceptycznie nastawiona do jego skuteczności; Wcześniej szukając informacji o ornipuralu trafiałam głównie na ogłoszenia: sprzedam (odstapię) i poszukuję. te pierwsze jak podejrzewam, to od tych, którym nie pomógł:-(. Moja sunia dostała kilka zastrzyków. czy pomogły?- nie wiem. Wyniki "wątrobowe" wprawdzie trochę się poprawiły ale zdecydowanie większa poprawa była na pierwszym etapie leczenia- po 8 dniach kiedy sunia zażywała hepatiale forte (lek z ornityną). Ale... moje doświadczenie i obserwacja psa wskazują też na to, ze wyniki badań niekoniecznie przekładają się na samopoczucie psa. U mojej suni wyniki były lepsze a stan psa pogarszał się:cool3:.

Przy okazji podam teraz kolejne wyniki badań mojej suni. Myślę, że powinny one dodać otuchy tym, których martwią wysokie wartości w badaniach biochemicznych. Podejrzewam, ze tak wysokie jak u mojej Fraszki zdarzają się rzadko:shake:. Ja już nawet nie chcę robić kolejnych kontrolnych badań, bo pozbawiają mnie wiary w sens leczenia. Czasem nawet myślę, że pozbawiły tej wiary lekarzy, którzy od samego początku mniej lub bardziej delikatnie przygotowywali mnie na eutanazję:-(. Być może gdyby nie mój optymizm i desperacja (poczatkowo po prostu 'wypierałam" takie diagnozy a później postanowiłam walczyć być może wbrew rozsądkowi).

[TABLE="width: 500"]
[TR]
[TD][/TD]
[TD]2 kwietnia[/TD]
[TD]10 kwietnia[/TD]
[TD]15 maja[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]ALat[/B][/TD]
[TD][B]1166,32[/B][/TD]
[TD][B]677,80[/B][/TD]
[TD][B]436[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]ASPAT[/B][/TD]
[TD][B]480,13[/B][/TD]
[TD][B]281,44[/B][/TD]
[TD][B]302[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]amylaza[/TD]
[TD]1242,74[/TD]
[TD]nie badana[/TD]
[TD]nie badana[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]Białko całkowite[/TD]
[TD]nie badane[/TD]
[TD]nie badane[/TD]
[TD]61[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]bilirubina całkowita[/B][/TD]
[TD][B]nie badana[/B][/TD]
[TD][B]nie badana[/B][/TD]
[TD][B]4,5[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]albumina[/B][/TD]
[TD][B]2,18 g/dll[/B][/TD]
[TD][B]nie badana[/B][/TD]
[TD][B]19g/l[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]gamma gt[/B][/TD]
[TD][B]89,98[/B][/TD]
[TD][B]nie badane[/B][/TD]
[TD][B]78[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]AP[/B][/TD]
[TD][B]6966,70[/B][/TD]
[TD][B]nie badana[/B][/TD]
[TD][B]2218[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]ldh[/TD]
[TD]nie badane[/TD]
[TD]nie badane[/TD]
[TD]418[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]kreatynina[/TD]
[TD]0,32[/TD]
[TD]nie badana[/TD]
[TD]1,0[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]mocznik [/TD]
[TD]3,72mg/dll[/TD]
[TD]nie badany[/TD]
[TD]35,7mg/dl[/TD]
[/TR]
[/TABLE]

Nie podaje norm, bo nie chce mi się wpisywać ale gdyby ktoś potrzebował to się zmobilizuje:oops:

