Jump to content
Dogomania

Szczeniaczek mastino ma dom !!!


Inez de Villaro

Recommended Posts

Kilka dni temu otrzymałam błagalnego maila od wolontariuszki w przytulisku w Gryfinie, która napisała, że znajduje się u nich szczenię rasy mastino napoletano LEOŚ w bardzo złym stanie. Skóra jest zaczerwieniona, wyłysiała ma gronkowca, nużeńca , chore oczy, niewiele widzi przez zapuchnięte powieki!
Jego historia jest dramatyczna.
Psiak został znaleziony w lesie, przywiązany do drzewa w taki sposób, że nie mógł nawet usiąść. Leoś miał ogromne szczęście w tym całym krótkim , koszmarnym życiu, że ktoś go w tym lesie znalazł przypadkiem i uratował od strasznej śmierci w cierpieniach.
Ale to nie koniec tej smutnej historii...
Leoś trafił do przytuliska, ale gmina postanowiła nie leczyć go dłużej niż przez miesiąc, a sami wiecie, że leczenie skóry nigdy nie trwa miesiąc!
Po miesiącu pies miał być albo zdrowy, albo uśpiony!
Zrozumiałam, że nie można tego szczeniaka tak zostawić!
Zebralismy się na bordożym forum, choć Leoś to nie bordog, znaleźliśmy mu dt w Warszawie, gdzie w niedzielę został przywieziony...
Był u weta, leczenie jest kosztowne (nużeniec, gronkowiec, chore oczy, słabe kości- miesiące zaniedbań), a nasze portfele puste...
Do tego pies ma dysplazję, krzywią mu sie nogi, wymaga specjalistycznej karmy, leków, a nie mamy tyle wspłat na niego- już wydaliśmy ok.800 zł..:(
Dlatego zakładam wątek, będziemy tutaj również zbierac fundusze, szukac mu domu.

Leoś jest typowym szczeniorkiem - ma 10 miesięcy, wariuje, bawi się, nie umie chodzic na smyczy, ciąga, szczeka, gryzie...
Aż dziwne, że po tym, co przeżył ma w sobie jeszcze tyle radości!!!
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc, w zbieraniu funduszy, rozreklamowaniu wątku, bazarkach...cokolwiek, nas jest tylko grupka, ale staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, aby Leoś był zdrowy i szczęśliwy, nalezy mu się to!!


TUTAJ WIDAC W JAKIM STANIE JEST JEGO SKÓRA I OCZY!!

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/337/66801375.jpg/"][IMG]http://img337.imageshack.us/img337/1766/66801375.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/41/53665269.jpg/"][IMG]http://img41.imageshack.us/img41/9520/53665269.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/814/40313987.jpg/"][IMG]http://img814.imageshack.us/img814/3830/40313987.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]






[COLOR=magenta][B]W RZECZYWISTOŚCI WYGLADA ZNACZNIE GORZEJ NIZ NA ZDJĘCIACH!!!

wszyscy, którzy chcieliby wspaniałomyślnie wspomóc leczenie Leosia mogą to zrobić na konto bordożej skarpety, która działa juz od kilku lat na forum ddb

[/B][/COLOR][B]02 1500 1865 1018 6007 0922 0000
Kredyt Bank[/B]

dla przelewów zagranicznych / bank transfers
[B]PL 02 1500 1865 1018 6007 0922 0000 K R D B P L P W[/B]

dane posiadacza / data holder
[B]Urszula Górska
Lasek Brzozowy 12/1
02-792 Warszawa[/B]

[COLOR=red][B][SIZE=3]KONIECZNIE Z DOPISKIEM DAROWIZNA NA LEOSIA I NICK Z DOGO
DZIĘKUJEMY!!!


ROZLICZENIE BAZARKU KUBKOWEGO SAYURI

[/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=#00ff00][B][SIZE=5]
[SIZE=3]
[/SIZE][/SIZE][/B][/COLOR][SIZE=2][B]
Zamawiających było [SIZE=3]12 osób[/SIZE] - wszystkim dziękuję![/B][/SIZE]:thumbs::klacz:[SIZE=2][B]
Łącznie sprzedałam[SIZE=3] 34 kubki[/SIZE] :smile: ze świetnymi psiakami, kotami, koniem i nawet marynistyczne ;-)
[/B][/SIZE][B][SIZE=5][SIZE=2]Uzbieraliśmy dla LEOSIA [COLOR=#800080][SIZE=4]
376 zł[/SIZE][/COLOR][/SIZE][/SIZE][/B][COLOR=#00ff00][B][SIZE=5][SIZE=2]- PIENIĄDZE PRZEKAZANE DO LEOSIOWEJ SKARPETY

DZIĘKUJEMY!!!


