brazowa1 Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='jaanka'] Sąsiedzi spotkali dzika niedaleko naszego ogrodzenia. Kiedyś wskoczył nam do ogródka łoś.[/QUOTE] Eeeeee,dziki....Notorycznie wyganiałam spod drzwi,bo z psem chciałam wyjść. Ustaliłyśmy,że to nie był łoś,skoro sie wydostało,łoś jest zbyt głupi na taka łamigłówkę. Koleżanka jezdzi nad Biebrzę i wygląda to mniej więcej tak. Stoi łoś, patrzy - ludzie. Stoi aż podejdą na odległośc 5ciu metrów i mysli,myśli,myśli. "oooo,chyba musze sobie iść..." i zwiewa na odległośc 10 metrów. Stoi i patrzy i myśli. Podchodzą Ludzie na odległośc 5ciu metrów,a łoś:"ooooo,chyba musze sobie iść..." i idzie na odległość 10metrów. Potrafi tak kilometrami. Quote
wilczy zew Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='brazowa1']Ale my Ciebie jeszcze nawrócimy :)[/QUOTE] nie da się,zwierze ktore nie boi się ludzi może być bardzo niebezpieczne [quote name='brazowa1']Eeeeee,dziki....Notorycznie wyganiałam spod drzwi,bo z psem chciałam wyjść. Ustaliłyśmy,że to nie był łoś,skoro sie wydostało,łoś jest zbyt głupi na taka łamigłówkę. Koleżanka jezdzi nad Biebrzę i wygląda to mniej więcej tak. Stoi łoś, patrzy - ludzie. Stoi aż podejdą na odległośc 5ciu metrów i mysli,myśli,myśli. "oooo,chyba musze sobie iść..." i zwiewa na odległośc 10 metrów. Stoi i patrzy i myśli. Podchodzą Ludzie na odległośc 5ciu metrów,a łoś:"ooooo,chyba musze sobie iść..." i idzie na odległość 10metrów. Potrafi tak kilometrami.[/QUOTE] Myślę,że to nie głupota,tylko mały dystans ucieczki i mała plochliwość. Quote
jaanka Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 Szukałam zdjęć żeby Wam pokazać ślady ale schowały się gdzieś. Dzik nie skoczy z miejsca dwa metry w górę. Odbicie było tuż pod ogrodzeniem. Quote
jaanka Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='wilczy zew']Może jeleń?[/QUOTE] Raczej nie ma takiej szczeciny pod brzuchem. Zostawił jej sporo na sztachetach. Tyle że można zrobić pędzel do golenia. Ze strachem oglądałam czy nie ma krwi ( nie mówiąc już o flaczkach). Latałam po okolicy w poszukiwaniu rannego. Na szczęście nie było , ciekawe jak bym tego łosia albo dzika zawlokła do weta. No i do chaty na rekonwalescencję. Quote
brazowa1 Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 Dawaj ślady! :) Durne,sa durne,ale z czego maja byc mądre. Wilki wybito, wielkie to-to, zero zagrożeń w naturze. Quote
wilczy zew Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='jaanka']Raczej nie ma takiej szczeciny pod brzuchem. Zostawił jej sporo na sztachetach. Tyle że można zrobić pędzel do golenia. Ze strachem oglądałam czy nie ma krwi ( nie mówiąc już o flaczkach). Latałam po okolicy w poszukiwaniu rannego. Na szczęście nie było , ciekawe jak bym tego łosia albo dzika zawlokła do weta. No i do chaty na rekonwalescencję.[/QUOTE] Skąd wiesz jaką jeleń ma szczecinę pod brzuchem?? Wet sciągnełabyś do źwierza :-) Quote
wilczy zew Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='brazowa1']Dawaj ślady! :) Durne,sa durne,ale z czego maja byc mądre. Wilki wybito, wielkie to-to, zero zagrożeń w naturze.[/QUOTE] Właśnie dlatego się nie boją! Wilki :loveu: Quote
wilczy zew Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 Zaraz przyjdzie Maupa j nas objedzie :lol: Quote
brazowa1 Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='wilczy zew']Zaraz przyjdzie Maupa j nas objedzie :lol:[/QUOTE] Będzie miała rację albo stwierdzi,że ma deja vu :) Quote
jaanka Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 [quote name='brazowa1']Będzie miała rację albo stwierdzi,że ma deja vu :)[/QUOTE] No właśnie. Sądząc z Twojej wypowiedzi to ja tu już pisałam o moim gościu. Myślałam że na innym wątku się lansowałam.:razz: A tu niestety skleroza zaprezentowała się w pełnej krasie. Ale WZ to sprowokowała :evil_lol: [IMG]http://imageshack.us/a/img15/1599/eqpf.jpg[/IMG] A to wz mi się dobrze kojarzy.:loveu: Popełniłam taki chustecznik. Quote
