jaanka Posted November 5, 2012 Share Posted November 5, 2012 Chętnie się podzielę tym co wiem ale do mądrości dopiero dążę i nie wiem czy to nie syzyfowa praca :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 6, 2012 Share Posted November 6, 2012 w tych tabletkach są również żwacze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 6, 2012 Share Posted November 6, 2012 [quote name='Maupa4']U mnie ... żrą ... :roll:[/QUOTE] żwacze,czy...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 7, 2012 Author Share Posted November 7, 2012 [quote name='wilczy zew']żwacze,czy...?[/QUOTE] Niestety nie żwacze ... :roll: Mamy dwóch zatwardziałych amatorów wszelkiego g... :shake: Pomijam dwa białe króliczki bo jak oni żrą i to swoje to znaczy że dopakowac dodatkowo kreonem trzeba. Pomijam też kobiety kragle bo one to żrą jedzenie dla ptaszków - Grubej wszystko jedno co wyhaczy a Tłustsza ma potrzeby bardziej wysublimowane - jakies drobiowe kosteczki albo folijka od parówki ... [IMG]http://images10.fotosik.pl/2732/9f8245515fbdc495.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/2731/83d3f7456256c2e1.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/2732/9e24c383cc4de724.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/2731/088c91c236d1893b.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/2732/e1d5ba149184afe4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 U mnie w ogródku ptaki ciągle zostawiają dowody wdzięczności . Ja nie wymagam ale one nie przestają . Duży biały chętnie te hołdy zjada i dlatego jest wątrobowcem specjalnej troski . Pilnuję , wyrywam z pyska ale tak raz w roku jedziemy na sygnale do weta i odbywamy kurację . Jeżeli prezent zostanie odkryty wieczorem i w dodatku między iglakami to nie mam szans . Wczoraj szła cała gromadka po chodniku przed domem a w górze leciały sroki . Jedna z wrażenia upuściła im na głowy martwego do połowy nadjedzonego gołębia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 czyli żwacze nie zawsze pomagają? wcześniej nie mieliśmy takich g...jadów :angryy: boje się że jakieś choróbsko złapią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 Mogą mieć niedobory bakterii, jakieś braki mineralne . Nie wiem co dajesz do jedzenia .Może trzeba urozmaicić dietę . Jeżeli wet i badania nic nie wykazują i są odrobaczane różnymi środkami to już nie mam pomysłu w tej chwili . Spróbuj kupić im te żwacze tylko nie wiem czy ich zapach zniesiesz , różna jest ludzka wytrzymałość na zapachy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 ogólnie są na suchej karmie,karma ma dobre składniki,psy są zdrowe;dostawały rumen tabs ale nie widzę efektu jestem odporna na zapachy to muszę się przejść do psiego sklepu dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 A po jogurcie nie mają sensacji żołądkowych ? Jeżeli nie to można od czasu do czasu dać . Moje jedzą marchewki , jabłka , banany , gotowane pietruszki , marchewki i czasami buraki ( tylko wtedy jak nerki są ok i nie za dużo ) . Trochę białego sera , kawałek pomidora . Spróbuj urozmaicić dietę . Słyszałam też rady żeby lekko podsmrodzić mięso i takie dać ale nigdy nie miałam odwagi . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 [quote name='wilczy zew']czyli żwacze nie zawsze pomagają? wcześniej nie mieliśmy takich g...jadów :angryy: boje się że jakieś choróbsko złapią[/QUOTE] sznupy to świnie :D i cuda wianki tu nie pomogą :diabloti: Maupo apropos - jak pies uprawia jedzenie własnych kup albo kup swojego gatunku to jest duże (czy pewne?) prawdopodobieństwo że ma chorą trzustkę tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 [quote name='jaanka']A po jogurcie nie mają sensacji żołądkowych ? Jeżeli nie to można od czasu do czasu dać . Moje jedzą marchewki , jabłka , banany , gotowane pietruszki , marchewki i czasami buraki ( tylko wtedy jak nerki są ok i nie za dużo ) . Trochę białego sera , kawałek pomidora . Spróbuj urozmaicić dietę . Słyszałam też rady żeby lekko podsmrodzić mięso i takie dać ale nigdy nie miałam odwagi .