Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Recommended Posts

Posted

ja jestem za ..moim psom przydałoby się częściej spotykać "obcych" ludzi :D czym więcej tym lepiej ....może przestaną wtedy takie być ... marzenia mam wielkie, co?:D

A tak serio ..wiecie co mi Holi ostatnio odstrzeliła? nie wiem czy o tym pisałam ...

było tak: wujek miał nam przywieźć swoja stara płytę gazową (tak mam już płytę..ale nie mam szafki na której mogłaby wylądować oO), więc spieszyłam sie po pracy, by jeszcze z psami wyjść ...zdążyłam na styk! Wchodziłam do domu z nimi, kiedy wujek mi dzwonił, że już jest i bym po niego wyszła bo sam nie da rady wszystkiego zabrać ...no i w kopce, bo Holi przecież tak nie zostawię (zawsze pomiędzy przyjściem ze spaceru a wyjściem bez nich musi minąć co-najmniej 25 minut - inaczej Holi szaleje...) nie było wyjścia, zostawiłam Maszkę z kotem, Holi na smycz spowrotem i na dół do bramki ..i tu się zaczęło...

Holi zobaczyła wujka za bramką - zaczęła kręcić zadkiem (nie macha ogonem..całą sobą macha...) otworzyłam bramkę, Holi wybiegła, obskakała wujka ciesząc się całą sobą ...wyjek zrobił kilka kroków ...przeszedł przez bramkę ..a Holi ...Holi zaczęła w momencie na niego ujadać :mad: - mówię jej - Głupia! to ciągle ten sam wujek.....A Holi na to - jak ten sam?? ten sam nie wszedł by na MOJE podwórko (takie jej, jak ja jestem cesarzową chin..) i szczeka na niego i szczeka ..weszliśmy do domu ..chwila ciszy ..i znów szczekanie tym razem w duecie z Maszą ..szlag myślę sobie ..

Na następny dzień poszliśmy do wujka bo czegoś tam do płyty zapomnieliśmy ... i Holi znów wykazała wielką radość na jego widok ...

możecie mi powiedzieć, dlaczego mam tak świrnięte psy ?...

Posted

a w dzisiejszym odcinku

-Spacer w wielkim śniegu.
-Kto widział Yeti?
- Holi - pies czy bałwan?
- Czy Masza upora się z kłopotami?


to i jeszcze więcej pewnie później ;) na razie idę robić ogłoszenia

Posted

To zacznijmy od początku ..od pytania ..
kto by pomyślał w grudniu np, że tej zimy spadnie jeszcze tyle śniegu?

Kto twierdził że będzie tyle śniegu (i to napadającego w 24 godziny) niech podniesie rękę. ....tak? lasu rąk nie widzę ...


a tu proszę! we wtorek śniegu jak na lekarstwo a dziś rano wyglądało już tak:
IMG_4617.JPG

piękny zimowy zagajnik
IMG_4618.JPG

jeszcze we wtorek była tu ścieżka...
IMG_4720.JPG


kto by pomyłaś że to środek miasta - a obok jest ulica szybkiego ruchu?
IMG_4738.JPG

a tak mój aparat zobaczył świat po kąpieli w śniegu ... pięknie prawda?
IMG_4737.JPG



I w takich warunkach, na tych właśnie połaciach terenu odbył się nasz dzisiejszy spacer ..o ile ciekawiej się idzie (i dłużej) kiedy wszędzie leży dziewiczy śnieg, nie naruszony nawet przez dzikie zwierzęta - a przecież to ten sam teren co zwykle ...Dolina Ślepiotki i zagajnik - ostatnia cześć lasku pomiędzy osiedlem , a ulicą Kościuszki

cdn

Posted

A teraz przejdźmy do psów ... przecież o nich chcecie czytać a nie o tym jak to śnieg zasypał "naszą" łąkę i zagajnik.

Psy były w niebie! nawet Masza, która trzęsie kuprem na samo słowo "zima" latała jakby szaleju się najadła ..to tu, to tam ...przez zaspy - skakała jak sarna - na wszystkich czterech łapach do góry. A Holi znalazła nową dyscyplinę sportową ... NURKOWANIE W ŚNIEGU!

