paulina0409 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 [quote name='Lobaria']Filuś nie ma niczego... oprócz naszych serc... Dobrze, że Klaudus zabrała Go do lecznicy, choć nie wiem, jaka ona jest. Tak bym chciała być razem z psiakiem, aby czuł, ze jest kochany... Ta bezsilność rozp....la...[/QUOTE] Zrobiłam chłopakowi wydarzenie [url]http://www.facebook.com/events/140149236100456/[/url]. Poproszę na pw o dane do wpłat, żebym miała możliwość rozsyłania osobom, które będą chciały pomóc. Sama też postaram się podesłać jutro, ale to będzie tylko parę groszy :-( Quote
paulina0409 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Wrzuciłam jeszcze Filusia na grupy na fb. Martwię się o Niego, ale wierzę, że Mu się uda. Quote
Klaudus__ Posted January 9, 2012 Author Posted January 9, 2012 [I]Zakupiłam podkłady chłonne, dzisiaj pojadę je zawieźć. Bo słyszałam,że chłopak popuszcza. Niestety nadal nie je. Może coś więcej się dowiem dzisiaj. Oby było chociaż troszeczkę lepiej...[/I] Quote
Klaudus__ Posted January 9, 2012 Author Posted January 9, 2012 [quote name='iwoniam']Klaudus_ trzymamy kciuki za maluszka..[/QUOTE] [I]Bardzo... Bardzo... Dziękuję![/I] Quote
jaguska Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Poleciał pieniążek dla dzielnego Filusia, trzymaj się chłopaku :-) Quote
lilo Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 ja dostałam konto , wpłacę grosik dla Filusia Quote
paulina0409 Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Jak Filuś??? Chłopaku trzymaj się, słodzieńki i dobrzej nam!!! Musisz wyzdrowieć, bo czeka Cię lepsza, szczęśliwa przyszłość!!! Mam potwierdzoną jedną wpłatę z fb na 15 zł i obiecane jeszcze dwie. Ode mnie poszło 20 zł (przepraszam Filuniu, ale tyle pieseczków w potrzebie :-() i od mojej mamy 50. Na fb jakaś ęteligentna dyskusja, że tyle fundacji, a tu znowu zbiórka na prywatne konto. Ale chyba oleję, bo szkoda nerwów :angryy: Quote
paulina0409 Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Nie wytrzymałam, odpisałam :diabloti: Takie padły komentarze: [I]1. jednego nie rozumiem mamy pełno fundacji prozwierzecych w Polsce, a dalej pieniądze zbierane są na prywatne konta... 2. Popieram, pieniadze powinny byc zbierane przez uprawnione Fundacje, inaczej panuje chaos i poglebia sie niechec do pomagania zwierzetom. Wystarczy w tytule wplaty podac na jakie zwierze maja byc przekazane srodki i Fundacja stosownie zalatwi ta sprawe... [/I]A ja na to: [I]Rozumiem, że Wasza krytyka jest o tyle konstruktywna, że reprezentujecie fundację, która gotowa jest wziąć pod swoją opiekę Filusia i zająć się zbiórką funduszy na jego leczenie. Jeśli tak, to serdecznie proszę o kontakt z opiekunką pieska (dane w wydarzeniu) w celu dopełnienia formalności. A tak na marginesie, moim skromnym zdaniem osoba, która nie zwala ratowania zwierzaka na głowę fundacji (spychologia jest najprostszym ze sposobów działania), zasługuje na podziw! W ten sposób jesteśmy w stanie uratować więcej takich biedaków. Natomiast uczestnictwo w wydarzeniu czy ewentualne wpłaty nie są obowiązkowe, są kwestią osobistego wyboru i sumienia.[/I] Ale i tak udostępniły. Więc ja im serdecznie podziękowałam ;) [I][/I] Quote