Sunia zaczęła się wyraźnie gorzej czuć po 10 kwietnia a 1-3 maja była w stanie niemal agonalnym. Od 4 maja (zmiana lekarza i leczenia) było raz lepiej raz gorzej ale już nigdy tak źle jak wtedy. Od trzech tygodni jest dobrze, chociaż nie tak dobrze jak przed chorobą ale na to chyba nie mogę liczyć. Chyba, ze zdarzy się cud. Wiary nie straciłam a podobno czyni cuda:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Mam problem z hepatic-iem force a raczej z podaniem go mojej suni. Okazało się, ze jest w formie proszku w kapsułkach. Kapsułki wydają się "niejadalne" (wyglądaja jak plastik), więc pewnie należy proszek dosypywać do karmy ( w ulotce jest napisane tylko: dawkowanie:waga psa- liczba kapsułkek). Niestety moja Fraszka nie tylko nie chce ale nie potrafi tego zjeść: najpierw próbowała otrzepywać ryż z tego proszku, prychała, trzepała głową aż w końcu w ogóle zrezygnowała z jedzenia. Spróbowałam więc rozpuścić proszek w wodzie i podać jej w strzykawce. To dopiero był dramat- po jednej kropli zerwała się i zapluła całe mieszkanie.
Znalazłam gdzieś poradę, żeby takie obrzydliwe leki w proszku zmieszać z masłem, zrobić kulki i zamrozić. Tylko obawiam się, że nawet jak mi się ta sztuka uda to mam wątpliwości czy masło dla wątroby to dobry pomysł? (kulka musiałaby być spora) No chyba, ze da się zrobić taka kulkę z kawałka bułki z masłem? (juz bez potrzeby zamrażania). Jak nie znajdę jakiegoś rozwiązania to będę musiała zrezygnować z tego leku. A szkoda, bo jest 'wszystkomający" i zastąpiłby wszystkie inne, które teraz Fraszka dostaje. Pomijam już kolejny specyfik, który wyląduje w koszu (tym razem w cenie 35 zł). [B]Zapraszam więc do zabawy w twórcze myślenie: jak zrobić tabletkę z proszku?:lol:[/B]

Link to comment
Share on other sites

oj ruda-nie mozesz po prostu wepchnac do gardła?ja psy nauczyłam tak(poniewaz codziennie dostaja po kilka tabsów):"powiedz aaa..i pies rozluznia szczęki tak ze jedna ręka otwieram paszcze bez protestu a druga wpycham tabsy pojedynczo zamykam delikatnie paszczę i masuję gardło i daję zaraz cos co bardzo lubia np.kawałek kabanosa.
inny sposób-swego czasu gdy gryf miał labliozę i trzeba było podawać szczylowi metronidazol(gorzki)podawałam w maśle orzechowym które uwielbiał:pierwsze podanie masła bez niczego,drugie z lekiem ,tzrecie "na zagrychę"bez leku.
podawałam tez w serku topionym.
masło jest kiepskie troche bo w palcach sie szybko rozpuszcza

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']oj ruda-nie mozesz po prostu wepchnac do gardła?ja psy nauczyłam tak(poniewaz codziennie dostaja po kilka tabsów):"powiedz aaa..i pies rozluznia szczęki tak ze jedna ręka otwieram paszcze bez protestu a druga wpycham tabsy pojedynczo zamykam delikatnie paszczę i masuję gardło i daję zaraz cos co bardzo lubia np.kawałek kabanosa.
[/QUOTE]
Robię dokładnie TAK SAMO!:) Rozchylam pyszczek, celuję na sam środek języka, zamykam, podkładam kiełbaskę pod nos żeby ślinka pociekła, nawet też masowałam gardło;) Cała operacja zajmuje mi kilka sekund a mam pewność, że całość została spożyta. Oj to tylko chwila cierpienia, a skutek najważniejszy.
Marudko, ten plastik jest jadalny, nie musisz wysypywać środka. Choć sposób - do ulubionego smakołyka też jest skuteczny - ale nie u moich psów. Poczują - nie zjedzą. Koniec kropka.

