Jump to content
Dogomania

Hexa moje kochane słoneczko, Shina paskuda i inni :)


Recommended Posts

Posted

Hexę też brałam na pizzę czy piwo, ale właśnie połączone ze spacerem. Krzysiek po prostu nie lubi jej samej zostawiać (ostatnie 2 miesiące zawsze ktoś był w domu, bo zajęcia mamy w różnych godzinach albo zostawała z Hexą) i połączył spacer z wypadem na piwo, żeby biedny piesek miał coś z życia. Ale ja nie lubię jak moje psy ktokolwiek poza mną puszcza ze smyczy, bo wiem że mogą się nie posłuchać i za to najbardziej się wkurzyłam. Od wymęczenia psa jestem ja, a TZ wychodzi tylko jak mnie nie ma albo jestem zbyt chora/zmęczona żeby się z łóżka zwlec (raz na kilka miesięcy się zdarzy ;)).

Wczoraj machnęłam długaśny post i net mi padł :cool1:. To napiszę w skrócie - młoda zaczęła mi nagle kuleć i nie wiem od czego. Na trzech łapach mi zaczęła wczoraj kicać i do tej pory nie wiem o co chodziło. Dzisiaj już jest ok. Hexa zdrowa. Shinulina ma mięcha na 2 tygodnie i szczęśliwa co chwilę sprawdza w kuchni czy coś nie spadnie z szafki :lol:. Chciałam jeszcze dokupić jej ozór wołowy, ale jak zobaczyłam z bliska to nie byłam w stanie na to patrzeć :roll:. A dobry by był na nagrody...
Olewanie psów idzie coraz lepiej, ale jak pojawi się piłka, kijek czy nagroda to każdy pies w odległości mniejszej niż metr po nosie dostaje... Wczoraj biedny lab jak dostał to aż usiadł i bał się przejść obok żeby do właściciela wrócić :roll:.

Posted

co w tym dziwnego zeby isc na piwo po spacerze? Ja tak robie, Zaba14 tez czasem wiec skad pewnosc ze ci wszyscy ludzie przy barze tez najpierw nie zmecza psa a dopiero potem ida odpoczac .My do naszego baru mamy ze 4 km, po drodze jest czas na wybieganie i szkolenie. Czasami sa tam nawet 4 psy i widac po zachowaniu ze to nie spacer dla nich tylko relaks po spacerze ;)

Posted

Leżenie pod stołem w barze też jest w pewien sposób szkoleniem, ale ja barów nie lubię więc raczej nie chodzę z psami czy bez nich ;). Moje małe spać potrafiło nawet na zawodach agility, na krześle za moimi plecami, więc wszędzie się spać da :lol:. A Hexa to imprezowiczka od 7go tygodnia życia i dopiero teraz ma spokój od pijącego towarzystwa, bo z rodzicami mieszka :lol:.
Przedwczoraj zabraliśmy Shinę w pobliże ogródka barowego gdzie był koncert. Młoda początkowo się spięła, ale nasza obecność i smaki rozluźniły atmosferę :razz:. Ale widziałam tam 3 psy, z czego tylko jeden się dobrze bawił bo pani coś mu rzucała, drugi siedział sam uwiązany pod sceną :shake:, a trzeci się kręcił obok stołu szukając miejsca i czegoś do roboty. Postaliśmy trochę i poszliśmy nad rzekę puścić kurdupla, bo jednak koncerty nie są dla psa najlepszym doznaniem.

A dzisiaj TZ kupił Shinulcowi nową zabawkę - piłkę do nogi :lol: (mi się podobają wzorki na niej :razz:). Mam nadzieję, że chociaż z 5 minut z tą piłką poszalejemy zanim się znudzi...


Fotki są w fotoalbumie ;). Zaraz coś wrzucę.

