Jump to content
Dogomania

Problem z jedzeniem


arisa30

Recommended Posts

Witam mam grzywacza 8 msc. i problem z jedzeniem ponieważ jak dostaje suchą karmę to je jej tylko tyle,żeby zaspokoić największy głód ,przynajmniej tak mi się wydaje,bo jest dość chudy.Nagotowałam mu galarety z kurczaka i po troszku dodawałam do suchej karmy,odrazu nabrał apetytu.W ciągu trzech dni jego wygląd się poprawił,ale po upływie tego czasu dostał biegunki i wymiotował białą pianą.Zrobiłam mu dwa dni przerwy i wszystko było ok,ale po drugiej próbie objawy były takie same tylko,że nie po 3 dniach a odrazu na drugi dzień.:-( (czyli dziś) Oczywiście teraz nie chce patrzeć na jedzenie:placz: Czy psiak może mieć jakąś chorobę układu pokarmowego?Właścicielka mi mówiła ,żebym karmiła go tylko pedigripalem,bo jeśli zmienię mu karmę to dostanie biegunki,ale oczywiście szybko przestawiłam go na eukanubę i nic się nie stało.Jadł ją przez trzy msc.Teraz nie wiem czy nadal dawać mu tylko suchą karmę ,czy próbować znowu ,może z czymś innym?Oczywiście jutro jadę z nim do weta ,może coś poradzą,ale czasem ktoś,kto miał podobne problemy daje lepsze rady niż wet.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://republika.pl/blog_vj_3444488/3982929/tr/13.jpg[/url] Zdażyło się to dwa razy ,tak jak pisałam wyżej ,co do odrobaczenia był odrobaczany już u mnie i podobno u byłej właścicielki też.Jadę z nim do kliniki weterynaryjnej więc myślę,że zrobią mu tam wszystko co będzie potrzebne ,ale wolę być zorientowana co może mu dolegać,bo narazie byłam z nim u 2 wetów i póki co stwierdzili,że ma taką naturę,bo skoro jest wesoły to wszystko musi być ok.A jakby tak było to by się nie poprawił po lepszym jedzonku(przytył 15-20 dkg.zanim dostał biegunki,choć kupki robił 3 razy częściej przez ten czas)już sięcieszyłam ,że będzie grubszy,a tu klops na całej lini ,bo teraz pewnie szybko starci to co zyskał:-(

Link to comment
Share on other sites

właśnie miałam zamiar przejść na gotowane jedzenie,ale tak delikatnie stopniowo ,najpierw dodając mu troszkę mięska z galaretką (oczywiście bez przypraw tylko marchewka)do karmy io tak stopniowo zwiększać ilość gotowanego ,a zamiast ryżu ,czy makaronu dawać trochę eukanuby bo ona ma dość wartościowe składniki ,a moje biedactwo jest takie niedowitaminowene,że łapki mu się za mocno wyginają z powodu słabych chrząstek(na to dostaje leki,ale poprawy narazie nie ma:shake: ).Tą kobitkę co go tak zaniedbała to bym:mad: .Ale jest u mnie i już nie ma co patrzeć wstecz przecież go kocham:loveu: i teraz liczy się tylko jego zdrowie ,a nie nieuczciwość chodowcy.Cały czas mam nadzieję,że wszystko jeszcze da radę naprawić,bo psiak jest ogólnie wesołym rozrabiaką

Link to comment
Share on other sites

Jak na grzywkę to trochę mało ,ale sprzedawczyni mówiła,że on malutki będzie (czemu-nie wyjaśniła)jeśli chodzi o galaretę to głównie chodzi mi o chrząstki które coś zawierają wzmacniającego ,a on ma słabe chrząstki.Co do tłuszczu to wczoraj dodałam mu 90% mięska a tylko troszkę wywaru i tak samo się skończyło.Teraz zjadł tochę suchej karmy,ale co do dalszych eksperymentów to wstrzymam się do wizyty u weta.Jeśli chodzi o mieszanie to wydaje mi się,że nie powinno to mieć wpływu jeśli ze szczeniakiem jet wszystko ok.Dużo osób daje szczeniętom namoczoną suchą karmę i nić się nie dzieje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arisa30']Jak na grzywkę to trochę mało ,ale sprzedawczyni mówiła,że on malutki będzie (czemu-nie wyjaśniła)jeśli chodzi o galaretę to głównie chodzi mi o chrząstki które coś zawierają wzmacniającego ,a on ma słabe chrząstki.Co do tłuszczu to wczoraj dodałam mu 90% mięska a tylko troszkę wywaru i tak samo się skończyło.Teraz zjadł tochę suchej karmy,ale co do dalszych eksperymentów to wstrzymam się do wizyty u weta.Jeśli chodzi o mieszanie to wydaje mi się,że nie powinno to mieć wpływu jeśli ze szczeniakiem jet wszystko ok.Dużo osób daje szczeniętom namoczoną suchą karmę i nić się nie dzieje.[/quote]

A nie zastanowiło cię dlaczego on jest taki malutki? Nie chcę cię straszyć, ale zazwyczaj za takim małym rozmiarem coś się kryje?

