Jump to content
Dogomania

Kraków-7 psów w typie owczarka niemieckiego - przerzucane z miejsca na miejsce..


iwoniam

Recommended Posts

[quote name='Mortes']Strasznie szkoda mi tych biednych chorych szczeniąt ktore przewiozłyście z Kłaja do Harbutowic. W ogole nie wiedziałam ze ktoś jest za nie odpowiedzialny. Wyglądały fatalnie, krwawiące łapki , strupy aż po pachy !!! Na dodatek , z tego co wiem to kiepsko tam z karma więc pewnie biedaki nie dojadaly...ale to trzeba się było interesować swoimi zwierzętami!!!Zapewnić im jedzenie i leczenie!!! Zwierzaki mieszkały w ciemnościach i dopiero jak je wyprowadziłam na spacer to opiekun zauważył ze sa chore!!! No ale zeby przewozić je do Harbutowic :( :( :( !!! A gdzie one tam się zmieściły!!! Przecież tam nie mozna nawet palca juz wbić!!! A poza tym psy z otwartymi ranami powinny być w sterylnych warunkach!!!! Rozumiem ze codziennie jesteście w Harbutowicach i pomagacie Pani Małgosi??? Przecież to już jest starsza osoba i ma pod opieka ponad 80 psow , no i z tego co wiem to kilka Waszych o ktorych chyba zapomniałyście. NIEŁADNIE!!! TAK SIĘ POMAGA PSOM???!!![/QUOTE]

Mortens ty najlepiej wiesz jak tam jest bo do niedawna bylas bywalczynia ,ktora pomagala sprzatac ten przybytek. Bylas dopoki nie dano ci do zrozumienia ,ze jestes nie mile widziana w momencie jak napisalas ze dwa pieski pilnie potrzebuja pomocy bo brodza w blocie itp.Stalas sie niewygodna tylko dlatego ze chcialas pomoc psa znalesc domy ale napislas to co widzilas ,chociaz tak naprawde duzo innych rzeczy wiesz i nie tylko ty i tego jak na razie sie nie pisze ,zeby włosy ludzia sie na glowie nie zjezyly ale najlepiej jest pisac ,ze ja mowie nieprawdę.
A wszyscy wiemy ,ze nie tylko 3 szczeniaki padly , ze zakaz przywozenia psow na aukcje nie wyszedl od pani Malgosi tylko od nas , ze psy z niepolomic przywiezione przez Beatkedz nadal tam sa ,zdziczale pod warunkiem ze nie dopadla je choroba itp.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 84
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Beatko, nie będę tego komentować. Mortes dopuściła do rozmnożenia suki, którą przekazała do adopcji.
Gdy spytałam "jakim cudem" to się stało zostałam z jej wątku wyproszona.
Byłam w kilka godzin po Twojej mortes wizycie w Kłaju i chyba psy dostały cudownego samowyleczenia, bo nagle krwawiące rany zniknęły.
Tego, że psy miały uczulenie się nie wypieram i napisałam to na pierwszej stronie.
Jeśli masz dla szczeniaków i dorosłych psów inne miejsce i masz je gdzie przechować w lepszych warunkach z ogromną przyjemnością skorzystam z Twojej pomocy.
Psy mają co jeść. Nie głodują i nie głodowały.
Nie powtarzaj moich słów o zapomnieniu. Po to powstał TEN wątek, aby właśnie o psach pamiętano.
Ostatni raz proszę o nie kłócenie się na tym wątku.
Osobiste animozje przenieście na PW lub spotkajcie się w knajpie aby sprawę przedyskutować.
Kolejny, niepotrzebny wpis, NIE DOTYCZĄCY ADOPCJI tych piesków zostanie przesłany do moderatora z prośbą o jego usunięcie.
Pozdrawiam !

Link to comment
Share on other sites

Popieram prośbę [B]Iwonim [/B]aby ten wątek był wątkiem dotyczącym tylko i wyłącznie siódemki z Ostrowca Św.
Wątek powstał aby tym pieskom pomóc a nie zaszkodzić. Po to opisywałem każde jedno zdjęcie imieniem psiaka, również w celu pomocy powstała "sklejka", czyli zestawienie zbiorcze tych piesków. Banerek też jest :)
Pisanie na inne tematy tylko zaśmieca wątek :(

Link to comment
Share on other sites

Ja już nic z tego nie rozumiem :(


Najbardziej sie ciesze, że Bonnie będzie miała codziennie kontakt z człowiekiem. Moja Mela (onka) jest autystyczna) Kiedys miałam na tymczasie mieszańca amstafa, która na głos człowieka uciekała do nory w lesie, bo bił ją sztachetą. Zamieszkała w Krakowie i kiedys dostałam jej zdjęcia jak pływa na żaglówce :)

