Maupa4 Posted November 11, 2012 Author Posted November 11, 2012 [quote name='wilczy zew']nie zajmuje się tym[/QUOTE] Ale obroża sie Wam podoba - tak ? To nie rozumiem ... :niewiem: [quote name='wilczy zew'] Co z Migośkom??[/quote] Ciut lepiej tak jakby [COLOR=#f0ffff]pepluchu .[/COLOR]... Quote
lula2010 Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 [quote name='wilczy zew']Co z Migośkom??[/QUOTE] czegos nie doczytalam?co z sunieczka? Quote
wilczy zew Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 [quote name='Maupa4']Ale obroża sie Wam podoba - tak ? To nie rozumiem ... :niewiem:[/QUOTE] cel nie uświęca środków Quote
Maupa4 Posted November 11, 2012 Author Posted November 11, 2012 [quote name='wilczy zew']cel nie uświęca środków[/QUOTE] Oczywiście Wilczy ... Chociaż w zasadzie wszystko zależy od celu ... Obróżka ? Nie ta to inna. Nie dziś to ... za miesiąc. Jak będą "środki". Ale są też i cele, które nie mogą czekac na "środki" które będą za ... tydzień, miesiąc, rok. I wtedy jednak cel uświęca środki ... [quote name='lula2010'] czegos nie doczytalam?co z sunieczka? [/quote] Nie doczytałaś Lula bo nie pisałam ;) Migotka - cóż albo obrzęk rdzenia kręgowego albo - chyba w optymistycznym wariancie - coś z błędnikiem. Jak na razie chyba "mało fajnie" - wczoraj było gorzej niż w piątek a dzisiaj jest ciut lepiej niż wczoraj. W piątek dostała sterydy i przeciwbólowe. Ponieważ wczoraj rano było zdecydowanie gorzej Karolina pojechała z nią na prześwietlenia - prześwietliła jej wszystko. Nic - kręgosłup cały w każdym odcinku. żadnych zmian w kręgosłupie, żadnych zwyrodnień, odwapnien, itd, itp. Wszystkie "nogi na swoim miejscu". Ponieważ steryd jej nie pomógł czyli magicznie nie postawił jej na nogi wstępna diagnoza to albo obrzęk albo błednik. Czekamy. I widzisz Wilczy - w tym wypadku cel jednak musiał uświęcic środki ... Bo powiedzenie że cel uświęca środki wcale nie znaczy po trupach do celu. Chociaż dla niektórych to i jednoznaczne i ... dosłowne ;) Quote
malawaszka Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 rany... no tego się nie spodziewałam... myślałam, że może jak u nas - jakaś srakulka czy coś w ten "deseń" ale Wy to musicie od razu... z grubej rury :shake: nie daj się Migotko!!!!! :kciuki: zaciskam za powrót do zdrowia! Ona to chyba jedna ze zdrowszych u Was co? poza mankamentem ocznym? oczywiście, ale tym to kto by się przejmował... tak mnie zaskoczyłaś tym info że dostałam jakiegoś beznadziejnego słowotoku... Quote
wilczy zew Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 [quote name='Maupa4']Oczywiście Wilczy ... Chociaż w zasadzie wszystko zależy od celu ... Obróżka ? Nie ta to inna. Nie dziś to ... za miesiąc. Jak będą "środki". Ale są też i cele, które nie mogą czekac na "środki" które będą za ... tydzień, miesiąc, rok. I wtedy jednak cel uświęca środki ... [/QUOTE] miałam na myśli nie łamanie zasad,którymi się kierujemy Quote
Bila Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 Migotyna, się nie dawaj:kciuki::kciuki::kciuki: Idę czytać o błędniku Maupo,nie chodzi, czy zaburzenia równowagi? Quote
Maupa4 Posted November 11, 2012 Author Posted November 11, 2012 [quote name='malawaszka']rany... no tego się nie spodziewałam... myślałam, że może jak u nas - jakaś srakulka czy coś w ten "deseń" ale Wy to musicie od razu... z grubej rury :shake: nie daj się Migotko!!!!! :kciuki: zaciskam za powrót do zdrowia! [B]Ona to chyba jedna ze zdrowszych u Was co? [/B]poza mankamentem ocznym? oczywiście, ale tym to kto by się przejmował... tak mnie zaskoczyłaś tym info że dostałam jakiegoś beznadziejnego słowotoku...[/QUOTE] No własnie od kilku dni mnie tak "nosiło" żeby napisac że Migota to własciwie u weta to nigdy w życiu nie była ... No to pokarało :roll: Quote
Maupa4 Posted November 11, 2012 Author Posted November 11, 2012 [quote name='wilczy zew']miałam na myśli nie łamanie zasad,którymi się kierujemy[/QUOTE] No widzisz Wilczy to też zależy jakie zasady ... Ja sobie obiecałam kiedyś tam żadnych tymczasów i co ... ? Zasady sobie a życie sobie ;) Quote
Maupa4 Posted November 11, 2012 Author Posted November 11, 2012 [quote name='Bila']Migotyna, się nie dawaj:kciuki::kciuki::kciuki: Idę czytać o błędniku Maupo,nie chodzi, czy zaburzenia równowagi?[/QUOTE] Powiedzmy oględnie że zaburzenia równowagi albo nawet jedno wielkie zaburzenie równowagi :roll: Dziś już niespecjalnie kręciła się w kólko. A tak to jak próbuje iśc to "idzie" jak pijany zając i dodatkowo albo ucieka i to tak solidnie lewa przednia łapa albo cały tył. Z tym że tył zaczyna jej uciekac z prawej nogi. Najchętniej leży. No ale "na siku" musi wyjśc - ona musi wyjśc dla nas może nie wychodzic - no i wtedy jak robi to już leci na wszystkie strony. W piątek i w sobotę rano to wyglądała jakby była połamana w kręgosłupie :roll: edit W zasadzie to tylko leży - nie ma ochoty na chodzenie. Quote
