Bila Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Biedny maluch:shake::shake:, cholera jasna, co za pech. Witanko Menrzusiu i cioteczki Quote
apple Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Menrzuś']Taaaaa......on już nie jest buldożkiem tylko bulboksem - wygląd buldożka, a charakter bokserka :lol: U mnie to nie może być spokoju - tylko z Sylwą jakoś problemów nie ma (odpukane oczywiście)[/quote][B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]Ja to mówię "jak nie urok to sraczka" :evil_lol:ale no cóż na pewne rzeczy wpływu nie mamy...i też do końca nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć i przed wszystkim ochronić:roll: Z psami jak z dziećmi...wszystko się zdarzyć może. My też z Krosiem wczoraj byliśmy u weta. 25 osób przed nami było....masakra.........no aleśmy załatwili:p[/COLOR][/FONT][/B] [FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B] P.S. Bo Sylwa to prawdziwa baba.....a my się nie skarżymy:diabloti:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='apple'][FONT=Century Gothic][COLOR=green][B]No niestety......On tez chce być taki jak duże;)[/B][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Ohhhh domyślam się:-(......ale jeszcze łypnie na ciebie tymi węgielkami zobaczysz.....jeszcze w obu zobaczysz kurwiki:evil_lol:;)[/COLOR][/FONT][/B][/quote] Taaaaa......on już nie jest buldożkiem tylko bulboksem - wygląd buldożka, a charakter bokserka :lol: U mnie to nie może być spokoju - tylko z Sylwą jakoś problemów nie ma (odpukane oczywiście) Quote
Iza i Avanti Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Menrzusiu! Wy się nie martwcie! Spójrz tylko na Sylwę... I przypomnij sobie, co ona z oczkiem przeżyła :placz: Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Bila']Biedny maluch:shake::shake:, cholera jasna, co za pech. Witanko Menrzusiu i cioteczki[/quote] Może i pech......teraz będzie spuszczany ze smyczy tylko tam gdzie nie ma krzaczorów Cześć Bilunia Quote
Bila Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Ale się pewnie nadenerwowaliście, tyle stresów, kurczaki Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Menrzusiu! Wy się nie martwcie! Spójrz tylko na Sylwę... I przypomnij sobie, co ona z oczkiem przeżyła :placz:[/quote] Pamiętam Ale mam towarzystwo - jeden bez uszu i jajec, druga półniewidoma i teraz ten młody z zaszytym okiem :shake: Quote
Iv_ Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Witaj Menrzusiu :loveu: Witajcie Cioteczki :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: miziaki dla Gacucia :glaszcze: :loveu: Quote
Iza i Avanti Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Menrzuś']Pamiętam Ale mam towarzystwo - jeden bez uszu i jajec, druga półniewidoma i teraz ten młody z zaszytym okiem :shake:[/quote] Psy po przejściach :evil_lol: Quote
Iza i Avanti Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iv_']Witaj Menrzusiu :loveu: Witajcie Cioteczki :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: miziaki dla Gacucia :glaszcze: :loveu:[/quote] Cześć Cioteczko Iv! Quote
Iv_ Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Widzę, że "jakoś" przeżyliście nockę :multi: Biedny Gacorek, ale jak powiedziała Jabłuszkowa, z psami jak z dziećmi niczego nie da się przewidzieć do końca :shake: zawsze jakieś wypadki się zdarzają i coby nie robić i tak coś zawsze wyskoczy :roll: Ale popatrz z jakich psich nieszczęść pozostała część stada się wykaraskała, także i w przypadku Gacusia wszystko skończy sie dobrze :loveu: :loveu: :loveu: Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Bila']Ale się pewnie nadenerwowaliście, tyle stresów, kurczaki[/quote] W pierwszej chwili myślałem, że się skończy na jakiś kropelkach, a tu od razu narkoza, szycie. Potem walka, żeby się nie tarł....patrzenie jak się obija z kołnierzem, chęć wtulenia....może nie tyle denerwowanie się, tylko jakaś taka bezsilność. Trzeba to jednak przeżyć. Mały nie może wskoczyć na fotek, bo haczy kołnierzem.....trudno mu się napić, nie może się podrapać - i ciągle się na mnie GAPI!!!!! Quote
apple Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Menrzuś']Widać tam musiało być....ale z drugiej strony można to było przewidzieć :shake: U wetki też była kolejka - ale ja mam kartę stałego klienta ;) Przyzwyczaiłem się, że jesteś z przodu[/quote][FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]Eeeeee tam można było przewidzieć............niestety one mają taką fantazję ze nigdy nie wiadomo co wymyślą:evil_lol::cool1: Qurde...my tak rzadko u weta bywamy ze nie mamy takiej karty:shake::evil_lol: No a ja już myślałam ze o mnie zapomniałeś i tak sama z tyłu zostałam:roll:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iv_']Witaj Menrzusiu :loveu: Witajcie Cioteczki :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: miziaki dla Gacucia :glaszcze: :loveu:[/quote] Od tego miziania to mu sierść wyjdzie :lol: Witanko Quote
Bila Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Wiesz, ja do picia przy kołnierzu podawałam taką michę wielką, którą miałam na sałatki. Przetestowałam całą zastawę, żeby zobaczyć, co będzie najodpowiedniejsze. Kołnierz to katorga, ale on po paru dniach się przyzwyczai. I tylko tak sobie myślę, na spacer też bym wychodziła w kołnierzu. Przy szwach w innych miejscach można na spacer kołnierz ściągać, ale przy oczku, to bym nie ryzykowała. Raz to zrobiłam, i jechałam na szycie od nowa. A jak sobie radzisz ze spacerami teraz? Quote
