Jump to content
Dogomania

Temat o odchudzaniu


anielica

Recommended Posts

Anielica, ja też mam żartego psa (wszystkożernego :angryy: w każdej ilości) i w związku z tym tez muszę dbać o jego linię, zwłaszcza, że serducho szwankuje. Mój pies dostaje dużo warzyw. Karmię suchym lub gotowanym, ale bez względu na to, co jest w misce, dorzucam zawsze rozdrobnione warzywa. On oczywiście nigdy nie czuje się najedzony :cool3: , ale przynajmniej trochę zaspokoi łaknienie. Co wieczór dostaje [B]pełną michę[/B] i to go uszczęśliwia, a warzywa go nie utuczą.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przeczytałam sobie cały topic..i mam przed oczami mamę mojego TZ'a i jej psiaka.
Ma 3-letnią suczkę kundelka..która jak to określiła moja koleżanka - wygląda jak "parówka w za małym flaczku":evil_lol:.
Pies jest dosłownie okrągły, ledwo chodzi..jak wychodzę na super długi spacer z moim psiakiem to często biorę też "Miśkę". A pod koniec spaceru niosę ją na rękach, bo sama nie daje rady już się ruszać. Jest (a raczej powinna być) wielkości jamnika tylko na lekko dłuższych nóżkach..a waży [SIZE=3][B]14[/B][/SIZE] [B]kg. [/B]Mój jamik Borys waży 7 kg.(powinien ważyć 8-ale ostatnio "żył miłością:shake:")-tak dla porównania.

Błędy jakie popełniła właścicielka:
-miska stoi wypełniona karmą (nie light) cały dzień, bez przerwy pies coś je
-jak "Miśka" żebrze pod stołem(czyt. zawsze) - coś dostaje - nawet najbardziej tłuste kąski
-ruch - tylko kruciutki spacerek wokół bloku, więc w sumi ok.40!!! minut dziennie

Teraz (po moich wielogodzinnych tłumaczeniach i przestrogach typu....ten pies zdechnie...już niedługo:angryy:) zdecydowała się współpracować.
Czekam właśnie na dostawę karmy Hill's light (nie martwimy się o koszty,a ja akurat uważam karmę Hill's za najwyższy poziom)..będzie dostawać karmę light..i nic więcej..no może czasem warzywka:eviltong: i wodę.
Sportem grubasa zajmę się ja. Zobaczymy co uda mi się zdziałać:evil_lol:

Potem zostaje moja mamusia, która właśnie robi podobną krzywdę swoim psiakom - cocker spanielowi i jamniczce(grubas!!!!), ale z nią będzie większy problem-do niej nic nie dociera:angryy:, zawsze wie lepiej!!!

Link to comment
Share on other sites

Moja suczka jest sznaucerką średnią, a jak wiadomo sznaucerki lubią zamieniać się w sznycelki. Przed każdą wystawą musiałam ją odchudzać. Ostatnio jest jednak bardzo dobrze. Weterynarz powiedział mi, że karma typu light tylko utrzymuje psa w danej wadze, natomiast nie odchudzi. Polecił mi (zresztą z wyśmienitym skutkiem dla psicy) suchą karmę "Royal Canin Obesity 34". Jest ona dostępna tylko u weterynarzy i mimo, że trochę droższa od tych w sklepach, daje swietne efekty. Jest smaczna i dostarcza wszystkich niezbędnych składników. Pies chudnie metodycznie i bez żadnej szkody dla zdrowia. Dopiero po uzyskaniu przez psiaka optymalnej wagi podaje się karmę light. Natomiast jeżeli chodzi o gotowane w domu jedzenie musiałam zupełnie zrezygnować z dodawania ryżu, makaronu itp. [IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon7.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

A oto mój przeogromnie żarty i łakomy pies ponad 2 lata po kastracji.

[IMG]http://www.std.org/~hania/szczeniak/zleonem1.JPG[/IMG]

