Jump to content
Dogomania

Dziwne zachowanie suczki.


Luniia

Recommended Posts

Witam. Mam mały problem z suczką.
Zacznę od początku ponieważ sprawa jest troszkę skomplikowana.
Mam suczkę rasy Golden Retriever ,ma 7 lat. Była kilka razy dopuszczana ,ale niestety nic z tego nie wyszło.Przez to nie była pilnowana podczas cieczki i stało się. Zaszła w ciąże z mieszańcem. Piesek ma ok 1.5 roku niewiele większy od niej. Cieszyliśmy się ,że w końcu będzie miała dzieciaczki.Byliśmy na usg 5.12 . Wykazało ok.[B][U]5-6 [/U][/B]piesków.Rozwijały się dobrze,serduszka biły.27.12 o 12;02 urodził się pierwszy piesek.Był maleńki i martwy. Następnie akcja się zatrzymała o 17 dostała oksytocynę i zastrzyki wzmacniające. Kolejny piesek był dość duży ,ale też martwy. I znów zatrzymanie akcji. o 21 pojechaliśmy do weta,dostała zastrzyki i zrobił jej USG.[B][U]USG[/U][/B] [U][B]wykazało tylko1 pieska[/B][/U] i też był martwy. Na pytanie co się stało z tymi 2-3 pieskami ,które wykazało wcześniej robione USG nie otrzymaliśmy odpowiedzi.:shake:Wet stwierdził jeszcze ,że sunia nie ma pokarmu (wcześniej miała bardzo dużo). Trzeciego pieska urodziła w trakcie siusiania 28.12(!).W trakcie porodu wychodziła tylko na smyczy więc gdyby inne pieski urodził się w ten sposób na 100% wiedziałabym o tym. Więc moje pierwsze pytanie brzmi:[U]wie ktoś z Was co mogło się stać z tymi pieskami które ,że tak powiem "zaginęły"?[/U] .No a teraz druga część moich obaw. Wiem,że sunia może być podłamana itp. I owszem jest smutna. Ale jej zachowanie jest niemalże takie same jak przed porodem(!) .Kręci się,ciężko sapie , a dziś zaczęła kopać w legowisku tak samo jak w dniu porodu. Jak może być tego przyczyna? Co robić? Na wetach się tu troszkę zawiodłam każdy mówi co innego,a w internecie też niczego konkretnego znaleźć nie mogę. Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję :)
Pozdrawiam cieplutko:p

Link to comment
Share on other sites

Ja bym poszła do innego weta (skąd jesteś? mozliwe, że ktos z okolicy poleciłby ci kogos naprawde zaufanego), niech zrobi jeszcze raz USG, żeby się upewnić, że wszystko jest ok. Poza tym- jakie suka dostała leki ? Po porodzie gdzie straciła szczeniaki powinna byc pod szczegółową kontrola weta. Czy wszystkie łożyska zostały wydalone? Czy suka ma wyciek z pochwy (może być przez pewien czas po porodzie, ale ważne jest żeby zaobserwowac jaki, kolor, barwę, zapach).

Po pierwsze, należy Wam się opierdziel. Skoro suka okazała się niehodowlana (notabene, czy ma rodowód i wyrobione uprawnienia hodowlane czy jest tzw "goldenem"?) to powinna zostać wysterylizowana Po drugie, skoro juz doszło do krycia nieplanowanego, to zamiast się cieszyć ze słodkich piesków, trzeba było pomysleć po jakiego czorta sprowadzac na światkolejne kundelki, w sytuacji w której tysiące psów w Polsce umiera codziennie w schroniskach? :mad:

W tej chwili jednak przede wszystkim martwiłabym sie o zdrowie i zycie suki. Jeśli wet nie daj Boże coś przegapił, to rozkładający sie płód może doprowadzić do śmierci suki. Więc przede wszystkim- ustalic, że w macicy na bank nie został żaden szczeniak. Po drugie- niech wet ją obejrzy i upewni się że nie ma zadnej infekcji. Sprawdź czy na pewno nie ma mleka, jesli ma- konieczne sa leki hamujące laktację, zeby nie doszło do zapalenia suków.
I na koniec- pomyslcie poważnie o sterylizacji, bo jak widac o wpadkę nietrudno, a kolejnego nieudanego porodu moze Wam psica nie przeżyć.....

