Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 6.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Paulina_mickey']Nie ma opcji :P Bo przy mocniejszym szarpnięciu wypinają się lub całkiem zsuwają :evil_lol: Docelowo w planach mam jakąś wolierę czy plac zabaw dla niej tylko dostanę wypłatę ewentualnie na wiosnę [B]razem z wolierą dla ptaków[/B] się to zrobi. Tzn nie, że razem tylko za jednym zamachem ;)

A Franka od początku była od niej wyższa, jednak jest znacznie drobniejsza[/QUOTE]

Mój tata swojego czasu uszył Nunce szelki ze skórzanego paska do spodni. Były super. Miałam zdjęcie na jedynym portalu, ale chyba już portal jest skasowany. Szkoda, bo jednym zszyciem zrobił rewelacyjne szelki. Nie było szans się wysunąc i były bardzo wygodne.

Woliera super sprawa, też myślałam, ale wkońcu koty puszczamy same. Woliera z ptakami... to już jest sam w sobie placyk zabaw :P

A teren masz ogrodzony? Bo może nie wylezie za działkę? Nasze koty przez całe 5 lat ani razu nie byly za posesją mimo że na wsi je wypuszczamy. Zawsze można sobie zrobić na górze płotu z jakiejś siatki osłonkę żeby koty nie wychodziły, wiesza się poprostu do środka lużny kawałek siatki i podobno koty nie wyjdą. Nie wiem czy na forum miau nie było takiej instrukcji ze zdjęciami.

Posted

[quote name='Marlena:)']Już Ci chciałam opierdziel dać, że kota na obroży wyprowadzasz sadystko :evil_lol:
Musisz przerobić te szele, bo se kota wymarzonego powiesisz ;)

P.S. Ona już większa od Zuzy jest !!! :crazyeye:[/QUOTE]

Obroża czy szelki to chyba decyzja właściciela na czym kot będzie wychodził na spacer. A szelki są zrobione mądrzej a na pewno bezpieczniej dla niej niż nie jedne sklepowe :p

Posted

[quote name='Franca81']
Woliera super sprawa, też myślałam, ale wkońcu koty puszczamy same. Woliera z ptakami... to już jest sam w sobie placyk zabaw :P

A teren masz ogrodzony? Bo może nie wylezie za działkę? Nasze koty przez całe 5 lat ani razu nie byly za posesją mimo że na wsi je wypuszczamy. Zawsze można sobie zrobić na górze płotu z jakiejś siatki osłonkę żeby koty nie wychodziły, wiesza się poprostu do środka lużny kawałek siatki i podobno koty nie wyjdą. Nie wiem czy na forum miau nie było takiej instrukcji ze zdjęciami.[/QUOTE]

No zrobię najlepiej wolierę dwupoziomową, na dole dla Franki a u góry dla ptaków to będzie kota miała zajęcie :evil_lol:
A tak serio to mam specjalne miejsce na wolierę dla ptaków a dla koty szukam jakiegoś innego, bo by zastraszyła te kurki i tyle by było :diabloti:

Teren jest ogrodzony, no powiedzmy, bo o ile dla psów jest szczelny to dla kota już niekoniecznie. A ona jeszcze taki suchelec jest, że się przeciśnie przez każdą szparę.

Pomysł z dodatkowym zabezpieczeniem całkiem spoko, moja promotorka też mi własnie takie rozwiązanie doradziła.


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/12484-Franca81"][B]Franca81[/B][/URL] moja torba na pchły jeszcze nie zużyta :evil_lol: Apropos drapaka, chce Frańce jakiś fajny zrobić zamiast kupować ale nie wiem w zasadzie co jej się najbardziej spodoba. Czy raczej wyższy czy dłuższy z większą ilością powierzchni do drapania :hmmmm: Jakieś rady doświadczonych?

Posted

ej... Ten powyzszy cytat to nie moj. :eviltong: moje koty sa niewychodzace.

Z moich obserwacji wynika, ze koty wola wysokie drapaki. Moje lubia sie wspinac i na samej gorze spac. Koty lubia z gory obserwowac co sie dzieje w domu. ;)

Posted

[quote name='Franca81']ej... Ten powyzszy cytat to nie moj. :eviltong: moje koty sa niewychodzace.

