Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja bym do czwartku nie czekała z pazurem, bo jak spuchło i liże to znaczy, że boli, to raz, a dwa to teraz jest chlapa i łatwo to zasyfić, a potem antybiotyk, opatrunki itp ;)

  • Replies 7.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='Justa']Ja bym do czwartku nie czekała z pazurem, bo jak spuchło i liże to znaczy, że boli, to raz, a dwa to teraz jest chlapa i łatwo to zasyfić, a potem antybiotyk, opatrunki itp ;)[/QUOTE]
[I][B]wróciłam niedawno z pracy i patrzę a pazurka już nie ma. musiał odpaść, tym samym opuchlizna się zmniejszyła więc chyba będzie ok ;)

Czy ja pisałam, że mojej mądrej siostrze powiesił się pies? Jakiś czas temu się przeprowadziła do takiego domku na działce i miała taki burdel w domu, że psy trzymała w ciągu dnia na łańcuchu bo Bestia jej rozkopywała ogródek i nie mogła biegać luzem tam....:roll: łańcuch sięgał lekko za płot...pewnego dnia suka chciała przeskoczyć płot i łańcuch się skończył nad płotem :-( siostra pod koniec dnia jak wróciła z pracy zastała ją wiszącą i martwą na tym płocie....:-( to przykre, bo tyle razy jej trułam aby znalazła tym psom dobre domy,bo ona nie ma dla nich czasu....teraz ma jeszcze samca...a ja nie mam ochoty tam w ogóle do niej jechać, mimo że mam być matką chrzestną Mikołajka....


a taki Mikołajek był w zeszlym roku [/B][/I]:loveu:

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/399771_327572260600681_2016921368_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/391977_327979773893263_27575503_n.jpg[/IMG]

[I][B]a taki już latem

[/B][/I][IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/283669_469271426430763_936014321_n.jpg[/IMG]


[I][B]A swoją drogą Paweł mi ostatnio powiedział, że tak do 2-3 lat chciałby mieć dziecko :eviltong:[/B][/I]

Posted

Taka podobna historia z psem siostry jak z jednym tu na dogo jakiś czas temu...nie pamiętam nicku 'dogomaniaczki', ale pamiętam ,że wstrząsnęło mną nieźle...

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]A swoją drogą Paweł mi ostatnio powiedział, że tak do 2-3 lat chciałby mieć dziecko :eviltong:[/B][/I][/QUOTE]
no skoro chce to niech ma :diabloti: uprzedź, że ciąża popsuje mu figurę :eviltong:

Co do powieszonego psa , no cóż .... wyobraźnia powinna zacząć działać , w chwili kiedy widać było , że łańcuch sięga lekko za płot. Gdyby był metr krótszy to by szansy na samobójstwo psa nie było ....
Nie mam nic do chwilowych zabezpieczeń psa w kojcu czy na łańcuchu , bo to ma psa podobno uchronić - przed ucieczką , by nie niszczył i tu też może krzywdę sobie zrobić.
Zawsze irytuje mnie nadmiar miłosierdzia i brak wyobraźni przy tym.
Znam osobiście przypadek , gdzie pies miał zbyt długi łańcuch ... by miał więcej swobody .... w jedną stronę miał oczko wodne i prawie się utopił .. w drugą płot ... łańcuch w porę został skrócony dosłownie o pół metra , dla psa serio różnicy nie ma , ale i ryzyko że się utopi czy powiesi zmalało niemal do zera .. a tak moje oczy od razu widziały co może się stać .. właściciele tego nie przewidywali , martwili się że może łańcucha jeszcze z metr więcej , da to swobodę jak ich nie będzie ...

Wypadki się zdarzają , uczymy się na błędach ... więc zamiast może zacznij lubić jeździć do siostry , chociażby raz by skrócić ten przeklęty łańcuch ....