Link to comment
Share on other sites

Suczka była kupiona przez mojego wujka ,nie mam informacji dokładnych skąd.Miałam wtedy 10 lat. Niby z hodowli. No ale niunia rodowodu nie ma. Ja obecnie mieszkam w Tuchowie. I przy porodzie był wet. stąd ale wcześniej jeździliśmy do Tarnowa. Śluzu nie zaobserwowałam ,gdyż dopiero wczoraj wróciłam ale Sari cały czas się wylizuje. Zaczynam ją dokładniej obserwować ,a do weta jedziemy jutro . Tylko nie wiemy już jakiemu ufać a do Bytomia ciągnąć jej pociągiem niestety nie będę:(
. A z piesków się cieszyliśmy ponieważ wszystkie miały już "ustalone" domy więc nie ma powodów do obaw ,że wylądują w schronisku czy na ulicy. Nie dopuściłabym do tego,jestem osobą odpowiedzialną i wiem jaki obowiązek wiąże się ciąża pieska :)
Sunia będzie sterylizowana tak szybko jak to będzie możliwe mimo ,że wet.zalecał dopuścić ją jeszcze raz. Ale to za dużo stresu dla nas i dla niej.
Mleka nie ma. Mam o tym wszystkim pojęcie,interesuje się tym ,ale jestem tylko laikiem więc wiadomo ,że sama niczego nie stwierdzę. Najbardziej martwi mnie właśnie możliwość pozostania szczeniaka. Łożyska zostały wydalone. Przez cały poród byłam obok niej i dokładnie ją obserwowałam.
Oprócz oksytocyny dostała zastrzyki na wzmocnienie macicy. Niestety nie wiem jakie.

Link to comment
Share on other sites

Byłam jeszcze dzieckiem, gdy moich rodziców suczka miała bardzo podobny przypadek. Rodziła, a młode były martwe. Zobaczyłam pierwszego szczeniaczka i pobiegłam do mamy do kuchni, żeby jej o tym powiedzieć, jak podeszłyśmy do jej legowiska, to właśnie zjadała ostatnie kawałki młodego.
Dlatego postanowiłam o tym napisać -Twoja suka również mogła zjeść pieski. Oczywiście do innego weta trzeba iść, żeby na 100% stwierdził, że nic się nie dzieje.

Link to comment
Share on other sites

[B]Sylwia M.[/B] pierwszego pieska zjadła ,ale później go zwróciła. Cały czas byłam przy niej i ją obserwowałam . Reszty nie zjadła. Dziękuje za odpowiedź :)
[B]abilab[/B]- nie potrzebnie się złościsz. Doskonale zdaję sobie sprawę z sytuacji w schroniskach . Niedługo mamy zamiar zaadoptować drugiego pieska gdyż dziadkowie mają domek.:p I to właśnie ich piesek był ojcem maluszków(też wzięty ze schroniska). Obecnie mieszkam z dziadkami.Ale po powrocie do swojego mieszkania mamy zamiar zaadoptować jakiegoś starszego pieska,któremu będziemy mogli pomóc :).
Moja sunia jest w tej chwili pod moją opieką i obserwacją a od jutro zaczynamy objazd pobliskich weterynarzy. Chce mieć 10000% pewność ,że żaden piesek w niej nie został.
Więc bardzo proszę nie uważajcie mnie za jakąś osobę bez serca,brutala,bo Wasza opinia jest mylna.:). Jak już pisałam pieski miały już wybrane domki. No ale stało się jak się stało niestety.
Dziękuje za odpowiedzi. I pozdrawiam gorąco

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luniia'] I to właśnie ich piesek był ojcem maluszków(też wzięty ze schroniska). [/QUOTE]

Jak to dobrze, że teraz wszystkie psy wychodzące ze schroniska będą kastrowane - pies ze schroniska kryjący suki, no szlag człowieka trafia na miejscu.

