Martunia Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Ale cudne fotki! :loveu::loveu::loveu: Wreszcie u nas zawitałaś! :multi: Wszyscy czekali :cool3: Quote
Pegaza Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Witam [IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/C%20love/56BE8F4.gif[/IMG] widze że Sara ma zaległości w fotkach:eviltong: i to o przeszło miesiąc:eviltong: pozdrowienia słoneczne bo u nas słoneczko grzeje[IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/C%20happy/80D.gif[/IMG] Quote
Sara_i_Aris Posted September 14, 2007 Author Posted September 14, 2007 Witajcie! Wczoraj tak się zdenerwowałam, że nie miałam nawet sił, aby wejść na forum i powiedzieć Wam, co się stało. No więc mój kochany tatuś zabrał nas na działkę, którą dostał. Działka wielka, super, już sobie obmyślałam, że Aris się w końcu wybega. Dojechaliśmy na miejsce, Aris korzystał z uroków swobody, latał po krzakach i wysokiej trawie, oczywiście ja za nim. Po pewnym czasie idzie do nas pies 10x większy niż Aris. Wszyscy spanikowali, bo nie było widać, żeby oprócz nas byli jeszcze jacyś ludzie. Tata złapał Arisa, bo znając go, gdy tylko zobaczy jakieś inne zwierzę, a jest bez smyczy, to na nic nie zwraca uwagi. Moja mama i brat boją się dużych psów, ja też się wystraszyłam, bo czego można się spodziewać po obcym zwierzęciu? Poszliśmy się schować za ścięte drzewa, mama wygląda, a tam jakiś robotnik woła psa :mdleje: Ale i tak znowu do nas przyszedł. No dobra, mama mówi, że jedziemy do domu, wsiadamy do samochodu, ja otrzepuję spodnie z gałązek i pajęczyn, nagle... o Boże, na kolanie siedział mi kleszcz! Serce podskoczyło mi do gardła, ponieważ wszelkie owady (szczególnie pająki) budzą we mnie taką odrazę, że szkoda gadać. To było straszne. Zaczęłam wrzeszczeć, żeby mi go zdjęli, brat o mało co się nie popłakał, wybiegł z samochodu wprost na psa. Teraz jak pomyślę o tym, to aż mi głupio. Ja wrzeszczę, brat wrzeszczy, Aris się kuli ze strachu. Wszyscy się otrzepujemy, oglądamy, czy gdzieś nie mamy kleszczy. Arisa oczywiście nie szczędziły, bo mały. Jednego miał przy samusieńkim oku, na szczęście nie wbił mu się. Po powrocie najpierw ja go dokładnie obejrzałam, potem tata i zdawało się, że to już koniec. Tata przytula Arisa, drapie go na szyjce, a tam kleszcz. Olbrzym jakiś! Też się nie wbił, ale mało brakowało. Nie wiem co by było, gdyby go ugryzły. Przecież był odkleszczany... W nocy nie mogłam zasnąć z tego wszystkiego, nawet teraz, jak o tym pomyślę, to aż mi słabo. Musi Wam to jak na razie wystarczyć, wieczorem jak będę miała czas to dam zaległy filmik z Arisem. Quote
Magda Posted September 14, 2007 Posted September 14, 2007 Uuu...to dzień pełen wrażeń:razz: Też nie lubię owadów. Nie boje się, ale one tak szybko latają i wydają takie dźwięki...brrr....:mad: Arisek taki lśniący i nasycony kolorami:loveu: Quote
Martunia Posted September 14, 2007 Posted September 14, 2007 Łojej, ja też się boję owadów! Kiedyś miałam kleszcza za uchem :razz: Straszne wspomnienia... Ale cóż, nie przepadam za 'żyjątkami', jak to się mówi. Dobrze, że Ariskowi nic się nie stało. :) Pozdrowienia dla Was. Quote
Sara_i_Aris Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 Buu, teraz chyba są jakieś marne dni, bo najpierw Aris miał kleszcza, a teraz oślepł mi chomik :-( Na szczęście nie tak jak poprzedni, że nic nie je i nie pije, jakoś sobie radzi. Wczoraj był taki słaby, że całą miseczkę wody wypił (z poidełka nie chciał). W nocy jeszcze zjadł trochę jedzenia. Nie wiem co się dzieje. Wczoraj moja mama się w końcu zgodziła na świnkę morską, a ja powiedziałam, że dopiero wtedy, kiedy Kubuś (chomik) zdechnie. W październiku będzie miał już 2 latka :-( Wcale nie chcę, żeby tak szybko odchodził, na świnkę mogę poczekać. [quote name='Magda_Miki']Uuu...to dzień pełen wrażeń:razz: Też nie lubię owadów. Nie boje się, ale one tak szybko latają i wydają takie dźwięki...brrr....:mad: Arisek taki lśniący i nasycony kolorami:loveu:[/quote] Ja się boję pająków, mam uraz z czasów, kiedy byłam malutka. Innych owadów nie to, że się boję, ale ich nie lubię i już. [quote name='flowerteen']Łojej, ja też się boję owadów! Kiedyś miałam kleszcza za uchem :razz: Straszne wspomnienia... Ale cóż, nie przepadam za 'żyjątkami', jak to się mówi. Dobrze, że Ariskowi nic się nie stało. :) Pozdrowienia dla Was.