WeronikaM Posted September 15, 2009 Posted September 15, 2009 przepraszam, nie doczytałam ile ma tymczasowiczka ?? :cool3: Quote
*Monia* Posted September 15, 2009 Author Posted September 15, 2009 Porobiłam trochę zdjęć, ale jak znowu telefon wyłączę to mnie rodzina przyjedzie i udusi, bo od rana im podpadam :evil_lol:. Wstawię wieczorem zdjęcia tulasków :loveu:. Tymczasowiczka ma obecnie pewnie niecałe 12 tygodni. Mała już wie że siusiamy na trawce i od rana tylko 1 siusiu w domu było :multi: (były 4 spacerki tylko, nie wychodzimy regularnie). Mam nadzieję, że nie zapeszę i w końcu trochę odpocznę od ganiania ze ścierą ;). Quote
*Monia* Posted September 15, 2009 Author Posted September 15, 2009 Nie wiem gdzie mi chłop przejściówkę do karty schował :mad: i zdjęć nie będzie. Pokażę Wam za to nową koleżankę suniek. Zdjęcia pożyczyłam z forum bassetowego (dokładniej z fotosika, ale tam link znalazłam ;)) i mam nadzieję, że właściciele się nie obrażą :roll:. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/88ac9014a6bfa232.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/184/88ac9014a6bfa232med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e1881f94f73d9498.html"][IMG]http://images48.fotosik.pl/184/e1881f94f73d9498med.jpg[/IMG][/URL] To Kachna, cuuudne stworzonko :loveu:. Jest taka spokojna, powolna i taka zamyślona zawsze siedzi/leży. Czasem pobiega trochę, poszczeka i znów wraca do rozmyślania :loveu:. Kachna ma 10 miesięcy, więc jeszcze dzieciak. Na spacerze to non stop się mogę na nią patrzeć i podziwiać :loveu:. Quote
zerduszko Posted September 15, 2009 Posted September 15, 2009 Fajna :p Ostatnio tez poznałyśmy jedną - urocze stworzonko :loveu: Quote
*Monia* Posted September 15, 2009 Author Posted September 15, 2009 Ten basseci spokój :loveu:. W weekend był zlot bassetów i się muszę na forum zarejestrować to zdjęcia pooglądam :cool3:. Było ich ponad 30 w jednym miejscu i podobno dosyć głośno się zachowywaly w porze obiadowej :evil_lol:. Bassety mi się podobają, ale charakter jednak nie dla mnie ;). Quote
puchu Posted September 15, 2009 Posted September 15, 2009 A już myślałam, że chcesz sprawi takiego Heksolinie. Quote
*Monia* Posted September 15, 2009 Author Posted September 15, 2009 Żeby się zadręczyły nawzajem? :evil_lol: Hexi omija Kachnę, a mała się ładnie z nią bawi w ganianego (tempo mają podobne ;)). Jak coś się dzieje to wkracza Hexa-sędzia i robi porządek. Kachna lubi poszczekać drugiemu psu do ucha i Hexa na dłuższą metę by nie wytrzymała - struny glosowe by wygryzła :evil_lol:. Mi się bassetowy szczek podoba ;). Zresztą nie lubię sprzątać i non stop psa czyścić, a bassety to uchole, oczy i morduchy lubią brudzić. Do tego rozlewają wodę jak piją (troszkę sobie poczytałam o nich :razz:). Quote
zerduszko Posted September 15, 2009 Posted September 15, 2009 [quote name='*Monia*'] Do tego rozlewają wodę jak piją (troszkę sobie poczytałam o nich :razz:).[/quote] Za to sznaucery nie rozlewają po całym domu, nei tylko koło michy. Jak się taki napije, to zaraz widac gdzie potem polazł :mad: JA to bym mogła mieć 1 Lizkę i kilka takich ciap :p Quote
*Monia* Posted September 15, 2009 Author Posted September 15, 2009 Sznaucery się raczej tak nie ślinią :evil_lol:. W domu to ja takie Hexy bym mogła mieć, tylko nie kradnące ze stołu :mad:, a na spacerach coś bardziej posłusznego, nie strachliwego i nie ganiającego za tropami :roll:. W sumie na spacerach mi sryl obecny pasuje ;). Quote
zerduszko Posted September 16, 2009 Posted September 16, 2009 [quote name='*Monia*']Sznaucery się raczej tak nie ślinią :evil_lol:. [/quote] Może z inszej dziury leci :hmmmm: [quote name='*Monia*']W domu to ja takie Hexy bym mogła mieć, tylko nie kradnące ze stołu :mad:, a na spacerach coś bardziej posłusznego, nie strachliwego i nie ganiającego za tropami :roll:. W sumie na spacerach mi sryl obecny pasuje ;).[/quote] No to Lizkę chcesz?? :lol: Quote
*Monia* Posted September 16, 2009 Author Posted September 16, 2009 Z tej samej, ale jednak jakoś więcej :roll:. Ale to i tak nie to co bokser, który wyczuł ciastka w mojej kieszeni i moje czarne spodnie mały piękne białe śliniaste smugi :lol:. Lizkę za te dwa potwory? Zamiana? Chętnie :diabloti:. Tylko zwrotów nie przyjmuję :eviltong: Quote