Widać żeberka? Zaręczam, że go nie głodzę :lol: . Nawet serduszko bardzo nam się ostatnio poprawiło. Obcy (znany i uznany) kardiolog, który nie znał całej historii choroby psa, wykonał wszystkie badania i orzekł, że nie widzi powodów do obaw :loveu: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pokahontas']moja sunia była sterylizowana w styczniu
zauważyłam że przybiera na wadze :(
[/quote]
Może pare razy w tygodniu dotrzymacie towarzystwa Karen i mi w parku:razz:
Może być rano albo wieczorem - nam to obojętne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia:-)']Ja polecam Royala,Nutre i Acane. Więcej ruchu nie oznacza zamęcznia psa na śmierć tylko dostosowania ruchu do jego możliwości,spacerki mogą być krótsze,częstsze i aktywne. Także w domu mozna bawić się z psiakiem piłką.
Zmniejszenie kalorii tzn.zmiana posiłku z wysokokalorycznego na nisko. Z ksiazki "Zdrowe żywienie psów" Wartości energetyczne mięsa w kcal/100g
[/quote]

a są tam gdzies dane ile pies potrzebuje kalorii/dobe? (oczywiście zaleznie od masy i ogólnej aktywności)..albo ktoś moze sie natknął na takie dane?..

dziś zważyłam i jest dramat :shake: . Zmniejszyłam porcje: jedno udko kurczaka (bez skóry już od dawna)..pól woreczka ryzu, wazywa, pozostałe posiłki to 2 miseczki Boscha dla psów dorosłych ledwo zakrywające dno (jada 3 razy dziennie małymi porcjami), porcja ruchu spora, a tyje nadal....juz nie wiem co robić :roll:

[SIZE=1]jest właśnie dopiero co po kolacji a juz węszy po kuchni za żarciem[/SIZE] :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nor(a) a może ona jest chora na coś,jakieś zaburzenia hormonalne?Chyba za mloda na to ale może idż z nią do weta.

Moja spanielka tez wygląda jak beczka,ale jest juz stara i była niezwykle łakoma,a do tego miska z żarciem byla dla niej cały czas dostępna:shake:
teraz ją odchudzam od jakis 2 miesięcy i troszkę schudła:multi: obecnie dostaje dietetyczna karmę "Red mills",której prawie nie je,taka sie wybredna zrobiła:evil_lol: ale poczatki to byl koszmar:bez przerwy żebrała o zarcie,chodzila za nami krok w krok...a teraz widzisz nie je suchego.
musisz po prostu zmusić Vegę do ścisłego przestrzegania diety,którą jej narzucisz.

niestety nie mam szczegółowych danych dotyczących zapotrzebowania psów na kcal i poszczególne skladnikim pokarmowe ale ogólny schemat wygląda tak:na kazdy 1kg mc psa10g mięsa czyli na 30kg psa przypada dzienna dawka 300g miesa i tyle samo wypełniacza i warzyw(według Sumińskiej"Szczęśliwy pies")

Powodzenia!!!i nie daj sie zwieść blagalnym prosba Vegulka o jakąś przekąskę;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jureja']Nor(a) a może ona jest chora na coś,[/quote]


mam nadzieje, że nie :roll: ..przynajmniej na taką nie wygląda. :roll:
Ograniczam żarcie (widać wyraźnie że ma niedosyt), w misce jedzenie pojawia się tylko o określonych porach, za nagrody służą małe kawałeczki sera, ale to rzadko bo nie chce mi się sięgać do lodówki :p , wiec częsciej nagrodą jest wygłaskanie.
Miałam nadzieje ze sie zatrzyma w wadze, a zaczną się trochę cieplejsze dni to przejdziemy tylko i wyłącznie na suche light na jakiś czas, a ta mi w ciągu miesiąca 3 kg !! poszła w górę :roll: . Młodszej, która jada to samo (tylko w większej nieco ilości) i przy takiej samej dawce ruchu - boki się zapadają, pod skórą wyraźnie zarysowane mięśnie, jak się wyciągnie widać żebra, a ta się toczyć będzie niedlugo.
Ona już się urodziła sporo większa od rodzeństwa, najszybciej rosła..skłonność do nabierania wagi na pewno ma..no ale bez przesady...taki tłusty seter :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nor(a)']a są tam gdzies dane ile pies potrzebuje kalorii/dobe? (oczywiście zaleznie od masy i ogólnej aktywności)..albo ktoś moze sie natknął na takie dane?.. [/QUOTE]
Nor(a) wydaje mi się, że zapotrzebowanie na kalorie jest bardzo indywidualną sprawą... Są psy bardzo ruchliwe, jedzące malutko i jednocześnie tyjące. I odwrotnie, żarłoczne chudzielce...
[QUOTE] tyje nadal....juz nie wiem co robić :roll:[/QUOTE]
Widocznie jeszcze dostaje za dużo żarcia. Myślę, że przejscie na samo suche i w dodatku light będzie dla Ciebie dużym ułatwieniem, bo jak będziesz widziała, że tyje to po prostu będziesz wsypywała mniej, aż uda Ci się ustalić odpowiednią porcję.
[QUOTE]jest właśnie dopiero co po kolacji a juz węszy po kuchni za żarciem [/QUOTE]
Może wykorzystaj pomysł Mokki i dawaj jej więcej warzyw, żeby była bardziej syta... :hmmmm: Chociaż, moja tez ciągle węszy za żarciem, i żyje ;) po prostu nie daję jej nic ekstra i węszenie nic jej nie pomoże ;)
A może dawaj jej dwa razy dziennie, zamiast dzielić to suche na dwie porcje... Zje więcej na raz i będzie bardziej syta :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']
Widocznie jeszcze dostaje za dużo żarcia. Myślę, że przejscie na samo suche i w dodatku light będzie dla Ciebie dużym ułatwieniem, bo jak będziesz widziała, że tyje to po prostu będziesz wsypywała mniej, aż uda Ci się ustalić odpowiednią porcję.
[/quote]

