BRUTUS- łaciaty "morderca", którego kocham nad życie.

[Gosia>>>]

[quote name='madziasto4']Te jego oczka dają świetne wrażenie, tak jakby były różnej wielkości :)
Kleszcze nie gnębią?? Bo w tych trawskach to ich pewnie pełno siedzi...[/quote]


O dziwo nie gnębią... Przez miesiąc brutus miał obrożę przeciw kleszczom ale ją zjadł:angryy: Teraz musze kupić kropelki i go troszkę ponacierać.

[madziasto4]

[QUOTE=Gosia>>>;6206857]O dziwo nie gnębią... Przez miesiąc brutus miał obrożę przeciw kleszczom ale ją zjadł:angryy: Teraz musze kupić kropelki i go troszkę ponacierać.[/QUOTE]
hahaah skurczybyk jeden :lol: I na co padło jeśli chodzi o kropelki? Frontline?

[Gosia>>>]

[quote name='madziasto4']hahaah skurczybyk jeden :lol: I na co padło jeśli chodzi o kropelki? Frontline?[/quote]


no skurczybyk.... wszystkożerny jest niestety. Co do kropelek, to sama nie wiem jeszcze, musze sie troszke zorientować, bo zawsze kupowalam obroze

[BeaC]

[IMG]http://img528.imageshack.us/img528/6792/s5002066cp3.jpg[/IMG]

[COLOR=DarkRed][B]czeego chcesz:cool1:

super foty przystoniachy:loveu::loveu:[/B][/COLOR]:loveu:

[Gosia>>>]

[quote name='BeaC'][IMG]http://img528.imageshack.us/img528/6792/s5002066cp3.jpg[/IMG]

[COLOR=darkred][B]czeego chcesz:cool1:[/B][/COLOR]

[B][COLOR=darkred]super foty przystoniachy:loveu::loveu:[/COLOR][/B]:loveu:[/quote]


haha, dziękuję:)

[Magda]

[quote=Gosia>>>;6206769][B][SIZE=4][/SIZE][/B]
[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/6104/s5002080ds7.jpg[/IMG]
[/quote]

Nie wiedziałam, że koło mnie na łące biegają takie króliczki:loveu::loveu:

Pozdrawiamy!

[Gosia>>>]

[quote name='Magda_Miki']Nie wiedziałam, że koło mnie na łące biegają takie króliczki:loveu::loveu:

Pozdrawiamy![/quote]


są, są tylko trudno je zauważyć, bo biegają 200 km/h:lol:

Pozdrawiam

[Magda]

[quote=Gosia>>>;6217639]są, są tylko trudno je zauważyć, bo biegają 200 km/h:lol:

Pozdrawiam[/quote]

Ło matko! To ja już więcej tam nie chodzę, bo mi jeszcze psa zabiją:crazyeye:

[Gosia>>>]

[quote name='Magda_Miki']Ło matko! To ja już więcej tam nie chodzę, bo mi jeszcze psa zabiją:crazyeye:[/quote]

haha, to też staram się omijać małe pieski, bo mogłoby być niewesoło, tymbardziej, że Brutus jest bardzo nachalny w zabawie...

[olekg89]

No no widac ,ze masy mieśniowej przybywa :) Zaczyna wyglądać AStowato:)
Ma ryjek takiego przygłupka troche :)
Podoba mi się bardzo jego umaszczenie:)
P.S.Bez obrazy brzydkie szelki:P Jakoś dziwnie leżą:)

[Gosia>>>]

[quote name='olekg18']No no widac ,ze masy mieśniowej przybywa :) Zaczyna wyglądać AStowato:)
Ma ryjek takiego przygłupka troche :)
Podoba mi się bardzo jego umaszczenie:)
P.S.Bez obrazy brzydkie szelki:P Jakoś dziwnie leżą:)[/quote]


Szczególnie Astowato to on nigdy wyglądać nie będzie:) Papiery jednak robią bardzo dużo, szelki brzydkie- wiem:)

Pozdrawiam

[kalif1921]

Przyznam szerze że doznałem szoku jak zobaczyłem zdjęcie ponieważ mam suczkę praktyczne tak samo umaszczoną.