Z moich obserwacji wynika, ze koty wola wysokie drapaki. Moje lubia sie wspinac i na samej gorze spac. Koty lubia z gory obserwowac co sie dzieje w domu. ;)[/QUOTE]

Hahaha nie wiem jak to się stało, że cytat Majkowskiej zamieniło na Twój :diabloti:

Posted

ej ej, proszę mnie tu nie podrabiać!

Na wsi mam drapak samodzielnie zrobiony z odpadów budowlanych.
Koty są nim zachwycone.
Na pierwszym piętrze jest domek gdzie się chowają ( znaczy Inka się chowa bo Sralnik się nie zmieści),a na górze półeczka do siedzenia. Przez całą wysokośc idzie rura do drapania, a po bokach jeszcze są powieszone na sznureczkach jeszcze piłeczki itp.
Oczywiście miałam zdjęcie, ale mi skasowali chamy cały portal...
Poszukam to wkleję.

Posted

[quote name='Majkowska']ej ej, proszę mnie tu nie podrabiać!

Na wsi mam drapak samodzielnie zrobiony z odpadów budowlanych.
Koty są nim zachwycone.
Na pierwszym piętrze jest domek gdzie się chowają ( znaczy Inka się chowa bo Sralnik się nie zmieści),a na górze półeczka do siedzenia. Przez całą wysokośc idzie rura do drapania, a po bokach jeszcze są powieszone na sznureczkach jeszcze piłeczki itp.
Oczywiście miałam zdjęcie, ale mi skasowali chamy cały portal...
Poszukam to wkleję.[/QUOTE]
Oooo była bym niezmiernie wdzięczna. U nas odpadów sporo jeszcze teraz przy remoncie to może własnie tanim kosztem zrobiła bym jej coś wypaśnego z czego była by zadowolona :D

A teraz żeby nie było, że ciągle Frania i Miki to wklejam Wam mój nowy przychówek :evil_lol: Tzn nie całkiem nowy, bo ma już ok. 14 dni ale dzidziusie

Fuliczki albinoski :loveu:

[URL="http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1116_zps87af6d1d.jpg.html"][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1116_zps87af6d1d.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1114_zpsbb8c44b8.jpg.html"][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1114_zpsbb8c44b8.jpg[/IMG][/URL]

Jeden z rodziców jest w moim banerku ;)

Posted

[quote name='Monika_tbg']Obroża czy szelki to chyba decyzja właściciela na czym kot będzie wychodził na spacer. A szelki są zrobione mądrzej a na pewno bezpieczniej dla niej niż nie jedne sklepowe :p[/QUOTE]

Łoooburzyła się, jakby to do niej zaadresowany, pienisty, plujący jadem wąt był :crazyeye:
Polka potrafi odczytywać moje posty właściwie, na szczęście ;)

P.S. Kotów w smyczy przypiętej do obroży wyprowadzać nie wolno :)

Posted

[quote name='Marlena:)']Łoooburzyła się, jakby to do niej zaadresowany, pienisty, plujący jadem wąt był :crazyeye:
Polka potrafi odczytywać moje posty właściwie, na szczęście ;)

P.S. Kotów w smyczy przypiętej do obroży wyprowadzać nie wolno :)[/QUOTE]

łona taka sama Polka jak ja, że tak powiem nawet z jednej krwi :cool3: i pomagała przy 'tworzeniu' :evil_lol:

a co do obróżki to działa to na takiej samej zasadzie jak kolczatki, niby nieumiejętnie nie powinno się ich używać a są używane, nikt nie zabroni a sama znam takich co koty na obroży prowadzą od 10 lat i wszystko ok ludziom niczego nikt nie zabroni

z resztą koniec tematu bo już mnie on znudził i tak będę Frańkę póki co na takich szelach wyprowadzać bo się sprawdzają i jestem o nią spokojna ;) a działaja na tej samej zasadzie jak te kupione w zoologu więc póki kota nie urośnie będą takie ooo :D

Posted

Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że czekają mnie trzy adopcje. Pierwszą była Franiulka, a teraz przedstawiam Wam drugiego adoptowanego stworka- Leoś, koszatniczek :loveu:

