Jump to content
Dogomania

Trusia jako Szila w DS, oby to była już jej ostatnia przeprowadzka!


Maia

Recommended Posts

  • Replies 105
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wypowiedź przeniesiona z wątku Saby
[quote name='kaszanka']Agnieszka
po pierwsze - oni nie byli najpierw u mnie - bo przyjechaliście wszyscy twoim samochodem

po drugie - jak już zabierałaś tych Państwo z ich posesji to nie mogłaś najpierw sprawdzić czy nie ma dziur przez które psy łażą??

po trzecie - jak ty uważasz jak może czuć się pies który został zapakowany do cudzego samochodu z cudzymi osobami ( w sumie 5 ludzi) a potem wypuszczony na obcą posesje z innym psem, na dodatek mający cieczkę ???? Czy wy się w ogóle znacie na PSACH ???

po czwarte - pytałam was jasno - co nie tak z tym domem bo ludzie wydali mi się sensowni - ale tylko widziałam wzruszanie ramion i kręcenie nosem a żadnych konkretów. Zadawałam pytania : " teren ogrodzony " - " ogrodzony" , ludzi w porządku?" - " w porządku" , trzymają psy na łańcuchach? - " nie nie trzymają" " NO TO CO?" - " A JA WIEM?" I potem Kasia powiedziała , że w sumie nie przekonałyście się że psa będą kochać.
Więc nie wiem co Cię oburzyło?[/QUOTE]
Ad. 1 i 2.
Ja nie zabierałam ludzi z ich posesji!!!! Umówiliśmy się z nimi po drodze do Ciebie, w końcu Sowlan. Przyjechali pod Twój dom własnym autem (ciemnozielony van, który stał naprzeciw Twoich okien), a ja przyjechałam swoim (1+1=2)! Potem Kasia zabrała się z nimi i Trusią, ja pojechałam za nimi. Dopiero po wizycie p/a wróciłyśmy same z Trusią do Ciebie.
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Co mnie oburzyło? Bynajmniej nie oburzyło. Po prostu zdziwiło i rozczarowało. To, co napisałaś, że Ci ręce opadły na naszą gadkę:roll: . Wydawało mi się, że rozmawiałyśmy sobie ot tak, swobodnie, bez żadnych niejasności i bez żadnych nacisków. Myślałam, że pozostawiasz kwestię domu mai, tak jak ja (właściwie w sprawie Trusi służyłam jedynie Kasi transportem, nie jestem tu absolutnie stroną decyzyjną).
Wtedy, gdy wróciłyśmy od Państwa, zupełnie nie było rozmowy o tym, że jesteśmy takie durne, jak nam teraz wypominasz. Czemu od razu nie powiedziałaś co myślisz, tylko teraz wylewasz na nas jad? I to na wątku Saby? O co naprawdę chodzi, bo faktycznie - zdurniałam...:shake:
Czy chodzi o to, że Trusia nadal jest u Ciebie? Myślałam, że to nie jest problem, nic mai nie mówiłaś. Ona nie ma teraz netu, więc się nie odzywa, ale jest załamana, bo nie wie co się dzieje…[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]
Ad.3. A widzisz... Trusi podobała się jazda samochodem. Wskoczyła i wyskoczyła bez problemu, w czasie jazdy siedziała sobie grzecznie i machała do nas ogonkiem, więc nie sądzę, że akurat tym była jakoś specjalnie zestresowana, raczej podekscytowana. Zapoznanie odbyło się na neutralnym terenie, na łące. Trwało to ok. pół godziny, psy zostały pozostawione do dogadania się, bez zbędnej ingerencji ludzi, dopiero w ostatniej fazie wpuściliśmy je na podwórko, gdzie Truska została przyciśnięta do siatki i miała siedzieć bez ruchu. Pies od początku jak tylko ją zobaczył pokazywał, że zamierza rządzić i tyle. Jak wiadomo, tak to jest w psim stadzie, nic dziwnego, ktoś jest górą, ktoś dołem. Ja tylko stwierdziłam fakt i powiedziałam to, co zaobserwowałyśmy, czyli, że Trusia „truchlała” i nogi się pod nią uginały. Było na to trochę przykro patrzeć, zwłaszcza dla Kasi, która, jak widziałam bardzo to przeżywała.
Pytasz czy znam się na psach... Raczej dużo mi brakuje... Chciałabym wiedzieć o nich wszystko, bo uwielbiam je najbardziej na świecie:loveu:, jednak nie jestem alfą i omegą i to w żadnej dziedzinie, przyznaję bez bicia. W swoim życiu miałam przez lata do czynienia z wieloma przypadkami, trochę więc czasem kumam, co im chodzi po głowie i co mogą czuć. Ale TYLKO tyle.

