Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/275f0e9ab058b486.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/c6a1da9d4365934a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/da430c6a3e6f0b4e.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/0c49966465ca6138.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/14ccae46f6f94cf8.jpg[/IMG]

  • Replies 47.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Maupa4

    27969

  • Bila

    6040

  • ockhama

    3031

  • wilczy zew

    1578

Posted

[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/9398f95c4fe7e516.jpg[/IMG]

zamordowaliśmy Perza ??? eee ... chyba nie ??? .... sprawdzimy potem ...
[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/d9643a8459afaa73.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/a6711a7fc57abd1f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/72d575db906408fa.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/2717ccc55845b573.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/091cd61d248634c2.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/9c067cd73060964c.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/0514298e4b7084a4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/50d525a5499d356c.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/15a5842286266ff3.jpg[/IMG]

Posted

:roflt::roflt::roflt::roflt:[B]ODDZIAŁ REKONWALESCENCJI!!!!!!!!!!![/B] :happy1:
Szwy czują się dobrze?!
Widzę rekinie uzębienie Groszka!

Maupo, a z tym kolanem Groszka i dziwnym siadaniem to chodzi o podwijanie łapy pode brzucho??? Napisz coś bliżej. Czy to jest niebezpieczne, trzeba leczyć?

Posted

czasem to normalnie ... odgryzłbym jej nogę ...
[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/86726f548962810d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/0314569634ae2aa1.jpg[/IMG]

a ona gdyby mogła to odbryzłaby mi wszystkie moje fałdki ... :placz:
[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/2e0daebae865c43d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/df3e61f1a7ddbf65.jpg[/IMG]

i ucho też ... :placz::placz:
[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/9c5f3b843721b3e9.jpg[/IMG]

Posted

Perz ożył ??!!
[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/2db6c9456df886db.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/b23e4b9f72055580.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/cb0af82ffab0aa87.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/512be4ab619f3d91.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/69b8336e53a32645.jpg[/IMG]

Posted

zabawa kończy się czerwonymi paszczami ...
[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/43a48bc5471191c6.jpg[/IMG]

wytrzeszczonymi oczami ...
[IMG]http://images33.fotosik.pl/61/0e61b621cd31b86b.jpg[/IMG]

ogólnym zmęczeniem ...
[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/35b376af97ddd0d0.jpg[/IMG]

zniechęceniem ...
[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/f614709278d70f60.jpg[/IMG]

usypianiem na siedząco ...
[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/fd30434fd3ef6d8d.jpg[/IMG]

Posted

ale za to usypiamy szczęśliwi ...
[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/75512a42b5261d97.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/25581726467d9627.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/61/0f9b353cfbcb4460.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/61/114c7a059d0f846a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/61/52c49458aa4dc77f.jpg[/IMG]

no i jakby nie było to jedno nie ma oczu a drugie ma chore serce ... :mad:

Posted

[quote name='Chefrenek']Groszek to przyczajony tygrys a Migotka to ukryty smok.;)[/quote]

taaa ... tygrysy ... smoki ... a ja czasem zastanawiam sie kto u kogo mieszka ? czy oni u mnie ? czy może ja u nich ? żadnej świętości ... najlepsza zabawa na wyrku - zwłaszcza dopiero posłanym ...
...[I]"wiecie jak fajnie można "posłac" po swojemu ? a wiecie jak ekstra zwala sie poduszki na podłogę ? a jak super jest wjeżdzać ślizgiem pod złożoną kołdrę ?? a wszystko wali, wali sie na podłogę ... a wiecie jak super jest wpadac z całym impetem na super wypasione dmuchane elektrycznie nasze mega posłanie ?? ... to znaczy mega posłanie przeniosło się za TM - zrobiliśmy gdzieś 150 dziurę i "starzy" nie mogą jej znaleźć :shake: ale obiecali nowy mega materac ... tylko normalny a nie dmuchany :-("[/I]

[quote name='akucha']:roflt::roflt::roflt::roflt:[B]ODDZIAŁ REKONWALESCENCJI!!!!!!!!!!![/B] :happy1:
Szwy czują się dobrze?!
Widzę rekinie uzębienie Groszka!

Maupo, a z tym kolanem Groszka i dziwnym siadaniem to chodzi o podwijanie łapy pode brzucho??? Napisz coś bliżej. Czy to jest niebezpieczne, trzeba leczyć?[/quote]

dzisiaj Migotyna rozebrała się rano sama ... a co jak wstajemy to zdejmujemy "piżamę" ... obejrzałam - wszystko ok ... nic się nie babrze ... cud, miód i orzeszki ... natomiast wzrósł poziom ADHD :shake:
Grochu też czuje się jakby mu 15 kilo odeszło ... cały w skowronkach ...

