Jump to content
Dogomania

Frytka zostaje na zawsze w cudownym domku u Bianki !!!! Frytka za TM.


Recommended Posts

  • Replies 5.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='BIANKA1']Nie jest tak żle . Jak ostatnio przyjechał , to było 6 psów :diabloti:[/quote]

Parę w przód, parę w tył, to już nie robi różnicy :evil_lol:

Posted

psów ma Bianka mniej,ale za to kotów więcej,a swoją drogą to jej TZ jest złoty.A psy mają ogony po to ,żeby wyrażać nimi swoje uczucia :eviltong:

Posted

Ooooooooooooo WSTAWAĆ śpiochy! Czyżbym ja dzisiaj była pierwsza na nóżkach??? Pobudka! Bo oprócz zwierzyny TZ będzie musiał omijać kałuże, no i nie daj Bóg jeszcze coś poślizgowego :evil_lol:

Posted

Jestem :lol: Witam wszystkich . My już po spacerku . Wstaliśmy normalnie , tylko nie chciałam się kręcić po domu , bo zaraz cała wycieczka za mną chodzi :shake:

Coś dzisiaj zauważyłam dziwnego w zachowaniu Frytki .
Aby dojść do lasu muszę przejść kawałek osiedlową uliczką i przejść przez park do głównwej ulicy . Jak dochodzę do parku , to spuszczam Frytkę ze smyczy , bo ma ona w żywopłocie parkowym swoje ulubione miejsce na koo.
Puściłam ją i poszłam dalej z resztą do parku . W parku skosili trawniki , to sobie pomyślałam , że nie ma co chodzić alejkami , tylko przejdę sobie przez trawnik na skróty :oops:
Chłopaki trafili na krzaczek , no i trzeba było go obsikać .
Patrzę , a frytka biegnie śćieżka , przestraszona , bo nas nie widziała . Zaczełam ją wołać . a ona nic . Zdenerwowałam się , bo do ulicy już blizko , a ona nie zwraca uwagi na moje wołanie . tylko biegnie przed siebie .
Zaczełam ją gonić z resztą psów na smyczach i udało mi się ją dopaść przed drogą . Była bardzo szczęśliwa , że jesteśmy .
Tak się teraz zastanawiam , czy ona słyszała moje wołanie . Czy ona normalnie słyszy , czy to że trzyma się buta , a jak idzie przodem to cały czas się ogląda , nie jest spowodowane tym , że ma problemy ze słuchem .
Jak mocno zaśnie , to jej poklaskam jak Kropencji .
Z Kropencją miałam racje i teraz się obawiam , że też mam .
Bardzo trudno jest ocenić laikowi wzrok i słuch psa .
Zwłaszcza psa , który jest od niedawna i nie zawsze reaguje normalnie .
Przecież nie znała swojego imienia i komend . to nie dziwił mnie brak reakcji .
Ja to mam szczeście to tymczasów . Szkoda gadać :placz:

Posted

Jednak słyszy :loveu:
Schowałam się za szafkę i wołałam ją niezbyt głośno . Po chwili przyszła .
Ona chyba spanikowała i biegła na pamięć , nie zwracając uwagi na moje wołanie :lol:

Posted

Ufffffff [B]Bianko1 [/B]nie strasz nas!
Bono też jakby nie słyszał mojego wołania, ale on ewidentnie nie reaguje jeszcze na swoje imię - tak mi się przynajmniej wydaje

Posted

Fryciasta poszła za mną i Kropką na ogród i obie padły :evil_lol:
Strasznie u nas gorąco :shake:

Zapraszam na ten wątek :loveu:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=5912922#post5912922[/url]

Posted

A mnie zagonili do koszenia ogrodu :placz:
Na szczęście kosiarka umarła po kilku rundach :loveu:
Żegnaj kosiarko , śpij słodko do następnego sezonu :diabloti:

Posted

Właśnie rosmawiałam z Panią Dokror na temat sobotniej sterylki .
Wszystko jest już gotowe , ale jeśli temperatura bedzie do 25 stopni
W związku z tym , że robią jej się siniaki , koniecznie muszę jechać z na w piątek rano na badanie krwi .
Koszt badania to około 50 zł .
Będzie ono robione na Akademi Rolniczej
Miałam 120 zł , 20 zapłaciłam za szczepienie .
Po badaniu zostanie mi 50 .
Brakuje 70 zł

POMOCY !!!!!!!!!!!!!

