Agniest Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='Danusia12'] [B]Agniest [/B]- To napewno mój i Argona wrodzony urok osobisty :cool3: tak przyciąga. [/quote] nie zaprzeczam ..... :cool3: Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Hehe.... i wrodzony sarni wdzięk tej..... jędzowatej gremlinki-terrorystki Sylwy :razz: Quote
Agniest Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 wiesz, gremliny na swój sposób były słodkie ..... mój mąż je lubił :) Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 ..... dopóki się nie wściekły :lol: Fajnie jest je oglądać w telewizorze. Quote
Iza i Avanti Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='Danusia12']Hehe.... i wrodzony sarni wdzięk tej..... jędzowatej gremlinki-terrorystki Sylwy :razz:[/quote] A tam! Przesadzasz! Z niej taka "gremlinka-terrorystka" jak z koziej doopy trąba! :eviltong: Normalna baba! Z wiecznym PMS :diabloti: Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Nie mogę potwierdzić bo dostanę po krzyżu od Danusi :lol: Quote
Asior Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 dajcie se na wstrzymanie!!!! Nie pisać mu tak dużo !!!!:evil_lol: Quote
Iza i Avanti Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='Asior']dajcie se na wstrzymanie!!!! Nie pisać mu tak dużo !!!!:evil_lol:[/quote] A co? Nie nadążacie??? :diabloti: :eviltong: :diabloti: Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 No nie, moje piękne oczęta nie wierzą - Asior przed północą!! Nie wiem jak Ciebie przywitać - dzień dobry, czy dobry wieczór :eviltong: Witamy Asiora!!!!! Ty mi tutaj nie rozganiaj towarzystwa, bo Ci majtnę na żółto :mad: Quote
Iza i Avanti Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Mnie już przegoniła... :( A tak serio, serio, to spadam do domu. Wpadnę do Was wieczorkiem- jak tylko: wyjdę z psem, nakarmię psa i TZ'ta, posprzątam, opracuję przynajmniej jedno pyt. do mojego egzaminu podyplomowego, wyjdę z psem, wyślę pilnego maila... Tak gdzieś koło 22.00 powinnam być.... Jeeeeeeeeeezu, ale ja ma przesranie ciężkie życie ;) :D Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 I daj coś TZ-owi też do zrobienia. Co, z psem nie potrafi wyjść? :* Quote
Neris Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 A do mnie wraca dzisiaj Bazyli... I nie zrobiłam grochówki bo siedzę i się denerwuję. Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Ale denerwowanie się przy robieniu grochówki jest mniej denerwujące. Też byłem w kuchni :) Quote
Neris Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Nie, no ogórkową zrobiłam w końcu. Tak mi jakoś wyszło... stałam w kuchni i patrzyłam: groch- buraczki-ogórki. Ogórki jakoś najbardziej prosiły... Quote
akucha Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Wypadłam z tego wątku na amen... Ale natrzaskaliście :evil_lol: Ja leniwa, gotować nie lubię, a Wy tu o samych pysznościach... Ech... Ta fota Argona z avatara jest cudna!!!! "Taki jestem maly".... Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [B]Neris[/B] - najbardziej prosiły :klacz: to było dobre. Powiedz lepiej, że najmniej roboty kosztowały. [B]Akucha[/B] - bo Ciebie to tutaj chyba ztydziń nie było :-( On w ogóle taki ładniutki jest, a trzyma swoją pierwszą zabawkę. Sylwa chyba nigdy zabawek nie miała, bo nie wie do czego służą. Quote
Imbirka Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 pewnie tak, mój Imbir umiał się tylko kamieniami bawić:cool3: teraz na spacerku już wie, że patyczek też jest fajny i zabaweczka piszcząca w domu:lol: Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Argon też za młodu łykał kamienie jak cukierki, aż nadkruszył kła - od tej pory już się nimi nie bawi. Kijki, szyszki - to co innego. Ale chciałbym oduczyć tych kilków - tyle psów miało wypadki. Tylko jak to zrobić. On jest tak żywiołowy Menrzuś Quote
Imbirka Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 ja się ciszę, ze Imbir przeszedł na patyczki z kamieni bo zęby były w fatalnym stanie a pozatym nosił takie wielkie, że aż łepek mu się przekrzywiał:cool3: wiem, ze patyki też niebezpieczne ale chyba to wolę Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Nie wiem jak Imbir, ale Argon zawsze łapie kijki za koniec i jakby walnął w coś lub przewrócił, to mógłby mu się wbić. Aż mnie wzdryga. Ale jakmu zabiorę, to i tak drugi sobie zaraz znajdzie, Quote
Imbirka Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Imbir różnie biega z patyczkami, najczęściej łapie pośrodku Quote
Menrzuś Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 No to masz szczęście :) A czy też w pełnym pędzie wbija się w krzaczory? Albo ciągnie drągi cięższe od niego? Bo mój tak ma :) Menrzuś Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.