Ad. 4. Rzeczywiście ludzie mili, ale czy to wystarczy? Obecny pies co i raz wraca poharatany, sami o tym opowiadali. Niedawno np. miał zszywaną łapę, którą gdzieś rozwalił, widziałyśmy też rany na jego tylnych kończynach od wewnątrz (od góry do dołu), dosyć mocno kulał – zastanawiałyśmy się - walka (?), wnyki(?), inne (?) … .
Przypominam, że drugiego psa już nie ma, nie wrócił z wycieczki. Oni nie widzą w tym problemu, że psy sobie same robią spacerki po lasach i polach. Wiem, iż jeden drugiemu pokazuje smak wolności i uczy "ucieczek", tak byłoby i w tym przypadku. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Może czasem prawdą jest powiedzenie, że lepsze życie krótkie, lecz intensywne, niż długie i nudne, ale w tym przypadku może uda się te dwie sprawy połączyć i dać Trusce jedno i drugie. Jak myślisz;)?

Ale się namachałam. Cóż, wybaczcie, emocje. Za to Ci, co nie oglądają Euro, mają alternatywne zajęcie:evil_lol: . [/FONT][/COLOR]

Edited by dreag
znaleziona literówka;)
Link to comment
Share on other sites

Widzisz Agnieszka teraz to nasrobałaś aż oczy sie plączą a jak pytałam u mnieto nic nie mówiłaś DLACZEGO?


Powiedz Kasi, żeby się o Truśkę nie martwiła jest w nas mocno zakochana, po uszy i może zostać ile będzie trzeba, ale teraz to ja zdecyduję czy ją jakimś ludziom oddam. Jak wy wybierzecie i powiedzie, ze ok to ja i tak swoje 3 groszy wsadzę i jak mi się nie spodoba cokolwiek to suka nie pójdzie do nowego domu. Jest do nas przywiązana. Nawet jak jest ramka otwarta to nie ucieka pilnuje się, broni posesji.... podoba mi sie to. Willego też już nie męczy więc jest git. Jeszcze tego niemówię głośno, ale jak mnie nie "wkurzy " ;) to może zostanie widać że się dobrze u nas czuje. Każdy jest odpowiedzialny za swoje zadanie i tworzymy zgrany zespół.

Pozdrów Kasię i powiedz, ze sytuacja Saby nie ma żadnego wpływu na Truśkę. Niech się nie martwi.

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ dużo ludzi się dopytuje o co chodzi to opiszę. Przede wszystkim 12.06 Trusia została zabrana z dt od kaszanki, dlaczego i jak do tego doszło poniżej...
Na dt u kaszaki przebywały dwa psy będące pod opieką TOZ Białystok, Trusia i Teri, który nie ma wątku. Oba psy utrzymywane z funduszy TOZ.
25.06.2012 kaszaka pisze
[quote name='kaszanka']Truśka ma cieczkę :P - to ile czekamy teraz na zabieg?[/QUOTE]
Teri jest pełnojajecznym samcem. Trusia ma pierwszą cieczkę. Psy nie są w żaden sposób izolowane. Mało tego 08.06.2012:
[quote name='kaszanka']Widzisz Agnieszka teraz to nasrobałaś aż oczy sie plączą a jak pytałam u mnieto nic nie mówiłaś DLACZEGO?


