Jump to content
Dogomania

Pittbulka dla odpowiedzialnego własciciela


lejla

Recommended Posts

Na wstępie zaznacze iż pies przebywa w dobrych warunkach , nie szuka pilnie domu i napewno nie trafi do schroniska.
[B]Suka zostanie oddana jeśli znajdzie się ktoś kto według nas bedzie sie nadawał na właściciela lepiej od nas .[/B]

Suka ma 12 miesięcy.
Mamy ją od 4 miesięcy , wzieliśmy ją od ludzi którzy nie do końca powiedzieli nam prawde o psie i stąd to ogłoszenie.
Pies mieszka w mieszkaniu , wychodzi 4 razy dziennie na spacery . Codziennie biega za patykiem aż nie padnie ze zmęczenia ;).
Je sucha karmę ponieważ po innym jedzeniu zazwyczaj miewa rozwolnienie.
Lubi jezdzic samochodem , wtedy śpi albo patrzy przez okno. Idealna do koni: nie szczeka , nie gania ich , nie biega za nimi jedyne co to podchodzi i daje sie miziać po plecach.
Stosunek do innych psów: z tym bywa różnie , generalnie nie rzuca się gdy nie zostanie zaczepiona , z psem w stajni umie się bawic a na codzień lata na smyczy.
Stosunek do dzieci: do domu bez dzieci lub z takimi większymi czyli 6 lat w góre.
[B]Dla osoby która jest stanowcza , gdy raz się psu odpusci i nie zareaguje gdy nie wykona polecenia później pies nagle głuchnie i można gadać sobie do ściany.[/B]
Potrafi na komende: siadać , kłaść sie , dawać obie łapy , iść na swoje posłanie , przychodzic do osoby wołajacej , dawać głos , skakać przez wskazaną przeszkode , zostawać , przynosić patyk.
Nauczona jest ze po powrocie ze spaceru siada przed drzwiami i czeka aż człowiek wejdzie do domu a później ona.

Wady: niszczy w mieszkaniu ( tapety , sciany) u nas zostaje w kogańcu w mieszkaniu pod naszą nieobecność
Miewa dni kiedy się "zatnie" i żeby cokolwiek wykonała trzeba sie nieźle nagimnastykowac
Garnie się do obcych ludzi , jest w stanie pójść za pierwszą lepszą osobą wszędzie.

Myśle ze większosc napisałam.
[B]UWAGA Suka nie jest wysterylizowana ale do nowego domu zostanie oddana PO STERYLIZACJI.[/B]

[B]Każdego potencjalnego opiekuna dokładnie bedziemy obserwować , nie jest to pies dla kazdego. Wszystkim pseudohodowcom i innym biorącym sobie tą rase dla lansu od razu dziękuje.[/B]

Pies nie jest spaczony ani po przejsciach , od szczeniaka mieszka w normalnej rodzinie.

Warszawa , email . [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
[IMG]http://i49.photobucket.com/albums/f253/cisakmw/DSC_8812.jpg[/IMG]
[IMG]http://i49.photobucket.com/albums/f253/cisakmw/DSC_8816.jpg[/IMG]
[IMG]http://i49.photobucket.com/albums/f253/cisakmw/DSC_8726.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

sliczny ma kolor... najlepiej zgłoś się do dziewczyn ktore zajmują się takimi rasami, działają prężnie więc powinny znaleźć coś małej :) no i możesz porobić jej ogłoszenia na innych portalach adopcyjnych...

przepraszam ze pytam, ale powodem oddania jest niszczycielstwo czy co? bo z opisu wynika ze sobie radzicie...

Link to comment
Share on other sites

Piekna sunia - uwielbiam tą rase miałam kiedyś pit bula red nose ale niesety musiałam uspić :( (został zaatakowany przez amstafa który sobie biegał luzem razem z pijanym właścicielem )
Chętnie bym ją wzięła ale już mam psa.
Podnoszę !!!
I powodzenia !
Cieszy mnie to ze są odpowiedzialni ludzie jeszcze na tym świecie - oby więcej takich !!

Link to comment
Share on other sites

[B] [/B]

[INDENT] Przepraszam,ale pilnie poszukujemy osoby do wizyty p/a w Łomiankach. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/218859-Flipper-g%C5%82adkow%C5%82osy-jamni%C5%9B-mo%C5%BCe-nie-prze%C5%BCy%C4%87-w-schronisku%21%21%21%21-Prosimy-o-pomoc%21?p=18130612#post18130612"]http://www.dogomania.pl/threads/2188...2#post18130612[/URL] Bardzo proszę o pomoc! Pilna sprawa.Prosze o kontakt na pw lub e-mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel699 682 482 [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A ja niestety tak... i przyznam szczerze, iż tak nieodpowiedzialna decyzja ze strony Kuby wcale mnie nie zdziwiła...

Przekopiuję swą wypowiedź z niebieskiego...


Gdy poznałam Kubę, miałam zupełne inne o nim wyobrażenie, niestety, jak się szybko okazało mylne... Ktoś mnie przed ftspolska (nick z niebieskiego) już ostrzegał... a właściwie przed tym, by Kubie psa nie dawać, teraz bogu dziękuję, że Borys do niego nie trafił.