Link to comment
Share on other sites

Kochana...nie strasz...lepiej martw się o swoje suczki ktore wyadoptowałas bez sterylizacji. Ja za mój błąd gorzko zapłaciłam . Sunie i maluchy odebrałam, wzięłam kredyt w banku ( polecam) i wszystkie umiesciłam w hotelu. Na dzien dzisiejszy wszystkie zwierzaki sa w dobrych domach, mam z nimi kontakt, a sunie sa wysterylizowane. I prosze zainteresuj się od kogo sa pożyczne pieniadze na jedzenie dla Waszych zwierzakow . Przypomonam tez o wielu suniach w Harbutowicach ktore miały trafić tam od Was "tylko na chwilę" a sa juz kilka lat. To tylko 2 z nich:

[IMG]http://img824.imageshack.us/img824/9200/p1110658.jpg[/IMG]

Wszystkie zostały wysterylizowane ze skromnej emerytury Pani Malgosi. Jedna miała wrośniętą obrożę ale ...chyba Was to nie interesowało. Po sterylizacji tez nie bylo gdzie je przetrzymac...ale nie przypominam sobie zeby i to wzbudziło Wasze zainteresowanie


I jeszcze jedno: Nie kłam - nie było cię tego dnia w Kłaju, a dla zainteresowanych : mam kilka zdjęc w jakićh to warunkach te biedne szczenięta dochodzą do zdrowia w Harbutowicach (oby jak inne, nie zostały tam na zawsze) Będę niebawem w Krakowie to chętnie z ewentualnym zainteresowanym się spotkam i pokaże .
Jak tak mozna!!! Upychać psy po ludziach , nie dając na nie złotówki a samemu zbierac laury jakim się jest dobrym człowiekiem...To chyba nie tak powinno się pomagac...Takie jest moje zdanie :byłam , widziałam , wiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maciek6778']mortes - nie bądź prymitywna i wracaj na tamten wątek. Nikt Cię tu nie chce, nie pomagasz tylko przeszkadzasz. Swoimi rewelacjami dziel się z Foksią - pasujecie do siebie! Spotkajcie się i poopowiadajcie sobie Wasze durne! historie, może Ci się polepszy? Tak ciężko Ci zrozumieć, że jesteś tu niemile widziana? Masz jakiś swój honor??? To zmykaj stąd:)[/QUOTE]

Prawda w oczy kole wiec najlepiej jest obrazac ludzi ale dalej obrazajcie nas to pokazemy wam drastyczne zdjecia z harbutwice zeby w koncu ludzią ktorym mydlicie oczy pokazac sielanke z harbutowic.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romi']Popieram prośbę [B]Iwonim [/B]aby ten wątek był wątkiem dotyczącym tylko i wyłącznie siódemki z Ostrowca Św.
Wątek powstał aby tym pieskom pomóc a nie zaszkodzić. Po to opisywałem każde jedno zdjęcie imieniem psiaka, również w celu pomocy powstała "sklejka", czyli zestawienie zbiorcze tych piesków. Banerek też jest :)
Pisanie na inne tematy tylko zaśmieca wątek :([/QUOTE]

Romi i to ty piszesz , osobiście zawoziłeś psy do Harbutowic i co wtedy powiedziałeś? Czy uważasz ,ze zawożenie psów do Harbutowic im pomoże.?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Foksia i Dżekuś']Romi i to ty piszesz , osobiście zawoziłeś psy do Harbutowic i co wtedy powiedziałeś? Czy uważasz ,ze zawożenie psów do Harbutowic im pomoże.?[/QUOTE]

