Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 663
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

biedny Prezes, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.

Nasz staruszek Pikuś z mojego podpisu, też miał guza koło odbytu, dostaje tablety i się wchłania ten guzioł i zmniejsza :)
Może i Prezesikowi się uda samymi lekami go zwalczyć.

Posted

[quote name='malawaszka']Akrum a wiesz jakie tablety dostaje?[/QUOTE]

nie pamiętam, przejrzałam wątek Pikusia, ale z uwagi na to, iż kilka postów zniknęło z tego feralnego czasu na dogo, zniknął tez ten wpis stonki.
Wiem, że Pyrdka pisała o tym na FB, ale to Pyrdka by musiała sprawdzić na wydarzeniu Pikusia, bo ja nie mam dostepu do FB.

Posted

[quote name='Pyrdka']Nie pamiętam nazwy leku. Napisz Pw do Stonki. Pikuś z sygnaturki Akrum.( Stary, ślepy....)[/QUOTE]

[B]ZNALAZŁAM: [/B]jeżeli ten guz to nie nowotwór, a zmiany na podłożu hormonalnym to [B]podaje [/B]się[B] lek Tamoxifen,[/B] działa czasowo, ale bardzo skutecznie.:lol:

Posted

No cześć

Prezes wygląda dobrze. Wet obejrzał i stwierdził, że guz jest hormonalny, ma 90% szans na farmakologiczne wyleczenie. Na razie P. Maria dostała recepty na leki, zapłaciła 50zł. Pieniądze, póki co, trzymajcie w kasie. Jak guz sie wchłonie, to trzeba staruszka wykastrować, wtedy guzioł nie będzie rósł.
Co do paszczy, to nie pamiętam co mi mówił Grzesiu :( Przepraszam. Jak będę z nim gadała, to spytam ponownie i wpadnę napisać.
Teraz leczymy dupkę prezesa i czekamy.

Tymczasem, borem lasem ;)

  • 3 months later...
  • 2 months later...
Posted

Pyrdko - nie jest dobrze. Kopiuję to, co Kasjas napisała na jednym ze sznaucerkowych wątków :


[h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG][/h] [B]Farmerko[/B] jakoś miesiąc temu miałam wieści, że Prezes już ledwo ciągnie :-( Starość i choroby wygrały :-( Nie wiem jak jest teraz, bo mój posłaniec nie może tam dotrzeć. Pani Maria była załamana :-( Jak coś się dowiem, to napiszę.

Posted

Rozmawiałam dzisiaj z p.Marią. Prezesika coś boli. Często sobie popłakuje. Wtedy dostaje tabletkę p. bólową i jest lepiej. Są też dni w których nic nie chce jeść i wymiotuje. Pani Maria wybiera się jutro do weta. Bardzo się boi bo ten wet już raz mówił jej, że pies jest stary i nie ma sensu go męczyć. To była jedyna jego diagnoza. Nadal nie wiadomo co Prezesikowi dolega.

Posted

biedny Prezesik...
starość jest okropna...
ale może faktycznie trzeba udać się do innego weta? może trzeba zrobić badania? może wystarczy podawać jakieś leki??

Posted

Pani Maria mówiła,że musiałaby jechać do Barlinka( o ile sie nie mylę), ale jest teraz nie mobilna. Boziu moze ktos na miejscu od nas jest ze Strzelec Krajeńskich i pomógł by Pani Marii podjechać do innego weta. Nie dziwię się,że kobieta zwleka z wetem, jeżeli ten jej sugeruje ..... Prezesa.

Posted

Gdzieś mi się obiła o oczy informacja, że w Barlinku jest świetny wet. Może to o nim myśli Pani Maria ?

Ja mam do Strzelec ( Strzelc ?) spory kawałek - 43 km. Do Barlinka jest kolejne 27km. Gorzej , że jestem marnym kierowcą i nigdy się na takie długie trasy nie wypuszczam samodzielnie - praktycznie jeżdżę "koło komina" . Farmera nie wyciągnę za chiny ludowe... Mogę się dorzucić do paliwa - gdyby ktoś chętny stamtąd się zaofiarował. A może wynająć taksówkę po prostu ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...