Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 47.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Maupa4

    27969

  • Bila

    6040

  • ockhama

    3031

  • wilczy zew

    1578

Posted

[quote name='mar.gajko']Acha,
to ja jeszce powiem, że Luiza dzwoniła do Marceliny.
i....
i....

to JEST NAJMADRZEJSZY pies jakiego Państwo mieli/widzieli w życiu.
NJASŁODSZY.
Biją się o "dopieszczanie"; troszeczkę przytyła, wszyscy ją podkarmiają.[/quote]

Jakie super wieści :multi:
A beda jakies foteczki z nowego domku tej "mojej" pannicy?

Posted

Wróciliśmy ...
Najpierw będziemy pisac u Daktyla bo ... Daktyl znalazł swoich ludzi. :lol:
Własciwie to tych ludzi znalazły Luiza i Mariola - za co ogromne dzięki ...:Rose:

Posted

Daktyl ma dom:loveu::loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi:Ale super wieści. No nie napisz szybciutko co, kto, gdzie i jak, bo spac nie będę mogła

Posted

[quote name='oktawia6']a po Daktylu Maupo mogłabyś pomóc Orzeszkowi?-to jest piesek staruszek o wadze 3 kg-wygląda jak Pomeranian-wejdź do mojego banerka.[/quote]

Oktawia - na razie bardzo mi przykro ale nie ... ja mam jeszcze dwa głuche szczeniaki na tymczasie. A trzy głuche szczeniakach lejące i koopające gdzie popadnie powoli zamieniają nasze życie w lekką paranoję - pomijam już to w co zamieniają nasze podłogi :cool3:.

ADHD Motylii też raczej nie sprzyja normalnemu życiu - śmiem nawet twierdzić że może nas raczej doprowadzić do zbiorowego samobójstwa ;).

Byliśmy na wsi ... mieliśmy teoretycznie odpocząć a chyba wróciliśmy dwa razy bardziej zmęczeni. Upilnowanie trzech głucholców łażących wszędzie i oczywiście każdy w innym kierunku jednocześnie przerasta możliwości dwóch osób ...
No ale najpierw pojechaliśmy w tamtą stronę - nie było lekko ale nauczeni doświadczeniem z poprzedniego powrotu zapakowaliśmy Debilię to znaczy Motylię w pasy bezpieczeństwa i przytwierdziliśmy do tylniego siedzenia. Rozpracowanie mechanizmu ograniczającego ruch i swobodę kicania zajęło "dziecku" jakieś 20 minut - nie powiem bracia Be od samego początku (jako nieograniczeni żadnymi pętami) próbowali pomóc koleżance w oswobodzeniu się ...

[IMG]http://images31.fotosik.pl/244/426fb8e32574dd78.jpg[/IMG]

Po długiej "walce" - ja przypinam Motylię a ona się oswobadza, to ja ją znowu przypinam a ona znowu wypina się ... Motylia zaległa. Motylia zaległa, Muchomorek padł no to Żwirek nie miał co robić więc zaczął polować na przejeżdzające samochody ... A że wzrostu jeszcze niesłusznego potraktował koleżankę jako fotel ...
[IMG]http://images29.fotosik.pl/208/86bb7975a4a69f8d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/243/160a16b6fc34bd4f.jpg[/IMG]

... albo "stołeczek" pozwalający swobodnie wyglądać przez okno ...
[IMG]http://images34.fotosik.pl/244/66fda1311560baae.jpg[/IMG]

co jakiś samochód robił "ziuuut" to Muchomorek robił "chaapss" ...
[IMG]http://images34.fotosik.pl/244/bd7dcb057fca0a94.jpg[/IMG]

[IMG]http://images26.fotosik.pl/209/30b0d33371b0aa59.jpg[/IMG]

Posted

"Debilia", buhahahahahaaaaa.... :roflt::roflt::roflt: Super!!!!
Przypięta, wygląda na bardzo nieszczęśliwą.

Żwirek wymiata! Urósł chyba?