Tak byłem w Harbutowicach jakieś 2-3 lata temu i wiem co powiedziałem (wcale się tego nie wypieram), ale powiedz mi Beatko jaki ma to związek z tym że chcemy pomóc psom przywiezionym z Ostrowca Św.
Przecież ten wątek został utworzony z myślą o pomocy zwierzakom. Poprzedni wątek był "martwy". Nie widzę tu żadnego związku pomiędzy tym co piszecie z Mortes a kwestią pomocy psom z Ostrowca. Przecież jak widać na wątku, już w pierwszym poście jest napisane iż 2 szczeniaki są w Harbutowicach. Chcemy razem z Iwonią, Maćkiem, Wojtusiem i kilkoma innymi dogomaniaczkami tym psiakom pomóc. Nikt tu nie ukrywa gdzie są psy.
Beatko nie zajmujemy się na tym wątku kwestią warunków w Harbutowicach i tym kto tam był i co widział, lecz zajmujemy się pomocą dla psiaków z Ostrowca Św.
Prośba Iwoni i moja była taka aby nie pisać już więcej postów ktore nie są związane z pomocą psom z Ostrowca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romi']Tak byłem w Harbutowicach jakieś 2-3 lata temu i wiem co powiedziałem (wcale się tego nie wypieram), ale powiedz mi Beatko jaki ma to związek z tym że chcemy pomóc psom przywiezionym z Ostrowca Św.
Przecież ten wątek został utworzony z myślą o pomocy zwierzakom. Poprzedni wątek był "martwy". Nie widzę tu żadnego związku pomiędzy tym co piszecie z Mortes a kwestią pomocy psom z Ostrowca. Przecież jak widać na wątku, już w pierwszym poście jest napisane iż 2 szczeniaki są w Harbutowicach. Chcemy razem z Iwonią, Maćkiem, Wojtusiem i kilkoma innymi dogomaniaczkami tym psiakom pomóc. Nikt tu nie ukrywa gdzie są psy.
Beatko nie zajmujemy się na tym wątku kwestią warunków w Harbutowicach i tym kto tam był i co widział, lecz zajmujemy się pomocą dla psiaków z Ostrowca Św.
Prośba Iwoni i moja była taka aby nie pisać już więcej postów ktore nie są związane z pomocą psom z Ostrowca.[/QUOTE]

Romek z całym szacunkiem do Iwony i Ciebie , pomożecie tym psa jak je stamtąd zabierzecie albo osoba która je zawiozła i w końcu uświadomicie jej że to nie jest pomoc tylko krzywda dla psów .
I zarówno Ty jak Iwona wiecie ,ze mam rację i nie kłamie w sprawie Harbutowic tak jak mi to Iwona zarzuca. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwop']Ja już nic z tego nie rozumiem :(


Najbardziej sie ciesze, że Bonnie będzie miała codziennie kontakt z człowiekiem. Moja Mela (onka) jest autystyczna. Kiedys miałam na tymczasie mieszańca amstafa, która na głos człowieka uciekała do nory w lesie, bo bił ją sztachetą. Zamieszkała w Krakowie i kiedys dostałam jej zdjęcia jak pływa na żaglówce :)[/QUOTE]

Tak, od razu wczoraj po przewiezieniu otworzyła się, ślicznie chodziła na smyczy i pomimo stresu związanego z przewozem jej do nowego miejsca wyglądała od razu 100x lepiej i szczęśliwie.
Wspaniałe wieści. To na pewno Cieszy. Każda dobra wiadomość daje siłę.


[quote name='Mortes']Kochana...nie strasz...lepiej martw się o swoje suczki ktore wyadoptowałas bez sterylizacji. Ja za mój błąd gorzko zapłaciłam . Sunie i maluchy odebrałam, wzięłam kredyt w banku ( polecam) i wszystkie umiesciłam w hotelu. Na dzien dzisiejszy wszystkie zwierzaki sa w dobrych domach, mam z nimi kontakt, a sunie sa wysterylizowane. I prosze zainteresuj się od kogo sa pożyczne pieniadze na jedzenie dla Waszych zwierzakow . Przypomonam tez o wielu suniach w Harbutowicach ktore miały trafić tam od Was "tylko na chwilę" a sa juz kilka lat. To tylko 2 z nich:

[IMG]http://img824.imageshack.us/img824/9200/p1110658.jpg[/IMG]

Wszystkie zostały wysterylizowane ze skromnej emerytury Pani Malgosi. Jedna miała wrośniętą obrożę ale ...chyba Was to nie interesowało. Po sterylizacji tez nie bylo gdzie je przetrzymac...ale nie przypominam sobie zeby i to wzbudziło Wasze zainteresowanie


I jeszcze jedno: Nie kłam - nie było cię tego dnia w Kłaju, a dla zainteresowanych : mam kilka zdjęc w jakićh to warunkach te biedne szczenięta dochodzą do zdrowia w Harbutowicach (oby jak inne, nie zostały tam na zawsze) Będę niebawem w Krakowie to chętnie z ewentualnym zainteresowanym się spotkam i pokaże .
Jak tak mozna!!! Upychać psy po ludziach , nie dając na nie złotówki a samemu zbierac laury jakim się jest dobrym człowiekiem...To chyba nie tak powinno się pomagac...Takie jest moje zdanie :byłam , widziałam , wiem[/QUOTE]