Powiedz Kasi, żeby się o Truśkę nie martwiła jest w nas mocno zakochana, po uszy i może zostać ile będzie trzeba, [COLOR=#ff0000]ale teraz to ja zdecyduję czy ją jakimś ludziom oddam. Jak wy wybierzecie i powiedzie, ze ok to ja i tak swoje 3 groszy wsadzę i jak mi się nie spodoba cokolwiek to suka nie pójdzie do nowego domu.[/COLOR] Jest do nas przywiązana. [B]Nawet jak jest ramka otwarta to nie ucieka pilnuje się, broni posesji.... podoba mi sie to.[/B] Willego też już nie męczy więc jest git. [COLOR=#ff0000]Jeszcze tego niemówię głośno, ale jak mnie nie "wkurzy " ;-) to może zostanie[/COLOR] widać że się dobrze u nas czuje. Każdy jest odpowiedzialny za swoje zadanie i tworzymy zgrany zespół.

Pozdrów Kasię i powiedz, ze sytuacja Saby nie ma żadnego wpływu na Truśkę. Niech się nie martwi.[/QUOTE]

Po sprawie Saby z tego wątku
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/222230-sunia-w-typie-labka-po-szkoleniu-oddana-do-raju-na-%C5%82a%C5%84cuch-%28s-14%29-prosimy-o-pomoc[/url]!
kiedy to kaszanka nie poczuwała się do odpowiedzialności za psa szczególnie zaniepokoiło nas to co zaznaczyłam w jej poście na czerwono. Dlaczego? Ponieważ Saba też miała niby zostać u kaszanki ale po tym jak podrapała okno znalazł się dom, w którym teraz stoi na łańcuchu. Pewnie "wkurzyła" kaszankę i poszła do adopcji.
Ponieważ Trusia miała cieczę a Teri (czyli Wili) jajka joanna83 rozmawiała z kaszanką o jego kastracji. kaszanka powiedziała,że planuje go sobie zostawić na ds i kastrować go nie będzie bo to kaleczenie zwierząt i my przez kastrację zmarnujemy psa. Dodała też, że jak go zabierzemy na kastrację to on już do niej nie może wrócić bo ona nie będzie mu jajek pilnować jak będzie je ciągała raną po piachu (oba psy mieszkały na podwórku ale wg kaszanki miały wybów mogły spać na wycieraczce pod drzwiami albo w nie). joanna83 rozmawiała z kaszanką kilka razy na temat kastracji ale kaszanka była nie przejednana. Teraz wiem dlaczego.To wpis z wątku Saby:
[quote name='kaszanka']Głaskanie i przytulanie dla psa nie jest najważniejsze - jak będzie chciał pieszczot to se jajka wyliże.[/QUOTE]
Po prostu jakby pies jajek nie miał to by nie mógł się poczuć kochany. kaszanka nie chciała podpisać umowy adopcyjnej, nie chciała dostosować się do warunków adopcji czyli kastracji. Okazało się, że jest zaciętą przeciwniczą tego zabiegu. Niestety warunki adopcji są takie same dla wszystkich.
Biorąc to wszystko pod uwagę oraz zachowanie kaszanki w sprawie Saby zdecydowaliśmy o zakończeniu współpracy z kaszanką.
Pojechałyśmy do niej po psy, nie było jej w domu, nikogo nie było na psesji. Po jakimś czasie wyszedł do nas mąż, nie wiedział gdzie jest kaszanka a ona nie miała ze sobą telefonu. Powiedział, że on nie będzie się wtrącał i mam czekać na kasznkę. To czekałyśmy nawet dość długo. kaszanka jak wróciła odmówiła nam wydania naszych psów powierzonych pod jej tymczasową opiekę. Była wulgarna i agresywna. Żadna z nas nie atakowała jej w żaden sposób ani słownie ani fizycznie. Przy całym zajściu nie było nikogo oprócz nas 4 + kaszanka. kaszanka była butna i mało kulturalna. Chociaż zdawała sobie sprawę, że psy nie są jej własnością, nie chciała ich nam oddać, czyli próbowała bezprawnie zatrzymać cos co do niej nie należy. Jak sytuacja stała się napięta i kaszanka zaczęła nas wyzywac od najgorszych maia pchnęła furtkę i psy wyszły za ogrodzenie. Maia wzięła na ręce Trusię a joanna83 Teriego. Wtedy kaszanka zaatakowała ją bijąc pięścią i szarpiąc psa. Starałam się ją powstrzymać łapiąc za ręce ale sama tez zostałam uderzona. W tym zamieszaniu Teri odbiegł i Maia zabrała go do samochodu.
Dalszego toku wydarzeń nie będę opisywać faktem jest, że joanna83 ma podejrzenie wstrząśnięcia mózgu po tym jak kaszanka uderzała jej głową w betonowy podjazd, dodatkowo prawdopodobnie ma uszkodzenie kręgu szyjnego oraz ogólnie zasinienia i opuchlizny głowy i twarzoczaszki. Ja mam dużą perforację błony bębenkowej, zaburzenia błędnika i duże upośledzenie słuchu. Dziś na leki wydałam ponad 80,- a lekarz mówi, że jeśli przez pół roku błona bębenkowa mi się nie zregeneruje będzie potrzebny zabieg operacyjny.
Tyle w kwestii wyjaśnienia sytuacji. Myślę, że to ostatni post na ten temat. Sprawą zajmą się odpowiednie organy a my zajmijmy się psami.

