Jump to content
Dogomania

Mia -biała , wychudzona bokserka potrzebuje pilnie pomocy - zbieramy na hotelik .


aanka

Recommended Posts

  • Replies 394
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie dwoń.
Wydawało mi się że pojęcie bezpieczna jest jasne wśród ludzi zajmujących się zwierzętami. Dach nad głową, pomoc weterynaryjna, zaplanowana sterylka i dołożenie starań, by pies nie dostał się w niepowołane ręce. To ostatnie najważniejsze, bo wątek był zaproszeniem dla pseudo...
Co do informacji, cóż takie są moje fundacyjne obowiązki, żeby jak najwięcej ich posiadać...

Edit:
Aby zapanowała pełna jasność: Mia nie przeszła pod opiekę fundacji, ale posiadane przez nas informacje pozwalają na to, by zająć się innymi przypadkami bokserów w potrzebie.

Link to comment
Share on other sites

Wolalabym być jednak uprzedzona odnośnie tych działań ..NIE wydzwaniałabym po ludziach ,- szukając d.t i pomocy ..
d.t jest zaLatwiony od teg poniedz. -można się skontaktować z osobą ,u której Mia miała być . i należalo się skontaktować z założycielem tegoż wątku ..
I jak dla mnie to są za skąpe info ,a chyba zasługujemy na pełniejsze .
d.t miałam sama opłacić ,póki co ...przynajmniej za 1 miesiąc - mialam już to zaplanowane ...nie dziala sie za
plecami ...
Jesli jest naprawdę bezpieczna to się cieszę oczywiście...ale nie tak załatwia się sprawy .,że pies znika ze str. Strazy M , ja nie mam pojęcia co się stało !?.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Ale kto miał Cię uprzedzać ??

Czy jeśli Ktoś obcy , nieznany na dogo pojechałby po Mię to myślisz że pytałby ciebie o zgodę ??

Pisałam wcześniej tutaj na wątku .... z podtekstem , że jeśli komuś będzie zależało to wsiadzie w samochód i pojedzie , zabierze ale widocznie nie pomyślałaś ze jest to REALNE

Musisz naprawdę się zastanowić nad tym czy jesteś w stanie pomagać , bo tak jak dotychczas to naprawdę nie można

Link to comment
Share on other sites

aanka z tego co mi wiadomo,jest u osoby prywatnej,która pomaga fundacjom zwierzęcym.Na pewno jest to dobry domek i na pewno znajdzie najwspanialszy domek stały dla niej,kiedy sunia zostanie już odkarmiona ,wysterylizowana i wyleczona.
Za dużo tu było kłótni a za mało działania,ty nie mogłaś ani wejść do schroniska,a co dopiero mówić o jej wyciągnięciu,zrobiła to osoba,której jej los też nie był obojętny.Jest ona z innego forum,nie dogo,więc nie miała cię jak o tym zawiadomić.Zresztą dlaczego miałaby to robić.Nie jesteś w sumie jej właścicielką,nie decydowałaś o niej,a dogo nie jest jedynym forum na którym pomaga się psom.Założenie tematu o psie nie daje ci do niego prawa.Cieszmy się ,że jest w dobrych rękach i będzie z nią wszystko ok.

Link to comment
Share on other sites

W takim razie cieszę się ,że jest bezpieczna .
Kłotnie wywoływały osoby postronne ,.i nie mam na to wpływu niestety .
Alicja , nie powinnaś tak pisać ,to nie fair ..Nie masz pojęcia, co i ile robię - oddając się zwierzętm ....
To nie w porządku wobec mnie :shake:,cholernie nie w porządku ..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']W takim razie cieszę się ,że jest bezpieczna .
Kłotnie wywoływały osoby postronne ,.i nie mam na to wpływu niestety .
Alicja , nie powinnaś tak pisać ,to nie fair ..Nie masz pojęcia, co i ile robię - oddając się zwierzętm ....
To nie w porządku wobec mnie :shake:,cholernie nie w porządku ..[/QUOTE]

po co mam słodzić jeśli było to złe i nieprzemyślane ...wolę obiektywną krytykę która w przyszłości może pomóc i uwierz że jak to przemyślisz to pomoże
nie piszę tego przeciw tobie , a po to byś następnym razem umiała sobie rozplanować działania , każdy uczy się na błędach
nie lubię licytacji typu ..nie wiesz ile robię ..itp , wołania typu ,,jesteś wielka ,, każdy robi ILE może i CO może ...ważne by pomóc realnie a nie zaszkodzić



[B]
Dziękuję osobie która zajęła się Miją :)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Boksiowe cioteczki napisały już wszystko i boksiowy wujek hmm... właściwie należałoby użyć określenia boksiowy dziadek, nie musi zabierać głosu. Chciałbym jednak, by z tej akcji był jakiś pożytek, zatem wysłachaj proszę, co podpowiada mi moja siwa broda.
1. Jak słusznie zauważyła Alicja, nie musiałem tu nic pisać, ale chciałem, skoro zależy ci na zwierzętach, żebyś tą noc spędziła spokojnie nie zamartwiając się o dalsze losy suni.
2. Po skutkach czynów ich sądźcie... Zakładając wątek bierzesz odpowiedzialność za losy żywego stworzenia. A gdyby sunię wziął jakiś pseudo? W tej sytuacji była to całkiem realna perspektywa... A w takiej sytuacji telefony do Ekostraży to sobie można... Co byś im powiedziała? że ktoś BEZ TWOJEJ WIEDZY zaadaptował sunię?
3. Jako prowadząca wątek odpowiadasz za to co się na nim dzieje. I nikt nie powiedział, że będzie to zadanie łatwe, lekkie i przyjemne... Trzeba się nauczyć "olewać" nieuzasadnione ataki, wiedzieć do kogo zwrócić się o pomoc, umieć pokierować zbiórką środków. Znaleźć w szumie informacyjnym dobre rady... Inaczej akcja może przynieść więcej stat niż korzyści... 4. Jak już weszłaś do przechowalni, to trzeba było zrobić zdjęcia suni. Nawet komórką. Bo obraz działa na ludzi najskuteczniej... I tylko nie odpisuj "nie pomyślałam". Bo żeby skutecznie działać, trzeba przez cały czas myśleć i przewidywać skutki swojej działalności...
5. Każdy z nas próbując pomagać zwierzętom popełnia błędy. Piszac te słowa liczę że wyciągniesz z nich wnioski i następnym razem będzie lepiej i skuteczniej, czego Ci z całego serca życzę.