[quote name='Foksia i Dżekuś']Romek z całym szacunkiem do Iwony i Ciebie , pomożecie tym psa jak je stamtąd zabierzecie albo osoba która je zawiozła i w końcu uświadomicie jej że to nie jest pomoc tylko krzywda dla psów .
I zarówno Ty jak Iwona wiecie ,ze mam rację i nie kłamie w sprawie Harbutowic tak jak mi to Iwona zarzuca. :shake:[/QUOTE]

[quote name='Mortes']Popieram...jak chcecie pomóc tym biednym stworzeniom to w trochę inny sposób...Poczytajcie na innych wątkach jak się to robi...[/QUOTE]

Nie kłamię. Przeczytaj moje słowa dokładnie zanim zarzucisz mi kłamstwo.
Nie będę już żadnych nieścisłych słów komentować.
To jest wątek pomocowy, nie służy do kłótni.
Prośba do moderatora o usunięcie wpisów zgłoszona.
Jak ktoś pisze do mnie to proszę pisać TY - nie wiem kim są Wy!.
Chętnych do pomocy Ja osobiście serdecznie zapraszam i za pomoc dziękuję.

Edited by iwoniam
Link to comment
Share on other sites

Kochani , rzeczywistosci nie da sie zaczarowac .jesli jest tak dobrze , to dlaczego jest tak źle? Wydaje sie ,ze kazdemu z nas chodzi o to samo - ratowanie psiakow , ale dlaczego kazdy z nas widzi rzeczywistosc inaczej . Niestety , nie da sie bezkarnie przygarniac zwierzat , oprocz serca trzeba miec rozum.nie mozna ratowac jednych , a jednoczesnie *gotowac zly los innym . Tak niestety sie dzieje , "niby " uratowane cierpia , bo ci co ich ratuja , juz ratuja nastepne.....i nastepne. To niedorzeczne i nieodpowiedzialne!
Tak dzieje sie i w Harbutowicach i w Klaju . Lepiej zastanowcie nim oddacie *swoich podopiecznych w te miejsca. Chyba ze chcecie przerzucic odpowiedzialnosc za uratowane przez siebie zwierzeta na innych , ktorzy *i tak juz sobie kiepsko radza , nawet bardzo kiepsko. Wszystko , *o czym pisze Foksia i Mortez to prawda wyrazona tylko w sposob bardzo ekspresyjny:) i wcale jej sie im nie dziwie ....
Sytuacja robi sie bardzo powazna.
Tylko jak zwykle ucierpia *na tym zwierzeta....

Link to comment
Share on other sites

Boszel- czy to jest wątek Harbutowic??? To jest wątek psów z Ostrowca, który powstał ponieważ poprzedni był chaotyczny i nieaktualny. Dlatego proszę o nie pisanie tutaj o czymś innym niż te właśnie zwierzaki, a jeśli ktoś nie pomaga właśnie im tylko wprowadza tu zamieszanie to tylko sobie wystawia opinię..

Link to comment
Share on other sites

Nie będę zaśmiecać tego wątku moimi wpisami, dlatego bardzo proszę o przeczytanie mojego ostatniego postu na tym wątku:[url]http://www.dogomania.pl/threads/216734-7-psów-w-Krakowie-zbieramy-każda-złotówkę-na-karmę-i-weta!?p=18759886#post18759886[/url]

Bardzo się cieszę, że Boni jest u p. Jacka i robi postępy.

Link to comment
Share on other sites

Maciek6778 [INDENT] Boszel- czy to jest wątek Harbutowic??? To jest wątek psów z Ostrowca, który powstał ponieważ poprzedni był chaotyczny i nieaktualny. Dlatego proszę o nie pisanie tutaj o czymś innym niż te właśnie zwierzaki, a jeśli ktoś nie pomaga właśnie im tylko wprowadza tu zamieszanie to tylko sobie wystawia opinię..