A wyglądało to tak ...Holi biegnie jak szalona (ogon sztywny robiący za ster, uszy przyklejone do głowy, która była położona na równi z resztą ciała i ogonem) przebija się przez zaspy ...a nagle ...bum - ugina łapki i zarywa głową w śnieg! nie mijają dwie sekundy a głowa leci do góry z całym śniegiem, tworząc piękna kaskadę! serio ...za pierwszym razem myślałam, że się potknęła ... ale ona po chwili zrobiła to samo ..a potem znowu ...

o tu leci
IMG_4628.JPG

i tu troszkę wolniej - podniosła głowę i nastawiła uszu - coś usłyszała
IMG_4630.JPG

przygotowanie do nurku
IMG_4631.JPg

i bum do śniegu!
IMG_4635.JPG

a potem od nowa - szalony bieg!
IMG_4649.JPG

cdn

Posted

a tu moment po tym jak śnieg opadł ;)
IMG_4633.JPG

a kiedy jej się znudziło to czekała na nas - ona chce iśc dalej!
IMG_4638.JPG

ale jest niecierpliwa, więc po chwili znów biegała
IMG_4643.JPG

i znów "nurkuje" :)
IMG_4664.JPG

taki pocieszny pies;)
IMG_4667.JPG




cdn

Posted

potwór - mamo ratuj!
IMG_4698.JPG

jaki potwór pytam? Holi nie potrafiła racjonalnie powiedzieć co widziała. Rozejrzałam się więc wokół ... wszystko wydaje się ok .. a potem zobaczyłam to czego Holi się wystraszyła ...niewielkie drzewo - na drzewie kurtka i wszystko oblepione śniegiem ...faktycznie wyglądało jak ludzka sylwetka bez głowy ^^ (niestety zdjęcia nie wyszły)..żeby Holi przeszła koło "potwora" musiałam ją przenieść ...tak odważnego mam psa...Masza nawet nie zauważyła :D

a zaraz po spotkaniu z "potworem" Holi chciała zamienić się w bałwanka ..
IMG_4746.JPG

A teraz przejdźmy do Maszy ...Masia była w siódmym niebie pomimo tego że zimno - nawet zapraszała Holi do zabawy (zamiast kopać dołki)
IMG_4644.JPG

IMG_4646.JPG

biegnę!
IMG_4647.JPG

cdn

Posted

Po chwili takiego biegu Masia też zmieniała się w bałwanka ;)
IMG_4650.JPG

słodki pycholek - specjalnie dla fanów ;)
IMG_4651.JPG

zwód a'la Masza
IMG_4660.JPG

a tu pokazała gdzie ma moje wołanie ...
IMG_4659.JPG

i pohasała w swoja stronę ;)
IMG_4656.JPG

 

Posted

A kiedy mama woła, można udawać że "mnie nie ma"
IMG_4693.JPG

a gdy myślała że nie patrzę - hop i już prawie jej nie było
IMG_4702.JPG

ale ciężko w pojedynkę przebijać się przez śnieg
IMG_4710.JPG

więc przystanęła i zaczekała na Holi
IMG_4722.JPG

więc Holi pobiegła czym prędzej
IMG_4715.JPG


 

Posted

Ale kiedy dobiegła były tak zasapane, że chwile musiały odetchnąć
IMG_4730.JPG

zmęczona Masia
IMG_4700.JPG


A potem stała się rzecz straszna! Biegnąc po górę w zaspach Masia potknęła się i ...skryła za zaspą! Ja się zaczęłam zastanawiać co się stało ..wołam Maszkę a ta tylko głowę wystawiła ..
IMG_4733.JPG

no to nie ma wyjśćia, wspinam się do niej (dwa kroki pod górę - jeden w dół..) dochodzę..patrzę ..a Masi nóżka wyszła z kombinezonu i Masia na trzech łapakach ani rusz!...no to jej wsadzam łapcię spowrotem, wyciągam śnieg z nogawek i Masia znów szczęśliwa pognała do przodu ;)