Link to comment
Share on other sites

prosze o konkrety, tak dla mojej ciekawosci i zaangazowania. w jakim miescie jest sunia, w jakich warunkach-czy ma tam kontakt z dziecmi i zyje z nimi w zgodzie (skoro byly oferty ds w domu z dziecmi), w jaki dzien pojechala (czy juz dawno jest poza punktem:) ), czy byla u weta i jest zdrowa, jaka jest z zachowania, czy bardzo przerazona.
napiszcie poprostu, jak sie sunia miewa w ds?

rozumiem, ze dt pozafundacyjne jest, ale Boksery w potrzebie, tym kierowalo, tak?

a jakies fotki sunia, na wolnosci dacie? :)

czy tamte domki poprzednie, beda nadal brane pod uwage? namiary byly na Kapsel, potem aanke, czy jakos sobie te nu,ery tel przekazecie i domki poinformujecie,ze sunia w ds i po sterylce bedzie dopiero do wydania?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']mogłam od razu ją umiescić jednak u Mirka tak jak ktoś tu radzil .,......., 2 dni temu do Niego dzwonilam i może ją przyująć w poniedz...
[/QUOTE]

Mirek Ci powiedział że weźmie sunię na DT ? Kiedy?
Może zapytam inaczej - który Mirek?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']Mirek Ci powiedział że weźmie sunię na DT ? Kiedy?
Może zapytam inaczej - który Mirek?[/QUOTE]

Rozmawiałam z Mirkiem i się umówiliśmy ,że będzie mógł sunię wziać do soebie w poniedz. - miałam pokryć sama koszty i rozplanowałam już to . Mirek ,u którego był Azyrek .
Co do zdjeć -proszę się najpierw zapoznac ,czy był dostęp[ do Mii .
Wywalczyłam dostęp na 1 dzień ! - bo nadal jest blokowany .. i NIKT NIE MA DOSTĘPU .,chyba ,ze chce adoptować psa.
Mam zdjęcia na kom ,ale nie mam kabla -to koszt jak wiadomo takze ..
na drugi dzień p ojechałam z aparatem i Urząd ,ani wląsciciel przechowalni nie zgodzili się .
dlategoo też pisałam pismo w tej sprawie i muszę czekac na rozpatrzenie .Dziś dzwoniłam także .
tel w tym mies, kilka razy do s.o.s bokserom i potenc. domów ,nie tylk o ............-to koszt 12o zł. i się nie licytuję teraz .




Ciekawe ,ze od 13 września ,odkąd szukałam pomocy na Waszym wątku ogólnym nikt tu nawet nie wstąpił .
Tam też jest zaproszenie do pseudo?
skąd raptem inna Fundacja ?.
może nie umiem prowadzić wątków ..ale robię co mogę i jak mogę ...
Ekostraż mam prawo wezwać ,gdy zachodzą wątpliwosći co do losów danego psa , co już miało miejsce ...

Link to comment
Share on other sites

Witam,
mam zaszczyt zaprezentować piękną, młodą bokserkę o imieniu Mia.
Jeszcze do niedawna jej domem był kojec w bolesławskiej Straży Miejskiej, jednak wystarczyły 2 telefony oraz pomoc ludzi z Fundacji Boksery w Potrzebie (nie podaję nicków, jeśli będą chciały to same się ujawnią) i Mia jest już z nami. Pierwszą noc spędziła u Basi, a teraz jest już u mnie na Dt.
Niestety sunia jest podziębiona , ale jest już pod stałą opieką weterynaryjną, więc jestem dobrej myśli.
Pierwsze fotki Mi

to z nowego wątku Miii i już sie mijacie z prawdą .. ..
skoro wystarczyły 2 tel ,to dlaczego tak póżno zostaly wykonane .
Dzierżoniów -jakoś mnie to nie dziwi .

Szkoda ,że Dzierżoniów nie pisze na swoim watku o losach psów z Bolesławca -pytania i prośby zostają bez odpowiedzi .........


07.10.2011

Mia przeszła pod opiekę innej Fundacji.
Fundacja "SOS bokserom", ul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa
nr konta: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000, NIP: 952-206-26-60

to wpis ze str F. S.o.S-BOKSEROM

Edit:
Aby zapanowała pełna jasność: Mia nie przeszła pod opiekę fundacji, ale posiadane przez nas informacje pozwalają na to, by zająć się innymi przypadkami bokserów w potrzebie.

A to wpis z postu amit .
No więc przeszła ,czy nie przeszła .

Link to comment
Share on other sites

Anka My w Dzierzoniowie pracujemy i nie zajmujemy sie *******ami tak jak Ty .Psy nasze wyadoptowane maja dobre domki i My staralysmy sie im je znalez .Na waszym watku tez nic ciekawego tylko klotnie i ponizanie.Przemysl to co jest najlepsze dla tych psow.Ciesze sie ze Mia jest u Nas bo juz ma opieke a nie tak jak u ciebie w poniedzialek dt.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...