Posted

Po godzinnym spacerze pies wygląda tak:
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551883[/img]
i żadna siła jej nie przetransportuje z przedpokoju (ciastka również) dopóki nie uzna że już odpoczęła. Jak by była jeszcze na zewnątrz to by nadal ganiała z jakimś psem, a w domu zwłoki..

wstęp do brudnego Shinulca :lol:
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551884[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551885[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551886[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551887[/img]

Posted

widać jakie łapy czyściutkie (a ile piachu odkurzyłam po obeschnięciu...)
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551888[/img]

ona umie skakać :razz: (jak jej się chce)
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551889[/img]

'eee tam pańcia, głupoty gadasz, wcale nie jest brudna ta woda'
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551890[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551891[/img]

i pokraka dorwała kijka
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551892[/img]

Posted

i znowu jakiś skok
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551893[/IMG]
photoape zaciemnia zdjęcia :mad:

tu wyszła jak czysta, ale to tylko złudzenie ;)
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551894[/IMG]

jakiś nowy pomysł
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551895[/IMG]

i dzisiaj tylko wstęp - wspinaczka :razz: (to JEJ pomysł, nie wiem o co jej chodziło)
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551896[/IMG]

widać brudaśną łapę :roll:
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551897[/IMG]


CDN jak się wyśpimy. A będzie co podziwiać, bo młoda odkryła w sobie nowe instynkty :cool3:. I do tego jak pogoda będzie w miarę to w piłkę będziemy grały :razz:.


[quote name='deer_1987']Cala szczesliwa [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/QUOTE]
Jak każde dziecko które się ubrudzi :evil_lol:

Posted

to ja się tu wklepie , chyba muszę iść spać trochę :diabloti: a w miarę czasu , jeszcze postaram Ci podpowiedzieć , co na moje psy działa ....
Bo to nie tak było , że one się urodziły i aportowały .... swoją drogą czasem mam dość ich tego zamiłowania , bo jak tylko powiekę uchylę , to już widzę te spojrzenia , potem śledzenie każdego mojego ruchu ... czy już dzwonie do TZ by Ajdę zamknął do kojca , my gadamy z TZ szyfrem , bo mi podsłuchują telefon kundle ... i wyłapują słowa , wskazujące , że będzie piłka , poranną kawę - co ja mówię pierwszą kawę , też mam kontrolowaną , czy już widać dno , bo jak dno , to znaczy że idziemy na piłkę ... zakładam buty - one wiedzą które do piłki gry .... no końcowe nerwowe spojrzenia , czy aby na pewno przejdę koło komody z piłkami , - to chyba kara za WF w szkole i pomysły babki od tego przedmiotu , w rzucanie piłeczką palantową ... teraz przynajmniej mam odpowiedź , na pytanie - po kiego grzyba mam rzucać na 45 minutowej lekcji piłeczką - teraz kumam , faktycznie muszę jej jaki bukiet kwiatów i bombonierę wysłać - bo twierdziła , że mi się to kiedyś przyda - i patrzcie jak znalazł :evil_lol:

Posted

Ła, ile zdjęć :loveu:

[URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551888[/URL]
Faktycznie, caaałkiem tu czysta jest :diabloti:

[URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551896[/URL]
Sama wpadła na pomysł wspinania się? :cool3:

[URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551893[/URL]
Ucholki:loveu:

[B]Vectra[/B] - uśmiałam się :evil_lol: Moje kundle na szczęście aż tak nakręcone na aport nie są... Noo, może Frotek, który tylko czatuje, żebym wyciągnęła piłeczkę, ale jeśli widzi, że nic z tego to daje spokój :cool3:

Posted

[quote name='zmierzchnica'][B]Vectra[/B] - uśmiałam się :evil_lol: Moje kundle na szczęście aż tak nakręcone na aport nie są... Noo, może Frotek, który tylko czatuje, żebym wyciągnęła piłeczkę, ale jeśli widzi, że nic z tego to daje spokój :cool3:[/QUOTE]
Mój Błyskal też na tym polu jest wyważony, mogę nosić piłkę pół spaceru, a ona spokój wodza, ale wystarczy sygnał i SZAŁ ciał :loveu: Raz mi się trafiło to co chciałam :p