[/quote] Ja jeszcze nigdy nie miałam kleszcza. Kiedyś na wycieczce szkolnej do Zakopanego chodził mi jeden po ramieniu, ale koleżanka w porę zauważyła i mi go strząchnęła. No i teraz po kolanie. Obiecany filmik (włączcie głośniki): [URL]http://s201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/aris/wrzesien/?action=view¤t=MVI_2689.flv[/URL] Quote
Pegaza Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Witam:p ja wręcz przeciwnie owadów się nie boje, nawet tych kleszczy:roll: chomiczek zachorował pewnie bo juz ma 2 latka czyli wiekowy jest:glaszcze: moja córa też mnie kusi na świnke gdy chomik zdechnie ale się zastanawiam, kłopot z wyjazdami trzeba całe stado za sobą ciągnąc;) świnka jest okropnym żarłokiem i gdy tylko lodówke otwierasz nawet w nocy to potrafi to usłyszeć i kwiczeć, wiem bo siorka moja miała świnke i nas zawsze budziła;)Czas pokaże.... ja sama moge powiedziec, że chomik jest zwierzątkiem najmniej kłopotliwym w razie wyjazdów również. Quote
Kasia Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Saruś trzymamy kciuki za chomika i przesyłamy same pozytywne fluidy :loveu: Mam nadzieje, że wszystko dobrze sie ułoży!!! Ja mam straszne obrzydzenie do dżdżownic! :mad: Jak tylko jakąś zobaczę po deszczu na chodniku czy obok jakiejś kałuży to jestem w stanie tak ją obejść, ze mogę nawet nadrobić pół kilometra drogi byle tylko jak najdalej od nich!!! Quote
Kincia Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Trzymamy kciuki za chomiczka :loveu: Moj tez mial 2 lata no i niestety zdechl ze starosci bo zadnej choroby nie mial :placz::placz::placz: Co do chomika to moze i najmniejszy problem ale krotko zyja :( Quote
Martunia Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 No biedny chomik :( Dobrze, że sobie jakoś radzi. Ale to smutne, kiedy będzie jakiś zwierzak odchodził :placz: Oby Twój chomiś jeszcze się trzymał :) Quote
Daga_i_Oskar Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Czesc Saruś :multi:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Kope lat mnie u Was nie było :oops:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Arisek jak zawsze pieknie wyczesany, błyszczący i pięknie pozujący :loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]3mam kciukasy za chomiczka by jeszcze nie opuszczał domku ;)[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Sara_i_Aris Posted September 16, 2007 Author Posted September 16, 2007 [quote name='Pegaza']Witam:p ja wręcz przeciwnie owadów się nie boje, nawet tych kleszczy:roll: chomiczek zachorował pewnie bo juz ma 2 latka czyli wiekowy jest:glaszcze: moja córa też mnie kusi na świnke gdy chomik zdechnie ale się zastanawiam, kłopot z wyjazdami trzeba całe stado za sobą ciągnąc;) świnka jest okropnym żarłokiem i gdy tylko lodówke otwierasz nawet w nocy to potrafi to usłyszeć i kwiczeć, wiem bo siorka moja miała świnke i nas zawsze budziła;)Czas pokaże.... ja sama moge powiedziec, że chomik jest zwierzątkiem najmniej kłopotliwym w razie wyjazdów również.