Pipi Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Czy tutaj jest klatka pułapka? Na jej watku prosze juz od jakiegos czasu, ale nie odpisujesz paulinko02. Jest mi bardzo potrzebna. Prosze odezwij sie. Quote
Panna Marple Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='paulina02']Szczeniak będzie dokarmiany , zobaczymy jak mamuśka jutro jak wejde do altany ona taka przerazona i serducho tak jej waliło jak mi zresztą , gdyby sunia dała rade się ładnie oswoić to ją bym zabierała do lasu może mały by zaczął podchodzić i jakoś by dało rade go złapac .Nie zostawimy go , ale widzicie gdyby któregoś przejechał samochód też by został jeden .....może mały zrobi się bez mamuśki ufniejszy ....albo będzie jeszcze gorzej nic nie wiadomo .Najważniejsze ze nie będzie w lesie już młodych .....[/QUOTE] Tak, sterylka jest najważniejsza Quote
Marycha35 Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Dziewczynki odpuście tej suni, niechaj się oswoi, odpocznie, stresisko okropne takie odłowienie! Malutki pewnie po jedzenie podejdzie jednak, może zabierzcie jakiś kocyk z zapachem suni na wabia:) Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 [quote name='Pipi']Czy tutaj jest klatka pułapka? Na jej watku prosze juz od jakiegos czasu, ale nie odpisujesz paulinko02. Jest mi bardzo potrzebna. Prosze odezwij sie.[/QUOTE] Ja mam klatkę prosiłam już o dane do wysyłki , prosze mi je przysłać a klatkę odeśle ... Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 [quote name='Marycha35']Dziewczynki odpuście tej suni, niechaj się oswoi, odpocznie, stresisko okropne takie odłowienie! Malutki pewnie po jedzenie podejdzie jednak, może zabierzcie jakiś kocyk z zapachem suni na wabia:)[/QUOTE] Ten malutki ma już dobry rok ;) Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Nie wiem czy się cieszyć, czy płakać,że został tam sam...Ważne,żeby ją wysterylizować i najwyżej oddać synkowi. [B]A spróbuj z klatką i zapachem matki w środku, może wejdzie. Spróbuj, jest szansa.[/B] Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [B]Paulina wybierz konkretną karmę - kliknij na linki , podaj mi pilnie na pw adres do wysyłki, bez tego karmy nie mogę kupić.[/B] Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 [quote name='ewu']Nie wiem czy się cieszyć, czy płakać,że został tam sam...Ważne,żeby ją wysterylizować i najwyżej oddać synkowi. [B]A spróbuj z klatką i zapachem matki w środku, może wejdzie. Spróbuj, jest szansa.[/B][/QUOTE] Nie ma chyba co płakać , płakać by można było nad szczeniakami zagryzionymi mam zdjęcia ale chyba nie chcesz oglądać .....Na pewno już suni nie dam do lasu , pies to już nie szczeniak ma przeszło rok..... Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Dobrze,że sunia złapana ale co te psiaki przeżywają....:( Niestety wybiera się mniejsze zło. Wybacz mi bo wiem,że takie prośby bez pomocy wkurzają ale idź do małego jutro, pokazuj się jak możesz często z jedzeniem i kładź zawsze koło miski coś pachnącego sunią, jakąś szmatkę ... Boże żeby on wlazł do tej klatki, byłoby wspaniale.Spróbuj , jeszcze masz klatkę , on jest w szoku i może szukać rozpaczliwie mamy. Mocny zapach go przyciągnie. Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='paulina02']Nie ma chyba co płakać , płakać by można było nad szczeniakami zagryzionymi mam zdjęcia ale chyba nie chcesz oglądać .....Na pewno już suni nie dam do lasu , pies to już nie szczeniak ma przeszło rok.....[/QUOTE] Wiem, wiem- masz rację to takie babskie histerie z mojej strony a nie głos rozsądku. Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 Klatke muszę odesłać PIPI pisała myślałam żeby małego spróbować złapać pod koniec tygodnia lub w niedziele , troche by zatęsknił położyć coś z zapachem suni do klatki i na tym jedzenie , ale muszę klatke oddać ... Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Wspaniale ,że sunia złapana.Kawał roboty odwaliłaś. Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='paulina02']Klatke muszę odesłać PIPI pisała myślałam żeby małego spróbować złapać pod koniec tygodnia lub w niedziele , troche by zatęsknił położyć coś z zapachem suni do klatki i na tym jedzenie , ale muszę klatke oddać ...[/QUOTE] Cholera, poproszę Pipi. Quote