Posted

[quote name='Vectra']to ja się tu wklepie , chyba muszę iść spać trochę [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/diablotin.gif[/IMG] a w miarę czasu , jeszcze postaram Ci podpowiedzieć , co na moje psy działa ....
Bo to nie tak było , że one się urodziły i aportowały .... swoją drogą czasem mam dość ich tego zamiłowania , bo jak tylko powiekę uchylę , to już widzę te spojrzenia , potem śledzenie każdego mojego ruchu ... czy już dzwonie do TZ by Ajdę zamknął do kojca , my gadamy z TZ szyfrem , bo mi podsłuchują telefon kundle ... i wyłapują słowa , wskazujące , że będzie piłka , poranną kawę - co ja mówię pierwszą kawę , też mam kontrolowaną , czy już widać dno , bo jak dno , to znaczy że idziemy na piłkę ... zakładam buty - one wiedzą które do piłki gry .... no końcowe nerwowe spojrzenia , czy aby na pewno przejdę koło komody z piłkami , - to chyba kara za WF w szkole i pomysły babki od tego przedmiotu , w rzucanie piłeczką palantową ... teraz przynajmniej mam odpowiedź , na pytanie - po kiego grzyba mam rzucać na 45 minutowej lekcji piłeczką - teraz kumam , faktycznie muszę jej jaki bukiet kwiatów i bombonierę wysłać - bo twierdziła , że mi się to kiedyś przyda - i patrzcie jak znalazł :evil_lol:[/QUOTE]Lubię Twoje opowieści o tych wariatach czytać :evil_lol:. Hexa ma piłki na sznurkach, więc nijak to się ma do palantówek ale łapska się mi brudzą tak samo :cool1:. Z tym śledzeniem ruchów to tak z Hexą mam i muszę się starać robić tak, żeby nie spowodować jej pobudzenia i dzikich wrzasków radości. Z tatą też się szyframi porozumiewamy, bo jak są 2 psy to na słowo spacer jest fruwanie po schodach. Shina jak Hexy nie ma przed spacerem siada pod drzwiami i spokojnie siedzi czekając co nowego jej dzień przyniesie :cool1:.
Przyniosła mi właśnie moją poduszkę, ale podusi z misiami do zabawy nie poświęcę :shake:.

[quote name='zmierzchnica']Ła, ile zdjęć [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/love.gif[/IMG]

[URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551888"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551888[/URL]
Faktycznie, caaałkiem tu czysta jest [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/diablotin.gif[/IMG][/QUOTE]
To dopiero rozgrzewka zdjęciowa, mam ich jeszcze sporo, ale jak zwykle monotematycznie wżeranie kijka :roll:.
To brudas pospolitus ;).
[QUOTE][URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551896"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551896[/URL]
Sama wpadła na pomysł wspinania się? [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/cool3.gif[/IMG][/QUOTE]Ja na takie głupie pomysły nie wpadam, bo mam lęk wysokości :p.
[QUOTE]
[URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551893"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551893[/URL]
Ucholki[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/love.gif[/IMG][/QUOTE]Ostatnio już rzadko stają...

[quote name='zaba14'][URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551894"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551894[/URL]
fajna z niej sunia [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] i jak zabawa z piłką do nogi ? :> [/QUOTE]
Dopiero zjadłyśmy śniadanie, więc piłka po odpoczynku ;)

Posted

[URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551894"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551894[/URL]
bardzo sympatycznie sobie tutaj wygląda :loveu: :D

Posted

[quote name='Cavy'] [URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551894"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551894[/URL]
bardzo sympatycznie sobie tutaj wygląda :loveu: [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG][/QUOTE]
Ale sympatyczna to ona nie jest, szczególnie dla psów które zbliżają się do jej rzeczy :mad:. Dzisiaj wlała swojej kumpeli, bo ta śmiała wziąć ode mnie smaka :mad:. Ludzi też nie lubi i przed nimi ucieka...