Wpisy na forum, zakup szczeniaka w pseudohodowli (mimo wiedzy o procederach, jakie się w nich odbywają, mimo wiedzy o ilości psów w potrzebie), kopiowanie uszu, tylko po to, by groźniej wyglądał - lepiej się prezentował utwierdziły mnie w przekonaniu, że to nie jest odpowiedni właściciel dla TTB.
Próbowałam zapraszać jednak Kubę na spacery, z nadzieją, że, jak trochę z nami pobędzie, porozmawia, nauczy się, jak postępować psem, zmieni swoje nastawienie do psa... Przyszedł... raz... Teraz mogę otwarcie powiedzieć, iż byłam naiwna.


leila, w jakim mieście pies przebywa aktualnie?

Link to comment
Share on other sites

lejla a klatki kennelowej Wam Twoi "znajomi" czyt Kuba nie dali?

Szukam w Twoim opisie wciąż prawdziwego powodu oddania psa, na wstępie zaznaczyłaś, iż poprzedni właściciele (o których w innych wątkach piszesz "znajomi") nie wszystko Ci o Sparcie powiedzieli, czyli co dokładnie zataili? Bo to, że pies niszczy wiedziałaś?

Jeśli zatem powodem jej oddania jest niszczenie, to dość kiepskie wytłumaczenie, bowiem Sparta od małego była przyzwyczajona do kennelówki, więc jej zakup pozwoliłby na uniknięcie szkód w postaci pogryzionych mebli, tudzież zerwanych tapet.

Chyba, że problem leży gdzie indziej, a jeśli chcesz by suka znalazła naprawdę dobry dom, z którego za kilka miesięcy znowu nie będzie musiała się "wyprowadzać" to zatajanie problemów nie jest dobrą drogą do tego...

Link to comment
Share on other sites

Witajcie.
Długo tu nie zaglądałam i juz odpowiadam na wszystkie pytania.
Suka była u nas od około połowy sierpnia.
Od razu powiem zę suka zmieniła dom juz napewno ostatni raz i znalazłam jej super dom (z umową o sterylizacji i powrocie psa do nas jak by cos sie działo).
Nowa właścicielka mieszka na obrzeżach miasta , ma duze mieszkanie i pracuje tylko co drugi dzień po 6 godzin. Pies nie będzie zamykany w klatce a nowa właćicielka juz miała psa tej rasy i została powiadomiona o wszystkich "wadach" psa.
Dzień po jej oddaniu a w sumie juz w drodze do domu wiedzielismy ze źle zrobilismy ale to był pies "specjalnej troski" na którego wychowanie i czasu nie mielismy mozliwosci.
Prosiłabym o nie wytykanie nam błedów i że krzywdzimy psa , gdybym wiedziała ze pies jest tkai a nie inny nie wziełabym jej bo trzeba liczyć siły na zamiary.
Wydaje mi sie ze nie ma juz co płakać nad rozlanym mlekiem , mozecie miec pewnosc ze pies trafił juz docelowo i to w super warunki. Nam jest przykro ale potraktowalismy to jako jej DT i nauczylismy wielu rzeczy bo na poczatku rozumiała tylko siad... nawet nie rpzychodizła na wołanie bo nie wiedziała o co chodzi. Pies się rozwinął a nam jej brakuje i żąłujemy decyzji której nie rpzemyślilismy. Mielismy nawet myśl aby jechac po nia sportotem tego samego dnia ale jak porównalismy warunki/czas/okolice ( u nas sam beton wszedzie w centrum) to postanowilismy dac jej szanse.
Nowa właścicielka jest nią zachwycona , suka śpi z nią w łóźku i wychodzi na długie spacery te upragnione które u nas nie zawsze były możliwe.

Co do klatki , nie zdecydowalismy sie na nia bo jak zamknąć psa w takim małym "pudełku" na 8 godzin np ? dla mnie to jakas tragedia , wiem ze ciagle była tak zamykana ale mnie to nie przekonuje.
Czy nie odpowiedziałam jeszcze na jakies pytanie ? Mam cos jeszcze wyjaśnić?

Link to comment
Share on other sites

Strasznie to wszystko pogmatwane i niewątpliwie krzywdzące dla suki, która w tak krótkim okresie czasu, jakim było to 12 m-cy, zmieniała dom 3 razy przez ludzką nieodpowiedzialność.

Mam nadzieję, że jest szansa na informacje i zdjęcia z życia Sparty oraz, iż faktycznie dopilnujecie tej sterylizacji. To chyba najwyższy czas, cieczkę skończyła w połowie października...

Link to comment
Share on other sites

Damy psu czas przyzwyczaic się do nowego domu i za miesiac jedziemy ją odwiedzic . Moge wtedy wstawić zdjęcia.
Ja zdaje sobie sprawe ze to krzywdzace ale tak miedyz nami to porównujac jej warunki i opieke z pierwszysmi włąscicielami to naprawde super trafiła i jestem pewna ze domu juz nie zmieni.
Poprzedni pies tej pani żył 13 lat i został uśpiony z powodu raka. Już jej nic nie grozi . Nigdy nie oddałabym zwierzaka w złe ręce.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...