17 maja wpłynęły pieniądze z bazarku ovatheny- [/SIZE][/SIZE][/B][/COLOR][SIZE=3][B][COLOR=#800080]29 zł[/COLOR][/B][/SIZE][COLOR=#00ff00][B][SIZE=5][SIZE=2]
4 czerwca wpłynęły pieniązki z bazarku juli88 - [/SIZE][/SIZE][/B][/COLOR][SIZE=3][COLOR=#800080][B]44 zł[/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=#00ff00][B][SIZE=5][SIZE=2]

wydatki:



Dziekujemy:)
[/SIZE][/SIZE][/B][/COLOR]

Edited by Inez de Villaro
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 492
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a nie, przeoczyłam sama:diabloti:

Pisałam już na fb ale się powtórzę, bo moim zdaniem warto - mój wet podał mojemu Vitkowi "spod lady" amitrazę gdy pojawiła się nuzyca. Amitraza zdaje się przemycona z Niemiec:diabloti: Podziałała super, zaraz potem, bo to akurat marzec w zeszłym roku był, założyłam psu kupiona na allegro sprowadzana z Czech obrożę PREVENTIC, która ma również w składzie amitrazę i nużeniec odszedł w zapomnienie tak szybko jak się pojawił. Wiem,z ę u Leosia to juz jakieś straszne stadium choroby i do tego jeszcze gronkowiec, ale może pomysł z amitraza akurat się przyda

Link to comment
Share on other sites

napisałam wczesniej Q.... mać, powinni badać potencjalnych właścieli, ja się poddam takim badaniom i jak się okaże, że nie powinnam mieć psów to będę wolontariuszką w schrtonisku. A konkrety, gdzie jest pies i jakie warunki powinien spełniać nowy właściciel, syn pyta znajomych a ja biorę na siebie wizyte pa

Link to comment
Share on other sites

Przyłączam się do wątku. Szlag mnie trafił jasny. Nie wiedziałam, że potrafię się tak denerwować. Człowiek nie wie co pierwsze ma zrobić poprzeklinać, czy usiąść i płakać. Moja Suri patrzy na mnie jak na wariatkę, ale naprawdę nie mam słów. Do drzewa i zostawić, z moją Rudą było tak samo, też ja ktoś zostawił w lesie na sznurku. Aż mnie nosi. Cholera jasna. Cioteczki ode mnie pójdzie bazarek dla młodego.

Link to comment
Share on other sites

To naprawdę cud, bo las jest wielki i ma dużo drzew...i akurat ktoś przypadkiem znalazł to jedno drzewo, to Leosiowe drzewo śmierci. Leoś ma cudny charakter, jest taki pogodny, pełen życia, jakby się nic złego nigdy w jego życiu nie zdarzyło, przychodzi po głaskanie, bawi się zabaweczką...jakby wytarł w pamięci to wspomnienie człowieka, który prowadzi go na śmierć, przywiązuje, odchodzi...a Leoś zostaje sam, kompletnie sam w ciszy i głuszy, w nocy...pewnie musiał się bać, pewnie szczekał, pewnie płakał...na szczęście ten głos ktoś usłyszał, ale ile jest takich, których nie usłyszeliśmy??? Ile konających przy swoim drzewie śmierci?
Tym już nigdy nie pomożemy...
Leoś dostał nowe zycie, nową szansę...musimy mu pomóc.
Pies jest w dt w Warszawie.

Najbardziej potrzebne sa pieniądze na leki, Leoś był wczoraj u weta, w niedziele pokonał trasę Gryfino-Warszawa i skończyły się nam pieniadze zebrane na początek z forum molosy...

link na FB
[url]http://www.facebook.com/events/239102392851966/[/url]

link i rozliczenie na molosach

http: //www.forum.**********/showthread.php?t=26822&page=16 (bez spacji po http)

Edited by Inez de Villaro
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Merime']Proszę bardzo tutaj bazarek dla młodego. Mam nadzieje, że dobrze wszystko tam opisałam.

[url]http://www.dogomania.pl/threads/224935-Etui-na-telefon-od-Taki-Rudy-dla-młodego-mastino-do-27.03?p=18867572#post18867572[/url][/QUOTE]

Bardzo dziękujemy!!!

[quote name='_Dunaj_']Dobranoc...........[/QUOTE]

dobranocka ;) dziekuję za wsparcie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...