Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

[B]Niczemu nie winna Wenus, nie zaskarbiła sobie miłości swej pani dożywotnio. Adoptowana jako szczenię 12 lat temu dziś trafiła z powrotem do schroniska, oddana bez żalu przez osobę, która dzieliła z nią 12 lat swego życia... Powód: starość!
W zasadzie to właścicielka Wenus chciała ją uśpić, dlatego udała się do weterynarza wmawiając jemu i zapewne sobie samej również,że suczka z niewiadomych przyczyn cierpi, więc nadszedł już czas pożegnania. Weterynarz żadnego cierpienia nie stwierdził i tak oto Wenus wróciła tam skąd kiedyś wyruszyła po nowe życie.
Suczka jest urocza, spokojna, zrównoważona i łagodna. Ma 35cm w kłębie i nie rozumie dlaczego spotyka ją taka krzywda za lata miłości i wierności człowiekowi.[/B]
[B]
Może kogoś z Was wzruszy jej smutna historia i wspólnie pomożemy jej znaleźć nowy, lepszy dom.[/B]

zobacz Wenus

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=ICMP6XzhfDs&feature=youtu.be[/URL]

[url]http://www.youtube.com/watch?v=7ECgxSblDgI&feature=youtu.be[/url]

[IMG]http://i45.tinypic.com/2q833ud.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/vzv78g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/a4odqh.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/szwkyg.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2cp2pg2.jpg[/IMG]

[B]Schronisko w Koninie
ul.Gajowa 7a
62-510 Konin
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
604 104 672[/B]

ogłoszenia:
[URL]http://tablica.pl/oferta/wenus-mala-sniezna-pieknosc-porzucona-po-latach-trafia-do-schroniska-konin-poznan-ID12epw.html[/URL]

Edited by martka1982
  • Replies 102
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Elżbieta481
Posted

Na pewno z powodu starości?Matko kochana-12 lat to spory kawał czasu i taki koniec..Starość nie udała sie Bogu ani w przypadku psów ani też w przypadku ludzi.
E/W

Posted

dzięki,że jesteście
ona chciała ją uśpić ale weterynarz nie widział w jej stanie fizycznym niczego co by na to wskazywało..... kobiecie nie było na rękę,że ma z nią wrócić do domu
sunia ma guzki na listwie mlecznej (chyba nie była sterylizowana). dzisiaj mają to oglądać. chciałabym aby to były tylko tłuszczaki....

Posted

jezu:((((((((( ludzie sa bez serca, zycze tej babie wszystkiego co najgorsze, powodzi, pozaru w domu, ciezkiej choroby, zeby ja wszyscy opuscili i zeby stracila mowe i nie mogla sie nikomu poskarzyc :((((((((
biedna psinka, co ona musi czuc:(((((((

Posted (edited)

[quote name='Nikaragua']Jak znosi pobyt w schronisku?[/QUOTE]

jeszcze nie wiem, poznam ją dopiero jutro, wezmę na spacer i ocenię

jedno,małe skromne ale za to wyróżnione! dzięki Sabinie. Dziękujemy!

[url]http://tablica.pl/oferta/wenus-mala-sniezna-pieknosc-porzucona-po-latach-trafia-do-schroniska-konin-poznan-ID12epw.html[/url]

Edited by martka1982
Posted

[quote name='martka1982']jeszcze nie wiem, poznam ją dopiero jutro, wezmę na spacer i ocenię

jedno,małe skromne ale za to wyróżnione! dzięki Sabinie. Dziękujemy!

[URL]http://tablica.pl/oferta/wenus-mala-sniezna-pieknosc-porzucona-po-latach-trafia-do-schroniska-konin-poznan-ID12epw.html[/URL][/QUOTE]

Super, ze sunia juz na Tablicy! Jesli Cie moge prosic o wyroznienie jeszcze tej suni, to bylabym wdzieczna. Jak bedzie trzeba, to dosle pieniazki na wyroznienia dla obu psich dziewczynek: :)

[URL]http://tablica.pl/oferta/tego-usmiechu-nie-sposob-nie-zauwazyc-sunia-IDA2E9.html[/URL]

Posted (edited)