Link to comment
Share on other sites

no już błazenady większej nie mogłaś z siebie zrobić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja kiedyś myślałam, że wszystkie babki co srają na toz to jakies ponadgorliwe są - ale teraz wierzę że mają powody, a ty byś lepeiej jako prezes nie robiła z siebie pośmiewiska ..... Prosze konstruktywnie pokazać jakie są procedury odbierania psów z tymczasów .... bo w końcu trzymacie się regół tak. Wychudzone dogi z Bielska ( nawet przy niebezpieczeństrwie utraty życia zwierząt były odbierane kilka miesięcy.... !!!!!) a tu co expresowa akcja odebrania psów z bezpiecznego schronienia.

Jesteście fałszywe - bo wam nie chodzi w tym momencie o dobro zwirząt. Poprostu przyznajcie się, że chciałyście ukarać kogoś kto już wam nie pasował, bo kazałyście jechać 700 km po psa a ja powiedziałąm NIE.


Moja opieka nad psem również jest utrzymywana z funduszy tozu ??? bo nic mi się nie przypomina ??

Edited by kaszanka
Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Przepraszam dziewczyny za wtargnięcie na wątek. Ale chciałabym abyście się zapoznały z haniebną sytuacją działań TOZU oddział Białystok. Proszę o pomoc ..... nikt nie chce mi odpowiadać i wyjaśnić przyczyn
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/thread...one-DT/page404[/URL][/QUOTE]

Kaszanko, napisałaś powyższe na wątku wielkopolskim, dlatego pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.
Haniebne było niestety Twoje zachowanie, a nie TOZ-u.
Ty chyba nie rozumiesz na czym polega opieka tymczasowa.
Tymczasowy opiekun, to tylko opiekun, nie właściciel. Nie on decyduje o psie.
"Tymczas" musi wszystkie kwestie związane z psem konsultować z właścicielem i stosować się do jego wytycznych (a nie rozporządzać psem wd swojego uznania, jak to miało miejsce z Sabą).
Jeśli właściciel psa chce go zabrać od tymczasowego opiekuna, to może to zrobić w każdej chwili i nie musi się z tego tłumaczyć.

