Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='whiteterrier']a gdzie jakieś sniegowo-ziome fotki ? :mad:[/QUOTE]
Nie ma, bo nie ma kiedy i jak zrobić. :eviltong: Potrzebuję przy tym najlepiej drugiej osóbki.

[quote name='Ty$ka']Hej :)

Co jak co, ale Żabka powinna być modelką :loveu: :lol:[/QUOTE]
Taaaaa. Chyba klaunem. :evil_lol:

[quote name='Sonka95']Uwielbiam oglądać wasze zdjęcia :loveu:[/QUOTE]
Dziękujemy. :)

[quote name='Klaudia&Aza'][URL]https://lh6.googleusercontent.com/-9tFQWt-mByA/UQUjUyCd9hI/AAAAAAAAEjI/QkP544DTzIg/s640/DSCF6615.JPG[/URL] jak ładnie ma upiętą fryzurkę :cool3:[/QUOTE]
Dziękuję. :grins: Nawet tym razem wyszło ładnie. :lol:
Nawet dziadek ostatnio powiedział, że trzeba jej kitkę postawić.

[quote name='Abietis']Co takiego smacznego jadłaś, że Żabka prosiła o kawałeczek?:razz:

Śliczna fryzurka:loveu:[/QUOTE]
Ptasie mleczko. :grins:
Dzięki. :)

[quote name='Sarunia-Niunia']Phase, życz Babci dużo, dużo zdrówka - trzymajcie się!!!
Przytul ode mnie Żabciunię:loveu:[/QUOTE]
Dziękuję. :calus: Na pewno utulę, jak tylko wyschnie ze śniegu. :)



U babci trochę jakby lepiej, ale może dziś przejdzie się do lekarza..
A ja o 11 mam egzamin z botaniki. :shake:

Posted

[quote name='ania90']Witamy sie u Zabusi :)[/QUOTE]

[quote name='Klaudia&Aza']Doberek:):)[/QUOTE]

[quote name='Ty$ka']Hej :)

I jak Ci poszło z botaniki?[/QUOTE]

[quote name='Sonka95']Dużo zdrówka babci życzę :loveu:... a jak poszedł egzamin ?[/QUOTE]

Hej, hej wszystkim. :) Istny horror!! Praktycznie wszyscy co wychodzili z auli zamiast się załamywać to tylko wychodzili z bananem na twarzy. :diabloti:
Po prostu śmiać się chciało co oni dali.... Wszyscy zadowoleni byliśmy, że będzie A,B,C,D a te zamknięte były nawet trudniejsze od tych otwartych. ;/ No ale będą poprawy. ;)

Posted

[quote name='understandme']Dzień dobry :)[/QUOTE]
Hejka. :hand:

[quote name='Sonka95']No to cieszę się bardzo , ze egzamin był łatwy :D[/QUOTE]
A no było jedno łatwe - raki. :diabloti: Rozpisałam się na pół kartki, ale drugie zadanie było o jaszczurce żyworódce, kiedy w ogóle jej nie opracowywałam, bo stwierdziłam "A taka jaszczurka, nieee nie będzie jej". :evil_lol: Ale zaczęłam sobie ją wyobrażać i coś napisałam.

Jutro meteorologia - katastrofa to chyba będzie. :shake:



Pojechałam po babcię i do lekarza. Wszystko w porządku, babcia ma OK ciśnienie, gorączki nie ma, serducho w jak najlepszym stanie. Jednak dalej ma zawroty głowy, no i to gardło najgorsze, ma kłopoty ze snem. Nogi chociaż już tak nie bolą.
Nic nie można zrobić - musimy czekać aż w końcu będzie lepiej (bo innej opcji pod uwagę nie biorę).

Pogoda u nas straszna, jeździ się ciężko, ślisko. :shake:

Posted

[quote name='Sonka95']Poradzisz sobie ... wierzę w Ciebie :loveu: U nas znowu pada deszcz :shake:[/QUOTE]
Dzięki. :calus:
U mnie deszcz, jest brzydko!


Dla [B]Ty$ki[/B] - A u nas taki psiak w schr. FRAJDA.
[IMG]http://lh6.ggpht.com/-9uOzqRQlceQ/UQVH8Lvk5uI/AAAAAAAALZM/vUh7bkfBaCE/s640/IMG_6969.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='Błyskotka']U mnie też odwilż. Sople spadają z dachu jak pociski i wszystko topnieje.[/QUOTE]
O matko, trzeba uważać. U mnie nie było aż tak dużo śniegu, ale jednak i tak chlapa. :shake:

Posted

Będzie dobrze :)

[url]http://lh6.ggpht.com/-9uOzqRQlceQ/UQVH8Lvk5uI/AAAAAAAALZM/vUh7bkfBaCE/s640/IMG_6969.JPG[/url] o jessooo, jaki cudo :mdleje: Długołapne, brązowookie... :loveu: I tak proszę państwa powinien wyglądać haszczak, a nie jak czołg na krótkich łapach. Jaki ma charakter?