[/QUOTE] Mordziasta [B]gotowane[/B] to[B] wszystko[/B] zje,gorzej z psem mojej mamy,surowego to nie chce.Sensacje to ma bardzo rzadko(przez rok 2razy)jak zeżre wyjątkową padlinę. Zapomniałam o podśmierdniętym mięsie,musi to być na na otwartej przestrzeni,tzn.nie ze słoika itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 7, 2012 Author Share Posted November 7, 2012 [quote name='malawaszka']sznupy to świnie :D i cuda wianki tu nie pomogą :diabloti: [/QUOTE] Niektóre bulwy to też świnie i żadne cuda wianki nie pomogą :roll: [quote name='malawaszka'] Maupo apropos - jak pies uprawia jedzenie własnych kup albo kup swojego gatunku to jest duże (czy pewne?) prawdopodobieństwo że ma chorą trzustkę tak?[/quote] Aż takim specem nie jestem ale ... ;) ... ale z własnego doświadczenia to tak: po pierwsze kupa trzustkowca nieziemsko śmierdzi. W jakiej by nie była konsystencji i kolorze to zapach nie tylko powala ale niemalże zabija. Pomijam te wszystkie warianty kolorystyczno-konsystencyjne bo to to akurat zalezy od tego na jakim etapie jest "walnięta" trzustka i na jakim my jesteśmy etapie z tą "walniętą" trzustką. Po drugie: trzustkowcy jedza swoje. Inni też wyjątkowo (no tak jak u nas bo nas trochę jest) też mają ochotę na zżarcie - no bo w sumie to jest to półprodukt - tak jak u królikow ... nieprzetrawione do końca to nalezy wykorzystac ... powtórnie :roll: Czyli - jak wszyscy koniecznie chcą jesc kupę jednego to jest duże prawdopodobieństwo że ten jeden ma coś nie tak z trzustką. Własciwie to nie powinnam pisac ... no ale u nas to normalnie kolejka się ustawiała już w czasie ... produkcji kuu ... :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 biala bulwa zjadla raz kupe (swoja),raz sie tez wytarzala (w cudzej),teraz tylko wacha i na nie siusia;ciemna bulwa tez raz zjadla (nie swoja),ale obie bulwy po slownej reprymendzie,szarpnieciu smyczy i myciu zebow i fafli w domu juz tego nie robia:multi:;mysle ,ze biala zjadala wlasne odchody zeby miec czysto w kojcu,gdzie spala i jadla i...;grzywka corki zjada WSZYSTKIE odchody ,ktore znajdzie na swej drodze,nie pomogl ani wet ani behawiorysta,leje tez gdzie popadnie ,czasem na oczach cory i ziecia ,zaraz po spacerze nawet,jest przebadany.....i nic....:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 [quote name='lula']leje tez gdzie popadnie ,czasem na oczach cory i ziecia ,zaraz po spacerze nawet,jest przebadany.....i nic....:mad:[/QUOTE] to wygląda na zaburzenia behawioralne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 grzywacze często to robią i potem siedzą... w kennelach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 U mnie są chętni na kociego snickersa , muszę szybko sprzątać kuwety . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 [quote name='jaanka']U mnie są chętni na kociego snickersa , muszę szybko sprzątać kuwety .[/QUOTE] skąd ja to znam.......:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 7, 2012 Author Share Posted November 7, 2012 [quote name='jaanka']U mnie są chętni na kociego snickersa , muszę szybko sprzątać kuwety .[/QUOTE] [quote name='magdyska25']skąd ja to znam.......:roll:[/QUOTE] Jesssuu - też pamiętamy czasy jak galopem po "dłuższej" nieobecności wpadaliśmy wszyscy do domu i kto pierwszy ten ... lepszy :razz: Normalnie wyścigi do łazienki w celu zdobycia kociej kuwety :roll: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/019a75542e68d3c5med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2731/dde6158aaffdc348med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2731/597f45870b8f705dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2731/39180218234ed644med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/f7c55c56aa878a4fmed.jpg[/IMG][/URL] Zobaczymy jak teraz pójdzie nam z Florkową kuwetą ... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 uhhh nawet nie chce mi się o tym pisać... Zgred jest miszczem w wyszukiwaniu kocich kuwet... na dworze :shock: i tu mam małe szanse być pierwsza, ale ćwiczę intensywnie, razem z kupozbieraczem ASem ćwiczymy :evil_lol: w takich chwilach sobie myślę że zamiast przytępionego słuchu i wzroku to węch by mogli mieć słabszy... bo Zgred jak zwącha to wygląda jak psy w bajkach, które płyną za zielonym swądkiem... :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 7, 2012 Author Share Posted November 7, 2012 [quote name='wilczy zew']czyli żwacze nie zawsze pomagają? wcześniej nie mieliśmy takich g...jadów :angryy: boje się że jakieś choróbsko złapią[/QUOTE] Nie zawsze - u nas nie pomogły. Nic nie pomogło. Jak był g...jad tak jest g...jad :roll: [quote name='jaanka']Mogą mieć niedobory bakterii, jakieś braki mineralne . Nie wiem co dajesz do jedzenia .Może [B]trzeba urozmaicić dietę[/B] . Jeżeli [B]wet i badania nic nie wykazują i są odrobaczane różnymi środkami [/B]to już nie mam pomysłu w tej chwili . Spróbuj kupić im te żwacze tylko nie wiem czy ich zapach zniesiesz , różna jest ludzka wytrzymałość na zapachy .[/QUOTE] Jw ... [quote name='jaanka']A po jogurcie nie mają sensacji żołądkowych ? Jeżeli nie to można od czasu do czasu dać . Moje jedzą marchewki , jabłka , banany , gotowane pietruszki , marchewki i czasami buraki ( tylko wtedy jak nerki są ok i nie za dużo ) . Trochę białego sera , kawałek pomidora . Spróbuj urozmaicić dietę . Słyszałam też rady żeby [B]lekko podsmrodzić mięso[/B] i takie dać ale nigdy nie miałam odwagi .[/QUOTE] Nie pomaga ... :roll: [quote name='wilczy zew']Mordziastagotowane towszystko zje,gorzej z psem mojej mamy,surowego to nie chce.Sensacje to ma bardzo rzadko(przez rok 2razy)jak zeżre wyjątkową padlinę. Zapomniałam o [B]podśmierdniętym mięsie,musi to być na na otwartej przestrzeni,tzn.nie ze słoika i[/B]tp.[/QUOTE] Ma byś śmierdzące czyli "nieświeże" ale nie skiszone ;) [quote name='lula2010']biala bulwa zjadla raz kupe (swoja),raz sie tez wytarzala (w cudzej),teraz tylko wacha i na nie siusia;ciemna bulwa tez raz zjadla (nie swoja),ale obie bulwy po slownej reprymendzie,szarpnieciu smyczy i myciu zebow i fafli w domu juz tego nie robia:multi:;mysle ,ze [B]biala zjadala wlasne odchody zeby miec czysto w kojcu,gdzie spala i jadla i...[/B];[/QUOTE] Nasze dziewczyny nie jedzą - jedne ... normalne ;) Ale też próbowały. Grubsza i Tłustsza po jednej "korekcie" załapały że absolutnie nie wolno. Debi i Migotka nawet nie próbowały. Maja tak miała ... własciwie do samego końca. Jak się jej nie upilnowało to sprzatała wszystko po wszystkich - syndrom Matki Polki ... Osiem lat - albo przynajmniej większośc z tych osmiu lat - w pseudo zrobiło swoje ... :shake: Ale Mona nie miała takich schiz ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/4ded6e8d39ce2fb7med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/6cf5a89e870b0379med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/4fb51df9d7a60385med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/cdd25c2b7a4a9407med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2730/d4fc51fd148adcc7med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 Zaczynam już myśleć o sylwestrze-co dać na uspokojenie bo nie może się tak męczyć jak w zeszłym roku :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 hydroxyzyne, zdecydowane NIE dla sedalinu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 7, 2012 Author Share Posted November 7, 2012 [quote name='wilczy zew']Zaczynam już myśleć o sylwestrze-co dać na uspokojenie bo nie może się tak męczyć jak w zeszłym roku :shake:[/QUOTE] Dobrze że przypomniałas bo Sylwester Sylwestrem ale trzeba by już pomyślec o czymś na miejską sól chodnikową ... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 my mało chodzimy po soli a poza tym my są twardzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 7, 2012 Share Posted November 7, 2012 [quote name='malawaszka']hydroxyzyne, zdecydowane NIE dla sedalinu[/QUOTE] zapisałam..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.