Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Cytat z forum bolec info .

"Witam ponownie ,z góry przepraszam ale nigdy nie czytałam wcześniej Państwa forum.Dopiero nie dawno dowiedziałam się co PSEUDO wolontariuszki piszą o mnie. Przyjazne mi osoby ukrywały te prostackie pełne fałszu i kłamstw teksty przedemną. Chodzi o tekst na stronie 111-tej.Chcę sprostować moje nazwisko brzmi Apostoluk. nigdy nie byłam i nie mam żadnych kontaktów w Dzierżoniowie. Pani Dorota PSEUDO wolontariuszka od początku wiedziała że pieski będą jechać do Pięknego schroniska w niemczech.mało tego ,miała zaproszenie wyjazdu razem z pieskami do tegoż schroniska. ODMÓWIŁĄ> Adres tego schroniska również bardzo dobrze zna.I tam cały czas ktoś z nich wydzwania. ja pomagam od paru lat zwierzętom .Bardzo dobrze zna moją historie Pani Marta Surdyka Weterynarz ze Staszica.Pomaga mi ładnych kilka lat. Pan dyrektor Kula ze schroniska w Dłużynie Górnej również może zainteresowanym udzielić mnóstwo inf. Jestem członkiem fundacji MRUNIO !Jest mi bardzo przykro -zamiast pomóc to robią propagande PSEUDO wolont.Pieski czują się bardzo dobrze i prosze mi wierzyć nic się im nie stało. a o schronisku wszystko Państwu powie Pani Dorota.! Są tchorzami osoby które nie podpisały się pod tekstem na str.111. Te kobiety robią tylko zamieszanie i bardzo KŁĄĄ.Pozdrawiam APOSTOLUK "

JESZCZE JEDNA WYPOWIEDŻ PANI A. z forum bolec info.
Tekst ze str. 111 -to tekst Arki , z F.b...,która to nagłośnila .-pomogła mi Wellington wtedy.

Posted

[quote name='aanka']Anula ,dzięki za wklejenie linku ....
U nas jest przechowalnia -nie schronisko . pani A. robi ,co chce , i jak chce ....
o nas -wolontariuszach - oddanych tym psom pisze tak.

"Ostatnio mogło 13 zwierzaków dostać nowe rodziny za granicą.Było to bardzo głośne w gronie ludzi którzy sę tymi zwierzakami interesują.niestety przez takie niby miłośniczki zwierząt które przychodzą dwa razy w tygodniu do tych biednych zwierzaczków w klatkach mogło pojechać tylko pięć. reszta biedot które miały szanse dalej siedzą.Wyższe instancje jak i weterynarze jednoznacznie wypowiedzieli się na temat tych kobiet.Nie napisze co muwili bo jest mi wstyd.że tacy ludzie pseudo miłośniczki zwoerząd istnieją.Wolą żeby te zwierzaki trafiły do polskich schronisk gdzie nie mają żadnej przyszłości.GRATULACJE PANIE !

Jednak ,kiedy mogła pomagać ..np w zimie ,gdy płakałam nad psami -nie było jej ..
nie było jej też ,gdy umieraly szczeniaczk i...gdy Tygrys obecnie potrzebuje pilnie szkoleniowca -.....

to nie wszystkie jej wypowiedzi ..
ma Umowę z urzędem ,o którą długo zabiegala...:cool3:
stara sie odsunąć mnie od psów ...............buntuje właściciela przechowalni..

xxx54--zrobiłam tym psom plakaciki ,miałam wydrukować i skserować po niedzieli , wykupiłyśmy ogłoszenia .
robimy , co możemy ....a ta PANI i tak twierdzi ,ze dzięki niej psy znajdują nowe domki!!...........
Tylko psy p[rzez nas wyadoptowane -mają NAPRAWDĘ DOBRE DOMY ,a My kontakt do dziś z tymi domami ...
a o psach [rzez nią wywiezionych NIE WIADOMO NA RAZIE NIC~!!.
jest bezczelną osoba , gada o złej karmie , ale to My kupujemuy lepszą , ssmakołyki i i nne rzeczy .......
Ostatnim wywozem pojechała psinka, ktora była 17 dni tylko w przechowalni , a suczka husky ,bez spaceru !! - tak ta osoba kocha psy!!!............
wydaje mi się ,że kiedyś kochała ,ale nie teraz ........:-(:-(:-(