[/quote] Cześć Dario! Czemu chomiki muszą tak krótko żyć? Mój wcześniejszy miał prawie 3 lata, był taki kochanym moim pierwszym futerkowym zwierzątkiem :-( Moja koleżanka miała świnkę i też mi mówiła, że gdy tylko otwierała lodówkę, świnka z pokoju obok słyszała i piszczała. Mi się podobają bardzo, ale długowłose kremowe :lol: Nigdy nie kupię sobie tricolor (rudy-czarny-pomarańczowy), bo nawet u psów mi się nie podoba (np. beagle). Chomiki obydwa miałam kremowe i jestem w tym kolorze zakochana od zawsze :loveu: Chomik może i jest mniej kłopotliwy, ale w nocy jest aktywny i krótko żyje... zresztą, sama nie wiem, czy świnkę będę miała, bo to w końcu też jest obowiązek. Na pewno większy niż u chomika. [quote name='fidelek2']Saruś trzymamy kciuki za chomika i przesyłamy same pozytywne fluidy :loveu: Mam nadzieje, że wszystko dobrze sie ułoży!!! Ja mam straszne obrzydzenie do dżdżownic! :mad: Jak tylko jakąś zobaczę po deszczu na chodniku czy obok jakiejś kałuży to jestem w stanie tak ją obejść, ze mogę nawet nadrobić pół kilometra drogi byle tylko jak najdalej od nich!!![/quote] Dziękuję Kasiu :calus: Dżdżownic też nie lubię :shake: Są takie śliskie i w ogóle... [quote name='Pinczerek-Jacky']Trzymamy kciuki za chomiczka :loveu: Moj tez mial 2 lata no i niestety zdechl ze starosci bo zadnej choroby nie mial :placz::placz::placz: Co do chomika to moze i najmniejszy problem ale krotko zyja :([/quote] Okropne... jak się kupuje chomika, trzeba się pogodzić z tym, że długo nie pożyje, ale ja tak nie mogę. Stasznie przeżyłam śmierć pierwszego... [quote name='flowerteen']No biedny chomik :( Dobrze, że sobie jakoś radzi. Ale to smutne, kiedy będzie jakiś zwierzak odchodził :placz: Oby Twój chomiś jeszcze się trzymał :)[/quote] Oby... [quote name='Daga_i_Oskar'][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Czesc Saruś :multi:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Kope lat mnie u Was nie było :oops:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Arisek jak zawsze pieknie wyczesany, błyszczący i pięknie pozujący :loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]3mam kciukasy za chomiczka by jeszcze nie opuszczał domku ;)[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote] Cześć Daguś! Dziękuję :calus: Quote
Kincia Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [quote name='Yorkie'] Okropne... jak się kupuje chomika, trzeba się pogodzić z tym, że długo nie pożyje, ale ja tak nie mogę. Stasznie przeżyłam śmierć pierwszego... [/quote] Ja tez niemoge :-( Raz mi zdechly 2 w ten sam dzien :placz::placz: Narazie juz niechce zadnego chomika :placz: Quote
Yorkfanka Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [COLOR=RoyalBlue][FONT=Lucida Console]Witaj Saro :) Ja też mam obrzydzenie do owadów. Brrr..... Poza tym jak i ty posiadam chomika dżungarskiego :D Trzymam mocno kciuki żeby jeszcze został u ciebie...Mi jeden zdechł w wieku 2 lat :( Hm, a gdzie foty się podziały? [/FONT] :mad:[/COLOR] Quote
Sara_i_Aris Posted September 16, 2007 Author Posted September 16, 2007 [quote name='Pinczerek-Jacky']Ja tez niemoge :-( Raz mi zdechly 2 w ten sam dzien :placz::placz: Narazie juz niechce zadnego chomika :placz:[/quote] Ten chomik jest moim ostatnim, więcej już nie chcę... [quote name='Yorkfanka']Witaj Saro :) Ja też mam obrzydzenie do owadów. Brrr..... Poza tym jak i ty posiadam chomika dżungarskiego :D Trzymam mocno kciuki żeby jeszcze został u ciebie...Mi jeden zdechł w wieku 2 lat :( Hm, a gdzie foty się podziały? :mad:[/quote] Cześc Yorkfanko! Ja mam syryjskiego... Zdjęć na razie nie będzie, bo Arisek pojechał na przejażdżkę z moim tatą. Quote
Sara_i_Aris Posted September 16, 2007 Author Posted September 16, 2007 Arisiątko już wróciło, i jak zawsze ma tyle energii do zabawy :loveu: Najpierw krótkie pozowanko dla przypomnienia: [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2691.jpg[/img] [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2692.jpg[/img] Pozazdrościł Oskarkowi Dagi dużego pysia :lol: [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2697.jpg[/img] [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2700.jpg[/img] [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2702.jpg[/img] Quote
