Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='phase']Ja to mogłabym przez spanie to spalić, bo w łóżku mogłabym leżeć , leżeć i leżeć , no ale kto wyjdzie z psem. :hmmmm: Więc nawet po schodach sobie pochodzę w górę i w dół. :lol:

O Ty nie dobra. :diabloti:[/QUOTE]
Gdyby tak się dało to bym była chuda, bo moją miłością jest łóżko :cool3: Takie chodzenie po schodach naprawdę coś da oprócz zakwasów w nogach? Bo jak tak to kradnę patent :p

Pies ma ze mną przesrane, nie przeczę :diabloti:

Posted

[quote name='magdabroy']Tłusty czwartek jest raz do roku i trzeba korzystać :p[/QUOTE]
Problem w tym, że ja czasem sobie robię "dzień grubasa". :diabloti:

[quote name='Ty$ka']Gdyby tak się dało to bym była chuda, bo moją miłością jest łóżko :cool3: Takie chodzenie po schodach naprawdę coś da oprócz zakwasów w nogach? Bo jak tak to kradnę patent :p

Pies ma ze mną przesrane, nie przeczę :diabloti:[/QUOTE]
Każdy ruch jest dobry, może mniej brzuch pracuje, bo przecież nawet się nie czuje go w czasie chodzenia po schodkach, ale zawsze to nogi są ruchu. Z resztą ja czasem jak słyszę, że nikt nie idzie to co 2 schodek sobie nogę do siebie wezmę na 3 sek. a potem drugą, by jeszcze większe obciążenie było a wtedy brzuch więcej pracuje. :)

Posted

[quote name='phase']Problem w tym, że ja czasem sobie robię "dzień grubasa". :diabloti:


Każdy ruch jest dobry, może mniej brzuch pracuje, bo przecież nawet się nie czuje go w czasie chodzenia po schodkach, ale zawsze to nogi są ruchu. Z resztą ja czasem jak słyszę, że nikt nie idzie to co 2 schodek sobie nogę do siebie wezmę na 3 sek. a potem drugą, by jeszcze większe obciążenie było a wtedy brzuch więcej pracuje. :)[/QUOTE]
Ja też mam często dzień grubasa i przez to nieźle się spasłam na zimę :(

No niby racja, ale chyba wolę bieżnię ;P. Ja zawsze jak idę po schodach to wchodzę co 3schody, bo po jednym to tak wolno wychodzi :lol:

Posted

[quote name='phase']Heloł wszystkim Ciotkom. :)
Zjadłam aż 3 pączki! :crazyeye: 2 oponki i faworka. W weekend chyba trzeba iść na dłuuugi spacer. :shake: Specjalnie już umyłam zęby , by nic nie zjeść. :diabloti:[/QUOTE]

Ja to 6 pączków i faworki i mam na dziś dosyć :evil_lol: Ale spaliłam spacerem po lesie ...

Posted

Ja to po świętach miałam schiza i się głodziłam, teraz to już nie :lol: No i dzisiaj raptem 2 pączki zjadłam, no to co to jest przecież :hmmmm:
U mnie wchodzenie po schodach nic nie daje. Od 8 lat mieszkam na czwartym piętrze i drałuję po schodach z 6-7 razy dziennie i jakoś efektu w nogach nie widzę. Łydki jakoś się prezentują, ale uda to koszmar :mdleje:

Posted

Ja to mieszkam na 2 piętrze w bloku bez windy :roll: więc codziennie kilkanaście razy w tą i z powrotem ... a najgorzej to jak się na wakacje wybieramy to wnoszenie i wynoszenie rzeczy

Posted

[quote name='Ty$ka']Ja też mam często dzień grubasa i przez to nieźle się spasłam na zimę :(

No niby racja, ale chyba wolę bieżnię ;P. Ja zawsze jak idę po schodach to wchodzę co 3schody, bo po jednym to tak wolno wychodzi :lol:[/QUOTE]
Chociaż przyznam, że od Nowego Roku ograniczyłam jedzenia, już chociażby nie żrę na noc..
Ja też wolałabym bieżnię, gdyby ją miała. :eviltong: To nawet z Żabką bym sobie ćwiczyła, bo jej też by się przydało zejść z tłuszczyku.
Haha, najlepiej na skróty.:evil_lol:

[quote name='Sonka95']Ja to 6 pączków i faworki i mam na dziś dosyć :evil_lol: Ale spaliłam spacerem po lesie ...[/QUOTE]
No Ty to naprawdę nie żałowałaś sobie. :evil_lol:

[quote name='rashelek']Ja to po świętach miałam schiza i się głodziłam, teraz to już nie :lol: No i dzisiaj raptem 2 pączki zjadłam, no to co to jest przecież :hmmmm:
U mnie wchodzenie po schodach nic nie daje. Od 8 lat mieszkam na czwartym piętrze i drałuję po schodach z 6-7 razy dziennie i jakoś efektu w nogach nie widzę. Łydki jakoś się prezentują, ale uda to koszmar :mdleje:[/QUOTE]
JA też mieszkam na czwartym piętrze. U mnie nogi to chyba jedna część ciała, która jest spoko. :grins: Tylko mi chodzi o takie jakby ćwiczenia na schodkach.

