Lucjan dzis pojechał do swego DOMU trzymajcie kciuki by się w nim odnalazł

[psi]

[quote name='Lupi']Lucuś!
Myślę, pamiętam i opowiadam innym o Tobie...[/QUOTE]

Dziękuję może się uda mu pomóc :)

[Beatkaa]

Pokazuj się Lucjanku...

[Martika&Aischa]

Lucuś wchodzę z nadzieją na dobre wieści .......do domku psiaku kochany !!!!!!!!!!!

[DONnka]

I ja zaglądam :)
Myślałam o Lucku w czasie tych ostatnich nawałnic :shake:
Mam nadzieję, że ma się gdzie schować :roll:
Dobrze, że nie jest sam w tym kojcu

[psi]

[quote name='DONnka']I ja zaglądam :)
Myślałam o Lucku w czasie tych ostatnich nawałnic :shake:
Mam nadzieję, że ma się gdzie schować :roll:
Dobrze, że nie jest sam w tym kojcu[/QUOTE]

Ma swoją własna budę,która jest pod zadaszeniem no i ma koleżankę ;)
Oj nikt nie pyta o chłopaka :(

Wyjeżdżam na stałe zagranicę (wrzesień,październik) więc majątek Lucjana chyba powinnam przekazać komuś tu na miejscu? Ktoś chętny?

[Beatkaa]

Oj Lucjanku,gdzie ten Twój domek ? :(:(

[psi]

Lucjan prosi a raczej błaga o dom......

[Martika&Aischa]

To ja się cioteczki będę żegnała :smile: Mam nadzieję że jak wrócę większość psiaków będzie już w swoich domkach :smile::bye:
Lucuś zrób cioci niespodziankę i wywędruj do najlepszego domku na świecie !!!!!!!!!

[psi]

Dziś miałam telefon ale Pan zrezygnował ze względu na odległość (Białystok-Słubice)

[Agula99]

O jeju, szkoda, no ale był telefon, zapytanie, to już zawsze coś!!! :) Lucusiu jesteś piękny!!! Pamiętamy o tobie!!!:)

[psi]

Lucjanek pozdrawia wierne cioteczki :loveu: które tu zaglądają :)

Gdzieś ten domek jest.......tylko jakoś nie może znaleźć naszego Lucjanka :-(

[DONnka]

Wróciłam z wyjazdu i zaglądam z nadzieją ...
Wakacje to fatalny czas na adopcje :shake:
Ludzie chętniej się wtedy pozbywają psów niż adoptują :(
Nawet młode, zdrowe psy nie mają wzięcia :(:(:(
Ale skoro telefon w/s Lucjanka zadzwonił to ja tez myślę, ze to dobry znak :)
Lucuś, pamiętam o Tobie i miziaki wysyłam :loveu:
Ciocia psi na pewno Ci przekaże :)

[psi]

[quote name='DONnka']Lucuś, pamiętam o Tobie i miziaki wysyłam :loveu:
Ciocia psi na pewno Ci przekaże :)[/QUOTE]

oczywiście,że przekażę niebawem zawitam do schroniska to nowe zdjęcia zrobię Panu Lucjanowi :)

[Beatkaa]

[quote name='psi']oczywiście,że przekażę niebawem zawitam do schroniska to nowe zdjęcia zrobię Panu Lucjanowi :)[/QUOTE]

i ode mnie też przekaż buziaki !!! :):):)

[Sara2011]

[quote name='psi']Dziś miałam telefon ale Pan zrezygnował ze względu na odległość (Białystok-Słubice)[/QUOTE]

A ten Pan ze Słubic był faktycznie pieskiem zainteresowany? Bo jeśli tak, to moze dałoby się jakoś zorganizować transport.

[psi]

[quote name='Sara2011']A ten Pan ze Słubic był faktycznie pieskiem zainteresowany? Bo jeśli tak, to moze dałoby się jakoś zorganizować transport.[/QUOTE]

Wydaje mi się raczej,że to była chwila "emocji" bo tylko spytał o stan zdrowia i skąd i gdzie jest i powiedział o to nie za daleko ja ze Słubic i rozłączył się tak to się odbyło.