Bila Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 To idę czytać dalej, co jeszcze znajdę oprócz tego przedsionkowego Quote
lula2010 Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 ...cholera ,jak nie urok to....trzymam kciuki za biedule :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: Quote
wilczy zew Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 [quote name='Maupa4']No widzisz Wilczy to też zależy jakie zasady ... Ja sobie obiecałam kiedyś tam żadnych tymczasów i co ... ? Zasady sobie a życie sobie ;)[/QUOTE] wiesz zasady a postanowienia to wie różne sprawy zdrowia dla Migotki!!! Quote
betuana Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 Maupo, dopiero teraz przeczytałam o Migośce. Cholera, że też musiało ją trafić takie paskudztwo. Trzymamy kciuki nieustająco i czekamy na wieści z frontu! Quote
Maupa4 Posted November 12, 2012 Author Posted November 12, 2012 [quote name='wilczy zew']Jak tam Migotka?[/QUOTE] Migotka lepiej - zdecydowanie lepiej chociaż i tak jeszcze mało fajnie ale jest już widoczna poprawa. Chyba jednak obrzęk tak myślę (obrzęk zaczął schodzic) - przypomniało mi się że przeciez Perz miał "problem z błędnikiem" (prawda ?) i jemu się tak szybko nie poprawiało. Quote
malawaszka Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 a jakieś podejrzenia od czego to może mieć? Quote
Maupa4 Posted November 12, 2012 Author Posted November 12, 2012 Jeszcze nie ma podejrzeń bo jeszcze na dobrą sprawe nie wiadomo co to jest. Na razie to rentgen wykluczył zmiany w kręgosłupie i czaszce i to zarówno te wrodzone jak i ... pourazowe. ;) Jutro mamy wizytę u Dżurga-sana. Muszę się też dobrze wypytac o ten "przedsionkowy" Quote
Maupa4 Posted November 12, 2012 Author Posted November 12, 2012 No pisze jak potłuczona :roll: No ale Bila mi wczoraj podesłała ten zespół przedsionkowy i "gadałyśmy" trochę na Pw i już nie wiem co gdzie pisałam :oops: To stało się nagle i przy nas. Migota i krągłe się witały ale tak spokojnie. Wszystkie trzy na dwie łapy i do góry i na kolano i potem wszystkie trzy łagodnie/spokojnie "opadły" na cztery łapy - pełna synchronizacja. No i jak opadły to Migota się "skręciła" i ... poszło. Najpierw łagodnie bo wyglądało tak jakby łapę sobie zahaczyła o obrożę i ... :shake: Na tym RTG to dr Jeżewski to był pewien że Migota to tak "chodzi" od urodzenia bo jak nie ma oczu to bóg jeden wie jakie ma tam jeszcze "cuda" wrodzone a my szukamy czegoś innego niż przyczyny takiego chodzenia jak łagodnie mówiąc po Heine-Medina. Quote
malawaszka Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 Maupo a czy ja mogę mieć do Ciebie prośbę jak będziesz u Dżurga-sana? Bo ja myślę, że problemy Zgredkowe są po tamoxifenie... i chyba chcę go odstawić - dziś powinnam podać czwartą połówkę, ale nie podam - boję się bo to co było w sobotę była bardzie nieciekawe i boję się o niego. Quote
wilczy zew Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 Jednej kobitce z osiedla na spacerze młoda suka briarda wpadła do rowu i ma porażony tył.Weci nie umieli powiedzieć dlaczego.Nie pomogły leki rehabilitacje i jeździ na wózku. Quote
jaanka Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 Maupo a może skonsultuj Migśkę u dr.Bałucińskiej . Zajmuje się akupunkturą . Pomogła mojej kotce w odzyskaniu sprawności kiedy weci wyczerpali możliwości . Malawaszko rozumiem że sraczuszka po leku ? A wet. zapisał leki osłonowe na wątrobę ? Quote
malawaszka Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 [quote name='jaanka'] Malawaszko rozumiem że sraczuszka po leku ? A wet. zapisał leki osłonowe na wątrobę ?[/QUOTE] tak myślę, ze to reakcja na silny lek tamoxifen, a on jest dodatkowo chory na zespół Cushinga, dostaje cały czas osłonowo florę bakteryjną, na wątrobę teraz nic - robiłam mu dopiero co badania krwi i miał bardzo ładne Quote
jaanka Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 Wetem nie jestem ale wydeptaliśmy przez lata niejedna ścieżkę z naszymi zwierzakami . Pozbierałam trochę doświadczeń niestety . Ten lek z tego co pamiętam dobrze jest podawać z jakimś specyfikiem na wątrobę . Wybór jest spory . Ja preferuję hepatil . Nie wiem jak jest z Cushingiem i co bierze ale zawsze warto wątrobę osłonić , Nawet jak jest w tym momencie zdrowa . Polecam zaparzone siemię lniane . Jezeli pies nie chce to wlewam mięsny wywar albo drobno pokrojone mięso . Daję lekko ciepłe , skutkiem ubocznym może byc wyleczenie wrzodów ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.