Lilek Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 A jakże. Wedle starego,dobrego wzoru: Łapy won od komunizmu/ socjalizmu (niepotrzebne skreślić). I jeszcze było"Każdą rękę wyciągniętą przeciw (tu wpisać odpowiednie słowo) odrąbiemy". Późny Gomułka. A to ogromnie poprosimy o ten kontakt, droga adwersarko. Może i my przydamy się w WIELKIEJ SPRAWIE. Quote
Guest Linda99 Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 Organizuj transporty do Niemiec z Ukrainy i zajmuj sie czym chcesz tylko przestan pisac te swoje haotyczne wypociny na tym watku.Niemiecki Tierschutz pomagal w ratowaniu bezdomnych psow przed EM.Akcje ta prowadzil Frank Weber zwerbowal mase weterynarzy i milosnikow zwierzat do pomocy i zaden pies nie zostal przez nich wywieziony do Niemiec a teraz zjawia sie taka pseudo aktywistka pomagajaca na wszystkich kontynentach swiata i strofuje na dogomanii za malo ponformowanych w temacie Ukrainy.Poza tym jezeli jestes w stanie to zacznij pisac normalnym polskim jezykiem, uliczna gwara pasuje raczej do twojego kolka. Quote
MalgosMalgos Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 [quote name='Lilek']A jakże. Wedle starego,dobrego wzoru: Łapy won od komunizmu/ socjalizmu (niepotrzebne skreślić). I jeszcze było"Każdą rękę wyciągniętą przeciw (tu wpisać odpowiednie słowo) odrąbiemy". Późny Gomułka. A to ogromnie poprosimy o ten kontakt, droga adwersarko. Może i my przydamy się w WIELKIEJ SPRAWIE.[/QUOTE] Kontakt z przyjemnoscia Kogo mam zaanonsowac? I mam nadzieje, ze jasne dla ciebie jest ze nareszcie sobie podyskutujemy w realu ? Czasu duuuzo jest w drodze na Ukraine na wymiane pogladow i FAKTOW Starczy ci kurazu na podanie koordynatow? Moje PW czeka.. P.S. Reszte tez zabierzemy Tylko prosze sie nie pchac, powoli, wszyscy zostana obsluzeni..:lol: Quote
Lilek Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 Kurażu? Ależ,droga moja, ja nie zamierzam z tobą dyskutować ani w realu ani w wirtualu. Zbyt wiele dowiaduję się powolutku,systematycznie, żeby z tobą dyskutować.Wiem także,kto jeszcze udziela bratniej pomocy ukraińskim psim biedakom i ten jeden nick wystarcza mi,żeby odwrócić się ze wstrętem. Czyżbyś doprawdy sądziła,że będę maczać palce w transportach psów? Tak zrozumiałaś ostatnie zdanie? No cóż, błąd.Byłam jedynie ciekawa,któż to udziela POMOCY z takim ZAPAŁEM i kogo z takim zapałem bronisz. Quote
MalgosMalgos Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 No coz, to bylo do przewidzenia Naprawde myslalas, ze zdradze interna? Nadzieja matka glupich, niestety, po obu stronach granicy sieczkowo-mozdzanej ADIEU LILEK, primadonno awenid akustycznych Quote
Lilek Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 Nie witałam się z tobą,więc żegnać cię też nie będę. A swoją drogą,cóż jest tak tajnego w organizacji szlachetnej ze wszech miar, która, oczywiście, nie bierze udziału w obrzydliwych praktykach wspomnianych na tym wątku,że podanie jej nazwy nasza nieodżałowana malgosmalgos traktuje jak zdradę? Zadziwiające. Cóż,moja pani,powiedziałaś więcej niż chciałaś. Dziękujemy. PS. Nie mówimy tym samym językiem,także w sensie dosłownym Quote
AgaG Posted July 4, 2012 Author Posted July 4, 2012 Linda99 dziękuję za wszystkie informacje i obecność na wątku. transporty z Polski cały czas idą i to z wielu schronisk. Ja mam nadzieję, że wolontariusze, którzy w tym pomagają, w końcu odejdą od tego procederu i zrozumieją, na co narażają psy. Naprawdę lepsza jest bezdomność w Polsce niż to, co czeka te psy tam. TYLKO MY, KTÓRZY MYŚLIMY O RZECZYWISTYM DOBRU PSÓW, MOŻEMY PRÓBOWAĆ ZASTOPOWAĆ TRANSPORTY ODDOLNIE, BO NASZE PAŃSTWO NIE RUSZY PALCEM W TEJ SPRAWIE , CO JUŻ WIADOMO. na TVN, o którym ktoś wspominał, był nie liczyła. Z dotychczasowych kontaktów z nimi wiem, że to dla nich temat za mało medialny niestety. Quote