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie to było tak:" miniaturowy do 2 kg".Niestety nie znalazłam wcześniej tego forum i nie miałam okazji przed kupnem poczytać tyle na temat tej rasy.Jak się szuka psa do kupna to wyskakują stronki alegratka itp. tą niestety znalazłam jakiś miesiąc po kupnie psa:oops: W książce pisze od 2-do 5 kg. więc jak dla mnie w normie się mieścił.U mnie przybrał pare deko(35) i przybyło mu kilka centymetrów(3:shake: )Jest to psiak z metryką ,więc nie przypuszczałam ,że może mieć problemy zdrowotne,zwłaszcza ,że mało nie kosztował.Ale tak jak już pisałam jest naszym członkiem rodziny i bym go na żadnego innego nie zamieniła.Jedno dobre z tego,że człowiek uczy się na błędach i teraz już nie wybiorę najbardziej smutnego i żałośnie patrzącego psiaka ( [url]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/395478_grzywacz_chinski.html[/url]) ,tylko jak będę szukać kumpla dla mojego malucha to napiszę tu do hodowców.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję ,że na jego giętkie stawy coś wymyślą lub leki pomogą ,a do jedzenia jakąś dietkę może dadzą.Dziś z nim nie mogę jechać ,bo mąż ma pracę do wieczora,ale jutro napewno pojadę.Siedzę jak na szpilkach i czekam z nadzieją,że wszystko będzie ok.Dziś już biegunki nie ma i Sticz czuje się dobrze ,jest wesoły,ale ja poprostu muszę wiedzieć co mu jest i co z tym zrobić,żeby wszystko było dobrze.Bo pomijając te dolegliwości jest on duszą towarzystwa w naszym domu ,jest radosny wszystkich zaczepia i prowokuje do zabawy ,szaleje po całym domu i to mnie bardzo cieszy ,bo przez pierwszy miesiąc był raczej ospały ,na rękach tylko siedział ,chodził z podkulonym ogonkiem,ogólnie wyglądał jak ostatnia bieda,ale ja wraz z resztą rodziny tak go rozpieszczaliśmy ,że wreszcie czuje się bezpiecznie u nas i cieszy się ,że jest z nami:multi: ( choć do tej pory jak chcę go pogłaskać kładzie uszy po sobie,boi się reki nad głową:-( )

Link to comment
Share on other sites

( choć do tej pory jak chcę go pogłaskać kładzie uszy po sobie,boi się reki nad głową:-( )[/quote]

jak glaszczesz psa ,ktory ma tendencje lekowe to nie shcylaj sie na nim i nei glmaszcz po glowie. przykuncij i poglaszcz pod broda o za uszami: psy na prawde to wola niz glaskanie po glowce.
trzymam kciuki za zdrowko malenstwa!!

Link to comment
Share on other sites

rzeczywiście malutki...
słuchaj, jeśli w książce pisze 2-5 kg, to wydaje mi się, że dolna granica jest raczej dla suczek, ale może się mylę. wiem, że tak jest jeśli chodzi o większe psy.

Aidi potrafił nie jeść przez dobę swojej karmy, gdy ktoś go 'życzliwie' poczęstował jakąś szyneczką... ale to nie to samo, i nie na temat.

po powrocie napisz koniecznie co tam wet wykrył.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie tak jest gdy człowiek nie wie gdzie szukać wiadomości a opierając się tylko na wiedzy z książki ,tak naprawdę prawie nic się nie wie,więc wybrałam psa z metryką,żeby był to pies rasowy i nie chorował:oops: .Co do głaskania to jak siedzi na rękach to uwielbia głaskanie ,nie lubi tylko jak jest na podłodze,a ja podejdę i chce go pogłaskać oczywiście zawsze przy nim kucam bo jest tak mały ,że nie mam wyjścia:loveu: .Oczywiście jutro po wizycie dam znać jak nam poszło.Ja jestem dobrej myśli i mam nadzieję,że się nie rozczaruję.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...