brazowa1 Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 Nie mogłabym miec czegos takiego,pobudzałoby mój apetyt na słodkie. Łosiego tropa poprosimy. Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 [quote name='wilczy zew']Zaraz przyjdzie Maupa j nas objedzie :lol:[/QUOTE] A co ma Was objeżdzac :hmmmm: W końcu coś się dzieje :multi: ... ... a nie tylko zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia :roll: Brazowa - Flora waży 5 kilo [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images51.fotosik.pl/153/17922ba92cc0b692med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images54.fotosik.pl/154/1b6469ec4c499046med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/154/feb787b71d1f931cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/154/e8bdff535a27b33dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/154/98d365e3322b740cmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
JankaBezZiemii Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 hello Maupo, hello bulwy :) kawka? ;) Flora jest pięknością absolutną - czytam z tyłu jak się pojawiła :loveu: edit: wiesz, że Twój wątek ma jeszcze jedną zaletę (poza tymi wszystkimi innymi :)) otóż w zeszłym roku (jak właśnie wyoglądałam) 27 PAŹDZIERNIKA był już śnieg - od razu bardziej mi się dziesiejsza pogoda podoba :) Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 [quote name='jaanka'] [IMG]http://imageshack.us/a/img15/1599/eqpf.jpg[/IMG] A to wz mi się dobrze kojarzy.:loveu: Popełniłam taki chustecznik.[/QUOTE] Chustecznik może niekoniecznie bo postanowiłam się nie dac w tym roku smarkom ale taka wuzeta dlaczego nie ? :hmmmm: Janka - nie zrobiłabyś takiej - takiej ogromniastej - tylko konsumpcyjnej ? :cool3: Czuję że poziom cukru od samego patrzenia mi drastycznie spadł ... :roll: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images51.fotosik.pl/153/3d79686a84b91a30med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/154/3d61a28ec2e4902cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/154/d581302a55bb5da3med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/154/c546dfd4f4e5f033med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images51.fotosik.pl/153/acf1b802902f76fcmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 (edited) [quote name='JankaBezZiemii']hello Maupo, hello bulwy :) [/QUOTE] Hellouuu JankoBezZiemii :) [quote name='JankaBezZiemii'] kawka? ;) [/quote] Jak najbardziej - ja to już chyba ... trzecią :grins: [quote name='JankaBezZiemii'] Flora jest pięknością absolutną - czytam z tyłu jak się pojawiła :loveu: [/quote] Daliśmy radę - chociaż cykor był - weszła w bulwy jak po maśle :multi: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/154/6c5c420aa1678ac3med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/154/dbe2ef0423468274med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/154/6466ee296afd48b2med.jpg[/IMG][/URL] [quote name='JankaBezZiemii'] edit: wiesz, że Twój wątek ma jeszcze jedną zaletę (poza tymi wszystkimi innymi :)) otóż w zeszłym roku (jak właśnie wyoglądałam) 27 PAŹDZIERNIKA był już śnieg - od razu bardziej mi się dziesiejsza pogoda podoba :)[/quote] Też tak sobie pomyślałam - choc nie wywątkowałam - że to białe badziestwo to już chyba było :roll: Teraz z przerażeniem z rana po ciemku słucham Zetki czy już nie daj bóg lastchristmują. Jak Dżordza nie słychac przez dziesięc minut to ... wstajemy :multi: edit Ale ale - my jakby co to już przygotowani ... I na zaśnieżenie nocne i dzienne ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/147/e7a144b470988825med.jpg[/IMG][/URL] I zeszłoroczne bałwany też odkopaliśmy [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/154/914512b135879184med.jpg[/IMG][/URL] Jesteśmy ... przygotowani ... :bigcool::Cool!::bigcool: Edited November 17, 2013 by Maupa4 Quote
JankaBezZiemii Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 taaa ja wczoraj market przećwiczyłam ... bombki, łańcuchy i mikołaje z czekolady i co najgorsze w tym dziale największy tłum. Konsumpcjonizm nieokiełznany w narodzie :shake:. Ja też trzecią kawkę piję - mam swoje nałogi a co! Florka jak w masło bo już daaawno pisałam że koty to takie bulwy trochę i na odwrót :D Z resztą sznupy to też trochę koty - jak nie zechce to nie polezie/zrobi czego oczekujesz i kropka. Błagać trza, długo czasem błagać trza :evil_lol: Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 [quote name='JankaBezZiemii']taaa ja wczoraj market przećwiczyłam ... bombki, łańcuchy i mikołaje z czekolady i co najgorsze w tym dziale największy tłum. Konsumpcjonizm nieokiełznany w