Po dzisiejszym spacerze (poza wlaniem bassetce) jestem z Shinuli dumna :loveu:. Do aportowania musi mieć konkurencję - drugi pies jest i Shina piłkę przynosi, psa znajomego słyszy w oddali to piłkę też lubi. Pod koniec spaceru spotkałyśmy panią z prawie 2-letnią córeczką i labradorką. Psy się przywitały i miałam iść, ale pani powiedziała że mogą się pobawić i żebym się nie bała bo dziecka nie stratują (o to się obawiałam). Puściłam młodą i okazało się, że ona lubi dzieci :crazyeye:. Dziewczynka ją ganiała, dotykała, prawie się na nią przewróciła, a Shina zadowolona tylko troszkę się bała i dawała do siebie podejść bez większych problemów :-o. Później doszły piłki i patrząc na koleżankę Shina też się rozbawiła, nawet pani piłkę przynosiła, a ja kopałam piłkę labce (zamiana psów, ktoś inny na pewno lepiej rzuca ;)). Byłyśmy chyba ponad 2 godziny i obydwie zadowolone padłyśmy :lol:.

Posted

Miałam wrzucić resztę zdjęć. Shina odkryła w sobie nową pasję i bynajmniej nie jest to aportowanie :shake:. Za to rozwija koordynację i równowagę :razz:. Tylko na łące ciężko będzie, bo drzew nie ma, ale na razie sobie radzimy :lol:.

Nadrzewny Shinulec (zdjęcie na szybko robione żeby uchwycić)
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551898[/img]

brudas
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551899[/img]

później zajęła się kijkiem, bo pańcia się bała że piesek się w końcu połamie jak zleci
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551900[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551901[/img]

ale patykiem też można krzywdę sobie zrobić - np. oko wydłubać :roll:
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551902[/img]

Posted

cd. wyładowywania złości na kijku
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551903[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551904[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551905[/img]

[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551906[/img]

Posted

później pańcia pozwoliła połazić po przewróconym drzewie
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551907[/img]

wczujka :evil_lol:
[img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551908[/img]


Będę korzystać z tego uwielbienia do drzew i będziemy się bawić w łażenie po nich. W nagrodę zastosowałam dzisiaj rzuty piłką i nawet w miarę biegała po nią. Ale słyszała w oddali szczekającą kumpelę i raczej to był powód :roll:.

Posted

[URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551900[/URL]
Cudowna mina :loveu:

Korzystaj z tego łażenia po drzewach, może tak się wymęczy Shinulec wredny :evil_lol: Ja zawsze muszę włazić pierwsza, żeby moje kundle też zechciały :diabloti:

Posted

[quote name='zerduszko']Masz kota?? ;)[/QUOTE]
Do tego jeszcze Hexa go akceptuje :cool3:. Chciałam mieć kota i mam :lol:.

[quote name='zmierzchnica'][URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29475&photoID=1551900"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1551900[/URL]
Cudowna mina [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/love.gif[/IMG][/QUOTE]
To jest mina 'zobacz pańcia co najchętniej bym ci zrobiła za to że nie pozwalasz mi się realizować' :razz:.

[QUOTE]Korzystaj z tego łażenia po drzewach, może tak się wymęczy Shinulec wredny :evil_lol: Ja zawsze muszę włazić pierwsza, żeby moje kundle też zechciały [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/diablotin.gif[/IMG] [/QUOTE]
Nie mam pojęcia skąd jej się to wzięło, ale mam zamiar korzystać, nawet już komendę mamy ;). Ona w ogóle ma dziwny gust - np. kocha ruchome schody i jak je zobaczy to już normalnymi nie pójdzie, windą też lubi jeździć i na schody się nie pcha (to raczej kwestia mojego lenistwa), w autobusie musi leżeć na brzegu schodka ze zwieszoną głową bo inaczej się kręci, itp. Do wody gamoń sam wpadł 2 razy, ale z własnej woli wejść nie chce więc w wakacje jedziemy gdzieś popływać razem bo za mną pewnie wejdzie (liczę na jej psią wierność :evil_lol:). Dobrze, że mamy tu trochę drzew to przynajmniej będzie co robić przez najbliższy czas. Ale na weekend mam zamiar się kundla pozbyć, bo zaczyna za bardzo za mną rozpaczać jak gdziekolwiek wychodzę :mad:. Się zachciało spędzać z pieskiem całe dnie to teraz się ma przyszytego do nóżki kurdupla :roll:. Jak zostaje z Krzyśkiem to też za mną rozpacza, więc to nie kwestia samotności...