AgaG Posted July 4, 2012 Author Posted July 4, 2012 [quote name='Lilek']Linda,nie ma takich słów ani takich argumentów. Osoby,które rzeczywiście naiwnie wierzyły,że te nieszczęsne zwierzaki jadą do raju, już chyba przestały w to wierzyć, bo jazgotowi kilku osób przeciwstawione zostały argumenty i materiały tak oczywiste,że chyba tylko głupiec mógłby jeszcze wierzyć. Natomiast w stosunku do handlar pogarda jest ciągle jeszcze zbyt ludzkim uczuciem. Takim typom nie przysługuje prawo do traktowania ich jak ludzi, a swołocz to zbyt łagodne określenie.[/QUOTE] dokładnie tak Lilek, mam nadzieję, że z tymi osobami, których na dogo nie brak jak widać, miłośnicy psów przestaną utrzymywać relacje i przede wszystkim powierzać im jakiekolwiek psy! Quote
Guest Linda99 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Od niedawna obowiazuja nowe przepisy w niemczech jezeli chodzi o psy.Przede wszystkim obowiazek zameldowania psa w miejscu zamieszkania jest okresliony do 14 dni od chwili przybycia psa do danego miasta lub wsi.Przy zameldowaniu nalezy zlozyc wszystkie dokumenty dotyczace psa, wtedy wlasciciel otrzyma tak zwana marke podatkowa z numerem ktora przyczepia do obrozy psa i musi zaplacic podatek roczny za psa.Podatek zaleznie od regionu wynosi od 200 do 900 Euro za jednego psa.Wszystkie legalne domy tymczasowe tak zwane pflegestelle musza byc zarejestrowane i sprawdzone przez urzad weterynaryjny ktory ustala zaleznie od warunkow ile psow moze dany dom tymczasowy przyjac.Psy przebywajace w domu tymczasowym musza byc rowniez zarejestrowane jako psy na tymczasie.Za nie dopelnienie tych formalnosci ustanowiono wysokie kary pieniezne do kilkaset Euro.Wynika z tego ze piesy ktore przyworzone sa do Niemiec i slad po nich zaginal napewno nie wyladowaly na kanapach tylko w laboratoriach doswiadczalnych,rzucone na pozarcie dla psow do walk albo sprzedane psychopatom do ich sztuczek.W takim wypadku oczywiscie jest plus punktem jezeli pies jest nigdzie nie rejestrowany bo wtedy nikt nie jest w stanie sprawdzic jaki los spotkal bezdomna biede.Jedynym dowodem na to ze pies zyje i jest legalnie w Niemczech jest kopia zarejestrowania psa w urzedzie i numer jego tak zwanej marki z urzedu skarbowego ktora kazdy pies ma obowiazek miec przyczepiona do obrozybo wtedy kontrolujace organy moga natychmiast stwierdzic czy pies jest rejestrowany i czy ma oplacony psi podatek. Quote
xxxx52 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 [quote name='Linda99']Od niedawna obowiazuja nowe przepisy w niemczech jezeli chodzi o psy.Przede wszystkim obowiazek zameldowania psa w miejscu zamieszkania jest okresliony do 14 dni od chwili przybycia psa do danego miasta lub wsi.Przy zameldowaniu nalezy zlozyc wszystkie dokumenty dotyczace psa, wtedy wlasciciel otrzyma tak zwana marke podatkowa z numerem ktora przyczepia do obrozy psa i musi zaplacic podatek roczny za psa.Podatek zaleznie od regionu wynosi od 200 do 900 Euro za jednego psa.Wszystkie legalne domy tymczasowe tak zwane pflegestelle musza byc zarejestrowane i sprawdzone przez urzad weterynaryjny ktory ustala zaleznie od warunkow ile psow moze dany dom tymczasowy przyjac.Psy przebywajace w domu tymczasowym musza byc rowniez zarejestrowane jako psy na tymczasie.Za nie dopelnienie tych formalnosci ustanowiono wysokie kary pieniezne do kilkaset Euro.Wynika z tego ze piesy ktore przyworzone sa do Niemiec i slad po nich zaginal napewno nie wyladowaly na kanapach tylko w laboratoriach doswiadczalnych,rzucone na pozarcie dla psow do walk albo sprzedane psychopatom do ich sztuczek.W takim wypadku oczywiscie jest plus punktem jezeli pies jest nigdzie nie rejestrowany bo wtedy nikt nie jest w stanie sprawdzic jaki los spotkal bezdomna biede.Jedynym dowodem na to ze pies zyje i jest legalnie w Niemczech jest kopia zarejestrowania psa w urzedzie i numer jego tak zwanej marki z urzedu skarbowego ktora kazdy pies ma obowiazek miec przyczepiona do obrozybo wtedy kontrolujace organy moga natychmiast stwierdzic czy pies jest rejestrowany i czy ma oplacony psi podatek.[/QUOTE] analiza dwuletniego dziecka w pieluchach ,gzies wie ,ze piszcza ,ale nie wie gdzie:stupid::mdleje: Quote