[quote name='Sabina02']Super, ze sunia juz na Tablicy! Jesli Cie moge prosic o wyroznienie jeszcze tej suni, to bylabym wdzieczna. Jak bedzie trzeba, to dosle pieniazki na wyroznienia dla obu psich dziewczynek: :)

[URL]http://tablica.pl/oferta/tego-usmiechu-nie-sposob-nie-zauwazyc-sunia-IDA2E9.html[/URL][/QUOTE]

jasne, tylko,że muszę jej dopiero zrobić tablicę, bo ja jej nie mam w ogłoszeniach

edit: już zrobiłam i wyróżniłam
[url]http://tablica.pl/oferta/sunia-niepozorna-psina-a-jest-w-niej-tyle-uczucia-zasluguje-na-szanse-konin-poznan-ID12lyP.html[/url]

a jeśli chodzi o Wenus, to okazuje się,że sunia mieszkała bardzo blisko schroniska, więc jak wychodzi z pomieszczenia na spacer to ciągnie po prostu do domu...... bardzo to przykre:((( nie może funkcjonować normalnie, bo każde wyjście na zewnątrz wywołuje w niej potrzebę biegu do ukochanego domu eh

wzięliśmy ją dziś na spacer do lasu i nad jezioro
była bardzo dzielna, szła bez smyczy, najpierw dostała jeża na plecach przy poznaniu z psami, a potem już było ok

mam też filmiki (z Loluchą też)
[IMG]http://img16.imageshack.us/img16/2662/1011766.jpg[/IMG]

w związku z guzkami na listwie miała badaną krew, wyniki są dobre, więc guzki zostaną usunięte ale nie wiem czy jest już termin operacji

oto Wenus:

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=ICMP6XzhfDs&feature=youtu.be"]http://www.youtube.com/watch?v=ICMP6XzhfDs&feature=youtu.be

[/URL][URL]http://www.youtube.com/watch?v=7ECgxSblDgI&feature=youtu.be[/URL]

Edited by martka1982
Posted

Jak patrzę na ten pysiolek suni,to normalnie tego kurw...ona bym rozszarpał:angryy:
Sorry ale mnie bierze k...ca na takich pseudosapiensów:angryy:
[QUOTE]a jeśli chodzi o Wenus, to okazuje się,że sunia mieszkała bardzo blisko schroniska, więc jak wychodzi z pomieszczenia na spacer to ciągnie po prostu do domu...... bardzo to przykre:-((( nie może funkcjonować normalnie, bo każde wyjście na zewnątrz wywołuje w niej potrzebę biegu do ukochanego domu eh[/QUOTE]----:shake::placz:

Posted

[quote name='wolf122']Jak patrzę na ten pysiolek suni,to normalnie tego kurw...ona bym rozszarpał:angryy:
Sorry ale mnie bierze k...ca na takich pseudosapiensów:angryy:
----:shake::placz:[/QUOTE]


ja mam podobne reakcje...

Posted

odnoszę wrażenie,że ona jest nadal "skołowana" tzn wydaje jej się,że jest w schronie tak jakby przez przypadek i że za chwile wszystko wróci do normy a ona znajdzie się z powrotem w domu

nie wiem jak ta kobieta miała sumienie...czy ona może spać po nocach?

Posted

Tak ją potraktowała, a gdyby suni udało się wrócić, z radością szczęśliwa wbiegłaby do domu.
Takie kochane szlachetne są te psiny, do końca życia kochają takiego swojego potwora......
Los babie wszystko odda, w przyrodzie zła energia nie ginie, kumuluje się i wraca pod jakąś postacią.

Posted

[quote name='Awit']Tak ją potraktowała, a gdyby suni udało się wrócić, z radością szczęśliwa wbiegłaby do domu.
Takie kochane szlachetne są te psiny, do końca życia kochają takiego swojego potwora......
Los babie wszystko odda, w przyrodzie zła energia nie ginie, kumuluje się i wraca pod jakąś postacią.[/QUOTE]

Chciałabym w to wierzyć...Tylko ,że znam wiele potworów , które żyją i mają się dobrze:( Czasem żałuję ,że nie jestem czarownicą i nie mogę rzucić jakiejś klątwy czy coś:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...