"Wiem dobrze o kogo chodzi tylko mam na tyle kultury że publicznie ich nie ujawnie.chyba że zrobi to ktoś naprawde odważny !Dziękuje Prosze mi wieżyć,te pseudo wolontariuszki nie powinny być tam wpuszczane.!- " ti inna wypowiedż owej PANI.

"Szanowni Państwo,myślę,że w całej tej dyskusji zagubił się jej temat,który brzmi " Przygarnij psiaka".Uważam,że każdy kto chce zrobić coś dobrego dla psów i kotów,niech robi.
Osobiście jestem zszokowana tym,że w 50-tysięcznym mieście brakuje ludzi,którzy chcieli by dać schronienie i ciepły dom potrzebującym zwierzętom.Żeby było jasne, mam w domu 6 przygarniętych kotów.Można też pomóc kupując karmę dla zwierząt,ale na takie działania też nie ma chętnych wśród społeczeństwa.Po prostu panuje ogólna znieczulica!
Mam nadzieję,że osoby działające w bolesławieckim przytulisku robią co mogą,i chwała im za to,ale przytulisko chyba nie jest wizytówką miasta i jego władze powinny się bardziej postarać.Chcę też stanąć w obronie pani Bogny,bo uważam,że ona jedyna jest SKUTECZNA w swoich działaniach.Wywóz psów za granicę jest odpowiedzialny i skomplikowany. Ważne jest to,że psy i koty które trafiają do zagranicznych schronisk nie przebywają tam długo.Trafiają do przyjaznych domów i to jest NAJWAŻNIEJSZA IDEA,żeby zwierzę znalazło DOM,a nie spędzało reszty życia w klatce. I TAKIE SĄ DZIAŁANIA PANI BOGNY.TA kobieta jest wielką pasjonatką tego co robi i wielki szacunek jej za to.Jej działania można przecież sprawdzić.Można wejść na strony internetowe schronisk,zobaczyć zdjęcia wywiezionych piesków,a potem sprawdzić,czy znalazły już domy.PANI BOGNO,DZIĘKUJĘ,ZA TO CO PANI ROBI. " -

a to wypowiedż jej obroncy ........[/QUOTE]
masz jakies dowody w rece ,ze psy z waszego przytuliska czy przechowalni(dziwne okreslenie)sa meczone katowane przez Pania B??jezeli tak to nic innego nalezy pojsc do sadu zglosic do werynarza powiatowego czy wojewodzkiego.
Nie wiem jakie zadanie i umowe ma wolontaraiat z ta przechowalnia,czy moze decydowac o adocjach ,robic kontrole domow?Z tego co wiem wolontariat tylko zajmuje sie spacerami z psami ,pielegnacja psow,musza byc osoby pelnoletnie,natomiast sprawe gdzie i dokogo psy sa adoptowane decyzje podejmuje kierownictwo.kto u was robi kontrole DS ,czy wam wolno dojsc do danych to nie wiem.
jezeli mialyscie juz DS dla psow po kwarantannie ,a kierownictwo wyadoptowalo komus innemu ,to nie wiem czy to jest zgodne z prawe?Umowy wolontariackie sa roznie sformulowane.

Posted

Nigdzie nie pisałam ,ze są męczone ,czy katowane proszę nie zmieniać faktów.
Jestesmy tzw. opiekunami charytatywnymi ....
Większosć psów trafia do domów z naszych ogłoszeń! i wtedy sprawdzam do kogo pies ma trafić i potem także ...-to normalne ,i oczywiste.
od niedawna pan i A jest glównym wybawcą tych psow.....

