Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 moje ulubione :D Holi pogoń za śnieżką, Masza w pogoni za ogonem :D ostatnio ich na wspólną zabawę wzięło...tylko przy tym nieraz wydają takie dźwięki, jakby gryzły się naprawdę ^^ i znowu pogoń za ...różnymi celami ;) ten zaciesz podnosi na duchu Maszy znudził się ogon Holi i poszła szukać skarbów Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 i choć śnieg jej do uszu wpadł, to się orientowała, czy aby nie idziemy sobie Holi za to śnieg PADŁ na mózg :D W końcu zechciała zapozować ale tylko dlatego, że Patryk kusił ją kolejną śnieżką Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 Mordka jej siwieje, ale tylko troszkę, od roku w sumie nie zsiwiała więcej ząbki :D i znów zabawa i Maszy śnieg nie jest taki straszny ;) Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 ot sielenka i jakiś czarny kolega, Holi czasem potrafi się ładnie przywitać, a nie chować się za moimi nogami :) aaa potem śnieg stopniał :( Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 parę dni później po śniegu nie było śladu. A nasi chłopcy dostali nową klatkę. Przyszła błyskawicznie...dwa dni po zamówieniu jej! Jarvis :) i Stich a tu Sol polująca na...Holi :D a tu spała ze swoją myszą Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 tymczasem w lesie wyglądało tak: Masza nie rozumie, po co mi te zdjęcia mały szakal i Miśka, która coś zauważyła Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 są, SĄ razem na zdjęciu i to w miarę sensownym :D Masza strzała :) i jej piękny uśmiech ;) nie wiem, co ona ma w sobie, że choć paskudna, to jednak piękna ;) sadzawka Quote
Istar19 Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 tak..wiosennie w sumie :) i koniec zdjęć z tego roku ;) Na razie ! Quote
pcheelkaa Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Przepraszam bardzo ! Ale Masza do paskudnych w życiu się nie zalicza ! baa mnie odrazu urzekła ! Zwłaszcza jako torpeda https://lh5.googleusercontent.com/-37W9RcH8z80/VMVEOsBROOI/AAAAAAABOdo/SyD1NRJyx0M/s640/DSC01299.JPGpiękna psina :) Quote
Istar19 Posted February 17, 2015 Author Posted February 17, 2015 Masza jest piękna na swój sposób :D Często jest roztrzepana, sierść włazi jej do oczu (przycinamy, ale nie mija dwa - trzy dni i znów jakieś kosmyki w oczach ma) często niemiło pachnie i jest jakaś...no....maszowata :D ale faktem ma coś w sobie - idąc z dwoma psami 90% mijanych ludzi zachwyca się Maszą, Holi nawet nie zauważając! A jak już czasem założymy Maszy kaganiec (ostatnio bardzo rzadko, ale kiedyś często chodziła w kagańcu, bo rzucała się na duze psy) to każdy mówi - oj jaka mała słodzinka, po co jej ten kaganiec? A Masza wykorzystywała takie sytuacje, podchodziła nawet do kompletnie obcych osób i nastawiała łepek w oczekiwaniu na ściągnięcie narzędzia tortur ^^ Za to ja powinnam iść się leczyć...moje dwie sunie mają tyle smyczy/obroży/szelek, ze bym mogła obdarować schronisko...ale ja tak lubię im kupować nowe rzeczy... w niedziele byłam w Decathlonie, w dziale myśliwskim zobaczyłam CUDO...tak akurat do lasu, czy w góry, by moje psy były dość widoczne, a ja wraz z nimi obroża dla Maszy, ma 2 cm szerokości obroża dla Holi ma 3 cm, w sierści nawet coś ją widać ;) a do obróżek...piękne smycze :D regulowane na długość 1 m do 2m Czekam teraz tylko na odpowiednią aure by zobaczyć jak obroże i smycze będą wyglądać na leśnych szlakach :) Quote
maciaszek Posted February 17, 2015 Posted February 17, 2015 Czerwono-czarne, to coś dla mnie :D Ładne. Na pewno będą się fajnie prezentować w połączeniu z zielenią! Quote
Istar19 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 maciaszku w sumie to pomarańczowo czarne ;) widać nas na kilometr ^^ dziś nudny dzień, szaro zimno...wróciłam z pracy i nic nam się nie chce. Koty śpią...Rup z nami już od 17 dni? Na prawdę tylko tyle, albo AŻ tyle dni jesteśmy razem ? Czas to dziwny twór..z jednej strony ucieka, umyka wciąż, a z drugiej tak jakby w ogóle nie ruszał na przód... Rupert śpi, to na parapecie to na regale ;) nad ziemią najlepiej Sol przypomniała sobie za to o budce ;) Quote
Istar19 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 ale komputer do spania lepszy..tylko twardy! wracając do Ruperta, czasem nawet zacznie się myć ;) a taaaak się wyciąga :D Quote
Istar19 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 a ostatnio spotkałam na swej drodze, takie fajne ptaszyska :) urodzeni by pozować ;) Quote
Istar19 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 a na koniec moja perełka :D wyjdę na strasznie zapatrzoną w siebie, ale uwielbiam to zdjęcie :P Quote
Istar19 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 a żeby nie było, ze tylko koty i psy, a czasem kruki ...nasi ogoniaści ! Stichu a tu Jarvis kontra Rupieć..Rupieć traktuje ogoniastych jak zabawki :( na szczęście nie atakuje ani pazurami, ani zębami..czego nie można powiedzieć o chłopakach! chwilę po tej scenie Stich ruszył na odsiecz bratu i Rupert spadł na fotel, który stoi obok regału ^^ a tu mi chłopaki mówią, że mam coś zrobić z tym niewychowanym kotem, bo jak nie... bo jak nie...no weź prooooooszę, wbij mu do głowy, że my to nie zabawki! Quote
