fox_india Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 :smilecol: okay.. wszyscy którzy troszcza sie o Ivi na pewno z niecierpliwoscia czekaja na wiesci a propos domku. powiem krotko: Ivi będzie miala, z koniecznosci, trzy domki tymczasowe ale wszystkie bardzo blisko mnie :) a wiec jest szansa ze bede widywac ja codziennie no i oczywiscie zabierac na weekendy do siebie. moj TZ zgodzil sie nawet zeby Ivi mieszkala u nas przez miesiac. potem w innym domku a potem znowu z nami przez miesiac itd. [B]amikat [/B]chciałabym zebys wypowiedziala sie co myslisz na ten temat, czy nie bedzie to ze szkoda dla Ivuchy????? we wszystkich domach (oprocz moich rodzicow, moi rodzice maja gnomy) sa inne zwierzaki a ich wlasciciele to oczywiscie osoby rozsadne i kochajace zwierzeta. mieszkaja w domach, nie blokach. bez kurtuazji pytam wszystkie cioteczki kochajace Ivi o opinie. Ivi chcemy zabrac pod koniec kwietnia. Quote
basiagk Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 Skoro bez kurtuazji.... Czy taka wędrówka byłaby na stałe? Jęsli tak, to chyba nie jest dobry pomysł. Ivi potrzebuje stabilizacji. Moim skromnym zdaniem.:oops: Quote
fox_india Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 to ze to nie jest uklad na stale wiecie od kilku postow wczesniej :shake: :no-no-no: Quote
basiagk Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 ok. Rozumiem. Chodzi tylko o to, żeby sunia kołowacizny nie dostała. Ale skoro domki są sprawdzone to SUPER!!! Quote
amikat Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 HEj słoneczka! Moim zdaniem , wcale nie dla tego ze chcę sie Ivi pozbyć z Katowic - jeżeli bedzie miała kontakt codzienny lub prawie codzienny z Tobą Fox India (nową pańcią) to domki tymczasowe nawet 2 czy 3 na drodze do jej jednego domku sa lepszym rozwiazaniem niz siedzenie w szpitalnej klatce. Uważam ponadto że jeżeli Twój kochany ja pozna osobiscie to moze ilość domków ulegnie redukcji? Myślę też sobie że dla Ivi - paradoksalnie - kontakt z różnymi ludźmi pozwoli jej na późna ale zawsze socjalizacje - przekonanie sie ze ludzie to dobro nie zło. Fov India czekam na wieści z Warszawy - Ivi też nadstawia uszu.... Quote
elainfo Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='fox_india']:smilecol: okay.. wszyscy którzy troszcza sie o Ivi na pewno z niecierpliwoscia czekaja na wiesci a propos domku. powiem krotko: Ivi będzie miala, z koniecznosci, trzy domki tymczasowe ale wszystkie bardzo blisko mnie :) a wiec jest szansa ze bede widywac ja codziennie no i oczywiscie zabierac na weekendy do siebie. moj TZ zgodzil sie nawet zeby Ivi mieszkala u nas przez miesiac. potem w innym domku a potem znowu z nami przez miesiac itd. [B]amikat [/B]chciałabym zebys wypowiedziala sie co myslisz na ten temat, czy nie bedzie to ze szkoda dla Ivuchy????? we wszystkich domach (oprocz moich rodzicow, moi rodzice maja gnomy) sa inne zwierzaki a ich wlasciciele to oczywiscie osoby rozsadne i kochajace zwierzeta. mieszkaja w domach, nie blokach. bez kurtuazji pytam wszystkie cioteczki kochajace Ivi o opinie. Ivi chcemy zabrac pod koniec kwietnia.