izabela.szczepaniak Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=65936&page=41[/URL] a ja przypominam że czekamy na info :razz: Quote
a_ga.isk Posted September 10, 2007 Author Posted September 10, 2007 Dziewczyny... Dzisiaj dostałam telefon od weterynarza i okazało się że dla naszej Lucci nie ma już ratunku... Oprócz zapalenia opon mózgowych ma też raka krwi w stopniu zaawansowanym, już sama nie wstaje i tylne łapki ma całkiem bezwładne, a wet powiedział że teraz będzie już tylko gorzej... nie umiem narazie nic więcej napiać, jestem za bardzo roztrzęsiona... Quote
Matusz Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 [COLOR=Navy][B]aga.isk :calus: Lucca:-( niech zdarzy się cud![/B][/COLOR] Quote
marymek Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 Ja od dawna wpadam popatrzeć na fotki księżniczki Luccy. Dzisiaj tez wpadlam i czytam ... NIE, to nie może być prawda :( Lucca, kochanie musisz wyjść z tego ... :( Wierze, że tak sie stanie ... Quote
Asia & Ginger Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 [quote name='a_ga.isk']Dziewczyny... Dzisiaj dostałam telefon od weterynarza i okazało się że dla naszej Lucci nie ma już ratunku... Oprócz zapalenia opon mózgowych ma też raka krwi w stopniu zaawansowanym, już sama nie wstaje i tylne łapki ma całkiem bezwładne, a wet powiedział że teraz będzie już tylko gorzej... nie umiem narazie nic więcej napiać, jestem za bardzo roztrzęsiona...[/quote] Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak się czujesz. :shake: Trzymaj się. :glaszcze: Jestem z Wami sercem i myślami. Quote
Celina12 Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 Wiem-słowa niewiele pomogą..wiedz jednak Aga ,że wiemy jakie to trudne..jak Ci ciężko i źle....przytulam Cię i jestem myślami z Tobą....i z Luccią..:-( Quote
Matusz Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 [COLOR=Navy][B]Wszyscy jesteśmy z Tobą i chodź tak daleko to przytulamy cię bardzo mocno ![/B][/COLOR] Quote
Kati Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 Trudno w to wszystko uwierzyć :( Biedna Lucca, trzymajcie sie jakoś. Cudy często sie zdarzają, jeszcze będzie lepiej. Quote
Helga&Ares Posted September 10, 2007 Posted September 10, 2007 Aga - jesteśmy z Tobą :( Liczymy na cud... Quote
Chefrenek Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Boże...aż się popłakałam. :( Taki młody pies. Quote
a_ga.isk Posted September 11, 2007 Author Posted September 11, 2007 Dziękuje za wasze wsparcie... Lucca od dzisiaj biega po tęczowym moście, nie umiem napisać teraz nic więcej. Wiem tylko że w przeciwieństwie do nas, już nie cierpli... Quote
Chefrenek Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 [quote name='a_ga.isk']Dziękuje za wasze wsparcie... Lucca od dzisiaj biega po tęczowym moście, nie umiem napisać teraz nic więcej. Wiem tylko że w przeciwieństwie do nas, już nie cierpli...[/quote] [CENTER][SIZE=6][B][COLOR=DarkOrchid][COLOR=Black]DLA LUCCI [IMG]http://img519.imageshack.us/img519/6080/candlemt3gd0.gif[/IMG] [/COLOR] [/COLOR][/B][/SIZE][/CENTER] Quote
Helga&Ares Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 [quote name='a_ga.isk']Dziękuje za wasze wsparcie... Lucca od dzisiaj biega po tęczowym moście, nie umiem napisać teraz nic więcej. Wiem tylko że w przeciwieństwie do nas, już nie cierpli...[/quote] :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: Nie umiem nic napisać....:placz::placz::placz: Aga wiem tylko, że życie Lucci - choć krótkie było u Ciebie najlepsze i lepszego mieć nie mogła, oddałaś jej swoją miłość, swój czas... Nie zapomnisz o niej nigdy, na zawsze pozostanie w Twojej pamięci. Wiem co czujesz, mój Cezar odszedł po 5 latach, miał wrodzoną wadę serca i też już niewiele mogliśmy zrobić, do tego chorą wątrobę, mocznice itp.... Gdy odszedł czułam ogromną pustkę, ale nigdy go nie zapomnę, bo był niezastąpiony ...:-( Aga trzymaj się jakoś, Lucca biega teraz po tęczowym moście z innymi psami, nic ją już nie boli. Na pewno o Tobie pamięta..:placz::placz::placz: :placz::placz::placz: Lucca[B] [[COLOR=DarkOrange]*[/COLOR]] [/B] Quote