Martunia Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Ślicznie wyszedł Aris :loveu: Ładnie uczesany :cool3: I ładne ząbeczki ;] Quote
Dagusia1992 Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 jaki śliczny pysio xD białe śliczne ząbulki xD Quote
Pegaza Posted September 17, 2007 Posted September 17, 2007 Cze Saro:p tu Aris jest całkiem podobny do Dagi Oskarka:loveu: [URL]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2691.jpg[/URL] tylko palemke ma mniejszą:p pozdrowienia:p a chomiczek jak? Quote
Kasia Posted September 17, 2007 Posted September 17, 2007 Zdjecia takiego przystojnego młodzieńca to mogłabym oglądać cały czas bez przerwy :loveu: Quote
PositiveThought Posted September 17, 2007 Posted September 17, 2007 cześć Sara, ale masz zarośniętego kawalera... tulaski cieplutkie! :calus: Quote
Sara_i_Aris Posted September 18, 2007 Author Posted September 18, 2007 Witajcie! W końcu znalazłam chwilkę czasu, wczoraj w ogóle nie było mowy, żeby wejść na dłużej. Tyle lekcji i nauki :roll: Wstawię jeszcze tylko zdjęcia i lecę z Arisem na spacer. [quote name='flowerteen']Ślicznie wyszedł Aris :loveu: Ładnie uczesany :cool3: I ładne ząbeczki ;][/quote] Dziękujęmy :calus: [quote name='Dagusia1992']jaki śliczny pysio xD białe śliczne ząbulki xD[/quote] Ząbki nie są wcale takie białe :lol: W najbliższym czasie wybieramy się do veta na usuwanie kamienia. [quote name='Pegaza']Cze Saro:p tu Aris jest całkiem podobny do Dagi Oskarka:loveu: [URL]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2691.jpg[/URL] tylko palemke ma mniejszą:p pozdrowienia:p a chomiczek jak?[/quote] Cześć Dario! Trochę... Oskarek ma białą bródkę, a Aris cały pysio ma złoty :loveu: Palemka zawsze była taka niesforna i leciała na boki :roll: [quote name='fidelek2']Zdjecia takiego przystojnego młodzieńca to mogłabym oglądać cały czas bez przerwy :loveu:[/quote] Dziękuję :calus: Aż się zarumieniłam :oops: [quote name='PositiveThought']cześć Sara, ale masz zarośniętego kawalera... tulaski cieplutkie! :calus:[/quote] Beatko :multi: W końcu wróciłaś :calus: Później wpadnę do Twojej galerii, o ile nie zapomnę :razz: Arisek zarośnięty jest strasznie. Przez parę godzin miałam dylemat czy go ostrzyc teraz, czy później. Postanowiłam, że na wiosnę pożegnamy się z długimi włoskami, tylko teraz u innego fryzjera :razz: [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2705.jpg[/img] [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2707.jpg[/img] [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2710.jpg[/img] Ulubiony chomik Ariska: [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2731.jpg[/img] [img]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2743.jpg[/img] Quote
Martunia Posted September 18, 2007 Posted September 18, 2007 Ale ślicznie fotki...:loveu::loveu: Ślicznie w tą włochatą piłeczką :cool3: A na jednym zdjęciu cudnie się popatrzył.. :loveu: Oka nie można oderwać od niego :eviltong: Quote
koregra Posted September 18, 2007 Posted September 18, 2007 [quote name='Yorkie'] [url]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2702.jpg[/url][/quote] No cundy jest :loveu: Kochana wiewióreczka;) Quote
Daga_i_Oskar Posted September 19, 2007 Posted September 19, 2007 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Czesć Saro :p[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple][IMG]http://i201.photobucket.com/albums/aa155/yorkarisek/wrzesien/IMG_2691.jpg[/IMG][/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]wypisz, wymaluj, toż to mój Oskar :lol::loveu::loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=purple]Saruś szkoda, ze tak daleko mieszkacie, chciałabym kiedys chłopakow porownac ze sobą, oczywiście nie wzrostowo, bo Arisek to pod nogami Oskarka pewnie się przeczolga :evil_lol: ale pigmentacja wlosa jak dla mnie jest identyczna :loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.