Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='evel']Dziękuję uprzejmie. Mam obecnie u siebie sukę z agresją lękową, pracuję nad nią od pierwszego dnia, kiedy jest u mnie (suka dorosła, wzięta ze schroniska jako 2-3-letnia). Obecnie jest w stanie minąć się z innym psem na jednym chodniku i naprawdę g... mnie obchodzi, czy jej się ten pies podoba, czy nie, bo to ja ustalam zasady, a nie ona. Jedyną reakcją na psa jest podniesienie kity i buczenie sobie pod nosem. Jeśli zdarzy jej się wyskok (np. rzuca się na nas jakiś pies) jestem w stanie ją usadzić na dupsku w ciągu pół minuty. I uważam, że [B]obowiązkiem [/B]każdego właściciela psa z problemami jest takie przepracowanie problemu, żeby ta para przewodnik-pies mogła w miarę normalnie chodzić na spacery między innymi ludźmi, psami, dziećmi itd.

A jeśli to za mały przykład, to może dodam, że dawałam spokojnie radę utrzymać różne psy, czy to na DT u mnie, czy na spacerach. Na przykład strasznie ciętego na psy 40kg akitę, samca, czterolatka, pełnojajecznego. Więc nie bardzo rozumiem, jak ktoś może mieć psa, nad którym nie ma kontroli i naprawdę nie chodzi mi o kontrolę fizyczną, bo ta zawsze może zawieść.


[B]
O kurde, a myślałam, że to forum publiczne i każdy może napisać swoje zdanie na jakiś temat[/B]...?[/QUOTE]

tak to forum publiczne, ale to jest FB, a jakiś watek w tematach do dyskusji, dziękuje za takie ironiczne rady, mam szkoleniowca z którym pracuje.

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='dOgLoV']Pewnie że mozna napisać , ale ujelas to tak jak bym miała psa uspic bo nie mam nad nim kontroli , moj pies byl kupiony jako wnetr , jadro go uciskalo i wzmagalo w nim agrecje , żaden wet nie chcial mi go wykastrowac bo twierdzil ze chce psa skrzywdzic ( co mnie dziwi bo akurat weci powinni popierac kastracje i sterylizacje psow bez papierow ) jak juz znalazlam weta ktory mi go wykastrowal Neron mial juz agresje wpojoną w głowe i nie potrafie go naprostowac , [B]mam sie z tego powodu pociąć[/B] ??[/QUOTE]

Jeśli lubisz, to nie wnikam ;) Ale tak serio - ja bym zrobiła wszystko, aby w psie wykorzenić jak najbardziej tę agresję. ON to pies szybki, silny, reaktywny i ja to rozumiem. Nie rozumiem jedynie podejścia "bo on tak ma". To jest naprawdę niebezpieczne moim zdaniem.

Posted

[quote name='dOgLoV']Pewnie że mozna napisać , ale ujelas to tak jak bym miała psa uspic bo nie mam nad nim kontroli , moj pies byl kupiony jako wnetr , jadro go uciskalo i wzmagalo w nim agrecje , żaden wet nie chcial mi go wykastrowac bo twierdzil ze chce psa skrzywdzic ( co mnie dziwi bo akurat weci powinni popierac kastracje i sterylizacje psow bez papierow ) jak juz znalazlam weta ktory mi go wykastrowal Neron mial juz agresje wpojoną w głowe i nie potrafie go naprostowac , [B]mam sie z tego powodu pociąć ??[/B] aha i jeszcze poszlam do specjalisty na szkolenie to uslyszalam ze jak mam psa agresywnego to mam go uspic a on mi da suke 9 letnia ktora wszystko potrafi poza mówieniem po polsku i niemiecku , to jest ludzkie podejscie ?? i nie pisz ze mnie nie rozumiesz bo szukalam pomocy ale mi odmowiono ....[/QUOTE]

Nie. Zająć się psem natomiast tak ;) Nie trzeba chodzić do specjalisty, wiele osób dzięki radom innych tutaj, na dogo, zdołało wyprostować swoje psy - evel też z suką z agresją lękową nie chodziła do specjalisty.
Pokazane wyżej szelki (te easy walki) bardzo pomogły suce z adopcji ode mnie, amstaffce, w odpowiednim chodzeniu na smyczy, ale musiały być odpowiednio zastosowane. Kolczatka służy do korygowania zachować, ale nie do noszenia na co dzień :roll: No i psy ciągnące powinny raczej chodzić np na obroży + dławiku w ramach korekty, skoro kolczatka już zepsuta ;)

A tak w ogóle to witam, mój TŻ jest zafascynowany ONkami, ale ja upieram się przy belgu i tak pewnie pozostanie ;)

Posted

[quote name='dOgLoV']Nie , tu chodziło o mnie ;)

Nie zdajemy sobie sprawy z pewnych rzeczy dopóki nas to nie dotyczy , wiec wybaczny tej użytkowniczce bo nie wie co pisze ;)[/QUOTE]

lepiej jak byś pisała, że masz psa super ułożonego i same ochy i achy na jego temat, bo inaczej zaraz zostaniesz zmieszana z błotem, że psa nie umiesz ułożyć.