Edited by BeaBono
Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeaBono']Kaszanko, napisałaś powyższe na wątku wielkopolskim, dlatego pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.
Haniebne było niestety Twoje zachowanie, a nie TOZ-u.
Ty chyba nie rozumiesz na czym polega opieka tymczasowa.
Tymczasowy opiekun, to tylko opiekun, nie właściciel. Nie on decyduje o psie.
"Tymczas" musi wszystkie kwestie związane z psem konsultować z właścicielem i stosować się do jego wytycznych (a nie rozporządzać psem wd swojego uznania, jak to miało miejsce z Sabą)
Jeśli właściciel psa chce go zabrać od tymczasowego opiekuna, to może to zrobić w każdej chwili i nie musi się z tego tłumaczyć.[/QUOTE]

podaj paragraf i nr dziennika ustaw ? To może twoje wyobrażenie o domu tymczasowym

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaszanka']podaj paragraf i nr dziennika ustaw ? To może twoje wyobrażenie o domu tymczasowym[/QUOTE]

Ad. moich wyobrażeń o dt... polecam lekturę Kodeksu Cywilnego.
Ad. syt. z Trusią i Terim - art. 217 & 1 KK

Edited by BeaBono
Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeaBono']Ad. moich wyobrażeń o dt... polecam lekturę Kodeksu Cywilnego.
Ad. syt. z Trusią i Terim - art. 217 & 1 KK[/QUOTE]
Postępowanie jest wszczęte w związku z
Art. 157.
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny
niż określony w art. 156 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

w zależności od tego jak dalej potoczą się sprawy zdrowotne może się zmienić na
Art. 156.
§ 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej,
choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej
albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego
zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Edit. Żeby nie być gołosłowną
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/1592/930bbcd6644c68c4med.jpg[/IMG][/URL]

kaszanka dobrze wie z czym jest związany niedosłuch w moim zawodzie. Jeśli nie przejdę badań okresowych nie będę mogła pracować. Do wykonywania mojej pracy niezbędne są badania wysokościowe, z zaburzeniami błędnika i niedosłuchem nie mam szans.

Edited by jaanna019
Link to comment
Share on other sites

Anka - to chyba raczej jest forum psie a nie wykładów z prawa - ofiarę z siebie robisz na siłę czy co - ja również byłąm na obdukcji i nie obnosze się z moimi urazami, chociaż nie ja powinnam się ich wstydzić - byłam napadnięta przez 4 dorosłe kobiety !!!! Czemu się tym zdarzeniem nie pochwalisz ??

Link to comment
Share on other sites

Żenada. Nie wiem jak można w ogóle zabierać się za pomoc zwierzętom nie mając szacunku do drugiego człowieka, a przede wszystkim chyba do samego siebie. A potem zdziwienie ogromne, że osoby pomagające zwierzętom mają opinie szurniętych wariatów albo oszustów. Przez takie sytuacje ludzie się tylko odwracają od pomocy i od osób pomagających i wcale się nie dziwię, bo ja sama jestem zniesmaczona...

Edited by Bakteria
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Od cioci
[INDENT] [B]Trusia
[/B]
ojej.pl --> czeka na aktywację
kupsrzedaj.pl --> czeka na aktywację
[URL="http://bialystok.olx.pl/piekna-mloda-sunia-czeka-na-dom-iid-408616070"]http://bialystok.olx.pl/piekna-mloda...-iid-408616070[/URL]
[URL="http://podlaskie.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Piekna-mloda-sunia-czeka-na-DOM-W0QQAdIdZ393478223"]http://podlaskie.gumtree.pl/c-Zwierz...AdIdZ393478223[/URL]
[URL]http://www.najpewniej.pl/anons.php?nr=140879[/URL]

[URL="http://www.morusek.pl/ogloszenie/113325/Piekna-mloda-sunia-czeka-na-DOM/"]http://www.morusek.pl/ogloszenie/113...-czeka-na-DOM/[/URL]
[URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Piekna-mloda-sunia-czeka-na-DOM,67775"]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/...a-na-DOM,67775[/URL]
[URL="http://www.adopcje.org/psy_do_adopcji-10-0-0-2-Podlaskie.html"]http://www.adopcje.org/psy_do_adopcj...Podlaskie.html[/URL]
[URL="http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Piekna-mloda-sunia-czeka-na-DOM-id44393.html"]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/og...M-id44393.html[/URL]
[URL="http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,57493,Lw==.html"]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa...7493,Lw==.html[/URL]

