katarzyna kuczewska Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 o matko tak to juz jest starość :( oby te lampy choc troche pomogły i aby ta pogoda sie ustabilizowała zadzwonie dzis tez do P.Irenki u nas pada deszcz jest okropnie a ja nie wyspana bo moj Strong do 2 w nocy polował na komara skakał po mnie , na łozku z łozka na fotem szczekajac i popiskujac przy tym - gdy juz upolowal intruza poszedl spac a my ludziki w ilosci osob 3 patrzylismy jak pies spi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='agusiazet']Dziewczyny, ale faktycznie trzeba byłoby rozglądać się za jakimś hotelikiem dla Maksa! Nie chcę być złym prorokiem, ale łatanie Elą lub Kasią na dłuższą metę nie sprawdzi się!!! Smutne, ale niestety prawdziwe:([/QUOTE] Zgadzam się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna kuczewska Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 hotel hotelem , - to bedzie ostateczność rozmawiałam przed chwila z P.Irenka był i uinnego chirurga dał jej maść leki przeciwzakrzepowe i tabletki na rumatyzm. ma sie ponoc po nich polepszyć, czekam tylko na odp Eli czy bedzie dysponować czasem aby pomoc przy wyprowadzaniu psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Rozmawiałam z Irenką, mówiła ze była u chirurga, przepisał maść, czopki przeciwbólowe i zastrzyki przeciw zakrzepowe. - które ma dostawać w brzuch. Mówiła że półgodziny szła:shake: do przychodni. Nadzieja, że te leki jej pomogą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='katarzyna kuczewska']hotel hotelem , - to bedzie ostateczność rozmawiałam przed chwila z P.Irenka był i uinnego chirurga dał jej maś leki przeciwzakrzepowe i tabletki na rumatyzm. ma sie ponoc po nich polepszyć, czekam tylko na odp Eli czy bedzie dysponowaćczas abu pomoc przy wyprowadzaniu psa[/QUOTE] ale żródla informacji:lol:, jak byśmy się zgadały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna kuczewska Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='ALMA2']ale żródla informacji:lol:, jak byśmy się zgadały.[/QUOTE] a jakie dokładne :) heheh musza te leki pomoc i juz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Pomogą doraźnie, pewnie. Na co cierpi Pani Irenka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='agusiazet']Pomogą doraźnie, pewnie. Na co cierpi Pani Irenka?[/QUOTE] Tak dokładnie nie wiem. Jutro do niej zadzwonię - to zapytam jaka lekarz postawił dignozę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atena501 Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 Ponawiam prośbę o kasiorkę na jedzonko dla Maksa , w chwili obecnej nie mam na ten cel ani złotówki :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 Ateno, proszę podrzuć konto na PW:) Wprawdzie nie mam kasy na zbycia, bo spadł mi trzeci pies w hoteliku na utrzymanie, ale dziewczyny chcą mnie wspomóc odciążając z opłat za jednego, więc podeślę dla Maksia 50 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 wyslijcie mi tez konto na pw, kokosy to nie bąda ale z 10 zł powinnam wysupłac :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jadwiga Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 przykro mi,dopiero po dziesiątym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atena501 Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 Pieniążki można przesyłac na konto z dopiskiem dla Maksa: Aneta Kosakowska, ul.Zajęcza 15i, 70-795 Szczecin konto: 74 1140 2017 0000 4702 0816 9577 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 nie wiem co się dzieje, ale czasami nie moge pisac postów na dogo. Ja teże będę mogła wpłacić dopiero po 10.VI. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna kuczewska Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 8 czerwca przyniose troche kasy do sklepu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Sorki, moja wpłata też się opóźni do 7 czerwca, bo zapomniałam zabrać kody jednorazowe:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna kuczewska Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 KOCHANE CIOTECZKI JEST POTRZEBNY NA CITO KTOŚ KTO ZNA SIE NA NAPRAWIE KONTAKTÓWH ELEKTRYCZNYCH PANI IRENKA NIE MA PRADU W CAŁYM MIESZKANIU ma jakis jeden feralny kontakt ,ktory przestaje dzialac to inne tez nie dzialaja zepsuł jej sie bojler i trzeba bedzie zawolac fachowca kolejnego no chyba ze ktoras z nas ma tzw wujka złota raczke ktory zrobi to taniej a na tyle dobrze by działalo:)!! Maksem tez nie najlepiej kuleje i potyka sie o wlasne nogi Pani irenka stwierdzila ze to chyba juz ich wspolny koniec :(t ,ktory przestaje dzialac to inne tez nie dzialaja ponadto zepsuł