zerduszko Posted September 16, 2009 Posted September 16, 2009 [quote name='*Monia*']Lizkę za te dwa potwory? Zamiana? Chętnie :diabloti:. Tylko zwrotów nie przyjmuję :eviltong:[/quote] Ni będę Ci okradała - dwa za dwa :diabloti: Quote
*Monia* Posted September 16, 2009 Author Posted September 16, 2009 Jak do domu się swojego przeniosę to chętnie, bo tu lubię okoliczne pieski podbiegające do nas :razz:. Chociaż jak mnie ktoś z okolicy wkurzy to przyspieszymy wymianę :cool3: Quote
zerduszko Posted September 16, 2009 Posted September 16, 2009 Ale w sensie, że gruba ma je na mielonkę przerobić? Nic z tego, zdziadział :shake: Jedynie suki wszczynajace awantury wchodzą w grę. Quote
*Monia* Posted September 16, 2009 Author Posted September 16, 2009 Ja na prawdę te psiaki lubię i mi nie przeszkadzają, o ile oczywiście nie są agresywne. Teraz jeszcze nie widziałam psów bez smyczy wszczynających awantury. No chyba, że chodzi o zabawkę w grupie psiaków, to wtedy Hexa i west muszą być zabierane ;). Ale to jest to samo osiedle gdzie ONowaty pies w kagańcu rzucił się na Hexę, więc uważać na nieznajomych i tak trzeba. Jeszcze zapomniałam o staffiku nakręconym na piłeczkę i poza nią świata nie widzi :loveu:. Jak piłki nie ma to bawi się z innymi psiakami i żadnej agresji u niego nie widziałam. Słyszałam jak weściak do niego wystartował gdzieś za krzakami, ale bezkrwawo się skończyło, obydwaj żyją ;). Quote
Bzikowa Posted September 16, 2009 Posted September 16, 2009 [url]http://images43.fotosik.pl/184/88ac9014a6bfa232med.jpg[/url] super basset :loveu: mi się one podobają ale chyba nie mogłabym z takim żyć - no chyba, że do gabloty i się gapić na niego :diabloti: Ale jest mi ich żal strasznie, że ludzie tzn hodowla z nich zrobiła takie mutanty. Nikt mi nie powie, że te króciuteńkie łapy, wielka klata zawieszona centymetr nad ziemią, fałdy i zwały skóry im nie przeszkadzają... [QUOTE]chyba, że chodzi o zabawkę w grupie psiaków, to wtedy Hexa i west muszą być zabierane ;-)[/QUOTE] całe szczęście, że mój Bezik zabawek raczej nie broni ;) ale to też zależy od sytuacji, bo czasem naprawdę coś mu odwala i robi różne rzeczy, których bym się po nim nie spodziewała. Quote
*Monia* Posted September 16, 2009 Author Posted September 16, 2009 Bassety do do głaskania i ciągania za fafle i uchole świetne są :loveu:. Dzisiaj Kachny nie widziałyśmy, ale pewnie po 17 wszystkie znajome psiaki spotkamy. Staffik się chciał z małą pobawić, ale jednak trochę za silny pies dla niej. A tak w ogóle to u biedulka dysplazję wykryli i z agility musiał się pożegnać :-(. Hexa zabawek i żarcia broni, ale z małą już jakoś się oswoiła i nie gryzie jej jakoś specjalnie. Quote
*Monia* Posted September 19, 2009 Author Posted September 19, 2009 Dzisiaj sryl został z Krzyśkiem sam, bo mamy urodziny babci i imprezujemy :razz:. Ciekawa jestem ile sprzątania mnie po tym jednym dniu będzie czekało, bo chłop się zaparł i z psem nie będzie wychodził :mad:. Z mamą w końcu dzisiaj podyskutowałam o szczeniakowej i oczywiście przy słowach "no i muszę ją oddać do super domku, tylko do odpowiedzialnych ludzi" łzy mi zaczęły ściekać aż na krzesło :oops:. Mamuśka też się wzruszyła przez to, ale zgodnie orzekłyśmy że jednak nie czas na drugie biegające, kradnące i drące mordę paskudztwo :roll:. Quote
zmierzchnica Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 [quote name='*Monia*']Dzisiaj sryl został z Krzyśkiem sam, bo mamy urodziny babci i imprezujemy :razz:. Ciekawa jestem ile sprzątania mnie po tym jednym dniu będzie czekało, bo chłop się zaparł i z psem nie będzie wychodził :mad:. Z mamą w końcu dzisiaj podyskutowałam o szczeniakowej i oczywiście przy słowach "no i muszę ją oddać do super domku, tylko do odpowiedzialnych ludzi" łzy mi zaczęły ściekać aż na krzesło :oops:. Mamuśka też się wzruszyła przez to, ale zgodnie orzekłyśmy że jednak nie czas na drugie biegające, kradnące i drące mordę paskudztwo :roll:.[/quote] Dlaczego odpowiedzialne decyzje są zawsze najtrudniejsze? :roll: Pamiętam, jak mi było ciężko, bo zrezygnowałam z drugiego psa (rodzina nie zgadzała się na sterylkę, dopiero potem ich przekonałam), więc rozumiem jak Ci ciężko, skoro już masz szczylka ze sobą... Ale to nie jedyny szczenior na świecie, pełno tego niestety, wiele jeszcze cudaków Ci się trafi, a wśród nich ten Twój :cool3: Quote
