justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='evel']Dziękuję uprzejmie. Mam obecnie u siebie sukę z agresją lękową, pracuję nad nią od pierwszego dnia, kiedy jest u mnie (suka dorosła, wzięta ze schroniska jako 2-3-letnia). Obecnie jest w stanie minąć się z innym psem na jednym chodniku i naprawdę g... mnie obchodzi, czy jej się ten pies podoba, czy nie, bo to ja ustalam zasady, a nie ona. Jedyną reakcją na psa jest podniesienie kity i buczenie sobie pod nosem. Jeśli zdarzy jej się wyskok (np. rzuca się na nas jakiś pies) jestem w stanie ją usadzić na dupsku w ciągu pół minuty. I uważam, że [B]obowiązkiem [/B]każdego właściciela psa z problemami jest takie przepracowanie problemu, żeby ta para przewodnik-pies mogła w miarę normalnie chodzić na spacery między innymi ludźmi, psami, dziećmi itd. A jeśli to za mały przykład, to może dodam, że dawałam spokojnie radę utrzymać różne psy, czy to na DT u mnie, czy na spacerach. Na przykład strasznie ciętego na psy 40kg akitę, samca, czterolatka, pełnojajecznego. Więc nie bardzo rozumiem, jak ktoś może mieć psa, nad którym nie ma kontroli i naprawdę nie chodzi mi o kontrolę fizyczną, bo ta zawsze może zawieść. [B] O kurde, a myślałam, że to forum publiczne i każdy może napisać swoje zdanie na jakiś temat[/B]...?[/QUOTE] tak to forum publiczne, ale to jest FB, a jakiś watek w tematach do dyskusji, dziękuje za takie ironiczne rady, mam szkoleniowca z którym pracuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='dOgLoV']Pewnie że mozna napisać , ale ujelas to tak jak bym miała psa uspic bo nie mam nad nim kontroli , moj pies byl kupiony jako wnetr , jadro go uciskalo i wzmagalo w nim agrecje , żaden wet nie chcial mi go wykastrowac bo twierdzil ze chce psa skrzywdzic ( co mnie dziwi bo akurat weci powinni popierac kastracje i sterylizacje psow bez papierow ) jak juz znalazlam weta ktory mi go wykastrowal Neron mial juz agresje wpojoną w głowe i nie potrafie go naprostowac , [B]mam sie z tego powodu pociąć[/B] ??[/QUOTE] Jeśli lubisz, to nie wnikam ;) Ale tak serio - ja bym zrobiła wszystko, aby w psie wykorzenić jak najbardziej tę agresję. ON to pies szybki, silny, reaktywny i ja to rozumiem. Nie rozumiem jedynie podejścia "bo on tak ma". To jest naprawdę niebezpieczne moim zdaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='dOgLoV']Pewnie że mozna napisać , ale ujelas to tak jak bym miała psa uspic bo nie mam nad nim kontroli , moj pies byl kupiony jako wnetr , jadro go uciskalo i wzmagalo w nim agrecje , żaden wet nie chcial mi go wykastrowac bo twierdzil ze chce psa skrzywdzic ( co mnie dziwi bo akurat weci powinni popierac kastracje i sterylizacje psow bez papierow ) jak juz znalazlam weta ktory mi go wykastrowal Neron mial juz agresje wpojoną w głowe i nie potrafie go naprostowac , [B]mam sie z tego powodu pociąć ??[/B] aha i jeszcze poszlam do specjalisty na szkolenie to uslyszalam ze jak mam psa agresywnego to mam go uspic a on mi da suke 9 letnia ktora wszystko potrafi poza mówieniem po polsku i niemiecku , to jest ludzkie podejscie ?? i nie pisz ze mnie nie rozumiesz bo szukalam pomocy ale mi odmowiono ....[/QUOTE] Nie. Zająć się psem natomiast tak ;) Nie trzeba chodzić do specjalisty, wiele osób dzięki radom innych tutaj, na dogo, zdołało wyprostować swoje psy - evel też z suką z agresją lękową nie chodziła do specjalisty. Pokazane wyżej szelki (te easy walki) bardzo pomogły suce z adopcji ode mnie, amstaffce, w odpowiednim chodzeniu na smyczy, ale musiały być odpowiednio zastosowane. Kolczatka służy do korygowania zachować, ale nie do noszenia na co dzień :roll: No i psy ciągnące powinny raczej chodzić np na obroży + dławiku w ramach korekty, skoro kolczatka już zepsuta ;) A tak w ogóle to witam, mój TŻ jest zafascynowany ONkami, ale ja upieram się przy belgu i tak pewnie pozostanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='dOgLoV']Nie , tu chodziło o mnie ;) Nie zdajemy sobie sprawy z pewnych rzeczy dopóki nas to nie dotyczy , wiec wybaczny tej użytkowniczce bo nie wie co pisze ;)[/QUOTE] lepiej jak byś pisała, że masz psa super ułożonego i same ochy i achy na jego temat, bo inaczej zaraz zostaniesz zmieszana z błotem, że psa nie umiesz ułożyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='justysiek']lepiej jak byś pisała, że masz psa super ułożonego i same ochy i achy na jego temat, bo inaczej zaraz zostaniesz zmieszana z błotem, że psa nie umiesz ułożyć.