nie mam pojęcia - jakiś zbawienny wpływ tych sterylko-kastracji ... jedni młodnieli, drudzy dziecinnieli ale ci to już chyba wrócili do czasu "pieluch" :evil_lol:

nie Akucha - Grochu idzie sobie, idzie i ... "klapie" na udo (nazwijmy je "zdrowe") a drugą nogą się odpycha od ziemi (tą "chorą") ... i wtedy zaczyna się tak kręcić w kółko - ja myślałam że jego "swędzi" i drapie się tak w tym miejscu gdzie nie może dostać łapą (Mona robi dokładnie tak samo jak już osiąga apogeum swędzicy)
a tu guzik - objaw ten sam a przyczyna inna :shake: ...
czy to groźne ? pewnie dowiemy się po rentgenie ... leczyć tego nie ma jak bo on ma jakieś "zaczepki" i "wypustki" na kości (nie wiem jak to licho się nazywa a nie chce mi się szukać teraz w książce :oops: ale na jutro "odrobię lekcje") umieszczone nie w tym miejscu co trzeba ...
nie bardzo wiem jak można (no a przynajmniej nie umiem sobie tego wyobrazić) coś co jest na stałe przymocowane - odczepić i "przykleić" w innym miejscu na tej kości ... dr Kołodziejski mówił że może sobie coś tam pościerać i powycierać (w tej kości) i wtedy będzie mu wypadała ze stawu, więzadeł czy innego "licha" ... Dr Kołodziejski pokazywał na Groszku gdzie, co i jak ale jak pisałam tego wcale nie widać (a ja bardzo starałam się "to" zobaczyć ...i nawet na pytanie: "widzi TO pani ?" odpowiedziałam: "taaaak" a później pytałam się Karoliny czy ona też TO widziała ... no widziała - mniej więcej tak samo jak ja) ...

Akucha - czy Ty nie zauważyłaś że Maja była CHORA ?!?

[COLOR=teal]Chefrenek - widziałaś jak ładnie obróżki wyszły na zdjęciach ;)[/COLOR]

Posted

[quote name='Chefrenek']Nom, zauważyłam i zauważyłam też (choć wzrok już nie ten), że chyba oglądałaś w tym czasie Modę na sukces.:)
[/quote]


No ba :diabloti::diabloti:

Wystarczyło włączyć telewizor, dzieciaki przyleciały nawalać się i trzeba było od razu łapać za aparat :diabloti: Nie mam czasu na zmienianie kanału :diabloti:

Posted

[quote name='Maupa4']No ba :diabloti::diabloti:

Wystarczyło włączyć telewizor, dzieciaki przyleciały nawalać się i trzeba było od razu łapać za aparat :diabloti: Nie mam czasu na zmienianie kanału :diabloti:[/quote]

To teraz tak to się nazywa.:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

ps. ja to zawsze coś wypatrzę.:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Chefrenek']To teraz tak to się nazywa.:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

ps. ja to zawsze coś wypatrzę.:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]

[FONT=Times New Roman][SIZE=1]Chefrenek, tylko ciiiiicho :cool3: Żeby nikt się nie dowiedział :placz:[/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='Maupa4'][FONT=Times New Roman][SIZE=1]Chefrenek, tylko ciiiiicho :cool3: Żeby nikt się nie dowiedział :placz:[/SIZE][/FONT][/quote]

[SIZE=1][COLOR=SandyBrown]Twoja głęboko skrywana tajemnica wyszła na jaw.[/COLOR][/SIZE]:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Chefrenek']...a jak Maja?[/quote]

Maja jeszcze trochę "wymęczona" ale już zdecydowanie lepiej. Do piątku jeszcze przyjmuje antybiotyk.
Maja dostała od Mony ubranko i nawet (po bardzo stresującej dla Majki) nauce zakładania juz daje się ubierać czyli "nie flaczeje" przy zakładaniu i zdejmowaniu. Jedynie klapie ciężko na pupę i jęczy: "za co ? za co mnie to spotyka ?"

i jeszcze Monar:
[IMG]http://images23.fotosik.pl/118/e8eb30ec858ba182.jpg[/IMG]
te czerwone białka to wlaśnie wynik permanentnego niedotlenienia ...

[IMG]http://images31.fotosik.pl/55/165f9407b036f1a8.jpg[/IMG]

[IMG]http://images27.fotosik.pl/118/82ffbb331b54980f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/55/dfc192a439a7fbda.jpg[/IMG]

zrobiło sie zimno (i podobnie jak podczas upałów) Monar zdecydowanie lepiej "funkcjonuje" ...

Posted

Nadrobiłam zaległości o szczęce rekina...(migotka też ma niezłe szczęki...) czytając przekonałam się ,że Migotka rzeczywiście jest bulwką...nawet u buldoziego weta ma specjalne względy ( chip nie na zywca..-widocznie wet też zauwazył że to super bulwa...)...a że nie ma oczków...no i co z tego..najważniejsze,ze może się nawalać z innymi sobie równymi bulwkami...
I cieszę się,że sterylki się udały...
A tak szczerze mówiąc najbardziej trzymam kciuki za Monarka...