[Magda]

[quote name='kalif1921']Przyznam szerze że doznałem szoku jak zobaczyłem zdjęcie ponieważ mam suczkę praktyczne tak samo umaszczoną.[/quote]

Gosia słyszałaś? Odnalazł się brat (a nawet siostra) Brutuska!!:evil_lol: Takie to modne... ja też chcę mieć sobowtóra:cool1:

[kalif1921]

W sumie to mam trzy takie same : mamusia i dwie siostrzyczki ale Łata jest najbardziej podona pozostałe tylko łatki mają w tym samym miejscu ale w innym kolorze:evil_lol:

[madziasto4]

O kurcze, rzeczywiście umaszczenie chyba identyczne :)

Gosia!! Hop hop!!

[Gosia>>>]

[quote name='kalif1921']Przyznam szerze że doznałem szoku jak zobaczyłem zdjęcie ponieważ mam suczkę praktyczne tak samo umaszczoną.[/quote]

ooo! nie dość, że białe umaszczenie jest rzadko spotykane, to jeszcze tak samo rozmieszczone łatki:) Pozdrawiam

[quote name='Magda_Miki']Gosia słyszałaś? Odnalazł się brat (a nawet siostra) Brutuska!!:evil_lol: Takie to modne... ja też chcę mieć sobowtóra:cool1:[/quote]

po co Ci sobowtór? Trzeba byc wyjątkowym :evil_lol:

[quote name='madziasto4']O kurcze, rzeczywiście umaszczenie chyba identyczne :)

Gosia!! Hop hop!![/quote]


Jestem, jestem:)


Tzn juz jestem:lol: Troszkę mnie nie było, Brutus stęskniony, szaleje oczywiście ale to chyba ze szczęścia, że Pańcia wróciła:)



Pozdrawiam

[madziasto4]

Kurcze, taki spory pies to może zęby człowiekowi wybić przy witaniu się, nie? :lol:

[Gosia>>>]

[quote name='madziasto4']Kurcze, taki spory pies to może zęby człowiekowi wybić przy witaniu się, nie? :lol:[/quote]


ja już mam obycie w tej kwestii:) Ale są tacy, którzy go nie mają :evil_lol:
Generalnie z Brutusem to trzeba ostroznie, bo on ma ADHD

[Gosia>>>]

[B][SIZE=4][COLOR=black]A tak śpi mój bezwstydnik:[/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][/SIZE][/B]
[IMG]http://img505.imageshack.us/img505/1933/s5002173ly3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img505.imageshack.us/img505/2108/s5002175tu1.jpg[/IMG]

[kalif1921]

O, widze że i plamki na brzuszku też ma tak jak moje.

Gosiu mam do Ciebie pytanie ponieważ masz takiego samego białasa jak ja.
U moich cały czas jakies problemy ze skóra są, alergia na trawe, nadwarażliwość na słońce, a u najstarszej nawet zmany na krawedziach uszu ( niestety wet i to nie jeden nie potrafi stwierdzic co o jest - była nawet propozycja ciapnięcia uszu ale bez gwarancji że się poprawi więc sie na razie nie decyduję), czy u Brutusa nic takiego nie zauważyłaś.

[Gosia>>>]

[quote name='kalif1921']O, widze że i plamki na brzuszku też ma tak jak moje.

Gosiu mam do Ciebie pytanie ponieważ masz takiego samego białasa jak ja.
U moich cały czas jakies problemy ze skóra są, alergia na trawe, nadwarażliwość na słońce, a u najstarszej nawet zmany na krawedziach uszu ( niestety wet i to nie jeden nie potrafi stwierdzic co o jest - była nawet propozycja ciapnięcia uszu ale bez gwarancji że się poprawi więc sie na razie nie decyduję), czy u Brutusa nic takiego nie zauważyłaś.[/quote]


odpukać w tym roku nic sie nie dzieje. Ale od lipca do późnej zimy w tamtym roku walczyliśmy z jego skórą. Brutus miał właśnie nadwrażliwość na słońce, co objawiało sie takimi czerwonymi, łysiejącymi plamkami, szczególnie na karku, później na tych "łysych" miejscach zagnieździły się świerzbowce i gronkowiec... Babrało się to niesamowicie, był taki moment, że już nie miałam siły, bo pies w 50 procentach był w czerwonych plamach, które na dodatek bardzo go swędziały... Przerobiliśmy wszystkie słabsze i najmocniejsze antybiotyki, żeby wyleczyć te świerzbowce i gronkowiec, wkońcu pomogły kompiele w amitrazie. Wet sugerował, że być może nie była to nadwrażliwość na słońce, tylko atopowe zapalenie skóry, na szczęście nic się nie wróciło, więc nie musze się martwić.