Własnie w tej chwili wróciliśmy domu z 12kg workiem Boscha Light :roll: :roll: :roll:

4-5kg musi zrzucić :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nor(a)']4-5kg musi zrzucić :cool1:[/QUOTE]
:crazyeye: no to ładnie dziewczynka przybrała... :razz:
Moją odchudziłam trochę w wakacje, dość przypadkowo. Źle odmierzyłam karmę przed wyjazdem, przez co dawałam jej 2/3 zalecanej dawki, do tego miała bardzo dużo ruchu, jak wróciła po dwóch tygodniach to jej żeberka było pięknie widać ;)

Link to comment
Share on other sites

Trzeba tylko pamietac, ze odchudzanie moze trwac nawet i kilka miesiecy.
Lukas napoczatku lata, był bardzo gruby, wszystko przez dokarmianie miedzy posilkami przez mojego ojca :roll: Wet az sie zdziwil, ze tyle ma tego tłuszczyku, na spacerach tez mi kilka osob mowilo, ze jest bardzo gruby.
Postanowilam, ze musi jak najszybciej schudnac, mobilizowalo mnie rowniez to, ze chcialam zaczac agility, a wtedy pies musi miec idealna kondycje :razz:
Poszperalam troche w necie i wyczytalam, ze nalezy zmniejszyc karme o 30-40% tak tez zrobilam, do tego mial jeszcze wiecej ruchu. Po 4 miesiacach, psisko było prawie w idealnej kondycji. Mimo, ze od kilku miesiecy jest jest w sam raz nie smiejszylam porcji, bo i tak tata go dokarmia, narazie jest dobrze. Dzisiaj bylam u weta i powiedzial, ze nie moze juz przytyc ani grama, nie musi tez schudnac, chociaz moze z kilogram :razz:

Trzeba dobrac odpowiednia dawke do swojego psa, niekoniecznie te tabelkowe sa odpowiednie, dla mojego psa byly zdecydowanie zaduze, nawet jak nikt go nie dokarmial ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sonika']Trzeba tylko pamietac, ze odchudzanie moze trwac nawet i kilka miesiecy.
[/quote]

to samo mówił wet, który wytknał "misiowatość" Vegi (posiadacz setera więc szybko zauwazyl ten nadmiar u niej, choc to było 3kg mniej niż teraz), że odchudzanie moze trochę trwać :roll:
Obawiam się też o utrzymanie późniejszej wagi, choć to temat na później.

Link to comment
Share on other sites

Gdy pies ma znaczną nadwagę najlepiej udać się do weta który powienien ustalić dietę dokładnie do jego teraźniejszej wagi -napewno będzie to karma typu light oraz przestrzeganie niedokarmiania smakołykami .Oczywiście ruch i jeszcze raz ruch! Natomiast słyszałam że dobrze robi surowa papryka np czerwona na spalanie tłuszczu ,przynajmniej w dietach ludzkich odchudzających :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']Myślę, że przy regularnym ważeniu i kontrolowaniu jedzenia, nie powinno być problemów. :kciuki:[/quote]