[/quote] FOX India nie żartuj 3 domy tymczasowe!!!ja oponuje!!! i wiem ,ze inne ciotki tez tylko boja sie powiedziec wprost! marta- ty chyba oszalałaś. mowie ci ,że normalnie moj TZ ma 3 loty z Toba za kare tym szybowcem.. łacznie z Mrychą w plecakU!!!!Marta zmiłuj sie .. pies niemoze byc z rąk do rąk jak zabaweczka.. tomoze nie wpłynąc dobrze na jej psyche.. ledwie sie zaadoptuje w jednym domku a tu przerzucicieja do drugiego.. Marta pies potzrebuje 3 tyg. na adaptacje w nowym srodowisku!!a ty chccesz ,zeby ona w jednym sie zaklimatyzowała.. i przeczucisz ja w nastepny!! do drugiego sie przyzwyczai a tu juz knic czas do trzeciego!! marta doope ci spiore..:mad: :mad: conajwyzej 1 tymczas..a potem do Ciebie!!a najlepiej odrazu do ciebie!! caluj meżapo palcach od stop ,zeby zmiekl jak gabka!! niemozna z psem w ten sposób.... Quote
majafaja Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 zgadzam sie z elainfo.... najlepiej do Ciebie od razu:) zobaczysz, po miesiacu maz zmieni zdanie i Ivi u Was zostanie:) Quote
amikat Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 Pewnie że naj naj lepiej by było. Jezeli sie jednak nie da dziewczyny to lepsze to jak klatka w klinice... Quote
elainfo Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='amikat']Pewnie że naj naj lepiej by było. Jezeli sie jednak nie da dziewczyny to lepsze to jak klatka w klinice...[/quote] Amikat decyzja nalezy dociebie.. to ty sie zajmujesz i jestes główna opiekunka IVI..;-)) Quote
elainfo Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='fox_india']:smilecol: okay.. wszyscy którzy troszcza sie o Ivi na pewno z niecierpliwoscia czekaja na wiesci a propos domku. powiem krotko: Ivi będzie miala, z koniecznosci, trzy domki tymczasowe ale wszystkie bardzo blisko mnie :) a wiec jest szansa ze bede widywac ja codziennie no i oczywiscie zabierac na weekendy do siebie. moj TZ zgodzil sie nawet zeby Ivi mieszkala u nas przez miesiac. potem w innym domku a potem znowu z nami przez miesiac itd. [B]amikat [/B]chciałabym zebys wypowiedziala sie co myslisz na ten temat, czy nie bedzie to ze szkoda dla Ivuchy????? we wszystkich domach (oprocz moich rodzicow, moi rodzice maja gnomy) sa inne zwierzaki a ich wlasciciele to oczywiscie osoby rozsadne i kochajace zwierzeta. mieszkaja w domach, nie blokach. bez kurtuazji pytam wszystkie cioteczki kochajace Ivi o opinie. Ivi chcemy zabrac pod koniec kwietnia.[/quote] kochana zróbmy tak jedn DT dla IVI - potem juz tylko TY!! a pozostałedomki Tymczasowe zapelnimy innymi bidami.. jak wiesz DTsa bardzo poszukiwane ;-)))) co ty na to..??? Quote
amikat Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='elainfo']Amikat decyzja nalezy dociebie.. to ty sie zajmujesz i jestes główna opiekunka IVI..;-))[/quote] o masz Ci los - taka odpowiedzialnosc!!??? FOX INDIA ratuj - czekam na odzew z Twojej strony moze jakiś kompromisik? Quote
fox_india Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 wiem ze Wasze opinie wynikaja z troski o Ivi i dlatego zapytalam co o tym myslicie. tak na marginesie zgadzam sie z Wami, ale ja chce miec Ivi blisko a to jak na razie jedyne rozwiazanie. Ivi na poczatku bylaby u moich rodziców a potem przenioslabym ja do kolezanki ktora mieszka kilka domów dalej od miejsca w ktorym sie buduje. liczbe domow tymczasowych ograniczamy do dwoch. poza tym [U]wiem[/U] ze kiedy moj TZ zobaczy Ivi, przekona sie jaka jest grzeczna i ulożona zgodzi sie na to by po krotkim czasie zamieszkala u nas. ja bede miala czasu jak na lekarstwo: magisterka, praca, dom .. a im blizej mnie bedzie Ivi tym czesciej bede ja widywac :modla: zgodzcie sie prosze :modla: Quote