[URL="http://www.ogloszenia.kotypsy.pl/anons,1733,Piekna_mloda_sunia_czeka_na_DOM___Bialystok__woj__podlaskie.html"]http://www.ogloszenia.kotypsy.pl/ano...podlaskie.html[/URL]
[URL="http://www.darmobranie.pl/oddam_za_darmo/zwierzeta/18396/piekna_mloda_sunia_czeka_na_dom.php"]http://www.darmobranie.pl/oddam_za_d...eka_na_dom.php[/URL]
[URL]http://www.rozglos.net/ogloszenie-355972.html[/URL]
[URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/piekna-mloda-sunia-czeka-na-dom-21013099.html"]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/piek...-21013099.html[/URL]
[URL]http://www.anonse.pl/podglad_ogloszenia/4575937[/URL]

[URL]http://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/120675[/URL]
[URL]http://www.adin.pl/ogloszenia/184092.html[/URL]
[URL="http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/40028/piekna-mloda-sunia-czeka-na-dom/"]http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/4...-czeka-na-dom/[/URL]
[URL="http://bialystok.lento.pl/piekna-mloda-sunia-czeka-na-dom,456451.html"]http://bialystok.lento.pl/piekna-mlo...om,456451.html[/URL]
[URL="http://www.petworld.pl/ogloszenie/psy/piekna-mloda-sunia-czeka-na-dom/49536"]http://www.petworld.pl/ogloszenie/ps...a-na-dom/49536[/URL]

[URL]http://www.kokosy.pl/zwierzaki/psy/57749.html[/URL]
[URL="http://zwierzaki.nasza-lista.com/zwierzak/Psy/7586/Piekna_mloda_sunia_czeka_na_DOM.html"]http://zwierzaki.nasza-lista.com/zwi...ka_na_DOM.html[/URL]
[URL="http://bialystok.pajeczyna.pl/Spolecznosc-zwierzaki/686765-piekna_mloda_sunia_czeka_na_dom.html"]http://bialystok.pajeczyna.pl/Spolec...ka_na_dom.html[/URL]
[URL="http://owi.pl/ogloszenie/Piekna_mloda_sunia_czeka_na_DOM,646627"]http://owi.pl/ogloszenie/Piekna_mlod..._na_DOM,646627[/URL]
[URL="http://tablica.pl/oferta/piekna-mloda-sunia-czeka-na-dom-ID1hiBz.html"]http://tablica.pl/oferta/piekna-mlod...m-ID1hiBz.html[/URL] [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Trusia od dzisiaj w nowym domku. Dziękuję za ogłoszenia. Oby to była już jej ostatnia przeprowadzka. Jej nowa rodzinka jest bardzo fajna, mam nadzieję że Trusieńka szybko im zaufa i ich pokocha. Trzymajcie kciuki za sunię, aby było dobrze:-)

Link to comment
Share on other sites

Trusia ma nowe imię - Szila. W ogóle to ona teraz mieszka na Twoim osiedlu Bakteria, jej nowy pan zna właścicielkę Pepe :-), może i Ty kojarzysz go z widzenia.
Oto fotka z nowego domku, teraz tylko Szila potrzebuje czasu, aby przyzwyczaić się do nowych osób i miejsc. Bardzo mi jej żal że w ciągu jej krótkiego życia tyle spotkało ją zmian. Oby teraz było tylko lepiej.

[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3333016/szila][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi2768/12b98294001b8c194ffd75c9/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maia']Trusia ma nowe imię - Szila. W ogóle to ona teraz mieszka na Twoim osiedlu Bakteria, jej nowy pan zna właścicielkę Pepe :-), może i Ty kojarzysz go z widzenia.
Oto fotka z nowego domku, teraz tylko Szila potrzebuje czasu, aby przyzwyczaić się do nowych osób i miejsc. Bardzo mi jej żal że w ciągu jej krótkiego życia tyle spotkało ją zmian. Oby teraz było tylko lepiej.

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/3333016/szila"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi2768/12b98294001b8c194ffd75c9/zdjecie.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

O proszę! Będę obserwować czy krzywda się nie dzieje :diabloti: Ale też tak blisko mnie jak Pepe?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...