Istar19 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 Rupertowi nic nie da się powiedzieć, ale jestem wciąż dobrej myśli ;) a i tak zawsze musimy wszystkich pilnować, co by i przypadkiem sobie krzywdy nie zrobili. Szczególnie, że chłopaki choć bystrzy, to nie mają instynktu samozachowawczego...i SAMI podchodzą do kotów i psów... ah te latarki ;) gdzie się schował szczur? Quote
maciaszek Posted February 18, 2015 Posted February 18, 2015 Już 17 dni?! Matko, ale ten czas leci... I co? Zostaje? :) Quote
Istar19 Posted February 19, 2015 Author Posted February 19, 2015 Już 17 dni?! Matko, ale ten czas leci... I co? Zostaje? :) rozum mówi...DZIEWCZYNO CZYŚ TY ZWARIOWAŁA?? rodzina mówi to samo...poza Patrykiem...a kto by słucham rozumu i rodziny...skoro Patryk i tak jest "poza" ...i tak wiem, że pewnie powinnam posłuchać rozumu, POWINNAM...i wiem, że nie raz nie dwa, a tysiąc razy będę przeklinać samą siebie....ale..ALE no jak mamy go oddać? jak on już nawet psie legowisko zajął! A rano, jak wychodzimy z pokoju, to po całym mieszkaniu walają się jego "zabawki"..a zabawką może być wszystko - papierek, kawałek folii, patyczek do uszu wyciągnięty z pudełka, rolka po papierze, kawałek papieru toaletowego, chusteczka higieniczna...PSI chrupek, kawałek listwy podłogowej, psie zabawki, MOJA koszulka wyciągnięta z niedomkniętej szafki...I jak tu taką łajzę oddać? I ten chór na dwa kocie głosy, jeden w tonacji MIAAAAUUUUUUUU, a drugi jak ptasi trel...takie ni to miaukanie, ni mruczenie, jakby słuchać gołąbka...i takie mrau i miau aż człowiek na nich nie spojrzy, nie pogłaska...nie da jeść! I ta Qupa na środku kuchni, bo ktoś zapomniał kuwety posprzątać....takie delikatne przypomnienie. I ta radość w oczach kota, gdy zamiata/myje się podłogę, a ta miotła/mop tak fru i fru po podłodze, a kot za nią...przy Rupercie nawet zamiatanie jest trudne! I widok Sol...już nie prychającej, choć patrzącej nadal z wyższością, ale jakieś takiej..spokojniejszej. Odpukać, ostatnie siku poza kuwetą było ponad 2 tyg temu! No i jak go oddać? Już Holi tak na niego nie burczy (choć nadal jest jak koci gestapo, więc nie raz jeszcze go pogoni). A Rupert nic się jej nie boi! O ile Holi z Maszą potrafią jeść bez burków z jednej miski, to jak już do tej jednej miski wciska się jeszcze na siłę mały kot...oj tego już za wiele dla Holi! Ale Rupieć nic z jej warków sobie nie robi i dalej wpycha w miskę swój pyszczek...A człowiek nie wie, czy ma ratować kota, czy pozwolić Holi spuścić mu lanie, by nauczyć młodego szacunku... Masza się Ruperta nie boi! Nawet zachęca go czasem do zabawy! No i wracając do Sol - i ona czasem z Rupem się po domu pogoni! Sama paca go łapą, a potem ucieka - tak jak wcześniej robiła to z psami. A no zapomniałabym jeszcze wspomnieć, jak to wspaniale jest, gdy człowiek nauczy się najpierw myśleć co potrzebuje, potem wyobraża sobie, gdzie to leży w szafce/lodówce...po to by szafkę/lodówkę otworzyć na 15 sekund, szybko wyjąć co potrzeba i zamykać! Co by Rup nie zdążył wejść...I jak fajnie zawiązuje się buty przez 5 minut. Najpierw jeden but, potem drugi, a następnie znów pierwszy....bo Rup zdążył go rozwiązać... No i jak oddać taki skarb, co dom postawił na głowie? a dziś Masia chciała się położyć z nim na legowisku..ale nie bardzo wiedziała jak to zrobić to się nazywają ..podchody! które zakończyły się fiaskiem Quote
Istar19 Posted February 19, 2015 Author Posted February 19, 2015 maaamooo on mnie zbił ja? ja mam łapki tutaj ale wcale nie! to był on wierzysz mi prawda? hmm kotek udaje grzecznego Quote
Istar19 Posted February 19, 2015 Author Posted February 19, 2015 wytłumaczyłam Masi, patrząc z groźbą w oczach na Ruperta, że nie musi się bać tego młokosa, więc położyła się obok niego..ale niezbyt była szczęśliwa^^ coś jej nie pasowało tymczasem Sol rozkoszowała się ciepłym grzejnikiem ;) I hmm..chyba zapomniała schować języka^^ tak słodko sobie spała... Quote
Istar19 Posted February 19, 2015 Author Posted February 19, 2015 coś nad nią przebiegło i to spojrzenie - jakby mi się chciało wstać...to byś popamiętał koniec końców wstała by przyłożyć Rupowi...a ten, zajął jej miejsce -.- Sol zaczęła obmyślać plan zemsty oj wredny miał to być plan Quote
Istar19 Posted February 19, 2015 Author Posted February 19, 2015 jednak stwierdziła, że szkoda zachodu, za bardzo jest zmęczona a potem wróciła Harmonia, znaczy się Sol na półkę przy grzejniku a Rup na parapet..ze swoją myszką i tak sobie spali ;) Quote
maciaszek Posted February 20, 2015 Posted February 20, 2015 Też bym chyba nie oddała ;) Choć czasem warto rozumu posłuchać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.