elainfo Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='fox_india']wiem ze Wasze opinie wynikaja z troski o Ivi i dlatego zapytalam co o tym myslicie. tak na marginesie zgadzam sie z Wami, ale ja chce miec Ivi blisko a to jak na razie jedyne rozwiazanie. Ivi na poczatku bylaby u moich rodziców a potem przenioslabym ja do kolezanki ktora mieszka kilka domów dalej od miejsca w ktorym sie buduje. liczbe domow tymczasowych ograniczamy do dwoch. poza tym [U]wiem[/U] ze kiedy moj TZ zobaczy Ivi, przekona sie jaka jest grzeczna i ulożona zgodzi sie na to by po krotkim czasie zamieszkala u nas. ja bede miala czasu jak na lekarstwo: magisterka, praca, dom .. a im blizej mnie bedzie Ivi tym czesciej bede ja widywac :modla: zgodzcie sie prosze :modla:[/quote] marta a czemu nie moze tylko u twoich rodziców doczekac az ty ja weźmiesz????:crazyeye: Quote
fox_india Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 i jeszcze prosba. :eggface: czy ktoras z warszawskich dogomaniaczek posiadajaca na wychowaniu TZ-a i dwa psy moglaby sie ze mna skontaktowac w celu spotkania dwoch TZ-ów (zeby pogadali sobie o posiadaniu dwoch psów) bede bardzo wdzieczna!!! Quote
elainfo Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='fox_india']i jeszcze prosba. :eggface: czy ktoras z warszawskich dogomaniaczek posiadajaca na wychowaniu TZ-a i dwa psy moglaby sie ze mna skontaktowac w celu spotkania dwoch TZ-ów (zeby pogadali sobie o posiadaniu dwoch psów) bede bardzo wdzieczna!!![/quote] ahahahahaha!!! odwieczny problem dogo ciotek.. ta ja juz mam pisane kilka tkich spotkan.. chetnie sie spotkam chocnie mamy 2 psów.. a dwa koty i obecnie Sznaucera olbrzyma na DT.... ale jaktylko wydam Sznaucera bedemogła odetchnąc i umówic sie na spotkanko.. proponuje hurtem z kilkoma dogociotkami i tz-ami...;_)))) Quote
fox_india Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 rodzice nie udzielili mi odpowiedzi na to pytanie.. probuje namowic ich zeby przetrzymali Ivi do konca. wlasciwie caly czas na ten temat rozmawiamy. wydaje mi sie ze maja obawy w stylu: czy damy rade. duzy pies, po przejsciach etc. naprawde duzo z nimi rozmawiam ale to moze potrwac. kiedy wezma Ivi do siebie zycie pokaze im ze radza sobie swietnie.. sluchajcie ta historia bedzie miala szczesliwe zakonczenie tylko troche cierpliwości :modla: ja sie na pewno nie poddam, ale staram sie dzialac rozwaznie. Quote
fox_india Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 kurcze Ela!! daj mi natychmiast znac jak juz bedziesz mogla sie spotkac plissssssss!!!! zreszta jak cos bede do Ciebie dzwonic Quote
aisaK Posted March 13, 2007 Author Posted March 13, 2007 Moim zdaniem też trzeba ograniczyc DT do ostateczności, może do jednego wypali?A jak mąż pozna to słoneczko to może przekona się i wcale nie trzeba będzie ją dawać do DT? Oby...bo jest dylemat: co lepsze : chyba nie klatka w klinice, ale znów tak z rąk do rąk... faktycznie, trzeba brać pod uwage, że do nowego miejsca pies przystosowuje sie 3 tygodznie... Trzeba wybrać cos najlepsze dla Ivi... Quote