[quote name='Sonka95']Ja to mieszkam na 2 piętrze w bloku bez windy :roll: więc codziennie kilkanaście razy w tą i z powrotem ... a najgorzej to jak się na wakacje wybieramy to wnoszenie i wynoszenie rzeczy[/QUOTE]
Ja nawet jakbym na 10 mieszkała to i tak bym żyła, jakby windy by nie było. :lol:

Posted

[quote name='phase']
Junior Przecinek
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-PEO-a3QtmZA/UN37TYhoC3I/AAAAAAAAKx8/wQOs-J0PLaA/s640/2.JPG[/IMG][/QUOTE]

Ma domcio. :grins:

Posted

Jezu ja pamiętam, jak mieszkałam na 9 i kiedyś się winda popsuła. Dostałam zawału w okolicach piętra 5,5 a potem się czołgałam do domu. Co śmieszniejsze, tata wrócił dosłownie 5min później i winda już działała :diabloti:
Jakoś nie widziałam po zdjęciach, żebyś gruba była także nie wiem o co Ci chodzi :eviltong:

Posted

Ej ja też dziś zjadłam sobie trzy pączki, ale to ostatni dzien bo od jutra DEFINITYWNY KONIEC ZE SŁODKIM!
O tak!
Już dawno to cholerstwo miałam rzucić i kurde, ja pierdziele nie mogę :shake:
Jak macie jakieś sposoby na rzucenie słodkiego to się podzielcie :diabloti:

Posted

[CENTER][SIZE=6][FONT=georgia][COLOR=#EE82EE][B]Pozdrawiamy Żabcię i[SIZE=6] Jej Pańci[SIZE=6]ę[/SIZE][/SIZE]
w tłusty czwartek i życzymy:[/B][/COLOR][/FONT][/SIZE]

[IMG]http://www.stronka-agusi.pl/gify/images/998zapusty_paczki_smacznego_stronka-agusi.gif[/IMG]
[/CENTER]

Posted

[quote name='rashelek']Jezu ja pamiętam, jak mieszkałam na 9 i kiedyś się winda popsuła. Dostałam zawału w okolicach piętra 5,5 a potem się czołgałam do domu. Co śmieszniejsze, tata wrócił dosłownie 5min później i winda już działała :diabloti:
Jakoś nie widziałam po zdjęciach, żebyś gruba była także nie wiem o co Ci chodzi :eviltong:[/QUOTE]
No faktycznie trochę zabawne. :evil_lol: Ale ja bym nawet nie chciała mieszkać w wieżowcu, bałabym się przez okno wyjrzeć. :evil_lol:
Dobra, dobra waga wszystko mówi. :shake::diabloti:

[quote name='whiteterrier']Ej ja też dziś zjadłam sobie trzy pączki, ale to ostatni dzien bo od jutra[B] DEFINITYWNY KONIEC ZE SŁODKIM![/B]
O tak!
Już dawno to cholerstwo miałam rzucić i kurde, ja pierdziele nie mogę :shake:
Jak macie jakieś sposoby na rzucenie słodkiego to się podzielcie :diabloti:[/QUOTE]
Ja mówię sobie tak codziennie. :diabloti:
Ale tak serio, ogarniam się z jedzeniem.
Umyć zęby, by już nic nie jeść. Ale to bardziej na wieczór, bynajmniej u mnie się sprawdza. :lol:

[quote name='Sarunia-Niunia'][CENTER][SIZE=6][FONT=georgia][COLOR=#EE82EE][B]Pozdrawiamy Żabcię i[SIZE=6] Jej Pańci[SIZE=6]ę[/SIZE][/SIZE]
w tłusty czwartek i życzymy:[/B][/COLOR][/FONT][/SIZE]

[IMG]http://www.stronka-agusi.pl/gify/images/998zapusty_paczki_smacznego_stronka-agusi.gif[/IMG]
[/CENTER]
[/QUOTE]
Na śniadanko. :)




Jeszcze wczoraj nie było nic ze śniegu a przez noc spadło tyle, że Żabie do brzucha on sięga, ta to zadowolona oczywiście, mimo, że ledwo może chodzić w tych zaspach.