Pisz Maupo, ja uwielbiam te wasze przygody :evil_lol:
Naród stęsknił się przez tyle dni... chcemy więcej!

Gratuluję Daktylowi domu! CUDOWNIE!

Posted

Motylia padła wyłącznie z frustracji a nie ze zmęczenia ...

Kolejną niezwykle interesującą rozrywką okazało się tankowanie benzyny ... każdy musiał TO zobaczyć ...
[IMG]http://images29.fotosik.pl/208/205279bfb20fe80d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images30.fotosik.pl/209/d2abf611eb5d1354.jpg[/IMG]

[IMG]http://images27.fotosik.pl/208/5a0252befd31cf1d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/243/16aec21fd44cb10f.jpg[/IMG]

Zrezygnowany kierownik wycieczki czyli Wielka Matka Glutek ...
[IMG]http://images26.fotosik.pl/209/8a5fd73f94eb5951.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='akucha']Pisz Maupo, ja uwielbiam te wasze przygody :evil_lol:
[/quote]

Przygody ?? W tym tygodniu było PILNOWANIE rozłażących się głucholców ... chociaż przygody też były. Na przykład Groszek postanowił wyprowadzic głuche przedszkole do lasu i tam ich cichcem zostawic. Glutek zaś namiętnie ciągnął nieletnich i Migotkę w celu nieznanym do stodoły. Motylia postanowiła wykąpac Migotkę ... dużo, dużo się działo. Ale głównie to wariowali ... i rozłazili się z szybkością światła.
[IMG]http://images30.fotosik.pl/209/c6fd56e567bdf47a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images30.fotosik.pl/209/a2881e3c82dc4f77.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/243/62068e52d9bba7a0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/244/cf2ac0eda35fefe5.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/244/d5b5086b404efb06.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://images26.fotosik.pl/209/a970fe04db518975.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/243/c59e2ec8ae7046e4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images26.fotosik.pl/209/15bf4872f3ff6e60.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/244/bfa380ae89f04b2a.jpg[/IMG]

...[I]żrą Motylka[/I] ...:diabloti:
[IMG]http://images32.fotosik.pl/243/7ad26f7ed8666777.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://images33.fotosik.pl/244/9822fd2f5b6ffcfd.jpg[/IMG]

[IMG]http://images27.fotosik.pl/208/c9a224ca5dd7f702.jpg[/IMG]

[IMG]http://images28.fotosik.pl/209/26b90de1c9ef6ebe.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/244/2d0e22f6eae9c8bb.jpg[/IMG]

[IMG]http://images28.fotosik.pl/209/430548d6c221adba.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://images28.fotosik.pl/209/4d64e047a17db8a8.jpg[/IMG]

[IMG]http://images26.fotosik.pl/209/d9a82e572b632219.jpg[/IMG]

[IMG]http://images23.fotosik.pl/208/ea1042f05aa267c8.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/243/2b05ab618d5533e0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images25.fotosik.pl/208/6a6b47a56a662343.jpg[/IMG]

Posted

O rety, to się działo! Więc może nie przygody, a PRZYPADKI nazwijmy.
Zamawiam te o pozostawionych przez Groszka w lesie głucholcach :crazyeye: jako pierwsze!

Ale ten facet na stacji benzynowej musiał mieć minę jak zawartośc bulwobusa zobaczył :evil_lol:
Jednak braciszkowie wyrośli i wypięknieli. To już nie wystraszone biedactwa :lol: Ale cudne maluchy!

Posted

[quote name='Maupa4']
Oktawia - na razie bardzo mi przykro ale nie ... ja mam jeszcze dwa głuche szczeniaki na tymczasie. A trzy głuche szczeniakach lejące i koopające gdzie popadnie powoli zamieniają nasze życie w lekką paranoję - pomijam już to w co zamieniają nasze podłogi :cool3:.
[/quote]
rozumiem-a jeśli zostaną wydane do adopcji jest szansa dla Orzeszka?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...