iwoniam Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Nio.... i słusznie napisane... pwiem wam,.. mnie kiedyś viva obiecała udostepnienie konta dla BRYZY - i?? nie doczekalam się na nr rachunku ;((( Z całym szacunkiem dla Vivy! ale... jak widać nie zawsze fundacje mają na to czas . [quote name='paulina0409']Nie wytrzymałam, odpisałam :diabloti: Takie padły komentarze: [I]1. jednego nie rozumiem mamy pełno fundacji prozwierzecych w Polsce, a dalej pieniądze zbierane są na prywatne konta... 2. Popieram, pieniadze powinny byc zbierane przez uprawnione Fundacje, inaczej panuje chaos i poglebia sie niechec do pomagania zwierzetom. Wystarczy w tytule wplaty podac na jakie zwierze maja byc przekazane srodki i Fundacja stosownie zalatwi ta sprawe... [/I]A ja na to: [I]Rozumiem, że Wasza krytyka jest o tyle konstruktywna, że reprezentujecie fundację, która gotowa jest wziąć pod swoją opiekę Filusia i zająć się zbiórką funduszy na jego leczenie. Jeśli tak, to serdecznie proszę o kontakt z opiekunką pieska (dane w wydarzeniu) w celu dopełnienia formalności. A tak na marginesie, moim skromnym zdaniem osoba, która nie zwala ratowania zwierzaka na głowę fundacji (spychologia jest najprostszym ze sposobów działania), zasługuje na podziw! W ten sposób jesteśmy w stanie uratować więcej takich biedaków. Natomiast uczestnictwo w wydarzeniu czy ewentualne wpłaty nie są obowiązkowe, są kwestią osobistego wyboru i sumienia.[/I] Ale i tak udostępniły. Więc ja im serdecznie podziękowałam ;) [I][/I][/QUOTE] Quote
Lobaria Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Maleństwo, mam nadzieje, że u Ciebie lepiej... Quote
Lobaria Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Rozmawiałam przed chwilą z Klaudus - niestety, rokowania wetów są coraz gorsze, jak i stan Filunia, już się nawet nie podnosi.:-(:-(:-( Prawdopodobnie dzisiejsza noc będzie decydująca...Weci walczą o Niego, pozostaje nadzieja... Kochany, walcz, błagam Cię. Quote
paulina0409 Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 [quote name='Lobaria']Rozmawiałam przed chwilą z Klaudus - niestety, rokowania wetów są coraz gorsze, jak i stan Filunia, już się nawet nie podnosi.:-(:-(:-( Prawdopodobnie dzisiejsza noc będzie decydująca...Weci walczą o Niego, pozostaje nadzieja... Kochany, walcz, błagam Cię.[/QUOTE] O nie :-(:-(:-( Życie jest takie pop... i niesprawiedliwe... :-( Fileńku, dlaczego, kochanie... Nie poddawaj się! Proszę! Quote
Lobaria Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Tak bardzo martwię się o chłopaka i tak bardzo jestem z Nim. Duszku, Ulenko, Misiu, Kubusiu...pomóżcie Filkowi. [B]Niunieczko[/B] moja kochana, która odeszłaś w ub. roku w Dniu Matki - pochyl się nad chłopakiem... liźnij Go po pysiu, dodaj sił, ogrzej Go swoim ciepłem, jak mnie i szepnij, że warto żyć... Quote
fiorsteinbock Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Boze...miej w opiece tego Malucha :( Quote
jaguska Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 :-(:-(:-( Filusiu walcz dzielny psiaczku. Quote
Lobaria Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 (edited) Tak mało Cioteczek Go odwiedza... Martwi mnie to, że - mimo, iż jest w klinice, otoczony profesjonalną opieką - nie ma przy Nim człowieka kochającego właśnie JEGO... Trudno wymagać od wetów takiego uczucia do każdego psiaka, którego ratują... to Ich zawód... Filku, ja Ciebie kocham, taka szkoda, że jestem daleko... Nie wygłupiaj się i walcz, nie poddawaj... Edited January 11, 2012 by Lobaria Quote
juliaikamil Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 o matko... Filuś walcz. oby tylko nie cierpiał... Quote
ewu Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 [quote name='feliksik']aż się boję zaglądać[/QUOTE] Ja zaglądam z bijącym sercem:-( Trzymaj się kochanie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.