Posted

[quote name='aanka']"Witam ponownie ,z góry przepraszam ale nigdy nie czytałam wcześniej Państwa forum.Dopiero nie dawno dowiedziałam się co PSEUDO wolontariuszki piszą o mnie. Przyjazne mi osoby ukrywały te prostackie pełne fałszu i kłamstw teksty przedemną. Chodzi o tekst na stronie 111-tej.Chcę sprostować moje nazwisko brzmi Apostoluk. nigdy nie byłam i nie mam żadnych kontaktów w Dzierżoniowie. Pani Dorota PSEUDO wolontariuszka od początku wiedziała że pieski będą jechać do Pięknego schroniska w niemczech.mało tego ,miała zaproszenie wyjazdu razem z pieskami do tegoż schroniska. ODMÓWIŁĄ> Adres tego schroniska również bardzo dobrze zna.I tam cały czas ktoś z nich wydzwania. ja pomagam od paru lat zwierzętom .Bardzo dobrze zna moją historie Pani Marta Surdyka Weterynarz ze Staszica.Pomaga mi ładnych kilka lat. Pan dyrektor Kula ze schroniska w Dłużynie Górnej również może zainteresowanym udzielić mnóstwo inf. Jestem członkiem fundacji MRUNIO !Jest mi bardzo przykro -zamiast pomóc to robią propagande PSEUDO wolont.Pieski czują się bardzo dobrze i prosze mi wierzyć nic się im nie stało. a o schronisku wszystko Państwu powie Pani Dorota.! Są tchorzami osoby które nie podpisały się pod tekstem na str.111. Te kobiety robią tylko zamieszanie i bardzo KŁĄĄ.Pozdrawiam APOSTOLUK "

JESZCZE JEDNA WYPOWIEDŻ PANI A. z forum bolec info.
Tekst ze str. 111 -to tekst Arki , z F.b...,która to nagłośnila .-pomogła mi Wellington wtedy.[/QUOTE]
jezeli wiadomo gdzie psy wyjechaly ,znana jest organizacjia przejmujaca pod swoje skrzydla psa ,to w czym jest problem?Powinniscie sie cieszyc ,ze psy tak dobrze trafily.Chyba na watku bylo wiemienione schronisko w K,mozna sobie podziwiac psy na HP schroniska czy nie ma takowego?

Posted

[quote name='aanka']Nigdzie nie pisałam ,ze są męczone ,czy katowane proszę nie zmieniać faktów.
Jestesmy tzw. opiekunami charytatywnymi ....
Większosć psów trafia do domów z naszych ogłoszeń! i wtedy sprawdzam do kogo pies ma trafić i potem także ...-to normalne ,i oczywiste.
od niedawna pan i A jest glównym wybawcą tych psow.....[/QUOTE]
ja sie pytalam tylko ,bo jezeli tak to nalezy pojsc do adwokata
aanka-a bylas w tym schronisku , miejscu pobytu waszych psow?

Posted

Asior ,jeszcze ktoś pomyśli ,ze to ja jestem z Mrunio !! :shake:
Cytowałam z forum bolec info -to pan iApostoluk twierdzi ,że jest z Mrunio ..
powinnam zaznaczyć w poprzednim poście ,że cytuję ...
xxx54 ,jak ja miałam niby być w schronisku w Niemczech .Myślisz ,ze tak ot sobie mogę pojechać -nie każdy może .....

Guest Elżbieta481
Posted

Moment,chwila-Mrunio mnie bardzo interesuje.Od nich tez psy jadą?
Na I stronie jest wymieniony Uciechów-to jest pewne?
Waldek

Posted

osoba ,wywożąca psy z bolesławieckiej . przechowalni twierdzi ,że jest z Fundacj i Mrunio ., jednakże na f.b prezes Śmigielski temu zaprzecza ,więc nie wiem ,jak jest na prawdę ..