Posted

Babcia ma wykończony organizm przez chemię i dlatego się gorzej czuje :roll: Najgorsze jest to, że człowiek wzmacniając organizm, "karmi" też raka :shake: Babcia dojdzie do siebie, musisz w to wierzyć ;)

Posted

[quote name='rashelek']Trzymamy kciuki za jutrzejszy egzamin i mam nadzieję, że botanika też zaliczona! :D[/QUOTE]
Dzięki. :)
JA na to nie liczę, uwierz. :lol: Ale już przygotowuję się do następnego egzaminu - poprawki. :)

[quote name='Ty$ka']Będzie dobrze :)

[URL]http://lh6.ggpht.com/-9uOzqRQlceQ/UQVH8Lvk5uI/AAAAAAAALZM/vUh7bkfBaCE/s640/IMG_6969.JPG[/URL] o jessooo, jaki cudo :mdleje: Długołapne, brązowookie... :loveu: I tak proszę państwa powinien wyglądać haszczak, a nie jak czołg na krótkich łapach. Jaki ma charakter?[/QUOTE]
Na razie nic o niej nie wiem, dopiero co wyszła z kwarantanny. :)

[quote name='magdabroy']Babcia ma wykończony organizm przez chemię i dlatego się gorzej czuje :roll: Najgorsze jest to, że człowiek wzmacniając organizm, "karmi" też raka :shake: Babcia dojdzie do siebie, musisz w to wierzyć ;)[/QUOTE]
Dokładnie... A jeszcze jak będzie po chemii, przez 5 lat będzie musiała brać hormony....

Ostatni raz babcia u lekarza rodzinnego była 8 lat temu!!

Posted

Jeszcze raz życzę zdrówka twojej babci i mam nadzieję że się poprawi :calus: Tak jak mówi Magda babcia ma osłabiony organizm przez chemie. Pamiętam jak u mnie dziadek chorował, dostawał jeden z mocniejszych leków też miał osłabiony organizm wgl nie wstawał z łóżka i na dodatek słyszał i widział jakieś dziwne rzeczy :roll:

Posted

[quote name='Klaudia&Aza']Jeszcze raz życzę zdrówka twojej babci i mam nadzieję że się poprawi :calus: Tak jak mówi Magda babcia ma osłabiony organizm przez chemie. Pamiętam jak u mnie dziadek chorował, dostawał jeden z mocniejszych leków też miał osłabiony organizm wgl nie wstawał z łóżka i [B]na dodatek słyszał i widział jakieś dziwne rzeczy[/B] :roll:[/QUOTE]
Dziękuję kochana.
:crazyeye:
Babcia jeszcze sterydy bierze przed i po chemii. Pocieszam się chociaż tym, że 7 dnia miało być najgorzej, a 7 dzień po chemii był wczoraj, a koszmaru nie było, więc wierzę, że do następnej chemii się uspokoi. Jutro lub w piątek chcę wpaść do babci.

U nas ohydna pogoda. Leje deszcz, kałuże wszędzie, chlapa, mokro. :shake:

Posted

No tak, np. miał łóżko obok okna to wydawało mu się że się pali to okno i pomimo że nie chodził już przez jakiś czas to jak to zobaczył to praktycznie wstał, albo że ktoś chodzi po domu :roll: Lekarz sam powiedział, że leki są silne i że tak się zdarza.

Posted

[quote name='Klaudia&Aza']No tak, np. miał łóżko obok okna to wydawało mu się że się pali to okno i pomimo że nie chodził już przez jakiś czas to jak to zobaczył to praktycznie wstał, albo że ktoś chodzi po domu :roll: Lekarz sam powiedział, że leki są silne i że tak się zdarza.[/QUOTE]
O jejku. :shake::shake:

Posted

[quote name='Klaudia&Aza']A Ty jak się czujesz z tym wszystkim?[/QUOTE]
Ciężko, naprawdę ciężko. To moja ukochana babcia..
Wiadomo staram się przy babci nie ukazywać żalu, smutku, ale... parę dni temu jak babcia naprawdę źle się czuła to się popłakała - pierwszy raz widziałam babcię płaczącą, nie mogłam w to uwierzyć!
A najgorzej boli to, że babcia nigdy nie chorowała, nie brała leków, zawsze uśmiechnięta, pełna energii, nigdy nie paliła - i wiem, że nie powinnam, ale zadaję sobie pytanie czemu to babcia. :(
I teraz naprawdę dobrze jest mieć psa, jak źle to się do nie przytulę, pogadam, ona może posłucha, ale nie powie nic i to jest dobre..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...