U psów z białą sierścią AZS jest właśnie często utrapieniem. Jak ta nadwrażliwość objawia się u Twojego psa? Bo takie czerwone, łysiejące plamki w okolicach pyska, między palcami, w pachwinach, sa właśnie objawami tej choroby.
Uszu nigdy w życiu nie tnij! Pies jest już dorosły i strasznie by się to paprało, ropiało, miałbyś jeszcze więcej problemów niż teraz, a to i tak żaden sposób, bo choroba może dać o sobie znać w innych miejscach na ciele.

[kalif1921]

U mojej najstarszej zaczeło się wszystko ok łysiejących placków, a dokładnie jednego dużego na boku, była przez pół roku leczona na nużeńca. Po tym leczeniu jej sierść stała się bardzo żadka, praktycznie widać skóre pod sieścią a że mam plamki takie jak Brutus na brzuchu tylko na całym ciel to wygląda jak mini dalmatyńczyk. Brzuch ma pratycznie golusieńki i nic tytaj nie pomaga żadne preparaty. Najgorzej jest z uszami ponieważ na samych obwódkach tworzą się takie zgrubieniao konsystencji wyschniętej mąki z wodą jak się je dotyka to się kruszą, nie jest to bolesne (podobno jest to martwica). Smarowałem jej to ozonellą i trochę pomagło ale nie znikało całkowicie. Co do uszu to też wolał bym tego uniknąc bo wole te psiaki z uszami i obciecie to ostateczność.

[Gosia>>>]

[quote name='kalif1921']U mojej najstarszej zaczeło się wszystko ok łysiejących placków, a dokładnie jednego dużego na boku, była przez pół roku leczona na nużeńca. Po tym leczeniu jej sierść stała się bardzo żadka, praktycznie widać skóre pod sieścią a że mam plamki takie jak Brutus na brzuchu tylko na całym ciel to wygląda jak mini dalmatyńczyk. Brzuch ma pratycznie golusieńki i nic tytaj nie pomaga żadne preparaty. Najgorzej jest z uszami ponieważ na samych obwódkach tworzą się takie zgrubieniao konsystencji wyschniętej mąki z wodą jak się je dotyka to się kruszą, nie jest to bolesne (podobno jest to martwica). Smarowałem jej to ozonellą i trochę pomagło ale nie znikało całkowicie. Co do uszu to też wolał bym tego uniknąc bo wole te psiaki z uszami i obciecie to ostateczność.[/quote]



a pobieraliście zeskrobiny z tych chorych miejsc? Bo takie leczenie w ciemno nie ma najmniejszego sensu- wiem to z autopsji. Obcinanie uszu w tym wieku- największy błąd jaki możecie zrobić, pies jest już dorosły uszy beda sie baardzo długo goić i ropieć, pies będzie cierpiał i nie wiadomo jak to sie wszystko skończy.

[kalif1921]

Byłem już u kilku lekarzy i żaden nie potrafi powiedziec co to jest. Jeden stwierdził że może to być zamieranie naczynek kapilarnych na końcach uszu. Obcięcie uszu też podobno nie daje 100 % gwarancji ponieważ może się to powtórzyć. Zeskrobina z uszu nie była brana ponieważ nie wygląda to to ani na pasożyta ani na grzybice, do tego jest to okresowe nieraz zdażają się okresy że praktycznie wszystko wraca do normy.

[Gosia>>>]

[quote name='kalif1921']Byłem już u kilku lekarzy i żaden nie potrafi powiedziec co to jest. Jeden stwierdził że może to być zamieranie naczynek kapilarnych na końcach uszu. Obcięcie uszu też podobno nie daje 100 % gwarancji ponieważ może się to powtórzyć. Zeskrobina z uszu nie była brana ponieważ nie wygląda to to ani na pasożyta ani na grzybice, do tego jest to okresowe nieraz zdażają się okresy że praktycznie wszystko wraca do normy.[/quote]


Pobierzcie zeskrobiny- to kosz ok 30 zł a będziecie mieli pewność czy to pasożyt czy coś innego