lika1771 Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Moze zadzwonic do Pipi i poprosic o tydzien,trzeba sprobowac z ta klatka. Quote
pikola Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Ja jestem zalamana ze On tam sam zostal..Wiem,wiem.. Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 Ja też jestem załamana widziałam go jak patrzył na mnie i córę jak sunie niosłyśmy , bo dopiero pętle z ciągłam jej w altanie ..Ale co zrobić co ;( to nie takie proste tak źle a tak nie dobrze .... Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='lika1771']Moze zadzwonic do Pipi i poprosic o tydzien,trzeba sprobowac z ta klatka.[/QUOTE] Napisałam na pw. Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='pikola']Ja jestem zalamana ze On tam sam zostal..Wiem,wiem..[/QUOTE] Ja też strasznie się martwię ale nie było wyjścia..... Znowu szczeniaczki.......i tak bez końca.... Paulina ma rację teraz będzie szukał matki , może wlezie do tej klatki. Nakłaść do niej szmat mocno pachnących mamą... Jeśli masz czas to ja bym szybko próbowała,żeby nie odszedł z tego miejsca , nawet jutro.. Gdybym mogła Ci pomóc Paulino , to już bym w tym lesie siedziała.... zła jestem ,że to tak strasznie daleko. 100-150 km przyjechałabym pociągiem i pomogła. Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 Ewu wszystkin nam przykro ,wiem wiem nie widziałaś tych szczeniaków malutkich dreptających a za dwa dni zagryzionych .......Może mały bez matki zacznie się inaczej zachowywać zna mnie i znajomą , zobaczymy będzie miał jedzenie ma schronienie zna tam cały las bo wiem gdzie ich rewir , może jest przerazony ale w znajomym dla siebie otoczeniu .Matka go duzo przez ten czas nauczyła jak przetrwały i wie jak ma się zachowywać w nocy .On jest bardziej zadziorny niż mamuśka , myśle że nie będzie źle..a z kltką można by pod koniec tygodnia z próbować ..Nie zapominajmy że mamuśka tam dziś sama przerażona w nowym nie znanym dla siebie miejscu i też bez niego ;( Quote
paulina02 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 [quote name='ewu']Ja też strasznie się martwię ale nie było wyjścia..... Znowu szczeniaczki.......i tak bez końca.... Paulina ma rację teraz będzie szukał matki , może wlezie do tej klatki. Nakłaść do niej szmat mocno pachnących mamą... Jeśli masz czas to ja bym szybko próbowała,żeby nie odszedł z tego miejsca , nawet jutro.. Gdybym mogła Ci pomóc Paulino , to już bym w tym lesie siedziała.... zła jestem ,że to tak strasznie daleko. 100-150 km przyjechałabym pociągiem i pomogła.[/QUOTE] Było by miło ale byś się u mnie nie wyspała bo koty by ci po głowie chodziły ;) Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='paulina02']Było by miło ale byś się u mnie nie wyspała bo koty by ci po głowie chodziły ;)[/QUOTE] Mam wprawę:) W nocy wypuszczam królika bo mam dzikiego( naprawdę dzikiego, nie zdziczałego...) i skacze mi po głowie i kopie we mnie dziury:) Quote
iwonamaj Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Ale nowina... Też mam mieszane uczucia, ale jest jeszcze nadzieja na złapanie małego przecież. Dobrze, że mama złapana chociaż. Wielki szacun dla Pauliny. Quote
Amadorka Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Super wieści,że mama bezpieczna,synka szkoda ale może i jego się jakoś uda złapać.Jak oswoi sie i zdobędzie zaufanie takiego dzikiego psa to ma się potem najlepszego przyjaciela. Wielki podziw i szacunek dla Pauliny02 za czas,poświęcenie i wytrwałość. Quote
ewu Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [SIZE=3][B]Pipi odpisała. Możesz potrzymać klatkę i próbować złapać synka.Tydzień, nawet dwa nie zrobią Jej różnicy. Potem obowiązkowo bo kilka suń musi złapać.[/B][/SIZE] Quote
Martika&Aischa Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 Rany ależ wiadomość :multi: Brawo Paulina :happy1: teraz trzeba zawalczyć o maluszka żeby tam sam na zawsze nie został ........ wierzę że się w końcu uda !!!!!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.