Lilek Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Linda,to bardzo ważne dla mnie. Odkąd obowiązują te przepisy?Czy mogłabyś to szybko sprawdzić? Dziękuję. Quote
esperanza Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Za kilka tygodni przeprowadzam się do Berlina. Zgodnie z informacją, jaką otrzymałam mam 30 dni na zameldowanie psa. W Berlinie roczna opłata wynosi 120 euro, natomiast oplata za drugiego psa 160 euro. Wniosek z tego napisałaś jest taki, że albo dt łamią przepisy i nie rejestrują psów, albo psy trafiają do niemieckich schronisk. To jest ta wersja optymistyczna. Może niektórym pytanie wyda się głupie, ale pytam, bo nie wiem. Czy kiedykolwiek udowodniono, że polskie psy trafiły do laboratoriów? Czy są konkretne dowody? Czy są to tylko domysły? Quote
MalgosMalgos Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 [quote name='Lilek']Nie witałam się z tobą,więc żegnać cię też nie będę. A swoją drogą,cóż jest tak tajnego w organizacji szlachetnej ze wszech miar, która, oczywiście, nie bierze udziału w obrzydliwych praktykach wspomnianych na tym wątku,że podanie jej nazwy nasza nieodżałowana malgosmalgos traktuje jak zdradę? Zadziwiające. Cóż,moja pani,powiedziałaś więcej niż chciałaś. Dziękujemy. PS. Nie mówimy tym samym językiem,także w sensie dosłownym[/QUOTE] Nie tylko, ze nie mowimy tym samym jezykiem we wszystkich tego slowa znaczeniach, twoja i moja krew nie maja nawet tej samej temperatury.. Co do tajnej organizacji - znasz znaczenie slowa LOJALNOSC ? Quote
Basia1968 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Jesli moje psiaczki siedza w schronach niemieckich nie daruje. Nie po to pođwiecamz im swoje zycie, swoj czas, pielegnujemy, dbamy by mogly byc szczesliwe Quote
xxxx52 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 [quote name='Basia1968']Jesli moje psiaczki siedza w schronach niemieckich nie daruje. Nie po to pođwiecamz im swoje zycie, swoj czas, pielegnujemy, dbamy by mogly byc szczesliwe[/QUOTE] a czy bylas w niemieckim schronisku? wpierw jedz ,a potem narzekaj i placz w schroniskach maja czasmi lepiej jak psy w polskie u swoich stalych opiekunow w tych zakichanych kojcach czy budach,dostajace pomyje jak swinie. Quote
Basia1968 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 słuchaj to nie o to chodzi czy one mają tam lepiej czy u nas, ja tym psiakom poswiecam życie, kocham je, dbam o nie, zresztą kto u mnie był na rancho wie jak to wygląda. NIe obchodzi mnie, że w schronie niemeckim jest lepiej. U mnie spały na łóżku, kochałam je, dbałam, chce by byly w domu nie w schrone, bo jesli tak to mogly u mnie zostać - rozumiesz U mnie nie ma schronu u mnie jest dom!!! Nie chce3 by te psiny lądowały w schronach - czy teraz rozumiesz Quote
xxxx52 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 [quote name='esperanza']Za kilka tygodni przeprowadzam się do Berlina. Zgodnie z informacją, jaką otrzymałam mam 30 dni na zameldowanie psa. W Berlinie roczna opłata wynosi 120 euro, natomiast oplata za drugiego psa 160 euro. Wniosek z tego napisałaś jest taki, że albo dt łamią przepisy i nie rejestrują psów, albo psy trafiają do niemieckich schronisk. To jest ta wersja optymistyczna. Może niektórym pytanie wyda się głupie, ale pytam, bo nie wiem. Czy kiedykolwiek udowodniono, że polskie psy trafiły do laboratoriów? Czy są konkretne dowody? Czy są to tylko domysły?