Posted

Ja strasznie tyję, a spalić tego nie mogę. Ograniczam się z jedzeniem co nieco, ale ciężko mi to idzie, bo kocham jeść :siara:

U nas też śnieg. A przede wszystkim ziiiimno... :P

Świetnie, że kicia znalazła dom :loveu:

Posted

Ej ja wreszcie ograniczę! Ale od jutra bo dziś zjadlam pączka... xd
Ostało się z wczoraj to co się miały biedne zmarnować :D
A ja chyba wreszcie trochę schudne bo mi zakładają aparat to przez tydzień nie będę mogła jeść, jupi :D

Posted

[quote name='Klaudia&Aza']Witamy się u Żabci:)

U nas też masa śniegu spadła:roll:[/QUOTE]
Witamy Klaudulki. :grins:
U nas jeszcze śnieg jest, ale trochę mokro, może dziś na spacerek się pójdzie, zobaczymy. :)

[quote name='Sonka95']U nas wczoraj jeszcze w nocy padał śnieżek :D[/QUOTE]
Wy to już w ogóle macie Antarktydę. :eviltong:

[quote name='Ty$ka']Ja strasznie tyję, a spalić tego nie mogę. Ograniczam się z jedzeniem co nieco, ale ciężko mi to idzie, bo kocham jeść :siara:

U nas też śnieg. A przede wszystkim ziiiimno... :P

Świetnie, że kicia znalazła dom :loveu:[/QUOTE]
Ja też! Może mówią, że dobrze wyglądam, że na twarzy już nie chudo, ale po brzuchu to ja widzę, że jest nie halo. :shake: A najgorsze jest to, że ja lubię jeść. :placz::diabloti: Mamy coś wspólnego. :evil_lol:
Jak to mówią jest zima, więc musi być zimno. :diabloti:

[quote name='whiteterrier']Ej ja wreszcie ograniczę! Ale od jutra bo dziś zjadlam pączka... xd
Ostało się z wczoraj to co się miały biedne zmarnować :D
A ja chyba wreszcie trochę schudne bo mi zakładają aparat to przez tydzień nie będę mogła jeść, jupi :D[/QUOTE]
:roflt: A dziś weekend jest. :diabloti: No ja już Markowi powiedziałam dziś już ostatni raz wieczorkiem wypijemy po piwku i na dłuższy czas odstawiam wieczorne picie czy podjadanie, tak, tak.
Ooooo, będziesz miała piękne ząbki. :loveu:


Meteorologia zaliczona, botanika nie. Ostatni termin poprawy (ustny) mam w środę. Ale to jest paranoja, było nas na poprawie ponad 50 a chyba tylko 6 osób zaliczyło. To co było na tym egzaminie to czarna magia. :shake: A jeszcze na "pocieszenie" dodam, że w tamtym roku u ten cały profesorek, który będzie nas pytał nikogo nie przepuścił....

Posted

A piwo to tylko puste kalorie :diabloti:
Będę mieć najpierw pięknie wycinane ósemki bo wzięły mi się jakoś tak poprzestawiały, że tragedia..

Nie chcesz jechać ze mną na obóz z psem? Bo muszę mieć osobę pełnoletnią :evil_lol:

Posted

[quote name='whiteterrier']A piwo to tylko puste kalorie :diabloti:
Będę mieć najpierw pięknie wycinane ósemki bo wzięły mi się jakoś tak poprzestawiały, że tragedia..

Nie chcesz jechać ze mną na obóz z psem? Bo muszę mieć osobę pełnoletnią :evil_lol:[/QUOTE]
Ja to boję się dentysty. :shake:
Hahaha. :evil_lol: A gdzie, kiedy?

Posted

[quote name='phase']Ja to boję się dentysty. :shake:
Hahaha. :evil_lol: A gdzie, kiedy?[/QUOTE]

A ja ich nawet lubię :D

[url]http://graf-psy.pl/obozy/agilityfrisbeeobedience/[/url] -----> chętnie pojechałabym na turnus nr. 2 :D

Posted

[quote name='whiteterrier']A mój chyba zapomina bo zawsze tak żwawo wchodzi do Weta i od razu na wagę :diabloti:[/QUOTE]

[quote name='whiteterrier']A ja ich nawet lubię :D
[/QUOTE]

Wy to jesteście pokręceni, jaki Pan taki pies.:diabloti:


Z miłą chęcią bym pojechała, ale problem w tym, że moja to ledwo pójdzie na 15 min spacer, w ciągłym ruchu..

Posted

[quote name='phase']Wy to jesteście pokręceni, jaki Pan taki pies.:diabloti:


Z miłą chęcią bym pojechała, ale problem w tym, że moja to ledwo pójdzie na 15 min spacer, w ciągłym ruchu..[/QUOTE]

Podobieństwo bezgraniczne! :D
o kurcze szkoda ;c Muszę poszukać sobie jakiegoś opiekuna bo zmienili, a w tamtym roku bylo, że od 16 można jechać.. A ja kończę 17 przed obozem i muszę opiekuna szukać :evil_lol:

Posted

[quote name='whiteterrier']Podobieństwo bezgraniczne! :D
o kurcze szkoda ;c Muszę poszukać sobie jakiegoś opiekuna bo zmienili, a w tamtym roku bylo, że od 16 można jechać.. A ja kończę 17 przed obozem i muszę opiekuna szukać :evil_lol:[/QUOTE]
To już by nie mogli te 17 podarować.. Ja bym pojechała sobie na taki obozik, no ale niestety z moją Żabcią dużo byśmy nie zdziałały..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...