Jump to content
Dogomania

Gniewka-Wyzbyłam się marzeń, nie mogę uwierzyć w to że uśmiechnął się do mnie los:)


Igiełka

Recommended Posts

:multi: To świetnie że jest zainteresowanie Gniewką, tylko bardzo proszę na spokojnie sprawdzić ewentualny domek, bo czasem ludzie kierują się nagłym impulsem współczucia i dla zwierzaka z tego nie wynika w dłuższej perspektywie nic dobrego, tak więc bardzo proszę opiekunki Gniewki o rozpoznanie ewentualnego domku i może jakaś wizyta przed adopcyjna ??? Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaguska']:multi: To świetnie że jest zainteresowanie Gniewką, tylko bardzo proszę na spokojnie sprawdzić ewentualny domek, bo czasem ludzie kierują się nagłym impulsem współczucia i dla zwierzaka z tego nie wynika w dłuższej perspektywie nic dobrego, tak więc bardzo proszę opiekunki Gniewki o rozpoznanie ewentualnego domku i może jakaś wizyta przed adopcyjna ??? Pozdrawiam.[/QUOTE]

Nie musisz nikogo prosić. Opiekunki nigdy nie oddają psiaka bez sprawdzenia domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolkamadry']Ale może coś z tego wyjdzie - mój pierwszy kontakt w sprawie Nuki też był lakoniczy - "Jeżeli jesteście w statnie zorganizować transport Nuki do Szczecina, ja mogę dać jej kochający dom" a potem poszło szybko i szczęśliwie:) Nie traćmy nadziei[/QUOTE]

Ale Ty Karola nie pytałaś o nic Ty od razu dawałaś dom bezwarunkowo

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaguska']Przepraszam że się wtrąciłam, wiem przecież że opiekunki chcą jak najlepiej, ale mam adoptowanego kota który wracał z adopcji, młody zwierz jakoś sobie z tym poradzi ale babuleńki i dziadunie to inna para kaloszy. Jeszcze raz przepraszam że się wtrąciłam.[/QUOTE]

Nie ma co przepraszać, taka jest prawda. Już wcześniej tez wypowiadalam się na ten temat. A teraz jak Nuka jest z nami widzę że nie jest to prosta sprawa dla niej - przebrnięcie przez wiele rzeczy, które dla nas są zwykłe i normalne a dla niej bardzo mocno stresujące. Nawet telewizor ją na początku przerażał, nie wspomnę o gadających ludziach dookoła niej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolkamadry']Ale może coś z tego wyjdzie - mój pierwszy kontakt w sprawie Nuki też był lakoniczy - "Jeżeli jesteście w statnie zorganizować transport Nuki do Szczecina, ja mogę dać jej kochający dom" a potem poszło szybko i szczęśliwie:) Nie traćmy nadziei[/QUOTE]

No rzeczywiscie, Twoj e-mail tez byl lakoniczny :razz:, a jaki z tego wyszedl cudny dom!!! :loveu: Dalas mi nadzieje cioteczko!!! :multi:


[quote name='aida']Ale Ty Karola nie pytałaś o nic Ty od razu dawałaś dom bezwarunkowo[/QUOTE]

Tym akurat bym sie nie zniechecala, moze ta osoba chce dopasowac psiaka do zwierzkow ktore juz ma. To lepiej jak adopcja jest przemyslana. Karolkamadry widocznie miala juz wszystkie odpowiedzi w tekscie ogloszenia. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaguska']Przepraszam że się wtrąciłam, wiem przecież że opiekunki chcą jak najlepiej, ale mam adoptowanego kota który wracał z adopcji, młody zwierz jakoś sobie z tym poradzi ale babuleńki i dziadunie to inna para kaloszy. Jeszcze raz przepraszam że się wtrąciłam.[/QUOTE]

nie masz za co przepraszać :) to zrozumiałe ze interesuje Cię los Gniewusii i martwisz się

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...