Jump to content
Dogomania

cieczka po strlizacji??


bellinka

Recommended Posts

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='BeataSabra']Wybacz ale to nie było śmieszne przynajmniej dla mnie :shake:.[/quote]
No dobra, moze nie dla Ciebie. Ale co, myslisz, że powinnam wtedy (jesli cos wyjdzie) narażać moją sukę na zabieg?? Bo ja nie bardzo. Poza tym jej cieczki są przedziwne bo to ona wszystkich kryje. Chyba zamiast badać progesteron powinnam zbadać testosteron :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bura']No dobra, moze nie dla Ciebie. Ale co, myslisz, że powinnam wtedy (jesli cos wyjdzie) narażać moją sukę na zabieg?? Bo ja nie bardzo. Poza tym jej cieczki są przedziwne bo to ona wszystkich kryje. Chyba zamiast badać progesteron powinnam zbadać testosteron :diabloti:[/quote]

Czy ja pisałam ze masz swoją sunie otwierać ??
Nie.
Nie w wieku 12 lat......

A może Ajce urosły gdzieś mikro jądra :razz::razz:
Pogłaszcz Królową

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']
A może Ajce urosły gdzieś mikro jądra :razz::razz:
Pogłaszcz Królową[/quote]

Jasne, dwa normalnie, jak sędzia pomaca to powie że obojnak :diabloti: Choć charakterek ma nie powiem, jak pies, wredny. Ja skłaniam się bardziej ku guzom przysadki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']Tfu tfu .......lepiej nie......


Pozdrowionka[/quote]


Doddsowa mówi, że jak do tej pory nie dawał żadnych większych problemów oprócz tych hormonów, to już nie uaktywni się, więc jest najprostszym wyjaśnieniem dla jej przypadłości.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

no i suczka o której wspominalam wczesniej w tym wątku bedzie miala powtórny zabieg w czwartek . pseudocieczki z samym zapachem lub takze z krwawieniem sa nadal .mimo ze pare razy wet operujący ją wtedy podawal jakies hormony. jestem po szczerej prostej rozmowie z wetem który opiekuje sie moimi psami od jakiegos czasu ,jeszcze nas nie zawiodl, nie owija w bawelne, odsyla do fachowców , czasem pogoni zeby nie przesadzac itd . z objawów które opisalam ,czyli od czasu sterylki (2 lata) co najmniej 5-6 takich ataków cieczkowych, odstep miedzy dwoma ostatnimi 3,5 mc-a , ostatni z krwawieniem , powiedzial ze krwawienie sie nie bierze ot tak o z pochwy , bardzo duze prawdopodobienstwo ze zostal róg macicy czy cos takiego. u nas sytaucja zrobila sie juz na tyle klopotliwa ze nie wiadomo kiedy sie znów zaczyna , samiec swiruje , ona od niego ucieka opedza sie , meczą sie psychicznie ,on molestowaniem ,ona oganianiem , suka zdezorientowana , poddenerwowana ,tak wiec w czwartek zabieg .mam nadzieje ze cos sie znajdzie ,usunie i bedzie juz dziewczynka miala spokoj do konca swiata . dam znac co usłysze od weta po zabiegu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mch']no i suczka o której wspominalam wczesniej w tym wątku bedzie miala powtórny zabieg w czwartek . pseudocieczki z samym zapachem lub takze z krwawieniem sa nadal .mimo ze pare razy wet operujący ją wtedy podawal jakies hormony. jestem po szczerej prostej rozmowie z wetem który opiekuje sie moimi psami od jakiegos czasu ,jeszcze nas nie zawiodl, nie owija w bawelne, odsyla do fachowców , czasem pogoni zeby nie przesadzac itd . z objawów które opisalam ,czyli od czasu sterylki (2 lata) co najmniej 5-6 takich ataków cieczkowych, odstep miedzy dwoma ostatnimi 3,5 mc-a , ostatni z krwawieniem , powiedzial ze krwawienie sie nie bierze ot tak o z pochwy , bardzo duze prawdopodobienstwo ze zostal róg macicy czy cos takiego. u nas sytaucja zrobila sie juz na tyle klopotliwa ze nie wiadomo kiedy sie znów zaczyna , samiec swiruje , ona od niego ucieka opedza sie , meczą sie psychicznie ,on molestowaniem ,ona oganianiem , suka zdezorientowana , poddenerwowana ,tak wiec w czwartek zabieg .mam nadzieje ze cos sie znajdzie ,usunie i bedzie juz dziewczynka miala spokoj do konca swiata . dam znac co usłysze od weta po zabiegu.[/quote]

Trzymam kciuki .