[/QUOTE] Justysiek, czemu tak wszystko odbierasz i się spinasz niepotrzebnie? Nikt tu nie został zmieszany z błotem, z tego, co zauważyłam. Po prostu wyraziłam zdumienie - ja bym się szczerze bała wychodzić z psem, nad którym nie panuję - bałabym się, że ten pies w końcu zrobi mi krzywdę, choćby wciągnie pod samochód, jak mu się coś nie spodoba i "wpadnie w szał". Serio. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='LadyS']Nie. Zająć się psem natomiast tak ;) Nie trzeba chodzić do specjalisty, wiele osób dzięki radom innych tutaj, na dogo, zdołało wyprostować swoje psy - evel też z suką z agresją lękową nie chodziła do specjalisty. Pokazane wyżej szelki (te easy walki) bardzo pomogły suce z adopcji ode mnie, amstaffce, w odpowiednim chodzeniu na smyczy, ale musiały być odpowiednio zastosowane. Kolczatka służy do korygowania zachować, ale nie do noszenia na co dzień :roll: No i psy ciągnące powinny raczej chodzić np na obroży + dławiku w ramach korekty, skoro kolczatka już zepsuta ;) A tak w ogóle to witam, mój TŻ jest zafascynowany ONkami, ale ja upieram się przy belgu i tak pewnie pozostanie ;)[/QUOTE] witam:loveu: mój tz tez jest nimi zafascynowany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='justysiek']ja tez myslalam o tym ON sport,ale wolałaby przymierzyc.[/QUOTE] w sumie to ja mam możliwość podjechania i ewentualnie sprawdzeniu na mojej wrednej suce :) na zdjęciach wydaje mi się podobna długość psyka, ale pewna nie jestem.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='evel']Justysiek, czemu tak wszystko odbierasz i się spinasz niepotrzebnie? Nikt tu nie został zmieszany z błotem, z tego, co zauważyłam. Po prostu wyraziłam zdumienie - ja bym się szczerze bała wychodzić z psem, nad którym nie panuję - bałabym się, że ten pies w końcu zrobi mi krzywdę, choćby wciągnie pod samochód, jak mu się coś nie spodoba i "wpadnie w szał". Serio.[/QUOTE] bo uwierz mi, że znam psy z którymi pracowali dobrzy szkoleniowcy i nie dało rady ich ulożyć, może akurat tak jest z psem Agi, przecież ona też by chciała mieć psa, który by jej rąk na spacerze nie wyrywał. moze zbyt gwaltowanie zareagowalam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='evel']Jeśli lubisz, to nie wnikam ;) Ale tak serio - ja bym zrobiła wszystko, aby w psie wykorzenić jak najbardziej tę agresję. ON to pies szybki, silny, reaktywny i ja to rozumiem. Nie rozumiem jedynie podejścia "bo on tak ma". To jest naprawdę niebezpieczne moim zdaniem.[/QUOTE] ja nigdy nie twierdziłam " bo on tak ma " szukałam ratunku .... [quote name='LadyS']Nie. Zająć się psem natomiast tak ;) Nie trzeba chodzić do specjalisty, wiele osób dzięki radom innych tutaj, na dogo, zdołało wyprostować swoje psy - evel też z suką z agresją lękową nie chodziła do specjalisty. Pokazane wyżej szelki (te easy walki) bardzo pomogły suce z adopcji ode mnie, amstaffce, w odpowiednim chodzeniu na smyczy, ale musiały być odpowiednio zastosowane. Kolczatka służy do korygowania zachować, ale nie do noszenia na co dzień :roll: No i psy ciągnące powinny raczej chodzić np na obroży + dławiku w ramach korekty, skoro kolczatka już zepsuta ;) A tak w ogóle to witam, mój TŻ jest zafascynowany ONkami, ale ja upieram się przy belgu i tak pewnie pozostanie ;)[/QUOTE] Ja próbowałam juz wszystkiego , mój On jest wielki ma 72 w kłębie i waży 45 kg , te szelki nic nie dały , po prostu je porozrywał , jest za silny nawet na kantarki , a kolcy nie ma zepsutych ma dobrze dopasowane i gdybym ich nie uzywała na co dzien to juz dawno by mógł narobić szkód nieodwracalnych [quote name='evel']Justysiek, czemu tak wszystko odbierasz i się spinasz niepotrzebnie? Nikt tu nie został zmieszany z błotem, z tego, co zauważyłam. Po prostu wyraziłam zdumienie - ja bym się szczerze bała wychodzić z psem, nad którym nie panuję - bałabym się, że ten pies w końcu zrobi mi krzywdę, choćby wciągnie pod samochód, jak mu się coś nie spodoba i "wpadnie w szał". Serio.[/QUOTE] Ja też sie boję z nim wychodzić , za kazdym razem jak ide z nim sama jestem w strachu ze mnie pociagnie za jakims psem albo kotem , to nie ejst tak ze ja mam w d.... to ze jest agresywny , sama sobie z nim nie radze a szkoleniowcy wola szkolic psy łagodne a agresywnych chyba sie boja bo inaczej tego wytłumaczyc nie umiem , chcesz zaplacic im za cos z czym sama sobie nie radzisz to maja to gdzies bo traktuja psy przedmiotowo , nie ten to inny , ma pani problem to niech go pani uspi a kupi nowego :shake: Justyna nie przejmuj sie i nie denerwój i takie rozmowy na forach sie zdarzają ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Dzień dobry Justyna ;) Tutaj też nagadane :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='kalyna']w sumie to ja mam możliwość podjechania i ewentualnie sprawdzeniu na mojej wrednej suce :) na zdjęciach wydaje mi się podobna długość psyka, ale pewna nie jestem..