Iza i Avanti Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Menrzuś']W pierwszej chwili myślałem, że się skończy na jakiś kropelkach, a tu od razu narkoza, szycie. Potem walka, żeby się nie tarł....patrzenie jak się obija z kołnierzem, chęć wtulenia....może nie tyle denerwowanie się, tylko jakaś taka bezsilność. Trzeba to jednak przeżyć. Mały nie może wskoczyć na fotek, bo haczy kołnierzem.....trudno mu się napić, nie może się podrapać - i ciągle się na mnie GAPI!!!!![/quote] I to GAPIENIE jest najgorsze! :shake::evil_lol: Quote
Iv_ Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Menrzuś']Od tego miziania to mu sierść wyjdzie :lol: Witanko[/quote] i tak ma miejscami wyleniałe :eviltong: więc nie marudź tylko miziaj :evil_lol: :loveu: Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='apple'][B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Ja to mówię "jak nie urok to sraczka" :evil_lol:ale no cóż na pewne rzeczy wpływu nie mamy...i też do końca nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć i przed wszystkim ochronić:roll: Z psami jak z dziećmi...wszystko się zdarzyć może.[/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]My też z Krosiem wczoraj byliśmy u weta. 25 osób przed nami było....masakra.........no aleśmy załatwili:p[/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]P.S. Bo Sylwa to prawdziwa baba.....a my się nie skarżymy:diabloti:[/COLOR][/FONT][/B][/quote] Widać tam musiało być....ale z drugiej strony można to było przewidzieć :shake: U wetki też była kolejka - ale ja mam kartę stałego klienta ;) Przyzwyczaiłem się, że jesteś z przodu Quote
Bila Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iv_'] A że Gacuś się gapi, jakoś musisz to przeżyć :roll:[/quote] No, po prostu go myziaj:cool3: Cześć, cioteczko:loveu: Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='apple'][FONT=Century Gothic][COLOR=green][B]Eeeeee tam można było przewidzieć............niestety one mają taką fantazję ze nigdy nie wiadomo co wymyślą:evil_lol::cool1:[/B][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Qurde...my tak rzadko u weta bywamy ze nie mamy takiej karty:shake::evil_lol:[/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]No a ja już myślałam ze o mnie zapomniałeś i tak sama z tyłu zostałam:roll:[/COLOR][/FONT][/B][/quote] Niby to prawda, ale czegoś znowu się nauczyłem. Argon u wetki ma największą kartotekę - następny pies w kolejce ma ponad 4 razy krótszą kartotekę :roll: Z wetką to my już prawie jak rodzina To zacznij gwiazdorzyć znowu ;) Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Psy po przejściach :evil_lol:[/quote] A takie psy to ponoć suczkom się najbardziej podobają :lol: Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iv_']Widzę, że "jakoś" przeżyliście nockę :multi: Biedny Gacorek, ale jak powiedziała Jabłuszkowa, z psami jak z dziećmi niczego nie da się przewidzieć do końca :shake: zawsze jakieś wypadki się zdarzają i coby nie robić i tak coś zawsze wyskoczy :roll: Ale popatrz z jakich psich nieszczęść pozostała część stada się wykaraskała, także i w przypadku Gacusia wszystko skończy sie dobrze :loveu: :loveu: :loveu:[/quote] Dlatego też jestem optymistą w tej sprawie, tylko że chłopak się namęczy. Tak jak Argon, wcześnie z narkozami zaczyna. Quote
Iv_ Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Menrzuś']Widać tam musiało być....ale z drugiej strony można to było przewidzieć :shake: U wetki też była kolejka - ale ja mam kartę stałego klienta ;) Przyzwyczaiłem się, że jesteś z przodu[/quote] Co to za "możegdybanie" :mad: wiesz, jakby człowiek wiedział, że się przewróci to by sobie usiadł :eviltong: gdyby wiedział, że sie oparzy to by ognia nie skrzesał itd itp :eviltong: Stało się i nie ma co zastanawiać się co by było gdyby.......bo jest jak jest i należy się cieszyć, że tak, bo zawsze mogło być dużo gorzej. A że Gacuś się gapi, jakoś musisz to przeżyć :roll: Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Bila']Wiesz, ja do picia przy kołnierzu podawałam taką michę wielką, którą miałam na sałatki. Przetestowałam całą zastawę, żeby zobaczyć, co będzie najodpowiedniejsze. Kołnierz to katorga, ale on po paru dniach się przyzwyczai. I tylko tak sobie myślę, na spacer też bym wychodziła w kołnierzu. Przy szwach w innych miejscach można na spacer kołnierz ściągać, ale przy oczku, to bym nie ryzykowała. Raz to zrobiłam, i jechałam na szycie od nowa. A jak sobie radzisz ze spacerami teraz?[/quote] Wszystkie michy mam zajęte, ale dajemy sobie radę - pomagam mu przy piciu. Na spacerki też w kołnierzu wychodzi, tylko dołem kołnierza wszystko zgarnia i troche potem jest czyszczenia. Hormony w nim buzują to cały czas chce coś wąchać :lol: Najgorzej było wczoraj - dzisiaj już widać, że sie powoli przyzwyczaja Quote
Menrzuś Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [quote name='Iza i Avanti']I to GAPIENIE jest najgorsze! :shake::evil_lol:[/quote] A żebyś wiedziała.....(reszta jest niecenzuralna) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.