Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 359
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Jutro bardzo ważny dzień - kontrola oczka u dr. Garncarza !
Zmieniłam Donce imię na Sara... Mam nadzieję pipi ,że się nie pogniewasz ale ona zareagowała
na imię Sara.
Dziś pojechałyśmy na długi spacer do lasu, Sara bardzo ładnie chodzi na smyczy. Napotkanych
ludzi sie nie boi, pozwala sie głaskać. Spotkałyśmy spanielkę, powąchały się przyjaźnie tak, że
z łagodnymi suniami dogaduje się bez problemu.
Parę fotek Saruni z wczorajszego dnia
[IMG]http://i893.photobucket.com/albums/ac133/Mrozz/Dona12.jpg[/IMG]

[IMG]http://i893.photobucket.com/albums/ac133/Mrozz/Dona13.jpg[/IMG]

[IMG]http://i893.photobucket.com/albums/ac133/Mrozz/Dona10.jpg[/IMG]

[IMG]http://i893.photobucket.com/albums/ac133/Mrozz/Dona11.jpg[/IMG]

Posted

Beka, pozwolilam sobie wstawic(zmienić) Twoj tytuł watku z podpisu, nie gniewasz się?:oops: Pomyslalam, zeby zmienic tytul watka i taki wlasnie wydaje mi sie lepszy.
Sara sliczna, wyczesana i taka spokojna. Oko o niebo ladniejsze.
Trzymam kciuki za dzisiaj.

Posted

Wizyta była, niestey krwiak sie wciąż utrzymuje wiec nie wiadomo czy bedzie widziec czy nie. Ale dr był zadowolony ze stanu oczka. Natomiast musze na nia naskarżyć. Nie chciała oka pokać, musiałyśmy ja położyc na stole żeby dr nie musiał leżeć naprzeciwko niej. Narobiła takiej histerii jakby ją ze skróry obdzierali. 10 15 sek doła rade poleżeć, ale zarez zaczeła sie wyrywać.
Nie jest najłatwiejszyn=m pacjentem..
nastepna wizyta pod koniec kwietnia, ze mną lub nowym właścielem (mam nadzieje).

Posted

Ot lobuzica, no :diabloti:, wiem co to znaczy silowac sie z takim psem. Ja malego Tofika ostatnio na rtg trzymalam, to bylam cala mokra, tak sie zmeczylam.
Beka, dziekuje bardzo, ze zajelas sie Sarą jak wlasnym psem:loveu:, albo i lepiej;)
Dziekiiii:loveu:

Posted

[quote name='beka']Wizyta była, niestey krwiak sie wciąż utrzymuje wiec nie wiadomo czy bedzie widziec czy nie. Ale dr był zadowolony ze stanu oczka. Natomiast musze na nia naskarżyć. Nie chciała oka pokać, musiałyśmy ja położyc na stole żeby dr nie musiał leżeć naprzeciwko niej. Narobiła takiej histerii jakby ją ze skróry obdzierali. 10 15 sek doła rade poleżeć, ale zarez zaczeła sie wyrywać.
Nie jest najłatwiejszyn=m pacjentem..
nastepna wizyta pod koniec kwietnia, ze mną lub nowym właścielem (mam nadzieje).[/QUOTE]
Jest po prostu owczarkiem ;) histerycznym, jak większość.
Ładniutka, mam nadzieję, że jednak krwiak się wchłonie i będzie widziała.

Posted

Musi być dobrze z oczkiem, nie ma innej opcji - walczymy i zwyciężymy.
Sarunia bardzo lubi prace ogrodnicze, kopie dołki, wyrywa z ziemi zeszłoroczne kwiatki i
przenosi doniczki wysypując z nich ziemię :evil_lol:.
Taką mam pomocnicę :angryy:.