[/QUOTE] ja też bym wolała przymierzyć u mnie tylko w jednym miejscu sie da to zrobic. [QUOTE] [COLOR=#000000]Justyna nie przejmuj sie i nie denerwój i takie rozmowy na forach sie zdarzają [/COLOR][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] [/QUOTE] wiem wiem;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='magdabroy']Dzień dobry Justyna ;) Tutaj też nagadane :roll:[/QUOTE] hej, hej, hej:loveu: no tak sie jakoś złozylo:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Kolce zepsute = kolce używane nieprawidłowo, czyli właśnie na co dzień. Lepiej jak już sprawdziłby się dławik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='magdabroy'] Tutaj też nagadane :roll:[/QUOTE] Sorry, bo to ja trochę wyciągnęłam wilka z lasu ;) Swoją drogą, mój TŻ zakochany w DONkach jest, spodobałby mu się Cezar ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='LadyS']Kolce zepsute = kolce używane nieprawidłowo, czyli właśnie na co dzień. Lepiej jak już sprawdziłby się dławik.[/QUOTE] One sa prawidłowo używane , dławika sie boje , wydaje mi sie zbyt drastyczny [quote name='evel']Sorry, bo to ja trochę wyciągnęłam wilka z lasu ;) Swoją drogą, mój TŻ zakochany w DONkach jest, spodobałby mu się Cezar ;)[/QUOTE] Mozna bylo po prostu spytac na moim watku dlaczego mam problemy z psem a nie od razu wsadzac mnie do jednego folderu z ludzmi ktorzy nie maja kontroli nad swoimi psami bo nie mają i jeszcze sie z tego ciesza ze maja psa "morderce" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Kolców nie używa się na każdym spacerze, powinna być założona obroża + kolce w ramach korekty, gdy pies umie chodzić na smyczy. Dławik bardziej opanowałby psa, albo łańcuszek półzaciskowy - sama takiego używam z powodzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='evel']Sorry, bo to ja trochę wyciągnęłam wilka z lasu ;) Swoją drogą, mój TŻ zakochany w DONkach jest, spodobałby mu się Cezar ;)[/QUOTE] no zakochać się w nim można, mój tz jest zakochany i mu popuszcza a ja potem musze to korygowac:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='LadyS']Kolców nie używa się na każdym spacerze, powinna być założona obroża + kolce w ramach korekty, gdy pies umie chodzić na smyczy. Dławik bardziej opanowałby psa, albo łańcuszek półzaciskowy - sama takiego używam z powodzeniem.[/QUOTE] ja właśnie mam zamiar kupić półzacisk, ciekawe czy u nas się sprawdzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='LadyS']Kolców nie używa się na każdym spacerze, powinna być założona obroża + kolce w ramach korekty, gdy pies umie chodzić na smyczy. Dławik bardziej opanowałby psa, albo łańcuszek półzaciskowy - sama takiego używam z powodzeniem.[/QUOTE] [B]ja mam założona obroże plus kolce [/B][IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06621-1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Ale chyba nie działa, skoro pies Ci wyrywa ręce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Witaj Justyna :hand: poczytałam , głosu nie zabieram , poczekam na fotki ;) :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='Alicja']Witaj Justyna :hand: poczytałam , głosu nie zabieram , poczekam na fotki ;) :lol:[/QUOTE] hej Ala:loveu: w sumie też mogłam się nie odzywać, bo jakaś podminowana jestem, a foty dziś wstawiałam:evil_lol: ale nagadane i nie widać:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 mam kilka [IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/473442_3344851589205_59190730_o.jpg[/IMG] [IMG]http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/295360_405923486120564_318361036_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/312095_422236814489231_1126112112_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/295215_410881628958083_17318517_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 [quote name='LadyS']Ale chyba nie działa, skoro pies Ci wyrywa ręce ;)[/QUOTE] Bo jest dla mnie za silny ?? on ma 45 kg i 72 cm w kłebie a ja mam 45 kg i 153 wzrostu , i na tym koncze moja wypowiedz bo nie bede Justynie watku zasmiecała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [quote name='dOgLoV']Bo jest dla mnie za silny ?? on ma 45 kg i 72 cm w kłebie a ja mam 45 kg i 153 wzrostu , i na tym koncze moja wypowiedz bo nie bede Justynie watku zasmiecała ;)[/QUOTE] Aga ważysz 45kg?:crazyeye: ty chudzino, :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.