Zgadzam się. Jezeli pies tył przy poprzedniej porcji jedzenia to należy ją na stałe zmniejszyć,zapewnienie aktywności psu nie może byc tylko na czas diety.bo psiak znów zacznie przybierać. Sama odchudzam swojego psiaka.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ja moge napisac jak odchudzałam charcika włoskiego ( wzorcowa waga max 5 kg, ale moj jest wiekszy niz wzorzec podaje i ja go na 5.5-5.8 oceniam prawidłowo).
Latem przyszły mi do domu 3 szczeniaki w jednym czasie, i psa nie upilnoałam, dokarmiał sie ze szczeniecych misek , wazył 8.5 kg, parówka nie charcik.:shake:
Znajomej charcik dostał kiedys przepis na diete, i ja tez go wykorzystałam. Bierze sie prawidłową wade psa, w przypadku charcika te 5 kg, dzieli na 40 i od każdej 1/40 odejmuje jeszcze 25%. I daje sie 10 dkg bezwzglednie chudego mięsa/ryby + 10 dkg chudego białego ser + 10 dkg marchewki + 10 dkg groszku ( z mrozonki), mieso pluz warzywa sie gotuje i mixuje,dzienna porcja to te nieprzekraczalne 40 dkg , ja gotowane dzieiłam na dwie porcje (rano i wieczór) a ser podawałam w południe . Mięso sie zmienia, urozmaicenie jest wazne, ja gotowałam i mroziłam porcje na tydzien, i co tydzien zmieniałam miesko, zamieniałam tez groszek na brokuł, i chyba 2 razy dałam kalafior, No i absolutnie zero wedzonych uszek, szyjek itd, ja dawałąm ok 10 cm żwacza 2 razy w tygodniu zeby brzuszek lepiej działał jedynie. Pies pieknie schudł, utrata 3 kg trwała 4 miesiace, teraz juz 2 trzymamy sie wagi ale bardzo go pilnuje, bo skłonnosc do tycia w jego lini jest genetyczna. Dieta drastyczna, ale skuteczna, chociaz ja wiem, ze juz nigdy psa nie zatucze, bo nie mam serca dawac takich mikro porcyjek..:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karenina'] Pies pieknie schudł, utrata 3 kg trwała 4 miesiace, teraz juz 2 trzymamy sie wagi ale bardzo go pilnuje, bo skłonnosc do tycia w jego lini jest genetyczna. [/quote]

Szokująco dużo czasu potrzeba jednak :roll: U nas od 2 tyg dieta, efekty chyba na razie żadne..przynajmniej optycznie, bo zważyć chce po miesiącu. 30kilogramowy pies dostaje głodowe porcje w miseczce o średnicy 10cm..w dodatku mam wrażenie, że odkąd jest na diecie specjalnie oszczędza energię broniąc swojego tłuszczyku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nor(a)']Szokująco dużo czasu potrzeba jednak :roll: U nas od 2 tyg dieta, efekty chyba na razie żadne..przynajmniej optycznie, bo zważyć chce po miesiącu. 30kilogramowy pies dostaje głodowe porcje w miseczce o średnicy 10cm..w dodatku mam wrażenie, że odkąd jest na diecie specjalnie oszczędza energię broniąc swojego tłuszczyku.[/quote]

Nora, niestety, krótko to nie trwa, ale moze tak jest zdrowiej dla psa zeby go powoli odchudzac..

Link to comment
Share on other sites

Śpieszę donieść, że mój Nikodem trochę schudł. Już nie jest taki beczkowaty, chociaż do wagi idealnej jeszcze dłuuugo.
Daję mu Royal Light - trochę mniej niż zalecana dawka odchudzająca :lol:
Dwa razy w tygodniu kurczak - udko z warzywami. Wywaliłam wszystkie dopełniacze - żednago ryżu czy makaronu. Za to warzyw wrzucam dużo.
Raz na jakis czas grzeszymy uchem świńskim.
No i muszę ciągle czatowac przy kuchni, bo kotu wyjada.

Kot schudł już znacznie, ale teraz się nauczył, że jak nie zje od razu, to nie zje wcale :evil_lol: Kotu obecność psa bardzo dobrze służy, hehe...

Niki nie chciał jeść warzyw wcale, jak do nas przyszedł, a teraz zjada wszysciutko - przy marchewie mine ma zdegustowaną, ale nie odpuszcza:)
Je marchew, pietruchę, seler, fasolkę, por, kalafior.
Tylko brukselka - po jego trupie :evil_lol:

Jest lepiej jednym słowem.

Fajnie, że wątek się rozwija, śledzę i się uczę od Was:)

Dzięki!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karenina']Nora, niestety, krótko to nie trwa, ale moze tak jest zdrowiej dla psa zeby go powoli odchudzac..[/quote]

no dobra.. ..nie wytrzymałam i jednak psa dziś zważyłam :diabloti:.
Po 2 tyg. skąpego jedzenia mniej o ok. 1kg, czego zupełnie po niej nie widać, ale jednak ...:multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...