Posted

[quote name='Justa']A no to dobrze, obserwuj czy nic mu się tam nie zaczyna sączyć ;)[/QUOTE]
[I][B]Dzisiaj było wszystko ok, ładnie się goi :) dziękujemy za troskę :loveu:[/B][/I]
[quote name='eria']Taka podobna historia z psem siostry jak z jednym tu na dogo jakiś czas temu...nie pamiętam nicku 'dogomaniaczki', ale pamiętam ,że wstrząsnęło mną nieźle...[/QUOTE]
[I][B]uwierz mi, że jak mama mi powiedziała o tym to ja się popłakałam po czym nie gadałam z siostrą 2 tygodnie po tym....Bestia była naprawdę wspaniałą suczką...z nią mogłam iść wszędzie bez smyczy i sluchała się jak szkolony ON-ek, a żadnego szkolenia nie przechodziła....[/B][/I]
[quote name='Vectra']no skoro chce to niech ma :diabloti: uprzedź, że ciąża popsuje mu figurę :eviltong:

Co do powieszonego psa , no cóż .... wyobraźnia powinna zacząć działać , w chwili kiedy widać było , że łańcuch sięga lekko za płot. Gdyby był metr krótszy to by szansy na samobójstwo psa nie było ....
Nie mam nic do chwilowych zabezpieczeń psa w kojcu czy na łańcuchu , bo to ma psa podobno uchronić - przed ucieczką , by nie niszczył i tu też może krzywdę sobie zrobić.
Zawsze irytuje mnie nadmiar miłosierdzia i brak wyobraźni przy tym.
Znam osobiście przypadek , gdzie pies miał zbyt długi łańcuch ... by miał więcej swobody .... w jedną stronę miał oczko wodne i prawie się utopił .. w drugą płot ... łańcuch w porę został skrócony dosłownie o pół metra , dla psa serio różnicy nie ma , ale i ryzyko że się utopi czy powiesi zmalało niemal do zera .. a tak moje oczy od razu widziały co może się stać .. właściciele tego nie przewidywali , martwili się że może łańcucha jeszcze z metr więcej , da to swobodę jak ich nie będzie ...

Wypadki się zdarzają , uczymy się na błędach ... więc zamiast może zacznij lubić jeździć do siostry , chociażby raz by skrócić ten przeklęty łańcuch ....[/QUOTE]

[I][B]Co do ciąży to Paweł stwierdził, że chce być jeszcze młody jak będzie miał dziecko, żeby go rozumieć (z góry zakłada, że będzie to chłopak :diabloti: ) itd.... trochę mnie zszokował bo mi się odechciało dziecka ostatnio :evil_lol:[/B][/I]

[I][B]A co do powieszonego psa...jak byłam tam pierwszy raz to one miały strasznie krótki łańcuch bo był pokręcony więc nawet nie pomyślałam, że on może sięgać lekko za płot....
Bestia chciała przeskoczyć pewnie dlatego, że załatwić się jej chciało, a że przez 6 lat swojego życia mieszkała cały czas w domu, nie brudziła itd to nie robiła w miejscu w którym przebywała.... :-(
Z tego co mi siostra powiedziała to Smutas biega luzem już i jest w domu...może ta tragedia ją czegoś nauczyła....
a co do odwiedzania...ja mieszkam na drugim końcu Torunia pod lasem, żeby do niej dojechać teraz to lekko godzina drogi z przesiadkami tramwajami i autobusami...a poza tym do niej nic nie dociera jak się mówi tak po prostu, bo uważa że jest najmądrzejsza na świecie...dopiero jak się coś wydarzy to oczy się jej otwierają:shake:


Dzisiaj byliśmy w lesie z Brutkiem, oczywiście poleciał za sarenką w głąb lasu, ale na gwizdeczek wrócił ładnie pięknie...ale gdy już wrócił to w krzakach usłyszałam chrumkanie...u mnie jest mnóstwo dzików wychodzących na ulice i pod bloki,no i są agresywne...dawno nie czułam takiego przerażenia :evil_lol:,
No może ostatnio jak po imprezie wróciłam sama do domu bo się pokłóciłam na niej z Pawłem wzięłam Brutusa i postanowiłam wejść do tego właśnie lasu i się w nim zgubiłam :placz: 3 w nocy dzwonię do Pawła i jak tylko usłyszał moją rozpacz w głosie od razu wziął taxe i jakimś cudem mnie w tym lesie znalazł...to też zasługa Brutusa, bo rzuciłam komende "szukaj Pana' i poleciał gdzieś i wrócił już z Pawłem...
ahhh co robi alkohol z człowiekiem :diabloti:[/B][/I]

[I][B]ale się rozpisałam :evil_lol:[/B][/I]

Posted

[quote name='Alicja']hahahahahahhahhahahahhahahah[/QUOTE]