[/QUOTE] kto to powiedzial ,ze oplaty sa stale? kto to powiedzial ,ze Dt maja byc zarejstrowane? Kazda org.moze miec Dt ile chce .umowy z Dt robi tylko organizacja a nie weterynarz regionu.Psy czy koty sa zglaszane do wet danego regionu ,przy wiekszych ilosciach powyzej pieciu zwierzat i podawane sa numery czipow i pochodzenie. Poza tym kazdy regon ma inne przepisy ,jedne zaostrzone inne bardziej liberalne. I prosze dz do schroniska w Berlinie i zobacz to schronisko i zapytaj sie o historie polskich psow tam przebywajacych. Wiesz najbardziej mnie zloszcza te "swiete krowy dogomanijne "co nic nie widzialy nic nie wiedza a zz zazrosci pekaja.bo w tym cyrku nie chodzi im zupelnie o zwierzeta tylko o to ile moze org.zarobic na psach czy to polskich ukrainskich.Noca nie spia , tylko przeliczaja na zlotowki.To jest smieszne ,a zarazem bardzo prtymitywne "made in p..." Esperanza nie wysuwa sie wnioskow tylko sprawdza i naocznie sie przekonuje.Bo z tymi laboratoriami to zupelny cyrk pod publiczke Quote
xxxx52 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 [quote name='Basia1968']słuchaj to nie o to chodzi czy one mają tam lepiej czy u nas, ja tym psiakom poswiecam życie, kocham je, dbam o nie, zresztą kto u mnie był na rancho wie jak to wygląda. NIe obchodzi mnie, że w schronie niemeckim jest lepiej. U mnie spały na łóżku, kochałam je, dbałam, chce by byly w domu nie w schrone, bo jesli tak to mogly u mnie zostać - rozumiesz U mnie nie ma schronu u mnie jest dom!!! Nie chce3 by te psiny lądowały w schronach - czy teraz rozumiesz[/QUOTE] jezeli to byly Twoje psy dlaczego je oddalas?swoich prywatnych psow sie nie oddaje. Czy spanie w lozkiu z psami swiadczy ,ze maja dobrze?.czy to psu do zycia potrzebne? Jezeli to sa nie twoje psy ,to co rozpaczasz .Naleza do org. a ona jest prawnym opiekunem psow czy nie? Na drugi raz nie zabieraj psow do Dt ,mysle darmowego,albo sama przygarniaj psy uliczne i szukaj im opiekunow i lecz szczep i kastruj ,kontroluj.Wtedy nie bedzie problemu. psu potrzebny jest staly odpowiedzialny opiekun. Quote
Basia1968 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 no dokładnie - stały odpowedzialny opiekun nie schron - to nie moje psy to psy z ulicy. Proszę nie oceniaj mnie źle. Zapraszam do nas do Polski i zpbaczysz jak to jest na podkarpaciu Quote
xxxx52 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Basia-dla mnie rancho to gospodarstwo.jezeli masz 20 psow to gdzie one przebywaja?mam nadzieje ze nie nasz bud i kojcow ,ze psy spia w domu.? Quote
xxxx52 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 [quote name='Basia1968']no dokładnie - stały odpowedzialny opiekun nie schron - to nie moje psy to psy z ulicy. Proszę nie oceniaj mnie źle. Zapraszam do nas do Polski i zpbaczysz jak to jest na podkarpaciu[/QUOTE] jezeli sa Twoje to czemu nie szukasz im stalych opiekunow w Polsce? Quote
Basia1968 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 szukam wszędzie - to są psy ulicy, ale kocham je jak swoje. Może to chore, ale taka jestem po prostu Quote
Basia1968 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 zapraszam i zoba:loveu:cz, u mnie moj psiuny śpią a nami. Zapytaj się na FB, ludzie obcy u nas byli i są zauroczeni - dlaczego? nie wiem bo może nie myslei że taki miejsce może istnieć - tak przyjazne? Quote
Basia1968 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 obecnie mam 40 psów - wszystkie kochane wypieszczone, słodkie, wymiziane. Szczegolnie maluchyyyyyyyyyy AAA mam wersalki, nie mam bud:loveu: moje psiny śpią na łóżkach. No przyjedź i sama zobaczysz. Quote
Lilek Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 LOJALNOŚĆ? A w stosunku do kogo,malgosmalgos? Ja znam w takich przypadkach lojalność tylko w stosunku do pokrzywdzonych zwierząt. Organizacja niech broni się sama, skoro taka szlachetna i ratuje, gdzie może. Czyż brakiem lojalności byłoby publiczne wskazanie na tę jedyną,wspaniałą organizację,która robi to, zgodnie z twoją opinią, uczciwie? I pokazanie dowodów,że robi to rzeczywiście uczciwie? To jest brak lojalności? Widocznie inaczej rozumiesz to słowo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.