Jump to content
Dogomania

1,5 roku przywiązany do muszli klozetowej i bity Ciapek ma dom :) zostaje w DT :)


marra

Recommended Posts

  • Replies 494
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='majka12741']Jak minęła noc Dżeki:)[/QUOTE]

Bardzo dobrze :) w cieplutkim łóżeczku na poduszeczce obok pańci :) a potem trochę w koszyczku a potem u Pańci w nogach. Potrafi się idealnie dopasować do przestrzeni która się tworzy po zgięciu kolan w łóżku :D kłębuszek jakby cyrklem odmierzyć ! :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piescofajnyjest']dopiero teraz wrzucilam filmik z Dzekulcem:)) .....ale szczeka Lobuziak jeden:)[/QUOTE]

Szczeka szczeka i to sporo ;) i ten jego wzrok "no zabierz mu tą butelkę przecież jest moja...nooo, zrób coś" :D
A Ciapek dzisiaj przebił samego siebie w rozwalaniu się na łóżku, musiałam intensywnie przytulać się do ściany, żebym chociaż mogła się do niego przytulić ale co się obudzę w nocy to mam siusiora przed oczami ;) muszę go chyba nauczyć spania w swoim koszyku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chiquita&DeeDee']Witamy, witamy:):):)
Jak tam noc minęła?;)[/QUOTE]

Wyjątkowo spokojnie :D Ciapek leżał na swojej wyznaczonej połowie co do linijki ;) a rano spadł z łóżka:evil_lol:
Wczoraj byliśmy na spacerku i przez 40 min tańczył koło mnie, piszczał i szczekał bo wiedział że mam piłkę w kieszeni, postanowiłam jednak być twarda i dać mu piłkę dopiero wtedy kiedy się opanuje. Doszliśmy już do ulicy więc zapięłam go na smycz w między czasie zaplątał mi się drugi pies, odwracam się do Ciapka a on właśnie przegryza smycz:angryy:nie wiem czy zrobił to ze złości czy też się zaplątał i smycz wpadła mu do pyska więc się ratował. Oby to była druga opcja:mad:
Później ani wcześniej nie miał takich zapędów. Szkoda smyczy, tania nie była:roll:

Edited by marra
Link to comment
Share on other sites

Ciapek wciąż czeka na domek :( nikt do niego nie dzwonił. Ma się całkiem dobrze. W ten weekend mieliśmy pełno gości i dzieci i zachowywał się nienagannie. Kładł się gdzieś w kąciku i zwijal w kłębuszek nikomu nie wadząc. Pozwalał się głaskać dzieciom, wywalał brzuszek zero agresji. Zrobił na wszystkich wielkie wrażenie, no bo jak to tak pies bez łapy ?? jednak wszyscy zgodnie twierdzili że ma słodki pysio i bardzo mądre oczyska :) W piątek został zaszczepiony i jest gotów na przeprowadzkę :)

Link to comment
Share on other sites

W ten weekend będzie akcja Fundacyjna na którą oczywiście Ciapek się stawi :) a nóż, szczęście mu dopisze. Pewnie będzie atrakcją bo nie ma łapy...na spacerach zawsze jest. Ludzie róznie reagują, czasami go żałują czasami podziwiają. Negatywnych reakcji nie słyszałam jeszcze.
Troszkę jajka po kastracji źle mu się goją ale myślę że sobie z tym też poradzimy :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...