Niestety zrobił się to też wątek Harbutowic i Kłaja,bo psy przywiezione bez koncepcji co z nimi zrobić trafiły w te konkretne miejsca.Osoby za to odpowiedzialne nie zadały sobie wcześniej pytania: CZY HARBUTOWICE I KŁAJ SA Z GUMY? Ile psów w ostatnim roku z Harbutowic i z Kłaja wyadoptowały wolontariuszki iwoniam i BeataDz żeby zrobić miejsce dla przywiezionych. A co ze Szpilkami przywiezionymi jako szczenięta a dziś nie nadającym się już do adopcji, bo zdziczały,co z niepołomickimi z którymi wystarczyło trochę popracować?Pytań jest wiele- odpowiedzi brak.Pierwsza i podstawowa zasada : ratujac psy nie szkodzić tym co już są.
Dzisiaj zadzwoniła do mnie Małgosia z Harbutowic z pretensjami do Izy i tak głośno krzyczała do słuchawki że nie byłam w stanie nic jej powiedzieć.Ja w ten sposób nie bedę z nikim rozmawiała. Mam swoje lata i nikt nie będzie mnie traktował jak gówniarza.Rozmowa ma mieć sens i przyniesc jakieś rozwiazanie. Mnie osobiscie troche wczesniej też spotkała taka sama sytuacja.Usłyszałam że przez nas Małgosia zwariuje bo zabroniłyśmy dawać jej nowe i młode psy.Na nasze pytania co będzie jak Małgosi zabraknie lub się rozchoruje padała odpowiedz- pójdą pod igłę.
Mnie taka koncepcja pomocy zwierzętom nie odpowiada.Tworząc przytuliska czy fundacje w której są zwierzęta musi się myśleć o przyszłości a nie tylko o dniu dzisiejszym.
Jednak musze przyznać że psy z Harbutowic nigdy nie głodowały i nie głodują,zawsze są leczone,szczepione,sterylizowane.Nigdy nie zostały bez opieki nawet na 5 minut.Małgosia od rana do wieczora ciężko przy nich pracuje.I zawsze dzieli się darami z Panią Anią i Panią Tosią.

[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gabrysia2424']Słusznie zauważone niektórzy- reszta w tej drugiej sprawie.[/QUOTE]
Dlatego Ci, którzy wchodzą po inne informacje niż o psiakach tylko o "drugiej sprawie" powinni się zastanowić co chcą osiągnąć takim prymitywnym zachowaniem... Bo z pewnością nie pomagają!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maciek6778']Dlatego Ci, którzy wchodzą po inne informacje niż o psiakach tylko o "drugiej sprawie" powinni się zastanowić co chcą osiągnąć takim prymitywnym zachowaniem... Bo z pewnością nie pomagają![/QUOTE]

Ci w "drugiej sprawie " pamiętają o psach które z powodu nieprzemyślanych decyzji wolontariuszy o wprowadzeniu do przytulisk nowych psów i w ten sposób nadmiernym zagęszczeniu cierpią,bo nie mają kawałka wolnej podłogi do spania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gabrysia2424']Ci w "drugiej sprawie " pamiętają o psach które z powodu nieprzemyślanych decyzji wolontariuszy o wprowadzeniu do przytulisk nowych psów i w ten sposób nadmiernym zagęszczeniu cierpią,bo nie mają kawałka wolnej podłogi do spania.[/QUOTE]Wiesiu zastanów się co piszesz :shake::shake::shake:. Daj już spokój, a jak chcesz dalej to ciągnąć to pisz to na pierwszym wątku.
[B][SIZE="5"]To jest wątek który ma pomóc w adopcji psów[/SIZE][/B].

[B]Chcesz im pomóc? Chyba nie. [/B]Masz coś do osób które im pomagają pisz do nich na pw.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gabrysia2424']Ci w "drugiej sprawie " pamiętają o psach które z powodu nieprzemyślanych decyzji wolontariuszy o wprowadzeniu do przytulisk nowych psów i w ten sposób nadmiernym zagęszczeniu cierpią,bo nie mają kawałka wolnej podłogi do spania.[/QUOTE]

To Ci w "drugiej sprawie" niech sobie założą wątek o drugiej sprawie i niech nie wchodzą ze swoimi buciorami na ten! Nie było Cię tu wcześniej, więc nie rozumiem po co się nagle pojawiasz i tylko bruździsz tutaj? Zapraszam serdecznie na drugi wątek, tam możesz sobie pisać co chcesz! A tutaj próbujemy POMAGAĆ!!! więc nie zaśmiecaj!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maciek6778']To Ci w "drugiej sprawie" niech sobie założą wątek o drugiej sprawie i niech nie wchodzą ze swoimi buciorami na ten! Nie było Cię tu wcześniej, więc nie rozumiem po co się nagle pojawiasz i tylko bruździsz tutaj? Zapraszam serdecznie na drugi wątek, tam możesz sobie pisać co chcesz! A tutaj próbujemy POMAGAĆ!!! więc nie zaśmiecaj![/QUOTE]

Maciek6778 jezeli Ci to nie odpowiada to nie czytaj.Proste.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...