To, że szczeniaki miały "zaklepane domki" to żaden powód do dumy, naprawdę. Sensowniej byłoby namówić ewentualnych chętnych na psiaki na adopcję szczeniaków, które już są na świecie, niż zbierać zamówienia na ledwo poczęte przypadkiem kundle :(

Link to comment
Share on other sites

Jak masz chętnych na szczeniaki, to może im podaj namairy na dogo. Akurat mam fajnego psiaka do adopcji, będzie do odbioru za 2 tygodnie (jest zaszczepiony i chcemy odczekać), szczeniak, samczyk, 12 tygodni. Cudem wyszedł bez szwanku z nosówki........ :cool3:

Z jego rodzeństwa 2 walczą o zycie, a 5 juz nie zyje. Gdyby znalazł się ktos chetny na nie zanim trafiły do schronu- żyłyby.
Pomysl, ze te ileś domów, do których trafiłyby szczeniaki od Ciebie byc może mogłoby uratowac ileś istnień....

Link to comment
Share on other sites

zwróciłam się do Was z prośbą o pomoc ,a zamiast tego ciągle jestem krytykowana;/.

"Sensowniej byłoby namówić ewentualnych chętnych na psiaki na adopcję szczeniaków, które już są na świecie, niż zbierać zamówienia na ledwo poczęte przypadkiem kundle :-("
a te które miały się urodzić oddać do schroniska? W tamtym momencie martwiłam się o moje psy a nie o te ze schroniska. Bo na pieski ze schroniska namawiam ludzi jak tylko jest okazja.
Zawiodłam się bardzo na Was ,bo w sumie otrzymałam tylko 2 porady. Mam nadzieję,że następnym użytkownikom pomożecie zamiast tylko krytykować !

Link to comment
Share on other sites

Chcieliśmy żeby urodziła ,bo nigdy wcześniej nie miała małych.
Tak,właśnie wróciliśmy od weta. Wszystko jest ok. Oprócz tego ,że ma piasek w pęcherzu. Lekarz zalecił nam stosowanie specjalnej karmy,która jest podobno bardzo skuteczna. (RC Urinary)

Link to comment
Share on other sites

lunia spokojnie,po pierwsze pytałas gdzie mogły zaginąc szczeniaki-rzadne badanie nie daje 100%pewności ile jest dokładnie szczeniąt,wet powiedział orientacyjnie 5-6 szt.co nie znaczylo że tyle ich tam jest.podczas badania plody poruszają się,czasami"jeden na drugiego "się nałoży,czasem "chowają się".suczce zmierz temperature rektalnie,jeśli jest wysoka jedz do weta.
p.s.nie zdążyłam odpowiedzieć;),to super że jej nic nie jest....tylko z czego zbudowany jest ten piasek(na oxalaty jet inna karma na struwity inna tylko badanie oczu może to potwierdzić)

Link to comment
Share on other sites

Jak napisała gryf, jaki rodzaj kamieni jest w pęcherzu? Niektórzy weci dają karmę urinary "w ciemno". Poza tym pamiętaj, ze to karma o bardzo wysokiej zawartości soli i przy dłuzszym podawaniu trzeba uważać.

Czy oprócz kamieni jest stan zapalny? Spytaj weta, niech sobie obejrzy siki pod kątem bakterii, ewentualnie rozważy posiew.

Poza tym warto psicy podawać wyciąg z żurawin (może być ludzki preparat typu urinal, żurawit, albo psi urinovet, wzbogacony o glukozaminę itp). Dobra jest też pasta uropet.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luniia']
"Sensowniej byłoby namówić ewentualnych chętnych na psiaki na adopcję szczeniaków, które już są na świecie, niż zbierać zamówienia na ledwo poczęte przypadkiem kundle :-("
a te które miały się urodzić oddać do schroniska?[/QUOTE]

Te, które miały się urodzić nigdy nie powinny przyjść na świat. Wystarczyło zrobić sterylkę aborcyjną. Albo uśpić je zaraz po porodzie.

Co do rady - mojej suce na problemy sikaniowe (niespecyficzne zapalenia pęcherza) pomaga ludzki żuravit bądź urosept i dajemy radę bez "specjalnych karm".

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...