Posted

a ja też jestem.

Tylko dogo mnie zaczyna psychicznie wykańczać..chodzi wolno i co chwilę włącza sięreklama....

mnie to szybko zniechęci do tej strony...ja rozumiem, żeby raz na jakiśczas coś wyskoczyło... :shake:

Posted

Dzisiaj byliśmy na spacerku bardzo krótko.
Roki wlazł w jakieś krzaki i mocno skaleczył łapke .:shake:
Musieliśmy szybko wracać do domu . Najpierw umyłam mu na podwórku łapę z błota pod strumieniem wody z węża , a w domu klasyczne przemywanie i opatrunek .
Roki bardzo chory leży w swoim koszyku :placz:
Mamy parę dni spacerów z głowy .:cool1:


[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img490.imageshack.us/img490/1138/imag0002kh7.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/2624/imag0003gv7.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/950/imag0004ym4.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/5135/imag0005ef0.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Bieeeedny Rokis - tak mi sie strasznie dlugo otwieraly te zdjecia, ze jak pierwszy raz Ci odpowiadalam, to jeszcze ich nie widzialam. Jaki on jest smutasek - wymiziaj go ode mnie plisssss

Posted

AMIGA . wielkie dzięki , ale masz zbierać na Bonusia :cool3:
Rokusiowi krwawi mocno noga . Zmieniłam mu opatrunek i znowu zakrwawiony .
Zamiast skakać na trzech nogach , to ten grubas staje na tej nodze .Oj , predko to mu się to nie zagoi :placz:

Posted

Biedny psiaczek - ma takiego smutnego pysia :placz:
A Frytka go żałuje? Polizała może?
Kochani Frytka potrzebuje naszej pomocy!!!
Kto może niech wesprze paroma groszkami naszą kochaną sunię!!!
My oczywiście też coś dorzucimy, ale może nie starczyć...

Posted

[quote name='BIANKA1']AMIGA . wielkie dzięki , ale masz zbierać na Bonusia :cool3:
/quote]

Ojoj, no wiem, wiem, ale Bonusikowi narazie nic nie brakuje, a groszem trzeba się dzielić, a podobno "ziarnko do ziarnka, a zbierze sie.................... dwa ziarnka"

Posted

Rokuś leży , nawet jeść nie chce :shake:

Poszłam zFrytką i Kropką do ogrodu . Jak wracałyśmy , to Kropka coś znalazła na ulicy przy siatce sąsiada . Podeszłam , patrze , a to jeż :evil_lol:
Szkoda mi się go zrobiło . bo amstaf sąsiada już jednego jeża zabił .
Przeniosłam go delikatnie ( i tak inaczej się nie dało :diabloti: ) , do swojego dużego ogrodu na końcu wnęki . Rosną tam dzikie jeżyny i tam go położyłam . Usiadłam na ławce i czekałam , co się będzie działo . Suczyska też czekały w napięciu :lol:
Po chwili zobaczyłam ryjek i śmigające w górze łapki :crazyeye:
Niestety , położyłam go do góry nogami , i miał biedaczek mały problem .:roll:
W końcu udało mu się stanąć na łapkach i pobiegł w jeżyny :loveu:

Posted

Jak mogłas go biedaka położyć do góry nogami????
U mnie w środku miasta bardzo często paradują jeżyki. Amiga dostaje szwungu jak je widzi z daleka, ale jak juz dobiegnie, to staje jak ta głupia - śmiać mi się z niej chce

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...