stzw Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 [quote name='stzw']Natomiast co do stanu zdrowia, to Tomek miał rację - Alden jest prawdopodobnie po ciężkim wypadku komunikacyjnym. Miał w dwóch miejscach złamany mostek i zmasakrowaną miednicę. Mostek się pozrastał, ale miednica to jakaś porażka - wszystko jest poprzesuwane, zarośnięte i jest problem z kręgosłupem w końcowym odcinku. Z tego prawdopodobnie wziął się częściowy niedowład tylnych łap - pewnie zostały uszkodzone nerwy. No, ale z tym da się żyć i nie bardzo można to leczyć. Należy sprawdzać co jakiś czas, czy tej dzikiej kości nie narasta więcej ( osobiście nie sądzę). Niestety, ALden ma też niewielkie początki spondylozy - i to może się pogłębiać i sprawiać mu problemy. To jedno z jego dzisiejszych zdjęć - widać, jaki jest pokrzywiony: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/528/1345097712r.jpg/"][IMG]http://img528.imageshack.us/img528/3646/1345097712r.th.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] To jest zdjecie w kierunku dysplazji, której na szczęście nie ma ale inne ciekawostki się objawiły. Quote
malawaszka Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 a nie ma tam gdzieś jakiegoś ucisku? bo może coś mu nie pozwala jeść więcej? kurcze jak on był taki pogruchotany biedak... a jakie leki dostaje? pytam bo ja mam aktualnie dwoje takich podopiecznych kulawych i zbieram doświadczenia... Quote
stzw Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 Ten wypadek był dawno temu. Nie dostaje żadnych leków, bo nic mu nie jest. Nie boli go to, raczej ma ograniczone czucie w tych łapach. Po niżej jest zdjecie mojej kotki, po której przejechał samochód - też jest taka krzywa, tylko skończyło się amputacją jednej łapy ( brak czucia i martwica) i częściowym niedowładem stopy w drugiej łapce. W każdym razie na RTG wygląda podobnie, jak Alden. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/406/2762545111r.jpg/][IMG]http://img406.imageshack.us/img406/2640/2762545111r.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
malawaszka Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 [quote name='stzw'][B]Na razie dostaje leki na stawy i witaminy.[/B] Można dołączyć ew. wywar z chrząstek ( fuj) i więcej chwilowo chyba nic więcej. [/QUOTE] o te leki mi chodzi :) a gdzie robiłaś im RTG, że takie są wyraźne? Quote
stzw Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 Sprowadziłam w zeszłym roku z Argentyny partię leków e HollidayScott, bo mają lepszy skład niż te dostępne u nas na rynku a wychodzą dużo taniej. Poza tym są bez smaku i zapachu i w proszku więc łatwiej mi je podawać. Przymierzam się jeszcze do sprowadzenia preparatu na kleszcze, bo po Advocate wyjęłam dzisiaj u fryzjera z Aldena 11 kleszczy. Gufniany, drogi i niedziałający produkt. RTG robiłam u Michała Skolika. Quote
malawaszka Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 a Advocate jest w ogóle na kleszcze? bo że jest na pchły, świerzbowce, tasiemce i nicienie to ok, ale o kleszczach nie widziałam żeby był jeny a jak się takie preparaty z Argentyny sprowadza? Quote
stzw Posted June 1, 2012 Posted June 1, 2012 Sorki, Advantix miało być. Czesiek miał już 2 kleszcze. Ś.P. Lordzik miał pipety na kark i do tego obrożę i pełno kleszczy. Forsa wywalona w błoto. W każdym razie Advocate na pewno nie zwalczył świerzba u kota mojej mamy. Pojechałam Oridermylem i zeszło. Wydaje mi się, że robale się uodporniają i pewnie dlatego te preparaty działają przez 2-3 lata od wprowadzenia na rynek. Nie wiem, jak się sprowadza, bo to Tomek załatwiał - nie znam hiszpańskiego :-) Ja tylko jechałam do Pyrzowic odebrać paczki. Jak będziesz potrzebować, to Ci podeślę, bo mam tego jeszcze trochę. Mam też tabletki na smród z mordy, ale jeszcze ich nie testowałam, wiec nie wiem, jak działają. Im wszystkim jedzie z pyska, więc musiałabym mieć tego gdzieś z 0,5 tony :-) Quote
Nilsson Posted June 4, 2012 Author Posted June 4, 2012 Prosimy baaaardzo o zdjęcia Aldena po wizycie u fryzjera;) Quote
malawaszka Posted June 4, 2012 Posted June 4, 2012 [quote name='stzw']Sorki, Advantix miało być. Czesiek miał już 2 kleszcze. Ś.P. Lordzik miał pipety na kark i do tego obrożę i pełno kleszczy. Forsa wywalona w błoto. W każdym razie Advocate na pewno nie zwalczył świerzba u kota mojej mamy. Pojechałam Oridermylem i zeszło. Wydaje mi się, że robale się uodporniają i pewnie dlatego te preparaty działają przez 2-3 lata od wprowadzenia na rynek. Nie wiem, jak się sprowadza, bo to Tomek załatwiał - nie znam hiszpańskiego :-) Ja tylko jechałam do Pyrzowic odebrać paczki. Jak będziesz potrzebować, to Ci podeślę, bo mam tego jeszcze trochę. Mam też tabletki na smród z mordy, ale jeszcze ich nie testowałam, wiec nie wiem, jak działają. Im wszystkim jedzie z pyska, więc musiałabym mieć tego gdzieś z 0,5 tony :-)[/QUOTE] haha tabletki na smród z ryjców nie są konieczne, ale to na stawy bym dla Birmy spróbowała albo dla Dżordża jesli skuteczne, bo oni oboje niedomagają w tym temacie :( no i ja też czekam na foty przystojniaka no i na info - czy już wiszę deklarację? edit: przelałam bo wiszę :oops: Quote