Posted

Faktycznie, ma ciekawe te swoje dziwactwa :evil_lol: Ja teraz jak rzuciłam studia to spędzam z psami dużą część czasu, ale jak już wyjdę to nie mają siły na rozpacz, po spacerach padają na pyski i leżą, aż ich nie wyciągnę na następny :diabloti:
Powodzenia w oswajaniu rozłąki z pańcią ;)

Posted

Ja mam wolne 5 dni w tygodniu, więc Shina ma mnie już serdecznie dość w kwestii spacerów :evil_lol:. A rozpacz jest zawsze, choćby nawet nie miała siły wstać to i tak będzie wyła jak wyjdę :shake: (TZa obecność jej w tym nie przeszkadza). Wycie zawsze trwa do mojego wyjścia z klatki i jest raptowny koniec (nagrywałam, więc wiem ;)), a nauczyła się tego od Hexy, tylko że Hexa zamknie paszczę jak się wrócę do domu i ryknę że ma być cisza a Shinulec w takim momencie zaczyna ceremonię powitalną i nagana nie działa :mad:.

Dzisiaj kolejne dziwactwo - miłość do najbardziej bagnistego bagna, pies oszalał i nawet odbiegł poza 'bezpieczną' odległość :cool1:. Ale ta woda była dla niej wybawieniem po długiej wędrówce w tą duchotę (zachciało mi się zwiedzać okolicę). A tak w ogóle to się wkurzyłam, bo pojechałam 3 przystanki do kiosku i chciałam jakoś dojść nad rzekę. Szłam i szłam wzdłuż blokowisk i okazało się, że jak nie mieszkam w którymś bloku to nad rzekę trzeba albo przefrunąć nad blokami albo przez krzaczory terenem prywatnym się przedrzeć (jedno miejsce w promieniu kilkuset metrów). Innej opcji nie ma, co moim zdaniem niesprawiedliwe względem tych mieszkających niedaleko ale nie w nadrzecznych blokach :shake:. Ja akurat mam przejście do rzeki przez lasek, ale ci mieszkający dalej muszą niezły kawał drogi zrobić żeby się przedostać...

Zdjęcia z szaleństw będą po weekendzie, bo czasu brak. Shina jednak ze mną będzie u rodziców, więc nici z odcinania pępowiny :roll:.

Posted

Hexolina za 2 dni kończy 6 lat - jak ten czas leci :crazyeye:.

Miałam się okazję przekonać jak mogę Hexolinie ufać w wielu względach, a to młode szalone niestety musi być non stop pod kontrolą bo miewa głupie pomysły :shake:. A do tych głupich pomysłów dochodzi jeszcze błędna interpretacja Hexy sygnałów co powoduje nieciekawe zachowania :roll:.

Kwiatuszek dla Hexoliny :loveu:
[img]http://images36.fotosik.pl/177/a7b4abb93d66e66c.jpg[/img]

A niewirtualny prezent to sobie sama ze stołu ukradnie jak będzie miała ochotę :evil_lol:. Jak pieseczek chce to potrafi zdobyć coś dobrego - przeszukuje mamie torebkę a na koniec ją zrzuca z szafki jak nic nie znajdzie, mój kochany aniołeczek :loveu:. A Shinę nauczyła złodziejstwa tak, że uczeń przerósł mistrza :-o. Ostatnio zrobiłam sobie twaróg z cukrem i cynamonem, równiutko wymieszałam i poszłam do łazienki bo mi się siku zachciało. Shina ze mną nie poszła, ale przecież nie kradnie więc po co się przejmować. Jak przyszłam do kuchni to Shinulina piła grzecznie wodę, a mój twarożek był wyjedzony przy brzegu talerza :mad: (zawsze mam porządek na talerzu przed jedzeniem, więc zauważyłam 'ubytek'). Podejrzewam że jak spuściłam wodę to piesek wiedząc że zaraz wyjdę zostawił serek i zajął się swoją michą. Mniej prawdopodobne jest że cynamon nie smakował. Ona nawet mięsa nie rusza ze stołu w kuchni, ale serek biały jest zbyt kuszący, bo już trzeci raz się taka sytuacja zdarzyła. Za pierwszym razem złapałam na gorącym uczynku, później jej się udało mnie wykiwać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...