Link to comment
Share on other sites

Heparegen ma inny skład. Fraszka go zażywała ale pisałam chyba o tym prawdopodobnie w za dużej dawce i możliwe, ze się nim przytruła.W każdym razie źle się czuła po tym leku i po 2 tygodniach go odstawiłam.
Hepato force to nowy lek weterynaryjny (moi weci go nawet nie znali). Nie ma go w tabletkach. kapsułki gdyby były jadalne nie byłyby problemem- ja już tez nabrałam wprawy w dręczeniu suni różnymi paskudnymi tabletkami. Ale te kapsułki naprawdę wyglądają dziwnie. Może zadzwonię do producenta i zapytam czy one są jadalne? Proszku do pyszczka na pewno nie da się wsypać- wydaje mi się, ze on w połączeniu ze ślina się pieni i klei. Ale sam lek a właściwie "dodatek żywieniowy" wydaje się dobry.
[QUOTE][COLOR=#666666][FONT=Arial][B]HEPATO force[/B][/FONT][/COLOR]

[TABLE="class: product_properties, width: 530, align: center"]
[TR]
[TD="align: left"]Opakowanie: [/TD]
[TD="align: left"]30 kapsułek[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD="align: left"]Producent: [/TD]
[TD="colspan: 2, align: left"]Vetfood[/TD]
[/TR]
[/TABLE]

[COLOR=#000000][FONT=verdana][CENTER][B]Dodatek uzupełniający do karm dla psów i kotów o działaniu wspomagającym pracę oraz regenerację wątroby.[/B][/CENTER]
Preparat może stanowić wsparcie codziennej diety, a dodatek hypoalergennych hydrolizatów białkowych podnosi walory smakowe preparatu.

[LIST]
[*][COLOR=#FF0000][B]L-ornityna, L-arginina[/B]:[/COLOR] aminokwasy biorące udział w metabolizmie amoniaku w wątrobie, przyspieszają procesy odtruwania, korzystnie wpływając na przemiany białek, tłuszczów i węglowodanów w organizmie, jak również przyspieszają regenerację komórek wątroby.
[*][COLOR=#FF0000][B]Tauryna[/B]:[/COLOR] aminokwas, główny składnik kwasów żółciowych, wpływa na detoksykację (m.in. usuwanie metabolitów leków) i ochronę antyoksydacyjną komórki. Najnowsze badania wskazują, że chroni przed zwłóknieniem wątroby.
[*][COLOR=#FF0000][B]Ostropest plamisty ([I]Silybum marianum[/I])[/B]:[/COLOR] stymuluje regenerację (m.in. w czasie chemioterapii) i tworzenie nowych komórek wątroby, ma działanie detoksykujące. Posiada również właściwości żółciotwórcze, żółciopędne i przeciwzapalne.
[*][COLOR=#FF0000][B]Zespół witamin grupy B[/B]:[/COLOR] grupa witamin biorących udział w większości procesów metabolicznych zachodzących w wątrobie.
[*][COLOR=#FF0000][B]Fosfolipidy[/B]:[/COLOR] dostarczane z preparatem regenerują błony komórkowe komórek wątrobowych. Są niezbędne w procesach tworzenia nowych hepatocytów oraz biorą udział w trawieniu tłuszczów.
[*][COLOR=#FF0000][B]Cynk[/B]:[/COLOR] jako antagonista miedzi wykorzystywany jest w terapii chorób spichrzeniowych wątroby, polegających na zwyrodnieniu wątroby spowodowanym nadmierną akumulacją miedzi.
[/LIST]

[B]Sposób użycia:[/B]
Dziennie zaleca się podawać następujące ilości preparatu w trakcie posiłku:
Psy:

[LIST]
[*]< 10 kg – 1 kapsułka
[*]10 - 25 kg – 2 kapsułki
[*]> 25 kg – 3 kapsułki
[/LIST]



[/FONT][/COLOR]
[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Problem rozwiązany:multi:, zapytałam w aptece- kapsułki można łykać (ale mimo zapewnień p. farmaceutki miałam jeszcze cień niepokoju, którego pozbawiła mnie gryf80:lol:; rzeczywiście ta firma swoje preparaty pakuje w kapsułki). Dzisiaj kapsułkę obtoczyłam lekko w maśle dla poślizgu:razz:, położyłam w misce i Fraszka nawet nie zauważyła podstępu. Pasztetowej z Biedronki trochę się boję ze względu na stan wątroby suni. Jej jadłospis to teraz poziom ...wielogwiazdkowy (cielęcina, pstrąg, łosoś...). Ale dzięki temu czasem zostanie coś dla mnie;)