Chyba razem pisałysmy...
I fotki Monarka są..:)

Posted

no i moja piękna ...
w naturze:
[IMG]http://images32.fotosik.pl/54/56b7b85af381be6c.jpg[/IMG]

i błękitach:
[IMG]http://images30.fotosik.pl/117/9942965eac537b54.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/54/2c6bb07a0b467b0b.jpg[/IMG]

Posted

szwy wyjęte
Migota uwolniona z kaftana-bezpieczeństwa ... "oszalała" - nosi ją, zżera wszystkich ...:mad:
Grocha też już nic nie ciągnie ... opętało go - prowokuje wszystkich ... :mad:

Maja już wyleczona ... bryka po swojemu ;)

teoretycznie wróciliśmy do "normy"
ale to tylko teoretycznie bo ... Perzowi wyskoczyła "gula" na łapie ... :flaming:

Posted

Maupo, czytałam o Mai, ale gdy już było "po wszystkim". Wiesz, przyszła mi wtedy taka myśl do głowy, że ja mieszkam 90 km od weta. Czy ja zdążę jeśli mnie coś takiego spotka?!
Cieszę się, że z nią wszystko już dobrze, ona ma specjalne miejsce w moim sercu :loveu: To była najbiedniejsza bulwka jaką znam, może Tosia jeszcze i Mona oczywiście - ale ona była przynajmniej miastowa. Maja na wsi, przy budzie - na łańcuchu, żywiona śrutem; wyeksploatowana do granic możliwości. Majutka kochana... Teraz ma najlepszy dom, opiekę i miłość.
Czy wet powiedział co jej było?

No i jaką znowu gulę wynaleźli Perzowi. Zwariowac można...

Posted

Dzisiaj się zasadziłam i zadzwoniłam do Białegostoku do kliniki ale nikt nie odbierał telefonu zadzwonię jutro lub w poniedziałek a dowiedziałam się ze na Okęciu jest jakieś laboratorim gdzie być może jakieś cuda robią tylko muszę tam pojechać wypytać co i jak mam tak wstępnie wyjaśnione gdzie to laboratorim jest gdzieś w blokach koło giełdy kwiatowej.
Zdrowia Perzyna co ty znowu masz chłopaku nie dawaj się chorobie.
Pozdrawiam
Anka

Posted

Masz rację ZWARIOWAĆ z nimi można ...

Maja - jak koczowałam z Majką (no i z Moną oczywiście) w szpitalu to pani wet przypomniała sobie że jak ona w zeszłym roku "leżała u nich na oddziale" (zanim trafiła do mnie) to miała tak samo ... miała własnie takie obrzęki.
Wypytana zostałam "na wszystkie okoliczności" a więc czy nie była przeziębiona - no nie była, czy jest na coś uczulona - no Maja na szczęście nie jest, czy może zjadła coś na dworze - Maja już nie zjada nic na dworze od dawna (już wie że mięcho z marchewą należy się jej codziennie i nie trzeba zbierać na zapas), czy dałam jej mandarynkę - no nie, a może dałam jej powąchać mandarynkę - nie bo nie mamy w domu mandarynek - nie jadamy.
Ja miałam "wersję" że może za mało jej "rozdziabdziałam" jedzenie i może coś jej stanęło w przełyku ... no ale wykonałyśmy wspólnie "rzygusia" (raz sama na spacerze, potem z moja usilną pomocą w domu a trzeci raz w samochodzie na zakręcie) ... a później pani wet po dogłębnym obejrzeniu Maji stwierdziła że na pewno nie było to "stanięcie czegoś w gardle".
Tak jej się zrobiło - nagle i nie wiadomo dlaczego.

Akucha - ja mieszkam tu gdzie mieszkam a też - za przeproszeniem było cienko jak dojechaliśmy do całodobowej lecznicy. Ta sie dusi a pani doktor wychodzi i mówi że ona przeprasza ale nie mogą w tej chwili pomóc bo mają 3 psy zatrute jakąś trutką. No i mogę wybierać czy chcę czekać czy jadę gdzieś indziej ... Zaczekaliśmy - pani wet ratowała zatrutych a my w drugim gabinecie obsługiwalismy Maję.
Monce po pewnym czasie się znudziło i jak zwykle w takich okolicznościach poszła zwiedzać ... dobrze że ona "kwiczy" jak gdzieś idzie - przynajmniej wiedzielismy gdzie jest - jak doszła do szpitala to pozostali pacjenci dali sami znać.
Ja to się czasem boję - przy tym co im się przytrafia - że kiedyś nie zauważę w porę i dojedziemy za późno ... no bo zorganizowac się w czasie nocy to tak "ciężko". No i zauważyć w nocy - to sztuka ... śpisz i nagle się budzisz i wiesz ... Wiesz że nie można poczekać do rana.

Perz - Perz ma tłuszczaka ... operacja konieczna. Mała taka "gulka" ...

[COLOR=gray]Kurcze blade - dbam o tych "psycholi" a oni stale coś ... czasem się pocieszam, że jakby nie byli tu gdzie są to pewnie by ich nie było ... bo komu by sie chciało. Kicha to kicha, prycha to prycha, sika to sika, nie chce jeśc to nie je a ja zaraz jakieś podejrzenia ... ;)[/COLOR]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...