jej sie bojler i trzeba bedzie awolac fachowca kolejnego no chyab ze ktoras z nas ma tzw wujka złota raczke ktory zrobi to taniej a na tyle dobrze by działalo:)!! Maksem tez nie najlepiej kuleje i potyka sie o wlasne nogi Pani irenka stwierdzila ze to chyba juz ich wspolny koniec :([/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Kurczę, mój mąż jest elektrykiem, ale na pewno nie pojedzie do Szczecina:( Może Ela kogoś zna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna kuczewska Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 popytałam juz , rozeslalam , jutro bede wiedziec cos wiecej no chyba ze cud sie zdarzy iiii dowiem sie dzisiaj wieczorem trzymajcie kciuki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 kurcze, ale sie narobiło. rzeczywiscie ostatnio P. Irenka się ma - jk nie to, to tamto I jak z kontaktami, cos sie udało. A Maks jak on sie czuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna kuczewska Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 w piatek podalam P.Irence bezpośredni kontakt do chłopka który ma uprawnienia elektryczno- gazowe i po moim wytłumaczeniu co i jak zgodzil sie to zrobic za nie wiecej niz 120 zł (kontakty oraz bojler ) po umówieniu sie P.Irenka miala powiedziec co ustalili i czy naprawił juz wszytko ale milczy takze nie wiem czy zdecydowal sie na ta oferowana pomoc czy moze ktos z sasiadów jej pomogł z maksem nie najlepiej P.Irenka na koniec rozmowy powiedzual ze nie wie kogo nalzey pierwszego uspic ja czy Maksa:( smutno jakos mi sie zrobilo po tej wypowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 Kasiu, nie bądź smutna.:calus: Nie wiem czy się dobrze wyrażę. Z niektórymi straszymi ludźmi tak juz jest, przychodzi taki okres w ich zyciu, że mam wrazenie (tylko nie wiem z jakiego powodu) są niezadowoleni z róznych rzeczy ( może jest to spowodowane bólem fizycznym - nogi, głowa P. Irenki). I choć pomga im się, to oni własnie tak potrafią coś powiedzieć, że człowiek nie wie co o tym mysleć. Nie oszukujmy sie, nasza pomoc (choc wielka ) to jednak... - co innego gdyby P. Irenka miała prawdziwa rodzinę - chciałoby jej się żyć, a tak. Powiem, ze od grudnia zeszłego roku - Pani Irenka wydawała mi sie podłamana. To mówiła, że lekarz nie potrzebny, bo siatka leków nie pomaga to była załamana popusta wanną., to własnie mówiła że dla niej to juz koniec. Ale ja jej mówiłam,że nie można sie poddawać, że trzeba sprawy załatwiać, popytać może ktoś zreperuje wanne taniej, może trzeba iść do spółdzielni. Pewne rzeczy P. Irenke przerażają i ona własnie tak reaguje. I niestety mam wrażenie , ze to się nie zmieni, i jeszcze czasami cos takiego powie jak tobie Kasiu. Ale ona nie jest chyba świadoma, że drugiej osobie jest przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 [SIZE=2]Rozmawiałam, z Pania Irenką, [/SIZE] [SIZE=2]Dzwonie i pytam , co słychać [/SIZE] [SIZE=2]A P. Irenka, że same smutne rzeczy ; Maks chory, łapy mu się rozjeżdżają,[/SIZE] [SIZE=2]Bolier popsuty, - ale była w Spółdzielni i mają przyjść gazownicy – tylko boi się, że może będą chcieli od niej pieniądze za naprawę. – Więc jej pwiedziałam, żeby negocjowała z nimi, niech im powie , ze mam emerytury 600 zł. – powiedziała, że będzie z nimi rozmawiać.[/SIZE] [SIZE=2] [/SIZE] [SIZE=2]Ale ja właściwie, chciałam powiedzieć o innej sprawie.[/SIZE] [SIZE=2]Pani Irenka nie daje rady z Maksem, to duży pies i potrzebuje spacerów, a ona już nie bardzo ma siły i ta spuchnięta noga. [/SIZE] [SIZE=2]Zastanawiam się , czy nie powinniśmy poszukać Maksowi domu, lub chociaż opieki?[/SIZE] [SIZE=2] [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elapieczus1 Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 a ja dziś rano dzwoniłam do Pani Irenki i pytałam co słychać i czy po zakupy nie trzeba iść Pani Irenka podziękowała i powiedziała że jak coś to zadzwoni i że wszystko byłoby ok gdyby nie ten bojler i prąd który ma z jednego gniazdka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 [quote name='elapieczus1']a ja dziś rano dzwoniłam do Pani Irenki i pytałam co słychać i czy po zakupy nie trzeba iść Pani Irenka podziękowała i powiedziała że jak coś to zadzwoni i że wszystko byłoby ok gdyby nie ten bojler i prąd który ma z jednego gniazdka[/QUOTE] Elu, może się mylę - ja jestm daleko. Może z rozmów telefoniczych źle wnioskuję. Zastanawiam sie tylko, czy może P. Irenka tak powiedziała, bo nie chciała Cię wykorzystywać i zawracać Ci główki. Nie wiem, co o tym myśleć. Może niech ktoś spyta ją czy daje sobie radę z Maksem na spacerach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.