[URL=http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1282_zpse4ef876c.jpg.html][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1282_zpse4ef876c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1281_zps511ba0c6.jpg.html][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1281_zps511ba0c6.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1280_zps0f54e241.jpg.html][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1280_zps0f54e241.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='natija']fajne,a zeby pewnie wielki ma;)[/QUOTE]

A ma i to baaardzo duże :evil_lol:a jakie żółte :diabloti:

[URL="http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1291_zps5215c801.jpg.html"][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1291_zps5215c801.jpg[/IMG][/URL]

Ale jest straaaasznym miziakiem

[URL="http://s133.photobucket.com/user/paulina_mickey/media/IMG_1285_zps37fa70f3.jpg.html"][IMG]http://i133.photobucket.com/albums/q68/paulina_mickey/IMG_1285_zps37fa70f3.jpg[/IMG][/URL]

Rozglądam się za jakimś kolegą dla niego

Posted

Słodziak piękny! Ty mi ciągle robisz "smaka" na jakieś małe zwierzątko akwariowo-terraryjne :evil_lol: Problem w tym, że widziałam oczy Frotka, kiedy zobaczył koszatniczki w zoologicznym... Noo, on by się z takiego towarzystwa na pewno ucieszył :diabloti:

Kolegi szukasz dla niego? To u nich samce się nie tłuką? Jakaś nowość wśród zwierzaków :diabloti:

Posted

[quote name='zmierzchnica']Słodziak piękny! Ty mi ciągle robisz "smaka" na jakieś małe zwierzątko akwariowo-terraryjne :evil_lol: Problem w tym, że widziałam oczy Frotka, kiedy zobaczył koszatniczki w zoologicznym... Noo, on by się z takiego towarzystwa na pewno ucieszył :diabloti:

Kolegi szukasz dla niego? To u nich samce się nie tłuką? Jakaś nowość wśród zwierzaków :diabloti:[/QUOTE]

Szczerze? To nie planowałam koszatniczki nigdy mieć...Bo jakoś wybitnie za nimi nie przepadam, wolę szczurki :) Ale poznałam Go i stwierdzam, że to bardzo sympatyczne stworzonko :loveu: No poza tym był w potrzebie, a my teraz mamy możliwość to czemu by mu nie pomóc :)

Leoś nie jest młodziutki tzn w zasadzie to nikt nie wie ile on rzeczywiście ma ale minimum 3 lata ma, więc stwierdziłam że jeśli miał by kolegę młodziutkiego do towarzystwa to być może by się dogadali, w końcu to stadne stworzonka. Z resztą mamy wielkie klatki po króliku i tą Jego więc jakby połączyć je razem to wyszła by całkiem porządna klacicha.

A samiczki mu nie sprawię, bo bym miała co 3 miesiące nowe kosie i co tu z nimi potem zrobić :evil_lol:

[quote name='deer_1987']Jaki fajny :loveu:[/QUOTE]

Zaczynam doceniać jego wygląd, im dłużej Go obserwuję :D

Posted

[quote name='natija']widze,ze i banerek nowy jest:)
to normalne,ze ma takie zolte zeby?to chyba wlasnie swiadczy o jego starosci:roll:[/QUOTE]

A zmieniłam bo tamte zdjęcia Frani już mocno nie aktualne :D

A z tymi zębami to nie mam pojęcia tak na 100 %, w zasadzie nasze szczurzyce też miały żółte , wiadomo że nie jako maluszki ale potem

Z resztą ja się liczę z tym, że on młody nie jest ;)

[quote name='Alise']Fajny masz zwierzyniec :) A kotek głuchy czy słyszy?[/QUOTE]

Kota słyszy na szczęscie, tzn oczywiście jak ma ochotę :evil_lol: Szczerze to miałam na początku podejrzenia, że może słyszeć na jedno uszko, bo ona w zasadzie ma różny kolor oczu, ale znajomy weterynarz rozwiał moje wątpliwości :)

[quote name='Majkowska']jaki fajny banner nowy :)

heheh kotek to chyba raz słyszy, a raz głuchy. Ale to one wszystkie tak mają ;)[/QUOTE]

Dokładnie tak z kotami :evil_lol: Ona słyszy ale słucha tylko to co chce :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...