Guest Elżbieta481
Posted

A przy zjawieniu się osób biorących psy do wywózki niczego się nie sprawdza?To przecież każdy może powiedzieć co chce..Ręce opadają-tak nie wolno-widać wyrażnie byle się pozbyć kłopotu,byle prędzej,więcej,szybciej-po co się wysilać?
Ech.
Waldemar

Posted

[quote name='waldi481']A przy zjawieniu się osób biorących psy do wywózki niczego się nie sprawdza?To przecież każdy może powiedzieć co chce..Ręce opadają-tak nie wolno-widać wyrażnie byle się pozbyć kłopotu,byle prędzej,więcej,szybciej-po co się wysilać?
Ech.
Waldemar[/QUOTE]
Fundacja Mrunio miala dowody przeciwko Harlaczowi i przez dwa lata nie miala czasu zajac sie swoim podworkiem a o to chodzi przeciez xxxx52. Pewnie byla zbyt zajeta wywozka psow do schroniska w Dreznie o czym doskonale wie xxxx52, wspierajac dobrym slowem ta Fundacje i nie tylko.

Posted

[quote name='Asior'][B]aisaK, czy masz już wieści o Gonzo i dobermance które pojechały do Niemiec[/B]???
Minął już miesiąc od kiedy napisałam do Ciebie w tej sprawie i o ile na początku uważałam, ze nic się nie dzieje i tylko chciała bym wiedzieć co u nich, o tyle teraz mam straszne obawy przed tym co z nimi się stało :([/QUOTE]
Asiu dziekuję Ci za pamieć o tych psach.. Czy Gonzo to był pies bez jednej łapki, któremu rozpaczliwie szukałaś domu? Bo nie wiem, czy dobrze pamiętam?..
aanka to co piszesz o psach zabieranych z Bolesławca jest przerażające..
Inni wolontariusze domagajcie się proszę odpowiedzi od tych, którzy w wywózkach maczali palce, organizatorów tych wywózek, co stało się z każdym psem, którego pamiętacie, wywiezionym do Niemiec, niech los żadnego psa nie zostanie zapomniany!

Guest Elżbieta481
Posted

[quote name='Ada-jeje']Fundacja Mrunio miala dowody przeciwko Harlaczowi i przez dwa lata nie miala czasu zajac sie swoim podworkiem a o to chodzi przeciez xxxx52. Pewnie byla zbyt zajeta wywozka psow do schroniska w Dreznie o czym doskonale wie xxxx52, wspierajac dobrym slowem ta Fundacje i nie tylko.[/QUOTE]
----------------------------------------------------------------
Jeśli Fundacja Mrunio miała dowody przeciwko tej osobie to może ktoś usiłuje jej -że się tak wyrażę-dokopać?
Zresztą-ja już nikomu nie ufam-taki jest efekt tego wątku.Daj Boże aby były też i inne.
Waldemar

Posted

[quote name='AgaG'][URL]http://www.tvp.pl/rzeszow/publicystyka/pytania-do/wideo/2610/5556625[/URL]

Inspekcja Weterynaryjna do 2011 nie wiedziała absolutnie nic o masowych wywózkach psów z mieleckiego schroniska do Niemiec - wynika z programu TVP Rzeszów z ostatniej środy, do którego link zamieszczam powyżej.

W sumie w latach 2008-2011 wywieziono z mieleckiego schroniska do Niemiec 555 psów (choć ja wiem, iż okaże się, że ich było więcej) i dopiero teraz Inspekcja Weterynaryjna chce zbadać ich losy. Potwierdzają się nasze zarzuty z listu otwartego do prezydenta Mielca i listu otwartego do premiera Donalda Tuska w sprawie odwołania Głównego Lekarza Weterynarii. Kłamstwa eksporterów psów zaczynają powoli wychodzić na jaw.