stzw Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 Zrobiłąm parę zdjęć, ale średnio wyszły. Jemu się na mózg ten fryzjer rzucił... chyba. Ugryzł Dziada w ucho. Pyskuje. Co 5 sekund nawiewają z Czesiem na osiedle. NIE WIEM, KTÓRĘDY! Chyba ze 100 razy sprawdzałam cały płot i nic nie ma. Żadnej dziury, podkopu. Niestety, z tego powodu spędzają większość czasu w kojcu. Wypuszczam ich na dłużej dopiero w nocy, bo przynajmniej ludzie się nie wydzierają, że psy biegają pod sklepem bez smyczy i kagańców. Jakiś czas temu dołączył do nich wypieszczony owczarek sąsiada - pewnie też o 23 wyskakuje na gigant. Ok. 1 w nocy zawijam ich z powrotem do domu a owczarek wraca do siebie. ALden bez Czesia nigdzie nie pójdzie - jak przychodzi p. Maria, to Alden po 10 min. spacerku steruje na dom, bo nie ma Czesia. Czesio bez Aldena też nie ucieka. Sypiają przytuleni do siebie. Mają ksywę :koszmarny duet. Quote
malawaszka Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 no to potrzebne nowe zdjęcia ładne, nowe ogłoszenia i do domu zanim coś niedobrego się wydarzy podczas którejś ucieczki... Quote
Zofija Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 [quote name='malawaszka']no to potrzebne nowe zdjęcia ładne, nowe ogłoszenia i do domu zanim coś niedobrego się wydarzy podczas którejś ucieczki...[/QUOTE] O przepraszam- ja zdjęcia zrobiłam bardzo ładne:)))) Mi się Alden bardziej podoba przed obcięciem:) zdecydowanie! Mi się w ogóle większość psów bardziej podoba przed obcięciem:) A ogłoszenia są są:) Quote
malawaszka Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 no pewnie, że ładne zrobiłaś, ale ludzie są próżni i lubią pieski obcięte bo wtedy są "rasoowee " :D Quote
Zofija Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 [quote name='malawaszka']no pewnie, że ładne zrobiłaś, ale ludzie są próżni i lubią pieski obcięte bo wtedy są "rasoowee " :D[/QUOTE] masz rację:) wiem, wiem:) Quote
Nilsson Posted June 6, 2012 Author Posted June 6, 2012 [quote name='malawaszka']no pewnie, że ładne zrobiłaś, ale ludzie są próżni i lubią pieski obcięte bo wtedy są "rasoowee " :D[/QUOTE] A ja umieram z ciekawości jak Alduś teraz wygląda:-o Quote
malawaszka Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 no ja też, ale coś nam stzw skąpi fotek :eviltong: Quote
stzw Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 Jutro "za dnia" zrobię może jakieś lepsze. Bo albo wracam z pracy po ciemku albo leje. Czesiek nawet, jak szaleje, to cały czas sprawdza, gdzie jest Alden. Co chwilę do niego podbiega. W tym miesiącu muzę dokupić budę dla Czesia - wtedy ALden przestanie koczować na zewnątrz. Quote
malawaszka Posted June 19, 2012 Posted June 19, 2012 :helo: Alden już pewnie zarósł a my nadal nie wiemy jak wygląda obcięty :( Quote
stzw Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 Się ogarnęłam. Na razie :-) Ale tak na prawdę to w taką pogodę wolę siedzieć z psami na zewnątrz, niż przy kompie. [url]http://www.youtube.com/watch?v=di7wCQu2mhA[/url] [url]http://www.youtube.com/watch?v=VnoL0i4Fhwc[/url] Quote
malawaszka Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 a ten ogon on miał też połamany? cholera widać że źle chodzi biedak :( ale łysol :lol: pod włos był golony? Quote
stzw Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 On miał pękniętą kość ogonową i tak mu się to dziwnie pozrastało. Wg mnie nie wygląda korzystnie w takiej fryzurze - tego dupska to on już nigdy nie będzie miał ładnego a jak jest ogolony, to bardzo widać, jaki jest połamany. Szczerze powiedziawszy nie wiem, jak się tnie sznaucery, ale fryzjerka mówiła, że on ma bardzo brzydką, matową i łamliwą sierść i ona mu ją wytnie na maxa, żeby odrastała mu już cała ładna. Skończyło się opakowanie witamin dla psów osłabionych więc otworzę mu następne opakowanie ale " na sierść" tym razem. Poza tym pomyślałam sobie (trochę ze skąpstwa), że im krócej będzie obcięty tym później będzie następna wizyta i będzie taniej. Quote
malawaszka Posted June 22, 2012 Posted June 22, 2012 no żaden nie wygląda korzystnie taki łysy ;) ale za jakieś 2-3 tygodnie będzie już lepiej Quote
Zofija Posted June 23, 2012 Posted June 23, 2012 wrzucam: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/452/02bd654ef3e21018med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1623/6e8900c6962d4d07med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/1623/492b576d88541f2dmed.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/1612/a6580c8b53d422cbmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.