Link to comment
Share on other sites

Gryf80, jak oceniasz produkty tej firmy? Widziałam na ich stronie kilka ciekawych preparatów a jednocześnie chyba są mało znane przez weterynarzy i trudno dostępne (hepato force było sprowadzane na moje zamówienie).
Jeżeli mozna ufac firmie to jest to idealne uzupełnienie dla domowej diety. Dla ułatwienia wklejam szczegółowy skład:

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Skład - 1 kapsułka zawiera: [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• L-ornityna 150 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• L-arginina 100 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Tauryna 100 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Fosfolipidy 50 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Ekstrakt z ostropestu: 25 mg ◦ w tym sylimaryna 20 mg[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Cynk 14,4 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Tiamina 0,33 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Ryboflawina 0,42 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Niacyna 4,8 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Witamina B6 0,42 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Witamina B12 0,75 µg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Kwas pantotenowy 1,8 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Biotyna 15 µg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Kwas foliowy 60 µg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Hydrolizat białka kurczaka 10 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Hydrolizat białka łososia 10 mg[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Gryf80, jak oceniasz produkty tej firmy? Widziałam na ich stronie kilka ciekawych preparatów a jednocześnie chyba są mało znane przez weterynarzy i trudno dostępne (hepato force było sprowadzane na moje zamówienie).
Jeżeli mozna ufac firmie to jest to idealne uzupełnienie dla domowej diety. Dla ułatwienia wklejam szczegółowy skład:

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Skład - 1 kapsułka zawiera: [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• L-ornityna 150 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• L-arginina 100 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Tauryna 100 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Fosfolipidy 50 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Ekstrakt z ostropestu: 25 mg ◦ w tym sylimaryna 20 mg[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Cynk 14,4 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Tiamina 0,33 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Ryboflawina 0,42 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Niacyna 4,8 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Witamina B6 0,42 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Witamina B12 0,75 µg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Kwas pantotenowy 1,8 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Biotyna 15 µg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Kwas foliowy 60 µg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Hydrolizat białka kurczaka 10 mg[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]• Hydrolizat białka łososia 10 mg[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Fraszka od wczoraj czuje się źle:-( ale przede wszystkim dzisiaj gorzej niż wczoraj, co mnie bardzo martwi. Obawiam się, że to moja wina bo chyba znowu przedobrzyłam. Chciałam wprowadzić do jej diety daktyle. Wczoraj dałam jej 2 a może 3 owoce (nie pamiętam dokładnie). Już rano wydawało mi się, że nie czuła się zbyt dobrze ale jeszcze nie działo się nic alarmującego. Ale wieczorem już było niedobrze- wydaje mi się, ze bolał ją brzuszek, była niespokojna i słaba. Może niesłusznie winię te daktyle ale to jedyna nowość jaka wprowadziłam a dawno już nie było żadnych niepokojących problemów. Nawet upały sunia znosiła stosunkowo dobrze. Ale dzisiaj uświadomiłam sobie, że mimo stabilnego (od ponad miesiąca do wczoraj) stanu suni nadal jest bardzo źle z jej wątrobą. Ze względu na upały przestałam jej dawać spironol i laktulozę (bo odwadniają) i niestety wodobrzusze nasila się. Stan sierści jest tragiczny- brzuch, łapy wyłysiałe:placz:. Fraszka dzisiaj wygląda i czuje się znacznie gorzej niż na początku leczenia. To co mnie cieszyło to była poprawa ale w stosunku do stanu po wielkim majowym kryzysie. To dawało mi nadzieję, że będzie coraz lepiej. Dzisiaj tracę tę wiarę:-(. Nie poddaję się ale już naprawdę nie wiem co mogę zrobić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='black_sheep']Nie załamuj się Marudko, każdy ma gorsze dni, to jeszcze nic nie znaczy... Teraz upał jest potworny, strasznie duszno, oddychać nie ma czym, może jednak to przez pogodę...[/QUOTE]
Tak się pocieszam, że to pogoda. O ile to może być pocieszenie. Chyba jest troszkę lepiej. Fraszka nadal słaba ale już spokojniejsza. Ale ja czuję się wciąż zrezygnowana i bezradna. Nie wiem co suni szkodzi co pomaga- to dotyczy zarówno leków jak i diety. Najgorsze jest to, że tego chyba nikt nie wie. Ja muszę wybierać czasem pomiędzy sprzecznymi poglądami na leczenie i żywienie. Ale konsekwencje moich złych wyborów ponosi Fraszka.
Wczoraj mogłabym "świętować"- 3 miesiąc leczenia, 2 miesiąc "drugiej szansy" i 1 miesiąc bez weterynarza. Tylko, że gdyby nie upał to dzisiaj na pewno byłabym w lecznicy. Jednak podróż w takich warunkach byłaby zabójcza. Zresztą nasza p. dr ma dzisiaj wolne.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000]na wzelkie podróże najlepszy jest ranek w ok 8.na pewno leki na "ściagnięcie wody z brzucha"bardzo by się przydalo-płyn naciska /napiera na ptrzeponę a ta na płuca utrudniając odychanie[/COLOR][/QUOTE]