[I][B]nie no faktycznie bardzo śmieszne :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:
Bruti dzisiaj zabłysnął "inteligencją":evil_lol: z racji tego, że mama dzisiaj przyjechała do mnie jak byłam w pracy żeby posiedzieć z Brutim i zrobić mi obiad to poprosiłam ją, że jak będę pod klatką to ma puścić Brutusa bo nie będę wchodzić po niego na 3 piętro...no to weszłam na parter i go wołam i wołam i wołam i slyszę, że coś biega po schodach, ale nie schodzi na dół:diabloti: no to sobie myślę, pójdę po niego...idę idę idę...a ten młot wszedł na 4 piętro i wpadł na pomysł, że może jak skoczy na poręcz i spadnie z niej to będzie szybciej bliżej mnie :diabloti: na szczęście nie fiknął przez tą poręcz tylko spadł na schody :shake: jeszcze połamanego psa by mi brakowało.[/B][/I]

Posted

to musisz mieć drugiego psa lub kota ... a tak gnij tutaj :diabloti:

Ja wchodzę przez panel , tam gdzie mam subskrypcje .... więc mi lotto , gdzie Twoja galeria i tak tu trafie :eviltong:


a co znowu się zgubiłaś w lesie ? :evil_lol:

Posted

[quote name='Vectra']to musisz mieć drugiego psa lub kota ... a tak gnij tutaj :diabloti:

Ja wchodzę przez panel , tam gdzie mam subskrypcje .... więc mi lotto , gdzie Twoja galeria i tak tu trafie :eviltong:


a co znowu się zgubiłaś w lesie ? :evil_lol:[/QUOTE]
[I][B]A niewychowany i nieposłuszny facet nie wystarczy ? :diabloti:

Nie, nie zgubiłam się:diabloti: TŻ jest zazdrosny o Oleczka :evil_lol:[/B][/I]

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]

Nie, nie zgubiłam się:diabloti: TŻ jest zazdrosny o Oleczka :evil_lol:[/B][/I][/QUOTE]

wiesz że zazdrość się leczy ? bo potrafi przerodzić się w psychozę :cool3:
syndrom Otella jest bardzo męczący :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']wiesz że zazdrość się leczy ? bo potrafi przerodzić się w psychozę :cool3:
syndrom Otella jest bardzo męczący :diabloti:[/QUOTE]
[I][B]taaa,chyba czas na terapię:roll:[/B][/I]
[quote name='jonQuilla']O Olka? :-o słusznie jest o kogo :loveu:[/QUOTE]
[I][B]problem w tym, że Oluś to mi się w ogóle nie podoba :evil_lol: nie mój typ :eviltong: i na dłuższą metę jest wk*******y :diabloti:[/B][/I]

Posted

[quote name='Rinuś']
[I][B]problem w tym, że Oluś to mi się w ogóle nie podoba :evil_lol: nie mój typ :eviltong: i na dłuższą metę jest wk*******y :diabloti:[/B][/I][/QUOTE]

jak w sumie każdy facet ;)

Posted

[quote name='jonQuilla']może ktoś by się znalazł kto by pozytywne szkolenie faceta przedstawił aby był ogarnięty[/QUOTE]
prędzej byś Bogusława nauczyła grać na trąbce , niż wyszkoliła skutecznie faceta :evil_lol:

Posted

[I][B]Gdzieś tam we wszechświecie jest jakiś ideał.... rozumiejący kobietę :diabloti: kochający pieski :diabloti:
Ale to jeden na milion :shake:[/B][/I]

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]Gdzieś tam we wszechświecie jest jakiś ideał.... rozumiejący kobietę :diabloti: kochający pieski :diabloti:
Ale to jeden na milion :shake:[/B][/I][/QUOTE]
pracujesz więc nie śnij :evil_lol:

Żonkilek , Ty to kochana tylko o pogodzie :shake: za dużo gadasz z Olkiem :evil_lol:

Posted

[quote name='Vectra']
Żonkilek , Ty to kochana tylko o pogodzie :shake: za dużo gadasz z Olkiem :evil_lol:[/QUOTE]

buahahaa...coś w tym rzeczywiście jest, źle go wychowałaś i teraz on sprowadza mnie na złą drogę ;)

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]Ja już też zaczynam wkraczać na złą ścieżkę przez Olka :evil_lol: on ma złe ddziałania na kobiety :diabloti:[/B][/I][/QUOTE]

czy ja wiem czy złe... on wiele może nauczyć ;) :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...