elainfo Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='fox_india']kurcze Ela!! daj mi natychmiast znac jak juz bedziesz mogla sie spotkac plissssssss!!!! zreszta jak cos bede do Ciebie dzwonic[/quote] Fox India bierzesz IVI na Tymczas do mamay potem do sieboie i wpadaj do mnie z TZ kiedy chcesz:-)) nawet o 3 nad ranem...;-)hehehe Quote
Kasia Krychowska Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 Ja mam od tygodnia Ligockie nieszczęście w domu :) Mój TZ przezył szok. Zgodził się i myslał, ze będzie łatwo ale suńka leje w domu jak najeta i juz kilka razy sie na nią złościł (dobrze, że nie wie ile tak na prawde razy się zlała - bo jak tylko zobaczę to ścieram). Minął tydzień suńka zrobiła niezły PR wokół siebie ( straszna przylepka jest) i juz mu siuśki tak nie przeszkadzają. No chyba, że się zleje na łóżku - tego TZ nie może spokojnie znieść. Na razie jest jeszcze nerwówka ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Razem na spacerki wychodzimy tylko iweczorem, każde bierze jednego psa i idziemy razem. Rano na spacery chodze sama (z każdym osobno). W południe przychodzi pettsiterka, która wyprowadza je razem. Po południu ja biore oba na raz. Jak na razie TZ sie nie przemęcza - ale to dobrze bo odbieram mu wszystkie możliwości do narzekania :) Quote
amikat Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 Gratulacje i oklaski za przygarniecie bidulki z Ligoty. Jestes wielka!!! Ivi jest wychowana. W klinice nie zrobi w klatce za nic. Mam nadzieję ze w nowym domku też sie popisze. Quote
aisaK Posted March 13, 2007 Author Posted March 13, 2007 Brawo, Kasia!!! Oby wszystko poszło dobrze!!! Quote
amikat Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 Dziewczyny kochane . Musze Wam o czymś powiedzieć.. DO tej pory Ivi miała sponsora . Łącznie na leczenie , karmienie i hotelik przy klinice przekazano nam 1000 zł. Również Fox India sie dołożyła znacznie. DZIĘKUJE. Koszty lecznia Ivi, karmy operacji przekraczaja niestety tę darowizne. Nie bedźcie zdziwione - ponieważ będą dalsze koszty postanowiłam załozyć aukcje charytatywną na rzecz Ivi. Nie pisze tego zeby Was prosić o wpłaty, choć kazdy grosz jest ważny, ale żebyscie sie nie byli zaskoczeni pojawieniem sie na allegro aukcji For Animals - Ivi. Quote
aisaK Posted March 13, 2007 Author Posted March 13, 2007 Słuchajcie, potrzebujemy dobrych (o dobrej rozdzielczości) zdjęć Ivi, takich na plakat dobermanów. Mamy problem z drukiem plakatu-słabe zdjęcia . [I]No wlasnie. Kto ma foty dobrej jakosci, Jakies fotki przynajmniej 2-3 megowe zabiedzonych dobkow sa potrzebne. I mozna od razu do mnie slac, gafik i tak plakat robi powiedzmy od poczatku, odwzorowuje to co Klementynkaa zrobila. Z tymi fotkami to nie ma co drukowac, serio. Beata[/I] [I] [/I] [I]Proszę osoby, które mają takie dobre zdjęcia Ivi o kontakt:[/I] [I][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=35110&page=254&highlight=nadzieja+dobermana[/URL][/I] Quote
aisaK Posted March 13, 2007 Author Posted March 13, 2007 Anetko, Ivi ma jeszcze na AFN kwotę: Doberman Ligota - 491,50 To jest to co uzbierałyśmy zanim był sponsor. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.