Posted

[quote name='justysiek']lepiej jak byś pisała, że masz psa super ułożonego i same ochy i achy na jego temat, bo inaczej zaraz zostaniesz zmieszana z błotem, że psa nie umiesz ułożyć.[/QUOTE]

Justysiek, czemu tak wszystko odbierasz i się spinasz niepotrzebnie? Nikt tu nie został zmieszany z błotem, z tego, co zauważyłam. Po prostu wyraziłam zdumienie - ja bym się szczerze bała wychodzić z psem, nad którym nie panuję - bałabym się, że ten pies w końcu zrobi mi krzywdę, choćby wciągnie pod samochód, jak mu się coś nie spodoba i "wpadnie w szał". Serio.

Posted

[quote name='LadyS']Nie. Zająć się psem natomiast tak ;) Nie trzeba chodzić do specjalisty, wiele osób dzięki radom innych tutaj, na dogo, zdołało wyprostować swoje psy - evel też z suką z agresją lękową nie chodziła do specjalisty.
Pokazane wyżej szelki (te easy walki) bardzo pomogły suce z adopcji ode mnie, amstaffce, w odpowiednim chodzeniu na smyczy, ale musiały być odpowiednio zastosowane. Kolczatka służy do korygowania zachować, ale nie do noszenia na co dzień :roll: No i psy ciągnące powinny raczej chodzić np na obroży + dławiku w ramach korekty, skoro kolczatka już zepsuta ;)

A tak w ogóle to witam, mój TŻ jest zafascynowany ONkami, ale ja upieram się przy belgu i tak pewnie pozostanie ;)[/QUOTE]


witam:loveu:
mój tz tez jest nimi zafascynowany.

Posted

[quote name='justysiek']ja tez myslalam o tym ON sport,ale wolałaby przymierzyc.[/QUOTE]

w sumie to ja mam możliwość podjechania i ewentualnie sprawdzeniu na mojej wrednej suce :)
na zdjęciach wydaje mi się podobna długość psyka, ale pewna nie jestem..

Posted

[quote name='evel']Justysiek, czemu tak wszystko odbierasz i się spinasz niepotrzebnie? Nikt tu nie został zmieszany z błotem, z tego, co zauważyłam. Po prostu wyraziłam zdumienie - ja bym się szczerze bała wychodzić z psem, nad którym nie panuję - bałabym się, że ten pies w końcu zrobi mi krzywdę, choćby wciągnie pod samochód, jak mu się coś nie spodoba i "wpadnie w szał". Serio.[/QUOTE]

bo uwierz mi, że znam psy z którymi pracowali dobrzy szkoleniowcy i nie dało rady ich ulożyć, może akurat tak jest z psem Agi, przecież ona też by chciała mieć psa, który by jej rąk na spacerze nie wyrywał.
moze zbyt gwaltowanie zareagowalam.

Posted

[quote name='evel']Jeśli lubisz, to nie wnikam ;) Ale tak serio - ja bym zrobiła wszystko, aby w psie wykorzenić jak najbardziej tę agresję. ON to pies szybki, silny, reaktywny i ja to rozumiem. Nie rozumiem jedynie podejścia "bo on tak ma". To jest naprawdę niebezpieczne moim zdaniem.[/QUOTE]

ja nigdy nie twierdziłam " bo on tak ma " szukałam ratunku ....

[quote name='LadyS']Nie. Zająć się psem natomiast tak ;) Nie trzeba chodzić do specjalisty, wiele osób dzięki radom innych tutaj, na dogo, zdołało wyprostować swoje psy - evel też z suką z agresją lękową nie chodziła do specjalisty.
Pokazane wyżej szelki (te easy walki) bardzo pomogły suce z adopcji ode mnie, amstaffce, w odpowiednim chodzeniu na smyczy, ale musiały być odpowiednio zastosowane. Kolczatka służy do korygowania zachować, ale nie do noszenia na co dzień :roll: No i psy ciągnące powinny raczej chodzić np na obroży + dławiku w ramach korekty, skoro kolczatka już zepsuta ;)

A tak w ogóle to witam, mój TŻ jest zafascynowany ONkami, ale ja upieram się przy belgu i tak pewnie pozostanie ;)[/QUOTE]

Ja próbowałam juz wszystkiego , mój On jest wielki ma 72 w kłębie i waży 45 kg , te szelki nic nie dały , po prostu je porozrywał , jest za silny nawet na kantarki , a kolcy nie ma zepsutych ma dobrze dopasowane i gdybym ich nie uzywała na co dzien to juz dawno by mógł narobić szkód nieodwracalnych

[quote name='evel']Justysiek, czemu tak wszystko odbierasz i się spinasz niepotrzebnie? Nikt tu nie został zmieszany z błotem, z tego, co zauważyłam. Po prostu wyraziłam zdumienie - ja bym się szczerze bała wychodzić z psem, nad którym nie panuję - bałabym się, że ten pies w końcu zrobi mi krzywdę, choćby wciągnie pod samochód, jak mu się coś nie spodoba i "wpadnie w szał". Serio.[/QUOTE]