Asia & Ginger Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Aga, tak bardzo mi przykro... :-( :-( :-( Jesteśmy z Tobą wszyscy sercem i myślami... Trzymaj się... :glaszcze: Światełko dla Lucci: [IMG]http://www.infoslub.pl/sklep/images/big-serca-025-1.jpg[/IMG] Quote
Kati Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Bardzo mi przykro, ['] Trzymaj się jakoś. :cry: Najważniejsze, ze już nie cierpi. Quote
Mada&Teodor Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Aga - nie wiem co napisać....tak bardzo mi przykro. Jestem z Tobą!!! [SIZE=3][B]A to dla mojej ukochanej Lucci [/B][/SIZE] [IMG]http://www.adp.org.pl/trawy/i/znicz.gif[/IMG] Quote
dzasta Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Ja nic nie napisze bo jak sie dowiedziałam poczułam gule w gardle i łzy same popłyneły po policzku .... to straszne .... :-( .... tak dużo analogii do mojego 11 miesięcznego ON-ka z którym, Luccia biega teraz po tęczowych łąkach ...czemu te wspaniałe psy odchodza tak szybko..:placz: ['] Luccia :( Quote
Paulina_mickey Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 [*] [*] [*]:-(:placz::placz::placz: Quote
Kate I Luka Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 [quote name='a_ga.isk']Dziewczyny... Dzisiaj dostałam telefon od weterynarza i okazało się że dla naszej Lucci nie ma już ratunku... Oprócz zapalenia opon mózgowych ma też raka krwi w stopniu zaawansowanym, już sama nie wstaje i tylne łapki ma całkiem bezwładne, a wet powiedział że teraz będzie już tylko gorzej... nie umiem narazie nic więcej napiać, jestem za bardzo roztrzęsiona...[/QUOTE] [quote name='a_ga.isk']Dziękuje za wasze wsparcie... Lucca od dzisiaj biega po tęczowym moście, nie umiem napisać teraz nic więcej. Wiem tylko że w przeciwieństwie do nas, już nie cierpli...[/QUOTE] Aga... bardzo, bardzo, bardzo mi przykro. Słowa nie oddają tego co wszyscy tu czujemy... każdy z nas miłość do psów ma zaszczepioną.... Trzymaj się..... przed Tobą trudne dni... [B] [*][*][*][/B] Quote
chihuahua Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4]Jejku , ja mialam nie chodzic na dogo , ale jak zobaczylam gwiazdke u Lucci ( a to byla chyba moja ulubienica ostatnio), kurde czy zawsze jak sie juz przywiaze do psa to on odc:shake:hodzi???[/SIZE][/FONT] Quote
JIM Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Była wspaniała suńką.... Nie wiem co więcej mam napisać, bo to i tak nie pomoze duzo, ale wiedz, ze jestem z Toba! [*] Quote
Matusz Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 [COLOR=Navy][B]Lucca była wspaniałą sunią! a i najważniejsze, że miała Ciebie ! nie wiem co pisać... :-( 3maj sie jakoś...[/B][/COLOR] Quote
Atena Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 Aga, przeczytałam na szwajcarskim forum przed chwilą :-(. tak bardzo, bardzo jest mi przykro i bardzo Ci współczuje :-(. Kolejny kochany psiak odszedł. A tak śledziłam jej losy, ogladałam zdjęcia patrząc jak rośnie na przepiękną bernenke... Nie pisałam ostatnio, bo jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do pisania komentarzy chyba, ze mam coś do powiedzenia na dany temat, ale przeglądałam i śledziłam wątek. Jednak pamiętaj. Lucca Cię kochała i nadal kocha, i docenia wszystko co dla niej zrobiłaś. Twoją miłość, opiekę, przywiązanie. Każda chwila spędzona razem była jak skarb, bez cenny skarb którego nie docenia się na co dzień, a tak bardzo go brak gdy jest już za późno. Ale robiłaś co w Twojej mocy, starłaś się, szukałaś pomocy, leczyłaś - . Boli, wiem to tak strasznie boli gdy odchodzi pies który był najbliższym przyjacielem, członek rodziny. Przeżywałam ten ból nie raz, ale wiedz, że póki pamiętasz to ona żyje w Twoim sercu i spogląda na Ciebie z góry czuwając niczym anioł stróż. Ból minie, pozostaną wspomnienia, pozostanie miłość. Trzymaj się kochana, wypłacz sie porządnie bo i ja płacze pisząc tę wiadomość, nie zapomnij i kochaj. Pozdrawiam, Aneta Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.