[LIST=1]
[*]Pani doktor przyjmuje od 14-20 a w soboty od 10-14. Musiałabym wyjechać z domu najpóźniej o 19-ej; tak, jest chłodniej- juz nie 36 st w cieniu tylko 30 a może nawet mniej; tylko, ze cienia nie ma:roll: O 9 rano może jeszcze da się wytrzymać, ale powrót przed południem:shake:
[*]w środę wieczorem kiedy byłam w osiedlowym gabinecie sunia była jeszcze w niezłej formie ale trochę ociężała; p. wet stwierdziła, że przyczyną może być powiększony brzuch; więc niechętnie i z obawami zdecydowałam się sunię odwadniać spironolem i podawałam 0,5 tabletki. Efekt był dopiero na dzisiejszym wieczornym spacerze ale to, jak przed chwilą doczytałam normalne, bo spironol zaczyna działać po 2-3 dniach. Jednak przy okazji doczytałam też jakie mogą być działania niepożądane (senność, zaburzenia równowagi) no i obawiam się, że właśnie u Fraszki wystąpiły. Pogoda tylko spotęgowała te objawy. Skoro jednak już widać działanie pożądane czyli obfite sikanie, to jutro "zawieszam"spironol" (i tak powinien jeszcze działać przez kolejne 2-3 dni) Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy. Ale..kolejną informacją jakiej się doczytałam to, że diuretyki mogą być przyczyną encephalopatii wątrobowej:cool3:; przypomnę, że większość opisywanych przeze mnie kryzysów miała związek z kroplówkami (raz to był furosemid, potem zbyt szybko podana kroplówka z duphalytem, bardzo często też pogorszenie samopoczucia bezpośrednio po kroplówce. przez miesiąc kiedy nie było kroplówek nie było tez problemów. I tak źle i tak niedobrze:-(
[/LIST]

[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]magdola[/COLOR]
[COLOR=#3E3E3E][INDENT]Będzie dobrze. My ostatnio nawet kroplowki zaliczylismy, ale dziś już zebraliśmy koooo do woreczka..... Maruda, moze rzeczywiście zdecyduj sie na Ornipural????? Ja będę niedługo sprowadzać....[/INDENT][/COLOR]
[/QUOTE]
Ornipural już był; żeby stwierdzić czy jest sens powtarzać to wcześniej musiałabym chyba zrobić kontrolne badania krwi i porządne USG. To się wiąże z koniecznością wizyty u naszej p. wet- z czym problem jak wyżej:cool3:; no i co drugi dzień zastrzyki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...