[Sara2011]

[quote name='psi']Wydaje mi się raczej,że to była chwila "emocji" bo tylko spytał o stan zdrowia i skąd i gdzie jest i powiedział o to nie za daleko ja ze Słubic i rozłączył się tak to się odbyło.[/QUOTE]

Szkoda. Ja będę za miesiac jechała z Siedlec do Gorzowa Wlkp., mozna by było coś pokombinować z transportem. Ale najwidoczniej Pan nie jest przekonany, skoro się rozłączył.

[lizka]

Dawno mnie na dogo nie było i musiałam trafic akurat na ten wątek:/ mam juz ONka z dogo adoptowanego w wieku 6/7 lat który ma obecnie 13/14..walczymy ostatnio z dysplazją ale (odpukać) jest lepiej. No i wziełabym chłopaka bez gadania gdyby nie to "podejście" do psów, bo moj tez był taki zaczepny ale na stare lata w miare przeszło niestety odległość za duza zeby sprawdzic jak psy sie dogadują :/ Ale zamieściłam Lucjanka na fejsie, trzymam mocno kciuki i bede zaglądac

[psi]

[quote name='lizka']Dawno mnie na dogo nie było i musiałam trafic akurat na ten wątek:/ mam juz ONka z dogo adoptowanego w wieku 6/7 lat który ma obecnie 13/14..walczymy ostatnio z dysplazją ale (odpukać) jest lepiej. No i wziełabym chłopaka bez gadania gdyby nie to "podejście" do psów, bo moj tez był taki zaczepny ale na stare lata w miare przeszło niestety odległość za duza zeby sprawdzic jak psy sie dogadują :/ Ale zamieściłam Lucjanka na fejsie, trzymam mocno kciuki i bede zaglądac[/QUOTE]

Dziękuję :)
Lucjan na szczęście nie na wszystkie psy reaguje tylko te,które jego zaczepiają jak chodził ze mną po wybiegu to nie zwracał uwagi na inne psy.Domyślam się,że odszczekuje bo czuje się nie pewnie ze względu na swoją ślepotę, nie znam sie dobrze na ślepaczkach ale tak mi przychodzi do głowy kiedy go widzę
Luckowi długo życia nie zostało fajnie by było by w końcu znalazł swoja przystań

[lizka]

Podbijam wątek:) W Lucku sie zakochałam, rozsyłam wieści gdzie sie da..

[DONnka]

[B]Lizka[/B], szkoda, że nie możesz wziąć Lucjanka :shake:
On tak długo już czeka ...
Całusy wysyłam chłopakowi :loveu:

[psi]

[quote name='lizka']Podbijam wątek:) W Lucku sie zakochałam, rozsyłam wieści gdzie sie da..[/QUOTE]

Dziękuję :)

[Sara2011]

[quote name='lizka']Podbijam wątek:) W Lucku sie zakochałam, rozsyłam wieści gdzie sie da..[/QUOTE]

Lizka, a może da jakoś radę pogodzić pobyt Lucka u Ciebie z Twoim psiakiem? Luckowi pewnie niewiele życia zostało (oby żył jak najdłużej), szkoda zeby spędził je w schronie. A kolejek po ślepego, starego, dużego psa nie ma niestety. Zastanów się kochana, to będziemy kombinować transport do Grodu Kraka;).

[Martika&Aischa]

W Lucusiu można się zakochać od pierwszego wejrzenia :) piękny psiak i aż trudno uwierzyć że wciąż bez domku :( ale nie tracimy nadziei!!!!!!!!!!!

[psi]

Były 2 telefony jeden z JURATY drugi z GDAŃSKA ale w dwóch przypadkach przeraziła odległość od razu się Panowie wycofali :( chyba znów "emocje,chwila,chęci pomocy" zadziałała :( a już mi serce mocniej zabiło :(

Edited July 30, 2012 by psi