Posted

Ech, te kwiatki???!!!!ja tylko przez dwa lata mialam i to takie, ktore od wczesnej wiosny do poznej jesieni kwitly. Jak jedne przekwitaly, to pojawialy sie inne. Cudnie bylo, kolorowo. Nie wiem dlaczego, ale od dziecka marzylam zeby miec domek, a przy nim malwy. Te chalupe kupilam chyba wlasnie dlatego, ze przy niej rosly piekne malwy. No ale one chyba maja smak dobry, bo wyskubywali, wykopywali korzenie i widzialam nawet, ze kwiat zjadali. Teraz to juz tylko trawy, osty kwitna i gola ziemia w kolo. Osty tez pieknie kwitna, mozna sie zachwycac. Dobre i co kolwiek jak nie ma nic lepszego. Kiedys jak bede zyc, to moze jeszcze odgrodze kawalek ziemi i wsadze kilka ladnych kwiatkow. A jak nie, to kwiatki na grobie bede miala i tez bedzie fajnie. Teraz moje kwiatki to psy i koty, rownie kolorowe jak te z ogrodka;):loveu:

Posted

Fakt owczarki są histeryczne a "umiejętności" ogrodnicze mają rozwinięte do perfekcji:evil_lol:[QUOTE]Teraz moje kwiatki to psy i koty, rownie kolorowe jak te z ogrodka[/QUOTE]
Takie kwiatki jak psy czy koty są wyjątkowe,bo można je przytulać;):lol:
Moja żona też ma trochę kwiatów i szczególnie,gdy się pojawiają tulipany,to lubią szybko znikać:cool3:za sprawką oczywiście moich owieczek-owczarków:lol:

Posted

Sara rozrabia coraz bardziej, zwłaszcza rano jak wypuszczam ją na poranny spacerek dostaje głupawki :evil_lol: biega, zaczepia Gajkę i szuka "nowych zabawek";).
W domu zachowuje się grzecznie pod warunkiem, że nic atrakcyjnego nie zostawię
na stole lub blacie kuchennym :lol:.
Może czas już panienkę ogłaszać ? Jak uważacie ?

Posted

Wiosna się rozpoczęła,czas na nowy domek dla dziewczyny;)
------------------
Wiadomość dla "Gajowa";Maks ma się dobrze,Państwo są bardzo zadowoleni.Pani pisała,że jest przekochany i grzeczny tylko muszą mu wyleczyć łapkę(nie wiedziałem)
Ogólnie adopcja trafiona:multi:
--------------------

Przepraszam za mały offtop na wątku ale coś mi wywala przesyłanie;)

Posted

To ja też "zaoffuję" :lol:. Maksia zabrałam z kliniki z głęboką , szytą raną tylnej łapy.
Zmiana opatrunku na łapie 60 kilogramowego, żywiołowego młodzieńca to nie lada wyzwanie :evil_lol:. Dzielna ciocia beka codziennie poświęcała swój czas, żeby nowy opatrunek założyć - ja byłam tylko trzymaczem ;).
-----------------------------------
Nasza gwiazda Sarunia wczoraj dorwała sie do worka z Joserą, porozrywała go ale
niewiele zdołała skonsumować... zabrakło czasu :lol:. Jak coś zbroi nie można jej nic
powiedzieć bo zaraz sika ze strachu :-( to samo przy zapinaniu smyczy .

Posted

Aaa zapomniałem dodać,pani powiedziała,że ich wet zmienił lek na łapkę.Koniec offa:evil_lol:
Niezła polszczyzna nieprawdaż:lol:?

Biedna niunia ,taka jeszcze zastraszona,pamięta ciężką, parszywą rękę "pana":angryy:
Ech ręce bym połamał:angryy:

Moja sunia nigdy nie była bita ale jak ja podnoszę z jakiegoś powodu głos,to ona już do mnie podbiega i "przeprasza" cmokając mnie pysiem i "uśmiecha się" do mnie "mówiąc" nie krzycz,bo ja się boję.Nie lubię jak krzyczysz;)Dosłownie "mówi",bo tak moduluje głosem jakby mi przekazywała właśnie takie słowa;)

Mam nadzieję,że z czasem Sarunia trochę zapomni złe rzeczy.Na tyle,że nie będzie aż tak mocno reagowała:-(

Posted

Sarunia sama domku nie znajdzie :-( chociaż staram sie ją wylansować na deptaku
konstancińskim :lol:.
Wczoraj i dziś była ze mną oraz Gają na spacerku ale mało ludzi spotkaliśmy, chyba jeszcze nie zorganizowali sie po zmianie czasu ;).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...