Potem kierowaliśmy się już do domu..ja byłam cała mokra ..Holi zamieniła się w bałwanka, a Masia miała śnieg w kombinezonie ... i już jesteśmy prawie w domu, kiedy nauliczkę wybiega czarny mały piesek - kluska totalna, zadany w obroży ...rozglądam się wokół ..nikogo .. pies dał się złapać, ale oczywiście żądnego znaczka :mad: no i co miałam zrobić? stwierdziłam że przejdę się po uliczkach gdzie są domki jednorodzinne i popytam ludzi może ktoś go skojarzy... krążyłyśmy tak z pół godziny i w końcu znalazł się właściciel ... - pies uciekł mu rano przez bramę bo nie zdążył zamknąć ...Pan się ucieszył że zguba się znalazła, niby biegł za nim rano, ale nie dał rady go złapać (ja złapałam bez problemu ..) podziękował i zabrał psa do domu. Powiedziałam mu żeby kupił psiakowi identyfikator, albo adresówkę ...ale chyba raczej tego nie zrobi ...straszy pan, który choć dba o swego psa to widać że coś takiego jak adresówka uważa za zbędny śmieć :]

Tak czy inaczej w końcu dotarliśmy do domu! gdzie Holi sama zajęła się sobą...
IMG_4751.JPG

tu widać ile się jej śniegu nazbierało ....
IMG_4756.JPG

Potem jej trochę pomogłam uprzątnąć futro;)

I tak skończył się1.5 godzinny poranny spacer ;)

Posted

Moja rodzinka znów na spacerze a ja znów w pracy ...

[URL="https://lh6.googleusercontent.com/-pRRcF5MaraA/Tzz1ADSVY9I/AAAAAAAAKkU/Bo-bKPlFHLA/s640/IMG_4756.JPG"]https://lh6.googleusercontent.com/-pRRcF5MaraA/Tzz1ADSVY9I/AAAAAAAAKkU/Bo-bKPlFHLA/s640/IMG_4756.JPG[/URL] Ha to już wiem dlaczego podłoga przed lodówką tak wygląda jak wygląda ;)

[URL="https://lh4.googleusercontent.com/-BRSAL3K2s2Y/Tzz0pNvrm3I/AAAAAAAAKi4/8AowiPrBphE/s512/IMG_4722.JPG"]https://lh4.googleusercontent.com/-BRSAL3K2s2Y/Tzz0pNvrm3I/AAAAAAAAKi4/8AowiPrBphE/s512/IMG_4722.JPG[/URL] Masza tu wygląda jak jakiś mały ludzik czy inny Kubuś Puchatek.

[URL="https://lh5.googleusercontent.com/-AAEvKY1Okzs/Tzzz_U3bbyI/AAAAAAAAKf8/SIuLnBXwpTw/s640/IMG_4667.JPG"]https://lh5.googleusercontent.com/-AAEvKY1Okzs/Tzzz_U3bbyI/AAAAAAAAKf8/SIuLnBXwpTw/s640/IMG_4667.JPG[/URL] To zdjęcie chyba w pełni oddaje szaleństwo kłębiące się w główce Holi.

Posted

no Patryk w końcu zawitał ....

eh jak to jest ..rani źle się czułam - dojechałam do schronu - czas na spacer z Szarką ..i już mi było lepiej :D pewnie dlatego, że wiedziałam że Szarka mnie przeciągnie przez całą Dąbrówkę jak nie będę mieć sił :mad:

wróciłam do domu ..w przemoczonych butach (skarpetki mogłam wykręcać ...) zła tą chorą chlapę na dworze, znów źle się czułam... ale chcąc nie chcąc trzeba było się wysuszyć i iść z psami na spacer (po pierwsze rozniosły by dom, po drugie jak to by wyglądało że z Szarką łaziłam 2.5 godziny a z nimi tylko 20 minut?) i wiecie co ..od razu poczułam się lepiej ! zobaczyłam te uśmiechnięte pyszczki, tą radość w oczach ..i słońce nawet dla nas wyszło ...nawet kolejne przemoczone buty nie popsuły mi humoru :D

zdjęcia mam :D ładnie wyszły chyba^^' ale wstawię jak uporam się z ogłoszeniami z bazarku:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...