- "Błąd schroniska i wolontariuszy" - tak Roman Tomas, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Mielcu komentuje fakt ukrywania masowych wywózek psów do Niemiec z mieleckiego schroniska przed Inspekcją Weterynaryjną. Pojawia się jednak kluczowe pytanie - błąd czy przestępstwo? W tym kontekście na szczególną uwagę zasługuje nie tylko kierownictwo schroniska, ale także postać Katarzyny Kosińskiej z Nadzieja Dobermana Fundacji SOS dla zwierząt, która - jak widać na załączonych obrazkach - jest najwyraźniej przerażona wizją ujawnienia prawdy w tej sprawie, a na dodatek udaje, że nie wie, jakie wymogi prawne spoczywają na schroniskach. Jest to nie tylko żałosne i kompromitujące, ale w mojej ocenie dyskwalifikujące ją do pełnienia jakiejkolwiek funkcji publicznej na rzecz zwierząt.

Tym samym potwierdzają się nasze informacje, że cały proceder wysyłania psów z mieleckiego schroniska do Niemiec miał tajny charakter. Wszystkie głosy mówiące o tym, że było inaczej, a Inspekcja Weterynaryjna dysponowała wiedzą na temat losów wywożonych psów są kłamstwem.

Niewiedza Powiatowego Lekarza Weterynarii nie jest jednak dla niego żadną okolicznością łagodzącą. Ta niewiedza to inaczej - brak nadzoru i lekceważenie obowiązków. Nie zmienia tego nawet fakt, że Roman Tomas zapowiada próbę sprawdzenia losów wywożonych psów za pośrednictwem Głównego Lekarza Weterynarii przez służby niemieckie. Gdyby nie nasze listy, nie byłoby nawet takich zapowiedzi, a sprawa zostałaby zamieciona pod dywan, tak jak usiłował robić Mirosław Welz Podkarpacki Lekarz Weterynarii w liście opublikowanym na naszym wątku.

Oczywiście niewiedza nie chroni też Głównego Lekarza Weterynarii Janusza Związka, który był informowany o całej sprawie na bieżąco, a mimo to dopuścił do kolejnej wywózki mieleckich psów do Niemiec, zwłaszcza w obliczu alarmujących sygnałów o podobnych praktykach płynących z różnych zakątków kraju. Po prostu Inspekcja Weterynaryjna nie sprawuje nadzoru nad przestrzeganiem ustawy o ochronie zwierząt, nie wie nawet, jak się do tego zabrać. Dlatego [U]zmiany sa pilne. [/U]

Oczywiście materiał TVP Rzeszów nie porusza wielu zagadnień, na przykład kwestii finansowych związanych z tym procederem, zarówno po polskiej jak i niemieckiej stronie. Autorka nie usiłuje też dociekać losów wywożonych psów i najwyraźniej nie rozumie pojęcia "adopcja", skoro mówi o adopcjach przez DNH Tym niemniej materiał TVP Rzeszów z całą pewnością zasługuje na uwagę, także na uwagę prokuratury.[/QUOTE]

śledzę wątek i w necie znalazłam ten link [url]http://www.boz.org.pl/sch/pk.htm[/url] tam są jakieś dane o mieleckim schronie i raport inspekcji wet. oraz pismo powiatowego - już w 2008 zalecał zmianę w prowadzonym rejestrze psów - także chyba gość od dawna walczy z władzami miasta i kierownictwem schronu

Posted

[quote name='kiki66']śledzę wątek i w necie znalazłam ten link [URL]http://www.boz.org.pl/sch/pk.htm[/URL] tam są jakieś dane o mieleckim schronie i raport inspekcji wet. oraz pismo powiatowego - już w 2008 zalecał zmianę w prowadzonym rejestrze psów - także chyba gość od dawna walczy z władzami miasta i kierownictwem schronu[/QUOTE]
Doprawdy? To "oszałamiające" ma wyniki tej walki, skoro będąc ustawowo zobligowanym do nadzoru nad realizowaniem przepisów ustawy o Ochronie Zwierząt oraz Rozporządzenia Ministra Rolnictwa, nic podobno "nie wiedział",że poł tysiąca psów zostało potajemnie wywiezionych do Niemiec! Jaka kontrola z jego strony? Żadna! To podpada pod paragrafy odpowiednie i ten pan powinien opuścić swoje stanowisko, skoro nadzoru nie pełnił. No ale widocznie Mirosław Welz - wojewódzki lekarz go wspierał, skoro mógł a nie zatrzymał wywózki psów po naszym liście.. To jest skandal, więc nie broń tego pana, bo i tak nie wybronisz.