Link to comment
Share on other sites

wiec juz po . sytuacja chyba wyjasniona na 90% ,czas pokaze czy na 100. efekt operacji : wyciety kawalek macicy ,który sobie tam byl . nie dostalam jednoznacznej odpowiedzi czy powien tam jeszcze byc po zabiegu który sucz miala przeprowadzany czy nie . rozumiem ze nie moze kategorycznie wytykac błedu .oględni tłumaczyl ze on tak by nie zostawil , ale są rozne szkoly , on robi to inaczej i takrowniez uczy adeptów zawodu . ok. czyli mamy zalatwioną przyczyne krwawien. mowi ze przeszukali sucz od srodka odprysków jajnikowych nie znaleźli ,co nie znaczy ze ich tam nie ma oczywiscie . ale szukali na 4 oczy dokladnie . wyciety klusek tak go nazwijmy ,lezal sobie na tacce i czekal na rozciecie przy mnie . po nacieciu ze srodka trysnela ropa !!!! czyli w tym kawalku macicy który zostal wlasnie rozwijalo sie ropomacicze ! po dokladnym obejrzeniu wnetrza a raczej tuz przy krawedzi tego kluska wet dostrzegl dzióbek taki ,nie wiem jak to nazwac inaczej -ciemny i wg niego jest b.b.b. duze prawdopodobienstwo ze to jest odprysk jajnika który sie tam zagnieździl i dzialal . ja oczywiscie nie umiem zacytowac dokladnie jego opisów , wiec wybaczcie jesli pisze niezrozumiale. podsumowując , chyba nam sie udalo , chyba suczce uratowalismy zycie ,bo kto by za jakis czas leczyl ją na ropomacicze przy ataku choroby skoro jest wysterylizowana ????? notabene tak teraz mysle czy nie bylo ono efektem zastrzyków hormonalnych ok. 4 które podawal jej wet (wykonujący pierwszą operacje) dla zablokowania pseudocieczek . byc moze jej ostatnie dziwne sapompoczucie któe ja zapisywalam na karb rozdraznienia stanem , molestowaniem samca itd bylo juz oznaką jakiegos dyskomfortu w tych rejonach ?
mam nadzieje ze szybko sunai sie zagoi, wroci do zdrowia i juz bedzie wszystko dobrze .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mch']wiec juz po . sytuacja chyba wyjasniona na 90% ,czas pokaze czy na 100. efekt operacji : wyciety kawalek macicy ,który sobie tam byl . nie dostalam jednoznacznej odpowiedzi czy powien tam jeszcze byc po zabiegu który sucz miala przeprowadzany czy nie . rozumiem ze nie moze kategorycznie wytykac błedu .oględni tłumaczyl ze on tak by nie zostawil , ale są rozne szkoly , on robi to inaczej i takrowniez uczy adeptów zawodu . ok. czyli mamy zalatwioną przyczyne krwawien. mowi ze przeszukali sucz od srodka odprysków jajnikowych nie znaleźli ,co nie znaczy ze ich tam nie ma oczywiscie . ale szukali na 4 oczy dokladnie . wyciety klusek tak go nazwijmy ,lezal sobie na tacce i czekal na rozciecie przy mnie . po nacieciu ze srodka trysnela ropa !!!! czyli w tym kawalku macicy który zostal wlasnie rozwijalo sie ropomacicze ! po dokladnym obejrzeniu wnetrza a raczej tuz przy krawedzi tego kluska wet dostrzegl dzióbek taki ,nie wiem jak to nazwac inaczej -ciemny i wg niego jest b.b.b. duze prawdopodobienstwo ze to jest odprysk jajnika który sie tam zagnieździl i dzialal . ja oczywiscie nie umiem zacytowac dokladnie jego opisów , wiec wybaczcie jesli pisze niezrozumiale. podsumowując , chyba nam sie udalo , chyba suczce uratowalismy zycie ,bo kto by za jakis czas leczyl ją na ropomacicze przy ataku choroby skoro jest wysterylizowana ????? notabene tak teraz mysle czy nie bylo ono efektem zastrzyków hormonalnych ok. 4 które podawal jej wet (wykonujący pierwszą operacje) dla zablokowania pseudocieczek . byc moze jej ostatnie dziwne sapompoczucie któe ja zapisywalam na karb rozdraznienia stanem , molestowaniem samca itd bylo juz oznaką jakiegos dyskomfortu w tych rejonach ?
mam nadzieje ze szybko sunai sie zagoi, wroci do zdrowia i juz bedzie wszystko dobrze .[/quote]

Super że Wam sie udało ......

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...