zerduszko Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 [quote name='*Monia*']Dzisiaj sryl został z Krzyśkiem sam, bo mamy urodziny babci i imprezujemy :razz:. Ciekawa jestem ile sprzątania mnie po tym jednym dniu będzie czekało, bo chłop się zaparł i z psem nie będzie wychodził :mad:. Z mamą w końcu dzisiaj podyskutowałam o szczeniakowej i oczywiście przy słowach "no i muszę ją oddać do super domku, tylko do odpowiedzialnych ludzi" łzy mi zaczęły ściekać aż na krzesło :oops:. Mamuśka też się wzruszyła przez to, ale zgodnie orzekłyśmy że jednak nie czas na drugie biegające, kradnące i drące mordę paskudztwo :roll:.[/quote] Nie płakaj. Pociesz się, że ja na kolejnego psa będę musiała czekać z 10 lat :shake: Quote
*Monia* Posted September 19, 2009 Author Posted September 19, 2009 [quote name='zmierzchnica']Dlaczego odpowiedzialne decyzje są zawsze najtrudniejsze?[/QUOTE] No właśnie... Drugiego psa mogłam mieć jak Hexa miała trochę ponad pół roku i przyplątała się do nas 3-miesięczna sunia. Pies ideał - posłuszna, nie oddalała się na krok, noce bez niespodzianek, nawet mama się zakochała :razz:. Ale... I to ale przeważyło - sucze się kompletnie nie zgadzały ze sobą i walki w domu były o wszystko :shake:. Na spacerach ok, a w domu masakra. Nie miałam wtedy czasu na pracę z dwoma psami i z ciężkim sercem oddałyśmy małą. Mama do tej pory wspomina z żalem, ale rozsądek przeważył. [quote name='zerduszko']Nie płakaj. Pociesz się, że ja na kolejnego psa będę musiała czekać z 10 lat :shake:[/QUOTE] Ty masz 2 psy, a ja mam tylko moją jedynaczkę. Tu decyzja w tej chwili zależy od taty, bo ja puki co na nie jestem (czas dla psa w wieku szczenięcym dla mnie jest podstawą, max 5 godzin sam), mama się zaczyna wahać :-o. Ale z tatą to o rozpuszczonej jego kochanej jedynej suni pogadać nie można i towarzystwa psiego według niego Hexa nie potrzebuje :roll:. W ciągu najbliższych dwóch tygodni jakąś decyzję podejmiemy (o tymczasach przyszłych również dyskusje będą ;)). Postanowiłam, że nie będę stawiać rodziców przed faktem dokonanym i trzeba razem zdecydować (łatwo mówić, zrobić baaardzo trudno bo oni uparci :roll:). Quote
zerduszko Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 [quote name='*Monia*']Ty masz 2 psy, a ja mam tylko moją jedynaczkę. [/quote] Poprawka, mam 1 psa i 1 diabła tasmańskiego :lol: Poza tym jestem trochę starsza :eviltong: studiujesz, mieszkasz z rodzicami - wtedy to miałam 0 psów i 1 czarci pomiot ;) Quote
*Monia* Posted September 19, 2009 Author Posted September 19, 2009 [quote name='zerduszko']Poprawka, mam 1 psa i 1 diabła tasmańskiego :lol: Poza tym jestem trochę starsza :eviltong: studiujesz, mieszkasz z rodzicami - wtedy to miałam 0 psów i 1 czarci pomiot ;-)[/QUOTE] Diabeł o wyglądzie psim, więc prawie jak 2 psy :eviltong:. Tak, strasznie stara jesteś :evil_lol:. Jak się od rodziców wyprowadzę kiedyś na stałe (na razie na próbę 3 tygodnie bez nich, teraz jesteśmy z wizytą i znowu wybywamy) to i tak Hexolindę zabiorę ze sobą, bo to jednak ja pańcia jej jestem. Dzisiaj aż mi się dziwnie zrobiło jak tata ją wołał, a ona do mnie przyszła, a do tego taty mówienie 'połóż się' po niej spływało :oops:. Quote
zerduszko Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 U mnie to samo. "siadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiadsiad" i po minucie pies siedzi :lol: Najgorsze jest to, że to mama sobie wzięła psa i rozpuściła :mad: W sumei, to ona ja lubi taką jaka jest, mnie doprowadzała do szału, wiec postanowiłam ją przytemperować i tak stałam się jej pancią.... musiałam ją ze sobą zabrac, chcąc nie chcąc :diabloti: ciągle ich straszę, ze ją im oddam, ale jakoś nie wiem :roll: Ps. Nei napisałam, że stara, tylko starsza :razz: Akurat te pare lat w tym wieku jest dużą różnicą :diabloti: Całkiem inne możliwosci przed i po studiach :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.