Posted

Kobieto nie tak agresywnie, nikogo nie bronię - wkleiłam tylko link i przeczytałam treść zamieszczone tam pisma "[I]także [U]chyba[/U] gość od dawna walczy z władzami miasta i kierownictwem schronu[/I]" - poza forum na dogomanii jest jeszcze wyszukiwarka google i z niej też warto korzystać by mieć szersze spojrzenie na wątek

Posted

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1182/d3c470fd46233e78.jpg[/IMG][/URL]



zalogowałaś/łes się specjalnie, żeby napisać o tym co "chyba" podejrzewasz ?

Posted

[quote name='waldi481']----------------------------------------------------------------
Jeśli Fundacja Mrunio miała dowody przeciwko tej osobie to może ktoś usiłuje jej -że się tak wyrażę-dokopać?
[/QUOTE]

o nie nie, fundacja mrunio jest bardzo ciekawym tematem, ale o tym powiem Ci na pw.. właśnie się dowiedziałam, że Mrunio ponoć wywoziło psy za granicę, tylko to muszę jeszcze potwierdzić...

Posted

nie jest to ciężko wyśledzić, że moja rejestracja była dzisiaj o tej właśnie godzinie. Skoro to zrobiłam - pewnie chciałam się włączyć w wątek i podzielić informacjami jakie znalazłam w sieci, widzę jednak, że tu macie zamknięte grono - i nowych osób, które też zainteresował los psów nie potrzebujecie. Mój błąd, że się zalogowałam i chciałam coś napisać od siebie, jako osoby mieszkającej w Mielcu. Kasuję swój profil bo widzę, że każdy "nowy" jest podejrzany. Proszę się nie obawiać nie stworzę nowego profilu i nie będę się już wypowiadać. Dla tego kto nie wierzy - zawsze można sprawdzać adresy IP kompów, z których pochodzą posty. Mam naprawdę nadzieję, że sprawa wywózki dotrze do W-wy, że będzie nagłośniona i w konsekwencji zostanie prześledzony los każdej psiny. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, będę śledzić informacje jako postronny widz.

Posted

[quote name='AgaG']Asiu dziekuję Ci za pamieć o tych psach.. Czy Gonzo to był pies bez jednej łapki, któremu rozpaczliwie szukałaś domu? Bo nie wiem, czy dobrze pamiętam?.. [/QUOTE]

tak, ten sam.. Tylko on wtedy jechał już do domu, który ponoć na niego czekał, pojechał razem z dobermanką Rozą :(
Wtedy jakoś nie słyszało się o masowych wywozach do niemiec :(

Posted

[quote name='Asior']tak, ten sam.. Tylko on wtedy jechał już do domu, który ponoć na niego czekał, pojechał razem z dobermanką Rozą :(
Wtedy jakoś nie słyszało się o masowych wywozach do niemiec :([/QUOTE]
Asiu, pamiętam Bonzunia, jak bardzo go kochałaś i mam nadzieję, że doczekamy się wyjaśnień w jego sprawie i w sprawie Róży.

Posted

ja powoli tracę nadzieję, aisaK prawie miesiąc temu obiecała, ze napisze o jakieś aktualne zdjecia i jakoś wszystko ucichło...
nigdy nie zapomnę jego oczu....

[IMG]http://img4.imageshack.us/img4/9844/dsc07744k.jpg[/IMG]

jeśli mu się coś stało, to przysięgam że nie daruję!!!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...