Ja też sie boję z nim wychodzić , za kazdym razem jak ide z nim sama jestem w strachu ze mnie pociagnie za jakims psem albo kotem , to nie ejst tak ze ja mam w d.... to ze jest agresywny , sama sobie z nim nie radze a szkoleniowcy wola szkolic psy łagodne a agresywnych chyba sie boja bo inaczej tego wytłumaczyc nie umiem , chcesz zaplacic im za cos z czym sama sobie nie radzisz to maja to gdzies bo traktuja psy przedmiotowo , nie ten to inny , ma pani problem to niech go pani uspi a kupi nowego :shake:

Justyna nie przejmuj sie i nie denerwój i takie rozmowy na forach sie zdarzają ;)

Posted

[quote name='kalyna']w sumie to ja mam możliwość podjechania i ewentualnie sprawdzeniu na mojej wrednej suce :)
na zdjęciach wydaje mi się podobna długość psyka, ale pewna nie jestem..[/QUOTE]

ja też bym wolała przymierzyć u mnie tylko w jednym miejscu sie da to zrobic.

[QUOTE]
[COLOR=#000000]Justyna nie przejmuj sie i nie denerwój i takie rozmowy na forach sie zdarzają [/COLOR][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] [/QUOTE]

wiem wiem;)

Posted

[quote name='magdabroy']
Tutaj też nagadane :roll:[/QUOTE]

Sorry, bo to ja trochę wyciągnęłam wilka z lasu ;) Swoją drogą, mój TŻ zakochany w DONkach jest, spodobałby mu się Cezar ;)

Posted

[quote name='LadyS']Kolce zepsute = kolce używane nieprawidłowo, czyli właśnie na co dzień. Lepiej jak już sprawdziłby się dławik.[/QUOTE]

One sa prawidłowo używane , dławika sie boje , wydaje mi sie zbyt drastyczny

[quote name='evel']Sorry, bo to ja trochę wyciągnęłam wilka z lasu ;) Swoją drogą, mój TŻ zakochany w DONkach jest, spodobałby mu się Cezar ;)[/QUOTE]

Mozna bylo po prostu spytac na moim watku dlaczego mam problemy z psem a nie od razu wsadzac mnie do jednego folderu z ludzmi ktorzy nie maja kontroli nad swoimi psami bo nie mają i jeszcze sie z tego ciesza ze maja psa "morderce"

Posted

Kolców nie używa się na każdym spacerze, powinna być założona obroża + kolce w ramach korekty, gdy pies umie chodzić na smyczy. Dławik bardziej opanowałby psa, albo łańcuszek półzaciskowy - sama takiego używam z powodzeniem.

Posted

[quote name='evel']Sorry, bo to ja trochę wyciągnęłam wilka z lasu ;) Swoją drogą, mój TŻ zakochany w DONkach jest, spodobałby mu się Cezar ;)[/QUOTE]

no zakochać się w nim można, mój tz jest zakochany i mu popuszcza a ja potem musze to korygowac:shake:

Posted

[quote name='LadyS']Kolców nie używa się na każdym spacerze, powinna być założona obroża + kolce w ramach korekty, gdy pies umie chodzić na smyczy. Dławik bardziej opanowałby psa, albo łańcuszek półzaciskowy - sama takiego używam z powodzeniem.[/QUOTE]

ja właśnie mam zamiar kupić półzacisk, ciekawe czy u nas się sprawdzi.

Posted

[quote name='LadyS']Kolców nie używa się na każdym spacerze, powinna być założona obroża + kolce w ramach korekty, gdy pies umie chodzić na smyczy. Dławik bardziej opanowałby psa, albo łańcuszek półzaciskowy - sama takiego używam z powodzeniem.[/QUOTE]

[B]ja mam założona obroże plus kolce

[/B][IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06621-1.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Alicja']Witaj Justyna :hand: poczytałam , głosu nie zabieram , poczekam na fotki ;) :lol:[/QUOTE]

hej Ala:loveu: w sumie też mogłam się nie odzywać, bo jakaś podminowana jestem, a foty dziś wstawiałam:evil_lol: ale nagadane i nie widać:eviltong:

Posted

mam kilka

[IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/473442_3344851589205_59190730_o.jpg[/IMG]
[IMG]http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/295360_405923486120564_318361036_n.jpg[/IMG]
[IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/312095_422236814489231_1126112112_n.jpg[/IMG]
[IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/295215_410881628958083_17318517_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='LadyS']Ale chyba nie działa, skoro pies Ci wyrywa ręce ;)[/QUOTE]

Bo jest dla mnie za silny ?? on ma 45 kg i 72 cm w kłebie a ja mam 45 kg i 153 wzrostu , i na tym koncze moja wypowiedz bo nie bede Justynie watku zasmiecała ;)

Posted

[quote name='dOgLoV']Bo jest dla mnie za silny ?? on ma 45 kg i 72 cm w kłebie a ja mam 45 kg i 153 wzrostu , i na tym koncze moja wypowiedz bo nie bede Justynie watku zasmiecała ;)[/QUOTE]

Aga ważysz 45kg?:crazyeye: ty chudzino, :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...