narodzie :shake:. [/QUOTE] Żadnych marketów i to przedświatecznie bombkowo, łacuchowo, mikołajowo - wyrośliśmy :multi: [quote name='JankaBezZiemii'] Ja też trzecią kawkę piję - mam swoje nałogi a co! [/quote] Lepszy taki nałóg z rana niż inny :siara: [quote name='JankaBezZiemii'] Florka jak w masło bo już daaawno pisałam że koty to takie bulwy trochę i na odwrót :D Z resztą sznupy to też trochę koty - jak nie zechce to nie polezie/zrobi czego oczekujesz i kropka. Błagać trza, długo czasem błagać trza :evil_lol:[/quote] Pierwsze bulwy wychowały koty to teraz nastąpiła zmiana ... :siara: Bulwy wychowały kotę ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images54.fotosik.pl/153/77a94b1c86a3eda5med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/153/8c73de86efd9ff35med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/153/95669c209c0a408bmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
JankaBezZiemii Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 obłędna jest :loveu: u takich kot uwiebiam najbardziej te wibrysy długaśne oraz widok na porteczki od tyłu jest poprostu powalający :lol: Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 A widziałaś to ? :cool3: [IMG]http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201311/1384633003_1siyhn_600.jpg[/IMG] Nie żebym była fanką demotywatorów ... Quote
brazowa1 Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 Dobre,dobre :) Maupo,a jak to sie w ogóle zaczęło. Jak przybyła pierwsza bulwa w ogóle , jak przybyła i dlaczego pierwsza bulwa adoptowana. Mona,tak? dobrze pamietam,że ona była pierwsza? Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 [quote name='brazowa1']Dobre,dobre :) Maupo,a jak to sie w ogóle zaczęło. Jak przybyła pierwsza bulwa w ogóle , jak przybyła i dlaczego pierwsza bulwa adoptowana. Mona,tak? dobrze pamietam,że ona była pierwsza?[/QUOTE] A to bardzo historycznie trzeba by było ... W kazdym bądz razie sto lat temu miałam psa - adoptowałam go sobie z Palucha. Zrobiłam się pełnoletnia to sobie adoptowałam - a co ? Jak go już adoptowałam to własciwie zaraz i z mety nie wiedziałam jak mam wrócic z nim do domu ... ale to szczegół. Wróciliśmy i nawet wylotki z domu nie zarobiliśmy :siara: No pełnoletni byliśmy to i odpowiedzialni musieliśmy byc ... A potem lata mijały ... No i jak to w życiu bywa pojawiła się Paulina. Tu był okres dośc nerwowy bo jak wiadomo i dziecko i pies to tak jakoś niektórym nie po drodze. I takie tam ze psa trzeba oddac bo dziecko ... :niewiem: Sprawa psa i dziecka stawała na ostrzu noża. Ale ponieważ jak pisałam byłam już i pełnoletnia i miałam psa i miałam dziecko to sprawę postawiłam też dośc ostro i też na ostrzu noża: "Przykro mi - pies był pierwszy - dziecko trzeba będzie oddac ...Nie ma wyjścia :niewiem:". To ucięło wszelkie dyskusje na temat alergii dziecka, brudu w otoczeniu dziecka, złego wpływu psa na dziecko :grins: Lata mijały - dwoje dzieci wychowywało się z tym samym psem. Maks odszedł ... A że dzieci wychowywane były z psem to: pieska, pieska, pieska :modla: Jakoś nie było możliwości i czasu na pieska to sąsiad przywiózł nam ... kotka. A własciwie 2x kotka :roll:. W sumie miał rację: dwoje dzieci to dwa kotki. :hmmmm: No ale kotek to nie piesek więc znowu było: pieska, pieska, pieska :modla: A ze czasu było niby troszkę wiecej bo i dzieci większe, z kotkami nie ma dużo roboty to dlaczego nie tego pieska ? Najwazniejszy "uśmiech dziecka" :grins: Pisałam już tu kiedyś ze podejście miało byc ambitne i piesek miał byc ze schroniska. Ale jak zobaczyłam w jakich pieskach gustują moje ledwo odrośnięte od ziemi dzieci, które to w celach uświadamiania zaliczyły wizyty w słynnym schronisku na Paluchu to niestety przypanikowałam ...I kupiłam im pieska ... A własciwie dwa pieski. Pieski marki briard im kupiłam :roll: A jak im już kupiłam tego pierwszego pieska i jak go pojechaliśmy odebrac i jak zobaczyłam ze Karolina zdecydowanie nie dorasta nawet do ramienia briardziej matki to zrobiłam tylko tak: :modla: boszee ... niech mi dziecko rośnie szybciej niż ten szczeniak wielkości niedzwiedzia :modla: ... No to rośli sobie w czwórkę. Karolina dłuuugo była najmniejsza :roll: Znowu trochę czasu minęło - dzieci zrobiły się ciut większe i rozumniejsze. I znowu było: pieska, pieska, pieska :modla: - tylko teraz pojawiło się: pieski miały byc dla nas a ty kupiłas takie że nawet na spacer nie pozwalasz z nimi chodzic sama :placz: No jak miały chodzic same jak te psy większe od nich były :hmmmm: Majac dośc jęków powiedziałam: dobra - jak znajdziecie takiego najbrzydszego psa świata to będzie jeszcze jeden pies :siara: A kombinowali, a szukali i było tylko: pudło ... pudło ... puuudłoooo ... W końcu padło to sakramentalne pytanie: a jaki to jest według ciebie najbrzydszy pies ? I tu się dałam podejśc. Bo zamiast powiedziec: kombinujcie dalej to palnęłam: jak to jaki ??? BULDOG FRANCUSKI !!!! No to wzięli się za szukanie. A ze czasy to były dawne - net jako taki jeszcze nie funkcjonował, psy rasowe były tylko w zasadzie papierowe, nikt nie mnożył w opętańczym tempie wszystkiego co się rusza zeby na tym zarobic - to szukali z pół roku. Po znajomości znależli - dopiero się urodziły ... Słowo dane - święte. Pojechaliśmy zobaczyc - mało to to na trzeci dzień po urodzeniu przypominało psa. Buldoga i to francuskiego w zadnym wypadku i z żadnej strony nie przypominało. Nie zrazili się - drugi raz pojechaliśmy zobaczyc (jako potencjalni własciciele bo przeciez za pierwszym razem musiałam obiecac że: oczywiście weżmiemy - jak się wam podoba a państwo będa nam chcieli sprzedac) sprawa była przegrana. Pieski przypominały pieski :roll: I tu wyszedł numer nieprzeciętny. Za pierwszym razem wybrany został - tak w ciemno - marengo. Jak Karolina zobaczyła Gluta to koniec świata nastąpił: pieska, pieska, pieska :modla: ... Paulina będzie miała pieska a ja ?!?! :placz: Żeby sie nie rozwodzic - jak powiedziałam: ZASTANOWIMY sie a teraz wracamy do domu - rezolutnie odpaliła: To ja tu poczekam aż będziecie wracac po PIESKI :grins: Gotowa był czekac tam na miejścu nawet dwa miesiące :roll: No to było: dwoje dzieci, cztery pieski, dwa kotki ... i jeszcze coś tam pomniejszego ... Jak sie chce to można wszystko. Nawet nie sfiksowac ... :roll: I juz zblizamy się do końca. Jak jest dobrze to coś musi palnąc. Serek w wieku szesciu lat dostał czerniaka skóry. Po roku były przerzuty do płuc. Od diagnozy żył jeszcze cztery miesiące. Wtedy tak na prawdę nauczyliśmy się karności i odpowiedzialności. I wtedy też wszyscy nauczyliśmy się tego co jest wazne, co ważniejsze a co mało ważne ... Zostały trzy psy. Tak nie do pary. Minęło tak z pól roku a ze Karolina była w wieku kiedy to dzieci chcą ratowac świat to znowu było: pieska, pieska, pieska - uratujmy teraz pieska :modla: Powiedziałam: zgoda - tylko znajdz. I ma byc dziewczynka bo dorosłego psa nie wprowadzimy do trzech psów. Ma byc pies który szuka domu ... do oddania a nie do kupienia bo na kolejnego "kupnego" psa to ja się nie zgadzam. Kupic zawsze mozma i to zaden problem. Znalazła ... Monę. Znalazła Monę na jakimś portalu ogłoszeniowym. I na tym skończmy temat Mony bo to co tu nam na dogo sprzedano na temat Mony - kiedy to teraz ja się jej naszukałam jak opętana - to jedna wielka ściema ... Ściemą nie było tylko to do jakiego stanu została doprowadzona. I to niekoniecznie w domu, który ja pierwotnie oddawał ... Quote
wilczy zew Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 Jakiego pieska chciały wybrac sobie dzieci na Paluchu?? Quote
malawaszka Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 [quote name='wilczy zew']Jakiego pieska chciały wybrac sobie dzieci na Paluchu??[/QUOTE] też jestem ciekawa - pewnie nie był mały co? a i też jestem ciekawa tego co na dogo było nt Mony i kto.... i w ogóle :shake: Quote
Maupa4 Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 To teraz Flora ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images51.fotosik.pl/152/4154027f3c716a4cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"] [IMG]http://images54.fotosik.pl/153/b8049136c78d6a2amed.jpg[/IMG] [/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/153/ea0a5c4d4592fe27med.jpg[/IMG] [/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/153/667dbce97a4ad5femed.jpg[/IMG] [/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/153/093c668ff5f3f303med.jpg[/IMG][/URL] ...bo mi się ciśnienie podniosło :roll: No i rozblokowac się ze zdjęc musze bo inaczej to za tydzień odpowiem :grins: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.